Majowe mamy 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Dzien dobry, ja sie tez wyspalam, ale pewnie jeszcze bym spala gdyby nie pobudka przez pewnego uroczego mlodzienca 😃
Wowka, ahh te dylematy hihi ja tez takie mam, jade dzisiaj do endo 60 km od mojej miejscowosci i pochlaniam sie zakupom bo odwiedze galerie, , tak sie ciesze nie pamietam juz kiedy bylam gdzies sama.Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 kwietnia 2019, 06:54
kattalinna lubi tę wiadomość
-
Ja nie liczę ile razy. Dalej jest to na żądanie 😆. Czasem tylko cyc ją uspokoi.
Moje dzieci postanowiły dziś wstać przed 7 🙄. Ale jeszcze udało się poleżeć do tej 7:15. Zaraz strasza do przedszkola 😊Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 kwietnia 2019, 07:24
-
Dzień dobry:-)
Jangwa łączę się z Tobą w bólu... już nawet nie liczyłam ile razy było cycanie. Suty mi odpadną. A każde karmienie przypomina ból Kattalinny... ale damy radę heh
J.S zazdroszczę zakupów. Właśnie mi przypomniałaś, że nie mam płaszcza wiosennego na święta eh...
Katy ciekawe czy teściowa faktycznie się poprawi. Było jej chociaż głupio, że nie była na roczku wnuka?
Potrzebuje kawy...
Miłego dniaWiadomość wyedytowana przez autora: 11 kwietnia 2019, 08:37
W końcu się udało...
-
Dzien dobry
Gratulacje pierwszych kroczkow 😍
Sela, raczej jej bylo glupio, jak sie nie poprawi to bedzie tak jak wczesniej czyli bede jej ograniczac kontakt z Kamilem na tyle ile moge :p
Ja wczoraj poszlam spac z Kamilem po 20 xd Ale za to mnie pies 3 razy budzil..
My dzisiaj z Kamciem jedziemy do mojej siostry, szkoda, ze pogoda brzydka -
Dobry
W dzien u nas jest ok. 4-5 karmien - rano, do spania (czyli jeszcze 2x dziennie) i na noc, czasami jeszcze cos wpadnie jak chce ale noce, jak wspominalam, duzo razy 🙈
Powojoszka zycze Ci zeby bylo po Twojej mysli
Mania i Igor gratulacje kroczkow. Moja nawet nie stoi zbytnio sama bo to taka bojaca dupa 😉
Hoope, umiejetnosc mowienia nie tez jest w zyciu potrzebna 😉Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 kwietnia 2019, 09:42
-
Dzień w końcu dobry 😉 w końcu bo nie poszła spać 😊 dziś od 7 czyli taki normalny czas u nas raczej. W nocy trochę lepiej. Trochę bo już przestała wisieć na cycu, chyba były 3 karmienia ale za to 3 razy wysadzanie na nocnik bo się rzuca, płacze przez sen i odstawia cyrki. Także coś za coś... Serio istnieją niemowlęta, które śpią spokojnie całą noc? Chyba wszystkie jesteście trollami 😉 😜
Pytanie z kategorii turystyka 🙂 noclegi w Krynicy Morskiej poszukiwane. Chętnie jakiś apartament, mieszkanie bo polubiłam taką formę ale może być coś innego. Miejscówki 300 za dobę od osoby odpadają 😉 macie coś? -
Co do chodzenia to Bożenka chodzi przy czym się da, najczęściej jest to coś, przy czym znajdują się nogi mamy, o które notorycznie się potyka... Puszcza się często i chętnie (oby jej nie zostało później metaforycznie 😉 ), jakieś pojedyncze kroczki udaje jej się zrobić, np. między poręczami fotela. Próby podejmuje ale jeszcze technika nie ta 😉
Berbecia lubi tę wiadomość
-
Pytanie do mam których dzieci odwalają sceny tragedii... Co wtedy robicie? Bierzecie na ręce, przytulacje? Czy zostawiacie aż się wykrzyczy wypłacze? Ja brałam na ręce, ale dziś już byłam na skraju wytrzymałości i nie reagowalam, usiadłam na kanapę i czekałam. Zawodził jakieś dwie minuty i się w końcu sam uspokoił. Czuje się ostatnio jak beznadziejna matka ani go zająć zabawa nie potrafię, może jestem nudna? Ani nic mu nie pasuje, ja się denerwuje i tyle z tego jest. Wczoraj się nawet poryczałam przy nim z niemocy a ten zaczął się zanosić od śmiechu wtedy...chociaż tyle, wtedy się mi lepiej zrobiło. Doradzcie coś plisss!
-
Może macie też pomysł na jakieś fajne zabawy które zajmują dziecko? Najdłużej zajmuje jego uwagę jak oglądamy książeczki i opowiadam mu co tam jest. Ale dziś zaczęłam mu czytać Pucia a ten wali pięściami w ksiazke i wrzeszczy. Nie wiem o co chodziło.
-
kattalinna wrote:Pytanie z kategorii turystyka 🙂 noclegi w Krynicy Morskiej poszukiwane. Chętnie jakiś apartament, mieszkanie bo polubiłam taką formę ale może być coś innego. Miejscówki 300 za dobę od osoby odpadają 😉 macie coś?
My wszystko rezerwujemy przez booking.com - polecam, bo atrakcyjne ceny i gigantyczny wybór.
Cola87 wrote:Może macie też pomysł na jakieś fajne zabawy które zajmują dziecko? Najdłużej zajmuje jego uwagę jak oglądamy książeczki i opowiadam mu co tam jest. Ale dziś zaczęłam mu czytać Pucia a ten wali pięściami w ksiazke i wrzeszczy. Nie wiem o co chodziło.
My włączamy muzykę, tańczymy (na czworaka mały się buja, bo stać nie potrafi), pokazujemy książeczki, mamy zabawkę, taką kulkę grającą i uciekającą, więc mały za nią gania, świetne są też zabawki 3D - takie powyginane druty, a na nich koraliki do przesuwania, koła zębate, oczywiście kapcie, szafka na buty, plastikowa pogięta butelka, turlanie kulki, wrzucanie zabawek do pudełka - takiego kartonowego, po prostu
Cola87 lubi tę wiadomość
-
Kattalina, nie pomoge niestety, bo nigdy tam nie bylam.
Cola, co ty gadasz, nie jestes zadna beznadziejna matka! Prosze przestac. Kazdy ma chwile slabosci, nie potrafi pomoc, nie wie jak, nie zadreczaj sie tym, bo Adas ma najlepsza mame pod sloncem i koniec kropka.
Jesli u nas jest tragedia z powodu czegos, czego mu nie wolno to po prostu ignoruje, sam sie uspokaja i z automatu zajmuje czyms innym.
U nas najlepsza zabawa jest chowanie zabawki np pod koc, a on wtedy jej szuka z zawzietoscia Tez tanczymy, jak sie podpiera to zachecam go aby szedl w moja strone, ogladamy i czytamy ksiazeczki, biore do okienka i pokazuje mu autka, opowiadam o tym co sasiad ma (kurki, kotki) takze widze, ze serio go to interesuje U nas hitem jest kostka edukacyjna - moze warto kupic taka Adasiowi? Macie?
Lubi idzie kominiarz po drabinie, idzie rak nieborak, chowanie pod koldra jak udaje ze go szukam
Plastikowa butelka tez jest hitem, folia babelkowa
Kamcia, gratulujemy zabka 😘
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 kwietnia 2019, 10:18
kamciaelcia lubi tę wiadomość
-
Kamcia, gratki zęba 😊
Cola, nie jesteś beznadziejna. I nawet tak nie myśl. To że Adaś ma normalne zachowanie w tym wieku nie świadczy o niczym innym, niż tym że prawidłowo dojrzewa. Chwile słabości? Każda ma. Przecież jesteśmy ludźmi. Ja wczoraj krzyknęłam po trzecim odkurzaniu podłogi. Skrzat też się roześmiał i atmosfera nam się oczysciła 😉
U nas ataki złości są po tym, jak czegoś zabraniam. I tu w zależności od sytuacji- przeczekuję lub zmieniam przedmiot zainteresowania. Np. jeśli Skrzat otwiera szufladę, której mu nie wolno, zabraniam i zamykam, jest ryk-otwieram specjalną szufladę, która jest dozwolona. Jeśli nie pasuje, trudno.
Ale ogólnie staram się nie zabraniać za dużo. Nie chcę być chodzacym zakazem. Skrzat ma "swoje" szuflady w kuchni. Balagani-spoko. Kwiatek który był "przesadzany" wywedrowal do zamkniętego pokoju. Rzeczy potencjalnie niebezpieczne pochowane.
Zabawy- tak jak u JS patrzenie za okno, książki, chowanie rzeczy pod koc, a także jazda kocem po podłodze, wszelkie gadżety kuchenne, zabawy w naśladowanie, chowanie do pudełka. Sorter i taka piramida z klocków-można ułożyć wieżę i można chować jeden w drugi.
I nie wiem czy to zabawa ale "męczenie", łaskotanie, ganianie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 kwietnia 2019, 10:43
kamciaelcia lubi tę wiadomość
-
J.S. mamy stoliczek edukacyjny. Nie wiem czy dużo się różni od kostki. Ale z kocem i chowaniem zabawek muszę spróbować Adaś ostatnio się szybko nudzi zabawa, przynajmniej tak to wygląda, ciężko mi go czymś zająć. Może potrzebuje właśnie nowych zabaw. Albo to faktycznie jakiś skok rozwojowy :p
-
Wowka no właśnie najczęściej to jest nie jest po jego myśli, albo jak mu czegoś zabronię np wylewać wody z miski psa. Już nie wiem gdzie mam dać ta miske z wodą czasem ja chowam i potem się kapne że zapomniałam postawić i pies o suchym pysku chodzi 😨