Majowe mamy 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Majowa, bajki opowiadasz z tym zjechaniem 😜 nigdy tu nikt nikogo nie zjechał za butelkę. Chyba po prostu byłaś wtedy przewrażliwiona i wszystko odbierałaś jako atal. Taka projekcja 😉
Ja się nie wypowiadam w sprawie strajku. Ani nauczycieli, ani pozostałych uprzywilejowanych grup zawodowych. Tylko nadmienię, że żałuję, że nie poszłam do szkoły mimo przygotowania pedagogicznego. Wybrałam korpo. Pluję sobie w brodę od lat...
Tanda, gdyby u nas kp tak wyglądało to też bym lubiła 😉 a nie lubię od niedawna. Bo boli. U mnie działa jedna pierś. Druga to taka niby karmiąca ale raczej w nocy. Taki wiszący flaczek, z którym trzeba się napracować żeby leciało więc jest nieatrakcyjnym dystrybutorem. No i szybko się opróżnia przez co boli jak cholera ssanie na pusto. Druga 3 rozmiary większa. Zawsze gotowa. Boli od wszystkiego: od mleka, od spania przy ssaniu. Każdorazowo czuję jakbym wkładała pierś we wnyki 😐 jak to minie i będzie lepiej może znowu polubię... -
nick nieaktualny
-
edwarda20 wrote:Kattalina bylo kiedys zjechane za butelke, nie wiem czy Majowa mowi o tej sytuacji czy innej, ale motywem przewodnim zjechania byla "pasza" :p
-
nick nieaktualny
-
MajowaMamusia wrote:Tanda, bo już raz byłam, jak była tu gorąca dyskusja na ten temat. Może teraz kp wygląda inaczej niż kilka miesięcy temu, ja mam w głowie dziecko płaczące cały dzień i to że nigdy nie wiedziałam, czy jest najedzona, a jak się okazywał to prawie zawsze była głodna, mimo, że niedawno jadła. Jak dam butelkę to wiem ile zjadła.
Wiem, że nauczyciele są w szkołach, ale w tv tak trąbią o tym, że strajkują kosztem dzieci, że myślałam, że i egzaminów nie ma. -
Część . Czytam was ale mało do mnie dziś dociera w głowie mam tylko
jedno:fuck! Kamcia jak mnie zarazilas to nie wiem, sanepid na ciebie naśle że zarazę rozprzestrzeniasz. Wczoraj był jednodniowy spadek temperatury w drugiej fazie a dziś od rana 36.9normalnie nie miewam aż tak wysokiej,kurde no przecież to niemożliwe,jak ja się chłopu z tego wytłumaczę ? No przecież się nie przyznam że nawalilam na całej linii.Wowka, kattalinna, edwarda20, Katy, Asix, Hoope, Cola87, D_basiula, Mała Matylda lubią tę wiadomość
-
Sorry Pawojaszka, musiałam polubić 😁 i przepraszam bardzo, jak to wytłumaczyć chłopu? a on to co, bezmózgi czy jak? Jak żona się dobiera to fajnie ale co szkodzi zadać sakramentalne pytanie "czy masz przypadkiem owulację?" Ja to bym chciała żeby dziecko można było zrobić w pojedynkę, to by mi ułatwiło sprawę no ale się nie da. Odpowiedzialność jest wspólna 😜
Wowka, na pewno nie tym kurierem co szedł nasz fotelik 😉
U nas już po kąpieli. Dziecko puściło bąka - dopiero co próbowałam dawać kalafiora ale dziwne, że tak szybko efekty. Zerkam a młodzież przyczajona za fotelem z poważną miną. Znamy już to 😁 lecę z nią gotowa na balaścik w trakcie a tu niespodzianka: o matko z córką! Dziś mam noworodka pod względem wydalania. Nie pamiętam kiedy widziałam coś takiego. Kupa szczęścia 😉Wowka lubi tę wiadomość
-
Ja też nie lubię kp. Przynajmniej nie tym razem. Ale tu nie o moją wygodę chodzi, tylko o dziecko. Gdybym się chciała wyspać i mieć boskie cycki, nie miałabym dzieci. Jakie to proste 😁 A i jeszcze forsa. Morze forsy. Miałabym morze forsy.
Dystans do siebie cechuje ludzi o wysokiej inteligencji i co najmniej przeciętnym poczuciu własnej wartości. Ukłon Kattalinna.
Cycuś ooo cycuś to teraz centrum wszechświata. Pociesza gdy jest źle, smutno, strasznie. Pomaga zasnąć w dzień, wieczorem i w nocy, gdy budzą demony. Mleczko jest najlepsze. Nic nie jest tak smaczne, jedzone tak chętnie i nigdy, przenigdy nie odmówione. Gdy maluch zmarznie, przytulenie i possanie ciepłego mleczka bardzo szybko rozgrzewa. Czasem wystarczy sam zapach, przytulenie się do niego ale tylko cycuś, u nas dyduś, ma magiczną moc. No nie mogę mu tego odebrać gdy widzę, jak bardzo go potrzebuje. Jeszcze nie teraz. Cycuś ewoluował wraz z rozwojem Prezesa, jest teraz wielozadaniowy.
Nagram, jak nie zapomnę, jaką radość wywołuje perspektywa pocycania 😁
Pawojoszka no weeeeź, jak Ty się z tego NAM wytłumaczysz? 😂😂😂Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 kwietnia 2019, 19:10
❤ Bartuś już z nami 15.04.18 ❤
Wrzaskun I Wielki Książę Moczu i Mleka
-
Kamcia nie wiem który dzień cyklu bo ja mam tak nielegalne że nie liczę ,wiem za to że 2-3 dni przed ovu mam nieprzespana noc dokładnie jak w zegarku ,zazwyczaj potwierdzam to owulakami w tym miesiącu mi zabrakło i tak się zbierałam z zamówieniem nowych że mi nie poszedlo. Bezsenna noc miałam 02. a jak człowiek spać nie może to głupoty się go trzymają. Potem chyba ze trzy dni temp. na poziomie pierwszej fazy więc myślałam że mi się fukslo i obędzie się na strachu. Potem trzy dni wyższych temp.i wczoraj ten spadek i bolący brzuch ,dziś wysoko ,no zaraza jak nic .
Sikać będę w piątek ,potrzebuje conajmniej 48 godzin od zagnieżdżenia żeby coś wyszlo.
Jak mi się upiecze tym razem to będzie cud jakiś ,wszystkie znaki na niebie i ziemi mówią jedno -
Ech, Pawojaszka, z którejś strony to zazdroszczę nawet. Ileż razy miałam tak wspaniałe objawy ciążowe, te wykresy miesiąc w miesiąc jak z podręcznika npr. A ciąży z nich nigdy 😜
Hoope, no mniej więcej tak się robi powoli z tym cycem. Chociaż jeszcze chyba odmawia czasem. Chyba bo póki co ja odmawiam bardziej 😉 póki co i u nas inne jedzenie stało się be. Kanapki są jeszcze fajne. I skórka od chleba. Kaszka manna przejdzie. Ale obiad rośnie w buzi i odruch wymiotny 😐