Majowe mamy 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
z cyrklem do mierzenia miednicy zapoznałam się na szkole rodzenia
jednak położna mówiła że mierzy sie w szpitalu przed porodem
jednak nikt nie wnikał w szczegóły, czy tylko przed porodem, czy jednak wczesniejszy pomiar jest miarodajny
warto wprost spytać lekarza czy położną -
A tak z ciekawości:) Zamierzacie swoje Maleństwa nosić w chuście? Wyciągnęłam swoje trzy didymosy Indio:D Wszystkie w odcieniach różu;) Już nie mogę doczekać, jak mój stosik chustowy się powiększy! Nawet nie wiem co się teraz nosi i jakie nowe firmy chuściarskie się pojawiły:D
Wczoraj wieczorem leżałam na boku, gdy się podniosłam z prawej strony wystawała mi taka mała bułeczka:D Dzidzia tak się ułożyła. Mój Mąż też to czuł!Mila i Boo czekają na Karolka
-
Hej, dziewczyny, dawno mnie nie było, ale czytam wszystko jak tylko znajdę chwilę.
Tak z innej beczki, dla tych które męczą się z zaparciami itp. Poza wywarem z suszonych śliwek na czczo zupełnie przez przypadek odkryłam coś co na mnie działa już po kilku godzinach... A mianowicie, kapusta kiszona.. Tak sobie jadłam ostatnio od rana dosłownie malutka miseczkę jak surowka do obiadu i pojechałam na zakupy zadowolona, a dwie godziny później biegiem do domu żeby tylko zdążyć! Nie to że rozwolnienie... także polecam
Ja na l4 wreszcie zdrowa. A za 2 tyg 7.11 prenatalne. Jeśli chodzi o samopoczucie to.odkąd jestem na zwolnieniu i.mogę w ciągu dnia poleżeć to przestałam mieć problem ze wzdeciami, które w pracy siedzacej były nie do zniesienia. Poza tym jest dobrze, brzuszek rośnie, w poprzedniej ciąży taki miałam w 4-5 m-cu.. Ale wtedy był wyjątkowo mały. Odnośnie porodu to chyba wolałabym cc. Poprzednio chciałam sn..ciąża bezproblemowa. Odeszły wody, szpital itd. Po 18 godz, skurczach i bólach krzyżowych, 10 cm rozwarciu i godzinnym siedzeniu na pilce.. córeczka była mega wysoko i nie zeszła w kanal rodny... mam wrażenie jakby to była wina mojej budowy bo niby miednicomierz był na styk, ale gdy mnie wzięli na cc lekarz powiedział że dobra decyzja bo nic by z tego nie było.. nie wiem czy kwestia budowy czy dziecka.. Tak czy siak moja prowadzaca do niczego nie zmusza i pewnie teraz od razu będzie cc.
Trzymam kciuki za wizyty! Miłego dnia!
Lipiec 2015 - córeczka
Maj 2018 - córeczka
-
tak piszecie o tych prenatalnych że W końcu udało mi się dodzwonić i zapisać
ja mam dopiero 20 listopada ehh tyle czekania
I test z krwi mam zrobić w 11 tyg
u mnie test z krwi kosztuje 90 zł badanie usg lekarz z certyfikatem 200 zł
super liczyłam na więcej więc będzie na zakupy :p
-
Po czytałam coś tam w necie i chyba badanie miednicy robią od 33tc
to kiepsko.
Co do chusty u mnie jakoś się nie sprawdziła.
Hashimoto, niedoczynność, PCOS, problemy z immunologią
Cykl starań.... wolę nie liczyć
7 cykli CLO + pregnyl
2 cykle CLO + Gonal + pregnyl
-> Gonal + pregnyl
styczeń-luty hiperstymulacja
-
Cześć dziewczyny ,
Ja wczoraj miałam wizytę i bąbel ma już całe 5cm . Wszystko ok , w dalszym ciągu mam polegiwać na brzuchu by pomóc macicy się wyprostować . Luteinę zakańczam w piątek a duphaston do 16tc mam brać.
Feeva, Hoope, Doti87, malwka08 lubią tę wiadomość
Matka wiecznie walcząca
Mama Olka przyszłego paleontologa i pogromcy cliperów
-
No i zjadło mi posta
Dzisiaj byłam na usg, bo doktor przełożył szybciej. Na usg wszystkp prawidłowo, krew na Nifty pobrana. Na usg nie widać nic między nóżkami, a za 9 dni będzie wiadomo na 100% jaka płeć. Ciekawe czy się potwierdzi.
Hoope, Katka., malwka08 lubią tę wiadomość
Timo Jan ur. 2011
Emma i Ella ur. 2014
-
Detektor mam, polecam.
Chustę mam, uwielbiam, będę stosować.
Macicę mam w tyłozgięciu, nikt nie kazał mi spać na brzuchu (3 ginów w ubiegłym tygodniu, dwoje z tytułem doktora i jeden ordynator).
Trzeci poród, więc nikt mi już nic nie zmierzy Po pierwszym biodra się rozchodzą pod warunkiem, że było sn.
Dzidzi nie zobaczę bo jestem za tłusta
Moja kumpela ma wąską miednicę, jest po operacji bioder, w Norwegii kazali jej rodzić sn, przeżyła koszmar. Nie polecam.❤ Bartuś już z nami
15.04.18 ❤
Wrzaskun I Wielki Książę Moczu i Mleka
-
Witajcie,
ja miałam dziś prenatalane. Przezierność 1,8 kość nosowa obecna. "mała niedomykalność zastawki trójdzielnej - do obserwacji. Tętno płodu podobno niskie, powinno być wyższe ( w poprzednch ciąach też takie było - 144). Z tego tytułu dr zalecila, żeby jednak zrobić test pappa - choć miałam zamiar robić nifty. Ale dobra, dzieciaki miały to niech i trzecie ma Wyniki za tydzień - lekkiego stresa mam, nie powiem, choć staram się ze spokojem podchodzić. Aha, no i najprawdopodobniej dziewczynka 
TP 6 maja.
Rilia chusty nie mam, zdążyłam sprzedać poprzednią Maniaczką nie jestem, chustę miałam jedną - z little frog - didymosy trochę za drogie dla mnie były Ale piękne są, fakt Jak tylko dzieciaki usiadły przesadziłam je na tulę - zdecydowanie wygodniejsza dla mnie - szczególnie, kiedy trzeba szybko wypiąć. Teraz na początku będzie chusta, pewnie znowu little frog - sprawdziła się u mnie, potem niezastąpiona tule 
Neyla ja mam teraz niskie ciśnienie, zwykle 90/50-60, ale mnie to akurat cieszy, liczę, że na takim pozoiomie zostanie. Bóle głowy niestety częste.
Połówkowe będę miała przed świętami, jeszcze muszę umówić, ale na pewno między 18 a 23. CC po 20 kwietnia.
Hoope, Katka., Feeva lubią tę wiadomość
Jagna 15.04.2018 -
Rillia wrote:A tak z ciekawości:) Zamierzacie swoje Maleństwa nosić w chuście? Wyciągnęłam swoje trzy didymosy Indio:D Wszystkie w odcieniach różu;) Już nie mogę doczekać, jak mój stosik chustowy się powiększy! Nawet nie wiem co się teraz nosi i jakie nowe firmy chuściarskie się pojawiły:D
Wczoraj wieczorem leżałam na boku, gdy się podniosłam z prawej strony wystawała mi taka mała bułeczka:D Dzidzia tak się ułożyła. Mój Mąż też to czuł!
Tez juz szperam na chstowych str. Corcie nosiłam i bardzo sobie chwale. Chusta ratowala nam niekiedy pory spania. Dodatkowo tez będę wielopieluchowac, starsza od 3mca wielopieluchowalismy.
-
Nie martw się ją mam progesteron 19,70 na luteinie (2x50 pod język dwa razy dziennie), wcześniej miałam jeszcze duphaston ale dr kazał odstawić. Plamie w terminie owulacji. Od paru dni mam spokój i mam nadzieję, że plamienia już nie wrócą. USG miałam robione i z fasolką niby wszystko ok. Zobaczymy co wyjdzie na prenatalnych 31.10. a ty bierzesz dodatkowy progesteron?ChicChic wrote:A ja nadal nie wiem co z moim progesteronem 18,5. Zero kontaktu z lekarzem, a przepis, ze powinni mnie przyjąć w 7 dni nie działa
-
Cześć dziewczyny, czytam Was regularnie od kilku tygodni. Mam do Was pytanie, szczególnie do tych, które maja za sobą poronie ja i tych, które plamka, maja krwiaki. Mam za sobą dwa poronienia (4/6 tc) - 12 lat i 2 lata temu i na prwno jedna ciąże biochemiczna. W tej ciąży w sumie od piczatku mam epizody plamien, świeżej krwi lub brązowego śluzu. Krwiak był, ponoć nie ma - tak stwierdzono kilka dni temu w szpitalu, do którego zgłosiłam sie z powodu nagłego pojawienia sie świeżej krwi przez kilka godzin. Zalecono mi nadal sie oszczędzać, duphaston zmienić na luteine dopochwowa i .. zażywać acard. I tu mam właśnie do Was pytanie - czy któraś zażywa acard przy płomieniach i krwiaku? Cos wspomnieli o zespole antyfosfolipidowym, ze lepiej brać acard. Ale nie mam go stwierdzonego. A nie chciałabym brać leków „na zapas”
Pozdrawiam Was serdecznie
-
I ja po prenatalnych. Z maluszkiem wszystko ok. Przezirność 1,2, kość nosowa obecna. Krew na pappa pobrana. Termin porodu zmienił się na 7 maja, czyli znając życie urodze jeszcze w kwietniu. Jestem przeszczęśliwa, że wszystko jest w pożądku. Dziękuję za kciuki dziewczyny:-)
Kawokado, kamciaelcia, Hoope, Katka., Feeva, Rillia, malwka08 lubią tę wiadomość
-
Kassia_p ja miałam krwiaka i podobno się wchlonal, trzy tygodnie krwawilam. Najpierw brałam luteine, potem duphaston. Acard często jest dawny przy zespole antyfosfolipidowym. Wydaje mi się, że Twoja historia na tegopodobne problemy może wskazywac. Zawsze możesz wykonać badania, aby zobaczyć czy jesteś posiadaczka temupodobnych mutacji. Porozmawiaj o tym z lekarzem.
Ja myślę, że lekarz wie co robi i bym mu zaufała
kasiia_p lubi tę wiadomość
Nasze aniołki...
21.09.14 (*) N.
10.05.17 (*) O. -
kasiia_p wrote:Cześć dziewczyny, czytam Was regularnie od kilku tygodni. Mam do Was pytanie, szczególnie do tych, które maja za sobą poronie ja i tych, które plamka, maja krwiaki. Mam za sobą dwa poronienia (4/6 tc) - 12 lat i 2 lata temu i na prwno jedna ciąże biochemiczna. W tej ciąży w sumie od piczatku mam epizody plamien, świeżej krwi lub brązowego śluzu. Krwiak był, ponoć nie ma - tak stwierdzono kilka dni temu w szpitalu, do którego zgłosiłam sie z powodu nagłego pojawienia sie świeżej krwi przez kilka godzin. Zalecono mi nadal sie oszczędzać, duphaston zmienić na luteine dopochwowa i .. zażywać acard. I tu mam właśnie do Was pytanie - czy któraś zażywa acard przy płomieniach i krwiaku? Cos wspomnieli o zespole antyfosfolipidowym, ze lepiej brać acard. Ale nie mam go stwierdzonego. A nie chciałabym brać leków „na zapas”
Pozdrawiam Was serdecznie
Ja jestem po 3 poronieniach i jednej donoszonej ciąży. Acard biorę od owulacji, zresztą przy poprzedniej ciąży też i dzidziuś cały i zdrowy. Jedynie pod koniec ciąży miałam zmienione na zastrzyki z heparyny. Teraz też tak bedzie.
7.2015 Aniołek [6tc]
11.2015 Aniołek [9tc]
1.2016 Aniołek [6tc]
11.2016 Synek 10pkt:)
[
