Majowe mamy 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Brawo Maniu
Wowka, przykro mi. Trzymaj się!
kamcia, zdrowiej kobieto
Nynka, dziewczyny już chyba wszystko napisały. Koniecznie daj znać co ci w PIP powiedzieli i jak potoczyła się sprawa.
jangwa, trzymam kciuki, żeby facet się opamiętał.kamciaelcia lubi tę wiadomość
Matylda
-
Jangwa jak co najmniej połowa mężczyzn dziś. Niestety. Kobieta musi założyć spodnie inaczej instytucja rodziny padnie.
Wowka przykro mi bardzo ale rozumiem. Jakoś mi teść przyszedł na myśl 😐 Dużo sił dla Was.
Kamcia ja tak przechodziłam połowę ciąży. Współczuję, jeszcze dzieci, które nie znają słowa jutro. Samemu ciężko, bardzo ciężko. Dlatego też nie zdecydowałam się
dotąd na dzieci jedno po drugim. Nie wyobrażam sobie tego. Wielkie wyrzeczenie. Podziwiam. Współczuję.kamciaelcia, jangwa_maua lubią tę wiadomość
❤ Bartuś już z nami 15.04.18 ❤
Wrzaskun I Wielki Książę Moczu i Mleka
-
nick nieaktualnyWowka, przykro mi
Fermina, Patryk tez budzi sie po kilka razy w nocy I je cyca, glownie cyca. Nie wiem kiedy to sie skonczy. Pol biedy z noca, ale w dzien moglby ograniczyc liczbe karmien i nie zasypiac z cyckiem
Kamcia, zdrowka dla Ciebie, biedulka
Brawa dla Mani
I oczywiście sto lat dla wszystkich solenizantowkamciaelcia lubi tę wiadomość
-
Edwarda, zatem nie wierzę, że istniejesz, jesteś botem. ;P
Kwiatkowa, Julek ładnie je ale cyc w ciągu dnia i tak jest 4 razy, czasem częściej, jak jakis inny posiłek nie spełnia standardów. Na szczęście zasypia sam, nawet już chyba nie lubi z cycem, odsuwa główkę i wyraźnie życzy sobie do łóżeczka. Poza nocą, oczywiście.
Jangwa, no co za chłop. Musimy się bardziej przyłożyć do wychowywania tych naszych synów.jangwa_maua, kattalinna, edwarda20 lubią tę wiadomość
-
Woowka współczuję ,trzymaj się ciepło i wracaj do nas kiedy będziesz gotowa.
Kamcia biedna ty,mam nadzieję że chłopaki cię będą oszczędzać dziś.
Nynka miałam zapytać jak tam w PiPie ale jakoś dziwnie mi to brzmi😁. Pomogli ci coś tam?
Ja ostatnio z niczym się nie wyrabiam a przygotowania do świąt w ciemnej d mojego wiecznie niema bo ciągle w pracy, ten to wie jak się ustawić , zaczynam się zastanawiać czy to szukanie pracy to aby dobry plan ,choć z drugiej strony to mi też się należy wyjść do ludzi.
-
nick nieaktualnyCześć dziewczyny, dzięki za wsparcie.
Niestety do pipu nie udalo mi sie dziś przez dzidziusia.
Jutro spróbuje od rana, pojde na spacer moze łatwiej bedzie.
Wyslalam wnioski, jesli jutro nie da mi odpowiedzi skladam skarge w pipie nie bede sie zastanawiać. Kij z nim.
A dodam, że każdy odchodzacy pracownik donosil na niego do pipu, urzedu skarbowego, zusu ostatnio również do sanepidu...jak widać nic sie chłop nie nauczył, trzeba powtórzyć wizyty chyba....
Jestem wykończona dzieć nie dawał nic zrobić, godzine trzy papierki wypelnialam bo marudzil tak, na poczcie tak rozrabial, że sie non stop mylilam.
Ale zalatwilam to, bank, torty, fryzjera.
Czy tylko ja w zwiazku z tym że święta poza domem przenosze porzadki wiosenne na maj?😁
Ps wiruski ciążowe chodźcie chodzcie.....ah czuje że przez ten stres i presje guzik będzie z tego...
Pawojoszka rozumiem Cie, bo mój też non stop dłużej w pracy....tylko ja mam do ogarniecia jedno dziecię😉
Jangwa współczuję, mój jak nie dojdzie sam do wnioskow i mu wygarne to sie ogarnia. Co jakiś czas musze tylko wznawiac skargi😜 -
nick nieaktualnyYh. Patryk od kilku dni urzadza histerie w wozku. Wczesniej nie bylo tego problemu. Teraz po chwili spaceru drze sie jakby go zabijali i caly sie prezy. Musze go brac na rece, tylko ja! Jak go tylko probuje odlozyc to trzyma sie mnie z calej sily. Nie mam sil! Mam nadzieje, ze mu to minie
-
No mojemu też w pięty poszło. I jego rodzinie również sie oberwało - w sensie nasłuchał się. Mała ma zaraz rok a pseudo babcia i pseudo ciocia dziecka nie widziały.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 kwietnia 2019, 17:13
-
Katy wrote:Ale tu cisza :p
Co ciekawego szykujecie na swieta do jedzenia?
Próbuje ciagle cwiczyc z Kamilem to raczkowanie, ale on tak sie zapiera, ze masakra...Nie wiem czy on to opanuje w ogole
Hej Katy!
My też byliśmy u fizjo w sprawie tego raczkowania i dostaliśmy ćwiczenia i patrz - mamy ten sam problem. Mój nie dość, że się zapiera jak osioł, to robi awanturę z rykiem, krzykiem i machaniem kończynami. Żadne ćwiczenie mu nie pasuje. Jak ustawię go na czworaka i próbuję ruszyć z nim do przodu to prostuje mi nogi na sztywno i ni grzyba nie umiem sobie poradzić z ponownym ustawieniem go do czworaka. Jak próbuję z nim zrobić coś, ala "taczkę" to ze złości zgina ręce i nie chce wyprostować ponownie, jak próbuję podtrzymywać go pod klatką ręcznikiem czy kocykiem, żeby przebierał kończynami to próbuje lewitować - kończyny w górę i ryk, a potem ucieka pełzakiem ode mnie. Nie wiem co mam z tym zrobić. Ja się męczę, on się męczy - bez sensu. Widzę, że on nie chce raczkować, woli pełzać, co robi mega sprawnie i pełza szybciej niż jego rówiesnicy raczkują. Nawet opanował już pozycję siedzącą z pełzania i podciąga się przy meblach z pełzania. I sama nie wiem czy walczyć dalej, czy odpuścić..? -
Dzień dobry!
Wowki nie ma i nie ma komu dnia rozpocząć, więc rozpoczynam ja 😁
Kamcia współczuję choroby i zdrówka życzę 😘
Nynka mam nadzieję, że sprawa zakończy się po Twojej myśli, trzymam kciuki!
Jangwa rynce opadajo na tych chłopów. Mój też nie jest wyrywny co do uczuć. Nie pamiętam kiedy ostatnio dał mi sam z siebie buziaka, albo tak po prostu podszedł i przytulił. Ja czasami się zastanawiam, czy to jeszcze miłość czy już po prostu przyzwyczajenie 😐 czasami starsi ludzie okazują sobie więcej uczuc, niż my. Zazdroszczę im tego.
Ale piękna pogoda! Wymarzona na swieta wielkanocne!!
Ja święta w rozjazdach więc za dużo się nie narobięWiadomość wyedytowana przez autora: 18 kwietnia 2019, 07:57
-
Dzien dobry!
Oj chyba caly dzien spedzimy na dworze! Wlasnie, smarujecie juz czyms dzieciuchy? Julo mi sie troche zarumienil i najchetniej dalabym mu posyntetyzowac ta wit. D w spokoju a z drugiej strony mam w glowie wielki, czerwony, banner: "chronic skore dziecka przes sloncem!".
Leira, nie znam sie, nie pomoge. To raczkowanie ponoc bardzo wazne i warto o nie walczyc ale np. ja nie raczkowalam i, z cala skromnoscia, niczego mi nie brakuje.
Katy, ja robie tylko zurek - zakwas juz sie kwasi, bo jade do rodzicow.
Katy lubi tę wiadomość
-
Katy, Leira warto ćwiczyc ale z tego co czytalam to poki cialo dziecka nie będzie gotowe to nie mozemy nic zrobic, w sensue tylko czekac Takze cwiczcie i sie nie denerwujcie. Predzej czy pozniej zaczna siadać, raczkowac i chodzic
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 kwietnia 2019, 08:48