Majowe mamy 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
boli
w nocy przez sen czułam ból
ale nadal moge to okreslac jako ból tyłu z boku jezyka a nie gardła
gardło inaczej boli
i ucisk, kłucie przy uchu, gdzie slinianka
i o ile pamietam-przy ropnej nawraca biały nalot
u mnie gardło OK
intuicja podpowiada-nie isc do lekarza -
Kamcia, taki bol za jezykiem to rzeczywiscie typowo od kamieni na migdalkach, mam nadzieje, ze przejdzie szybko! To jest takie wrazenie, jakby cos tam utkelo, przynajmniej ja tak miewam. Goraczki nie masz?
A my mamy nowego kota na podworku. Ktos znalazl bezdomnego kociaka, moj Maz uslyszal w pracy i oczywiscie przywiozl, bo taki juz jest. Nawet sie ladnie adaptuje do reszty.kamciaelcia, Wowka, kattalinna, Katy lubią tę wiadomość
-
Kattalina mój spadł ze schodów i dalej jak tylko widzi drzwi otwarte to leci i chce sam schodzić u niego chyba nauka na błędach póki co nie działa Fermina mąż ma dobre serduszko ❤️ my znów trochę gorsza noc, tragedii nie ma, ale ostatnie dwa tygodnie było tak dobrze że się przyzwyczaić zdażylam, a tu znów zmiana...
-
Dobry,
Widzę że przybywam w sam raz na wołanie 😉
Kamcia, intuicja zazwyczaj mówi najlepiej.
Kattalinna, o ma-sa-kra. Nie lubię, oby dolegliwości szybko przeszły.
Fermina, lubię za przygarniecie kota 😊
Patk, dobrze się składa, że mój ulubiony przepis mam zapisany w notatkach i robię kopiuj-wklej. To był jakiś gotowy przepis, conieco zmodyfikowałam i mi zawsze wychodzi. Napisane tu jest że posypać owocami, można, ale lepiej je wmieszać do ciasta. Przepis na 12-15 szt.
Dwa jajka utrzeć z cukrem (ja dałam trochę więcej niż pół szklanki, ale miałam kwaśne owoce). Dodać szklankę maślanki, zmiksować. Dodać dwie szklanki mąki, ok 6 łyżek oleju, czubatą łyżeczkę proszku do pieczenia, połączyć składniki szpatułką albo delikatnie mikserem. Nakładać do foremek na babeczki (w samych papilotkach trochę zdeptane) do ok 2/3 wysokości. Posypać owocami, wg gustu i uznania,
 piec 30 min w 200stopniach.
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/fcfd4c335cdf.jpg
Tutaj te na dzień kobiet. Były z borówką. Później dla mamy robiłam z mrozonymi truskawkami i też spoko 🙂
Na urodziny Skrzata pewnie też zrobię. Chyba że mnie pochłonie tort, bo robię sama 😋
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 maja 2019, 09:12
-
Wowka, nie przechodzi. Mąż jakimś fastumem mnie smarował ale nic, zero poprawy. Nie będę powtarzać bo wg ulotki w ciąży i przy kp nie można. Skoro nie działa to nie będę dorzucać młodej do mleka. A ta tak mendzi, że masakra. Najgorsze, że nie ma gdzie zamknąć bo wszędzie są jakieś rzeczy, do których lepiej żeby się nie dobrała 😉
-
No właśnie też o apapie w plastrach pomyślałam. Chyba przy kp można?
Kamcia, uwielbiam borówki! 😀 chyba muszę sobie zasadzić 😀
Kattalinna, sama nie wiem jaki ten tort 😀 tzn. Nie wiem jaki środek, bo na zewnątrz myślę o pierwszym podejściu do masy cukrowej...
Urodziny Skrzata na razie przesunięte na nie-wiadomo-kiedy, więc mam czas na myślenie 😉 dobrze, że on jeszcze nie rozumie... -
pierwszą ciąże przechodziłam niemal w tym samym okresie-też rodzilam w grudniu
i co najwspanialszego pamietam-cała ciąża to cały sezon owocowy-zakończyłam śliwkami
owoce cukier podnoszą, o tak! ale zważyć, przetestować iloś i można sie zadowalać
boziu
moję mysli krążą wokól tego "co bym zjadła"Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 maja 2019, 09:35