Majowe mamy 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Piotruś resztki kataru w nosie, lezy już w łózeczku
za to Patryk buszuje pp chacie za dwoje pusciłam mu wode i ma frajde (dziś bez kąpieli), goraczk szybko spadł, ale to musi byc jakaś wirusówka, więc temp. w nocy może wzrosnać
a żeby było ciekawiej-bezdotykowy mega zaniża, więc w nocy moja reka i pod paszkę w gre wchodzą
ale juz maz bedzie o połnocy max -
Gmina nas olala calkowicie wiec sobie musimy radzic sami, narazie jest ciut lepiej, ale jak ciagle leje to nie wiem jak bedzie pozniej...Dostalam smsa z ostrzezeniem o nadchodzacej fali wezbraniowej na Wisle
Tak na pocieszenie Kamil dzisiaj stanal sam przy naszym lozku :p
A tu filmik z lozeczka :p
https://youtu.be/eplmEQjYv5w[url][/url]Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 maja 2019, 19:11
kamciaelcia, J.S, Leira, D_basiula, pawojoszka, kattalinna, wariancja, Kwiatkowa24, Sela lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDzięki za odpowiedź z mlekiem. Pójdziemy do pediatry to zapytam.
U nas ser biały z tylko musem owocowym jest ok.
Fermina,dobrze że z Juleczkiem już lepiej ☺
Katy,masakra z powodzią.
Kamcio uroczy.Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 maja 2019, 19:49
Katy, Fermina lubią tę wiadomość
-
Katy współczuję tej sytuacji. Ale gratki dla Kamcia, suuper 😘😍 u nas jogurt naturalny uwielbia, zupe z jogurtem.. Wiecej jogurtu jak zupy 😂 ser biały na slodko i. Slono tez ok, nawet ze szczypiorkiem jadla. Ja jestem mocno mleczna, w ciazy tez pilam duzo mleka. Zosia tez lubi. Mleko narazie w naleśnik ach, plackach itp.
Katy lubi tę wiadomość
-
Berbecia najgorzej kupić coś dziecku ,które ma już wszystko. A jeszcze trudniej powiedzieć komuś co ma kupić.
Jak ja bym miała powiedzieć to wszystko aby nie zabawki bo tego jest w domu multum ,zależy też ile siostra chce wydać. Może być coś do łóżeczka,czy do pokoiku . Fajnym wyjściem jest karta podarunkowa tylko że nie wszędzie się da bo niektóre sklepy nie mają. Jeśli chce się rzucić pieniędzmi to może być rowerek albo huśtawka czy jakiś basen z kuleczkami do ogrodu ,są też dmuchane zameczki do skakania ,w sumie idzie lato (mam nadzieję że idzie) to sporo czasu będziecie na dworze,zjeżdżalnia też koło stówki już można spokojnie kupić. -
Wowka wrote:Tanda, mam podobny problem. Też pierwszy raz zrobiłam coś wiekszego z masy cukrowej-misia. Małe elementy kiedyś wysychaly mi w kilka godzin na półce w spiżarni. Miś od wtorku nie jest twardy. Rzutem na taśmę włożyłam go do lodówki (ale musi być zamknięty szczelnie, bo się woda na nim skropli) i chyba to dobre posunięcie. Może wieksza wilgotność powietrza sprawia, że nam nie schnie...? Ja mam masę gotową, podsypaną cukrem pudrem, więc tu błędu nie dopatruję się. Też masz gotowca, czy robiłaś sama? Przy samodzielnie barwionych czasem podobno winny jest barwnik.
Gotowca mam. Masa sprawdzona, bo z dokładnie tej samej wcześniej kwiatki wycinałam i były ok.
Wilgotno jest, to fakt. Leje od 3 dni. Może faktycznie tu leży przyczyna.
Właśnie sobie przypomniałam, że w instrukcji do masy jest napisane, że jak za twarda to ogrzać. Analogicznie - lodówka to może być dobry trop.Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 maja 2019, 23:18
Matylda
-
Oststnio byłam u kolezanki i Zosi spodobał sie taki skoczek gumowy. Taki osiol czy Konik. Pelno tego na allegro. Zosi strasznie sie podobało. Szybko zakumala z tym skakaniem. Ktos zapyta co kupic na ur to będzie jeden z pomyslow
😄
kattalinna lubi tę wiadomość
-
Dzien dobry ranne ptaszki i ptaszeczki
My od 6:30 na nogach, bo krolewicz przesikal sobie pizame.
Uzywa ktos moze pampersow z lupilu? My ciagle na pampersie ale juz mnie powoli zaczynaja irytowac, bo coraz czesciej jest jakis przeciek. Dajcie spokoj.
My dzis jedziemy z kolezanka w ramach towarzystwa wybrac fotelik do auta, bo jej mala juz na styku jest, a przy okazji pojedziemy sobie do galerii na zakupy. Troche zresetujemy glowe.
Edwarda, jeszcze mam zal ale powiem ci, ze teraz juz nie zetne ale chociaz na jedna dlugosc mu urosna. Przyzwyczajam sie posoli do jego nowego image 😂 aczkolwiek nie powiem, ze nie jest mi dziwnie. Przez te jego krotkie wlosy mam uczucie przemijajco szybko czasu, ze juz jest taki duzy, tak wiele rozumie i bla bla bla. I wszyscy w okol ze teraz na serio wyglada jak dwulatek a nie roczne dziecko 😅 -
nick nieaktualnyCzesc dziewczyny,
Ostatnio brakuje mi czasu na forum. Znow jestem u rodziny. Jest co robic, nie siedze sama z Patrykiem w domu jak zazwyczaj.
Dzis dzien szczegolny. Patryk skonczyl roczek
16.05 wazyl 9830, 78cm dlugi.
Tez bylismy u fryzjera. Ciezko bylo. P krzyczal i sie wyginal.Fermina, kattalinna, Katy, D_basiula, Nynka, Sela, Feeva, Magda33 lubią tę wiadomość
-
Kwiatkowa, najlepsze życzenia dla Patryczka! Sto lat! Dawaj fotkę!
U nas pobudka o 5.. ale jeszcze od 6.30 do 7 łaskawie pospał. Zapadłam wtedy w tak mocny sen, że obudziłam się dopiero jak już stał w łóżeczku i płakał!
Noc spokojna, bo nie robił siusiu. W ogóle dziś taka noc, jakiej od 1,5 mca chyba nie było, obudził się tylko 3 razy! Za to rano wysiusiał wszystko i był dramat. Opuchlizny wczoraj w nocy już prawie nie było, dziś jest znowu, ale gorączki nie ma, więc działamy dalej.
Ja używam lupilu, pampersy mi ciągle przeciekały, nawet ostatnio jakoś kupiłam, bo nie miałam innego wyboru i to samo.. poza tym śmierdzą mi nieziemsko.Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 maja 2019, 07:38
-
nick nieaktualny
-
J.S. spróbuj sobie. Lupilu są w miarę cienkie, nie są sztywne, jak DADA, ja bardzo lubię.
Wg lekarza (i Leira potwierdzała), powinno w ciągu dwóch - rzech dni przejść i bardzo liczę, że jutro już będzie lepiej.Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 maja 2019, 08:02
-
nick nieaktualnyWszystkiego najlepszego dla Patryka
Pampersy to dla mnie nieporozumienie, pisałam kiedyś, że to niewypał, sama nigdy nie kupiłam, ale kilka razy różne rodzaje dostaliśmy w prezencie i przeciekały. U nas dada się sprawdza w dzień 4, ale na noc zakładamy już rozmiar 5.