X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Majowe mamy 2018
Odpowiedz

Majowe mamy 2018

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 lipca 2019, 10:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ceny mieszkań i domów za metr są zbliżone,ale dom to przynajmniej jakieś 100m,a mieszkania takiego dużego wiadomo,że nie kupimy. Zobaczymy jak będziemy szukać,narazie na wynajmie to wiadomo,że zależało nam na przystępnej cenie i żeby mąż miał w miarę blisko do pracy.
    Na spacer na nogach nie pójdziemy, Zuzia chwilę przejdzie i chciałaby na trawie siadać, a tu psy zdominowały trawniki.
    Przewijak dałam na podłogę, jadła drugie śniadanie na stojaco, ehhh jakoś radę trzeba dać.
    Suwaczek zrobię może w połowie ciąży, na razie nie chce. Nikomu jeszcze nie mówiliśmy o ciąży, chciałabym już być przynajmniej w II trymestrze, a najlepiej teleportowac się do lutego i mieć dzidziusia przy sobie. Ciąża to dla mnie ciężko okres.

  • Katy Autorytet
    Postów: 5244 5663

    Wysłany: 5 lipca 2019, 11:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jezu rozpisalam sie i wcisnelam anuluj...

    Pisalam, ze mam Samsunga i na razie jako tako sie laduje, ale moze pomysle o tej bezprzewodowej ladowarce na wszelki wypadek :p

    Bylismy ostatnio na chwile u babci narzeczonego i oczywiście tesciowa musiala przyjsc, Kamil najpierw sie jej bal, a potem dal sie wziac na rece..No i glupia sprawa bo jestem na 80% pewna, ze czulam od niej alkohol, nawet powiedzialam narzeczonemu i poszedl sprawdzic do jej pokoju czy nie ma jakis butelek i podobno nic nie bylo..I teraz nie wiem czy jestem przewrazliwiona juz czy co, ale wcześniej jak z nia gadal przez telefon to odebrala niby po spaniu i pieknie jechala slowami na k wiec to mnie utwierdziło w tym, ze raczej mi sie nie wydawalo..A teraz zaproponowała zebysmy poszli do kina, a ona zostanie z Kamilem..w życiu go z nia nie zostawię juz...Boje sie tylko, ze jak sie drugie dziecko urodzi to bedzie chciala tym bardziej sie Kamilem zajmowac (oczywiscie jak akurat nie bedzie miala "wazniejszych" spraw), a ja sobie tego nie zycze...Najbardziej mnie denerwuje to, ze narzeczony jej tego wprost nie powie, wiec ja bede musiala w koncu raz a dostanie jej cos powiedziec...jeszcze w sierpniu przylatuje jej ojciec to juz w ogole sobie tego nie wyobrazam bo pewnie ja wyjde na ta okropna...takze spokojnej ciazy na pewno miec nie bede przy tym babsku, ktore nie rozumie czemu sie wyprowadzilismy

    qdkkj48axof4swbx.png

    qb3c2n0af5u2yzmp.png
  • Mała Matylda Autorytet
    Postów: 1478 2760

    Wysłany: 5 lipca 2019, 12:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam się w południe, czuję się jakby od rana minęły ze 3 dni XD
    Zosia po lekach ma temperaturę około 37 stopni, ale nastrój paskudny. W ułamku sekundy przechodzi od śmiechu do histerycznego płaczu gdy coś jest nie po jej myśli. Najlepiej na rękach, zabawa wyłącznie z mamą, ale najważniejsze, że nie sprawia wrażenia poważnie chorej :). Zasnęła dopiero po kilku próbach uśpienia, w swojej zwykłej porze drzemki, co interpretuję pozytywnie jako symptom powrotu do sił.
    Noc była ciężka, 23:50 pobudka, dziecko gorące, podałam ibuprofen ale temperatura nie chciała spadać, długo było 39,3. W końcu zeszło do 38 stopni, ale Zosia nie mogła zasnąć, udało się dopiero po drugiej. Wstała 5:20, gorączka znowu powyżej 39 stopni. Po syropie wróciła do normy. Apetyt gorszy niż zwykle, ale jadła dzisiaj już trzy razy i za każdym razem pochłonęła co najmniej połowę porcji. Po śniadaniu zwymiotowała odrobinkę, głównie wodą. Kupy były dwie, ale wyglądały już normalnie, bez tych dziwnych grudek, w pierwszej było troszkę śluzu. Od wczorajszego wieczora gorączkę udawało się zbić tylko do 38 stopni, wyniki badania moczu nie były idealne więc spanikowałam, że to może zum i czekając zaszkodzę Zosi, a dzisiaj na pewno przełożyłabym wizytę gdyby nie to, że przed nami weekend. Teraz się waham, ku wizycie skłania mnie to, że rano Zosia zwracała uwagę na pieluszkę, jakby ją odciągała od ciałka, ale może tylko było jej gorąco... Nie chciałabym pójść do przychodni z trzydniówką, a wyjść z czymś poważniejszym.
    Zęby też Zosi idą, konkretnie czwórki, widać że bardzo dokuczają.
    Jeszcze raz dziękuję dziewczyny za rady, a Tobie Nynka za opisanie przejść Filipka, widzę sporo podobieństw.

    Majowa, gratuluję z całego serca, rośnijcie zdrowo :)

    Edit: Katy, alkoholik nie jest osobą godną zaufania, rozumiem i podzielam Twój sprzeciw odnośnie zostawienia Kamilka z teściową. Określając jak mają wyglądać Wasze dalsze kontakty musisz być stanowcza, porozmawiaj z narzeczonym, masz prawo oczekiwać od niego, że stanie po Twojej stronie i zadba o dobro i bezpieczeństwo dzieci. Opiniami innych osób się nie przejmuj.

    Zasypiam na siedząco, chyba się położę.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 lipca 2019, 13:02

    Katy lubi tę wiadomość

    uch59vvjdzcznt8y.png
    tb73e6ydy4fz1gcd.png
  • kattalinna Autorytet
    Postów: 9708 9175

    Wysłany: 5 lipca 2019, 13:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    White, właśnie kurier mi przyniósł wkładkę... Też masz bawełnę premium? Mieli mi już szyć z dresówki bo tę mieli cały czas a podobno milsza dla dziecka. W ostatniej chwili nagle dostali mój materiał. Teraz wiem, że bawełna premium nie jest miła więc mi się nie podoba. Znaczy sztywne to 😔

    age.png
  • Tanda Autorytet
    Postów: 1709 1366

    Wysłany: 5 lipca 2019, 13:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    wariancja wrote:

    Tanda, ja też nie uspokajałam przy piersi i w ciągu dnia nie upomina sie o cycka. U nas kłopotliwe, bo nie powiem ze problematyczne, jest usypianie przy cycu. Cyc=spanie i stad mysle te ciagle pobudki w nocy. I dopóki to się nie zmieni, nie ma co myśleć o odstawianiu. Wiec ostatnio pracuje nad tym zeby ssanie bylo aktywne, a usypianie po cycku. Moze wtedy zacznie lepiej spac w nocy. Nie wiem...

    A to u nas usypiania przy cycu też nie było, tzn na samym początku wiadomo, nie szło tego uniknąć bo noworodek dużo śpi i siłą rzeczy przy karmieniu zasypiała. Ale później już nie.

    Matylda <3
    klz9jw4zid0t29hn.png
  • Katy Autorytet
    Postów: 5244 5663

    Wysłany: 5 lipca 2019, 13:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Przyznala sie narzeczonemu teraz, ze wypila piwo przed snem i wstala jak przyjechalismy z Kamilem...wiedzialam, ze dobrze czulam :/ Takim zachowaniem tym bardziej mojego zaufania nie wzbudzi...A narzeczony na to "przeprosila, żyjmy dalej "...Niby jest po mojej stronie, ale jest dla niej za bardzo poblazliwy :/

    Juz Was nie zameczam swoimi problemami :*

    qdkkj48axof4swbx.png

    qb3c2n0af5u2yzmp.png
  • edwarda20 Autorytet
    Postów: 6951 2655

    Wysłany: 5 lipca 2019, 13:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Katy masz racje ze nie ufasz tesciowej. A narzeczony jest poblazliwy bo to matka, jaka by nie byla, to matka. Nie wybiera sie.

    Zostajecie na wynajmie? Czy planujecie powrót na stare smieci z maluszkiem?

    dqprqps6kaqxmc83.png
  • kamciaelcia Autorytet
    Postów: 35730 18204

    Wysłany: 5 lipca 2019, 13:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    miałam napisac co edwarda
    żebys katy nie naciskała na narzeczonego
    to facet
    a ona tojego matka
    a alkoholizm to choroba-sama sobie z tym nie poradzi, nie jest osobą godną zaufania i tyle
    ona w zyciu na tym straci, jej sprawa kiedy to zrozumie

    edwarda20 lubi tę wiadomość

    klz9ej28tijlen3y.png
    qb3canliacwxsitv.png
    qb3c3e5e7p2phfgk.png[
  • Mała Matylda Autorytet
    Postów: 1478 2760

    Wysłany: 5 lipca 2019, 13:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wariancja, ja z usypianiem przy piersi miałam krótki epizod (chyba niecały miesiąc), ale tuż przed odstawieniem – odstawienie przebiegło bezproblemowo. Zosię przez dwa dni usypiał mój mąż. Trzeciego dnia męża nie było w porze porannej drzemki, więc przed odłożeniem do łóżeczka jak zwykle kołysałam Zosię na kolanach, ale już nie upomniała się o pierś. Może u Was też warto spróbować czasowo oddać usypianie mężowi?

    Tanda, nieprecyzyjnie sformułowałam poprzednie pytanie do Ciebie – chciałam zapytać o przepisy na dania będące źródłem wapnia w diecie Matyldy. Szukam inspiracji :)

    uch59vvjdzcznt8y.png
    tb73e6ydy4fz1gcd.png
  • Katy Autorytet
    Postów: 5244 5663

    Wysłany: 5 lipca 2019, 13:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiem niestety, ale ja jemu nie zabraniam sie z nia spotykac, nie chce tylko zeby Kamil mial z nia kontakt albo ograniczony do minimum...Jakby poszla na jakas terapie to juz bym inaczej na to patrzyla, ale ona sama z siebie nie pojdzie, a zmusic jej nikt nie moze przeciez :/

    Edwarda, niestety tam wracamy, ale juz przejscia od tesciow nie bedzie, wszystko powyciszamy zeby nie bylo tez slychac nic od nich i licze na to, ze bedzie lepiej chociaz nastawienie mam dosyc negatywne poki co :/

    Zaczynam sie tez bac, ze nasz zwiazek w koncu na tym ucierpi..:(

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 lipca 2019, 13:51

    qdkkj48axof4swbx.png

    qb3c2n0af5u2yzmp.png
  • edwarda20 Autorytet
    Postów: 6951 2655

    Wysłany: 5 lipca 2019, 13:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Katy dobra decyzja. Tam macie wiecej miejsca, do tego po remoncie no i swoje. Byle tylko dym fajek do Was nie lecial. Jakieś pomysly na imiona? :P

    dqprqps6kaqxmc83.png
  • Tanda Autorytet
    Postów: 1709 1366

    Wysłany: 5 lipca 2019, 15:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mała Matylda wrote:
    Tanda, nieprecyzyjnie sformułowałam poprzednie pytanie do Ciebie – chciałam zapytać o przepisy na dania będące źródłem wapnia w diecie Matyldy. Szukam inspiracji :)


    Szczerze to nie skupiałam się nad tym. Je w zasadzie wszystko, bez zmian w związku z odstawieniem od piersi. Gdyby odrzuciła wcześniej to pewnie bym kombinowała. Je nabiał, ja się staram żeby dieta nasza była bogata w warzywa, więc myślę że nic jej tam nie powinno brakować.
    W wapń są bogate szczególnie strączki i zielone warzywa, a teraz akurat sezon na bób, fasolkę szparagową, wszelkie kapusty i sałaty.

    Od czasu do czasu dostanie kubek mm, bo miałam kupione na awaryjne sytuacje i nie użyte, to pomyślałam że tak po trochu je zużyjemy. Jak np kolację zje wcześniej a potem długo nie idzie jeszcze spać to jej robię 150-180 ml. Zdarza się to może ze 2x w tygodniu.

    Mała Matylda lubi tę wiadomość

    Matylda <3
    klz9jw4zid0t29hn.png
  • Ewciaa83 Autorytet
    Postów: 450 746

    Wysłany: 5 lipca 2019, 15:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie Staś albo Zośka😊😊

    kamciaelcia, kattalinna, edwarda20, Nina83, Mała Matylda lubią tę wiadomość


    d7f2b9e95e.png
    yaw6drw.png
  • pawojoszka Autorytet
    Postów: 4069 3821

    Wysłany: 5 lipca 2019, 15:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Katy myślę że twój narzeczony pogodził się z tym że matka jest alkoholiczka i nikt i nic tego nie zmieni i już nie spodziewa się z jej strony niczego innego dlatego te epizody już go nie ruszają ,dla niego to poprostu norma. Oczywiście nie możecie z taką kobietą zostawiać dziecka . Co do kontaktów wogole to wszystko zależy nie tylko od alkoholizmu ale od zachowania wogole. Mój teść np. jest alkoholikiem co do tego nikt nie ma złudzeń co prawda nie żyjemy z nim na codzien i nie jest to dla nas uciążliwe. Zawsze jak jedziemy w odwiedziny ,dziadek jest już w humorze i ma flaszkę w zanadrzu, oczywiście mój musi koniecznie się z nim napić,ale jest przy tym tak serdecznym i pozytywnym człowiekiem że nie jest to przeszkodą w kontaktach ,dzieci działka bardzo lubią ,wogole się go nie boją ,chętnie do niego jadą . Ale tak jak mówię nie ma go na codzien z nami bo wtedy to by pewnie było uciążliwe

    cf409fc7e7.png
  • kattalinna Autorytet
    Postów: 9708 9175

    Wysłany: 5 lipca 2019, 15:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Laski, z innej beczki. Mam kurde w kuchni jakieś robaki 😔 takie małe żuczki, wyglądają jak siemię lniane na nózkach. Nie mam pojęcia od czego to 😔 jakiś czas temu wywaliłam wszystko z szafki, był spokój i teraz znowu się zaczęły pojawiać. Pojedyncze sztuki np. na drzwiczkach czy ściance szafki. Pudełka, pojemniki z żywnością - nic. Wiecie co to? Bo nawet nie wiem jak się nazywa więc nie wiem jak walczyć...

    age.png
  • kamciaelcia Autorytet
    Postów: 35730 18204

    Wysłany: 5 lipca 2019, 15:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kattalina
    Nie mam pojęcia

    klz9ej28tijlen3y.png
    qb3canliacwxsitv.png
    qb3c3e5e7p2phfgk.png[
  • pawojoszka Autorytet
    Postów: 4069 3821

    Wysłany: 5 lipca 2019, 15:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kattalina też pierwsze słyszę,może poszukaj na necie o robakach w żywności ,bo rozumiem że tylko w szafce z jedzeniem są ?

    cf409fc7e7.png
  • J.S Autorytet
    Postów: 3823 2968

    Wysłany: 5 lipca 2019, 16:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kattalina, jest nawet forum tylko musisz poszukac, jak wrzucisz zdjecie to ci pomoga zweryfikowac co to, wiem bo kiedys myslalam ze mamy karaluchy a sie okazalo zupelnie co innego

    <3
    mhsvqps6hiiqioin.png
  • Ewciaa83 Autorytet
    Postów: 450 746

    Wysłany: 5 lipca 2019, 16:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Katalina to sa przecinki te robale, nie grozne ale gdy jest sucho I goraco jest ich pelno, jesli masz gdzies blisko pola łąki nic nie poradzisz.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 lipca 2019, 16:35


    d7f2b9e95e.png
    yaw6drw.png
  • Katy Autorytet
    Postów: 5244 5663

    Wysłany: 5 lipca 2019, 16:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Edwarda, na szczescie papierosów nie bedzie czuc w koncu ;) Co do imion to bedzie ciezki wybor, zawsze chciałam Diana dla córki, ale narzeczonemu sie nie podoba, dla chlopca nie mam kompletnie pomyslu xd

    Pawojoszka, no wlasnie na trzezwo ona nie jest zla tylko ja juz mam do niej takie uprzedzenie, ze jej to nie "ratuje"...no właśnie to, ze on jest przyzwyczajony do niej takiej nie pomaga, ale juz mi obiecal, ze zrobi wszystko zeby bylo nam tam lepiej niz wczesniej wiec oby dotrzymał slowa...

    Bylismy dzisiaj w sali zabaw, Kamil atrakcjami slabo zainteresowany, wolal raczkowac w kolo :p

    d41393ff9ff1.jpg

    af0af2e4e775.jpg

    Siemie lniane na nozkach mnie rozbawilo, ale nie wiem co to moze byc xd

    kattalinna, Kwiatkowa24, Nina83, wariancja, kamciaelcia, J.S, Wowka, Mała Matylda lubią tę wiadomość

    qdkkj48axof4swbx.png

    qb3c2n0af5u2yzmp.png
‹‹ 2493 2494 2495 2496 2497 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Badania prenatalne w ciąży, czym są i czy warto je robić

Pojęcie badań prenatalnych nie dla wszystkich jest zrozumiałe. Często kojarzone jest wyłącznie z inwazyjnymi badaniami prenatalnymi płodu i tym samym utożsamiane jest z ryzykiem utraty ciąży. Postrzeganie to jest zupełnie błędne. Czym zatem są badania prenatalne, kto powinien je wykonywać i czy są one bezpieczne dla dziecka?

CZYTAJ WIĘCEJ

Ciążooporna - historia kobiety, która pragnie zostać Mamą ♡

Emilia mówi o sobie, że jest ciążooporna. Jej walka o bycie Mamą trwa już kilka lat, więc sama zaczęła nazywać siebie dinozaurem ciążooporności. Przeczytaj prawdziwą historię kobiety starającej się o dziecko. Kobiety, która pomimo wielu trudnych doświadczeń nie poddaje się i nie traci nadziei. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Pierwsza wizyta w klinice leczenia niepłodności – jak się przygotować?

Nadszedł ten czas - przed Wami pierwsza wizyta w kierunku diagnostyki problemów z płodnością. Jak wygląda? Na co się przygotować? Czy przed wizytą warto wykonać wstępne badania? Jakie znaczenie mają obserwacje cyklu miesiączkowego podczas diagnostyki? Jak wygląda wywiad medyczny? 

CZYTAJ WIĘCEJ