Majowe mamy 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Szczesliwa, wydsje mi sie ze 30 dni tak jak na wszystko, ale pewna nie jestem.
Mala Matylda, ja bym zrobila tak jak radzi kattalinna.
U gina bylam, po wizycie wszystko dobrze, nic tam sie nie dzieje, spirala siedzi na swoim miejscu, cytologia pobranaMała Matylda lubi tę wiadomość
-
To mysle ze spoko, chodzi o to ze te nowe tel maja wbudowana baterie czyli ladowarka indukcyjna pasuje, jak bylam w pl tata moj chcial sobie polozyc tel swoj ma jakas motorole ale stara ladowarka niby cos widziala ale nie ladowala no stary tel itp, a te wszystkie plaskie powinny dzialac bez problemu
-
własnie o tym wbudowaniu baterii poisałam ze jest zabudowana a serwis zarzuca uszkodzenie mechaniczne taka gadka serwisow (potwierdzone przez byłego serwisanta) ze albo zalanie albo mech. uszkodzenie-bo te nie podlegają reklamacjom
mąż lezy z Piotrusiem
powiem jak wyjdzie z pokoju chlopaków -
Mała Matylda według mnie jest tam infekcja bo bakterie mogły być z zanieczyszczenia ale erytrocyty i leukocyty ? Ale nie lecialabym już na pomoc nocna spokojnie możesz poczekać do wizyty, ibuprofen przy gorączce też działa przeciwzapalnie . No chyba że coś nagle się zmieni.
Szczęśliwa recepta jest ważna 30 dni na antybiotyk 7 dni,tak według mnie
Katy pies przejmujący dziecko szczerze mnie rozbawił ,zawsze warto spróbować nowych rozwiązań.Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 lipca 2019, 22:28
Katy, Mała Matylda lubią tę wiadomość
-
Mała Matylda ja bym zrobiła tak jak dziewczyny radzą. Jak reaguje na leki to spoko. A jeśli chodzi o mocz to zrób powtórkę, przy woreczkach niestety często dochodzi do zanieczyszczenia. Leukocyty i erytrocyty są 0-1 w polu widzenia i to jest normą. Zawsze mogą być śladowe ilości. Szczęśliwa recepta na tabletki anty do 30 dni jest ważna.
Mała Matylda lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMala matylda młody przez weekend goraczkowal. Zaczal chyba w piatek albo sobote rano 39 stopni, dostal ibuprofen, 5h później juz 38,5, przetrzymywalam i dawalam po 6 znów ibupr. I tak cały dzień. Temperatura szybowala z minuty na minute, na noc dawalam juz na zmiane z paracetamolem. Bo po 2-3h wracala. Tak wygladala cala noc, niedziela, i noc kolejna. Do tego kupy rzadsze, smierdzace. Zadnych innych dolegliwości, prócz wrzaskow niesamowitych w nocy. Raz nosilam go 3h i prawie cale te 3h płakał😢 wkrecilam sobie ze to ucho znowu boli, albo glowa bo tak dotykal tej główki, jak sie uspokoil i zasnal kazde odlozenie konczylo sie pobudka w ulamek sekundy. Bylam przerazona ze cos mu sie stalo...ale wracajac do goraczki spadla po leku w nocy
i jak reka odjal od poniedzialku nie ma. Nie rozwinealy sie zadne dolegliwości, mężowi kazalam i tak isc do lekarza. Przebadany od gory do dolu nic mu nie jest...zęby....ja sceptyczna na te zęby bo dla mnie to przegiecie...ale wczoraj ostatnia czwórkę zaczelam wyczuwac...
Edit. Ja za rada Kamci, jak nic wiecej sie nie dzieje i leki daja rade i temp nie jest powyzej 40 czekam 3 dni, mimo ze trzydniowke juz mial.Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 lipca 2019, 07:08
Mała Matylda lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyHej
Trochę was podczytywałam, ale wiecie jak to przy przeprowadzce czasu na wszystko brak, a nie mam jeszcze internetu w mieszkaniu.
Widziałam Pawojoszke w nowej fryzurce Kamcię z pięknym brzuszkiem, więcej nie pamiętam.
Życzę dużo zdrówka wszystkim chorującym.
Katy, gratulację
Wowka, zazdroszczę wakacji na łódce (jachcie), musi być super, odpoczywajcie
Ja już zapomniałam, ze byliśmy na mini wakacjach, przeprowadzka mnie przytłoczyła, nie umiem się kompletnie odnaleźć w dużym mieście Jak tu przyjechałam powiedziałam mężowi, ze chyba na głowę upadłam, ze zgodziłam się przyjechać do miejskiej dżungli wychowywać dzieci. Zazdroszczę sama sobie tego co mieliśmy, wieś, cisza spokój, dziecko uspałam na dworze, basen jej rozłożyłam, a tu beton, beton i beton Nawet ptaki nie ćwierkają, tylko gołębie na balkonie się drą.
Wczoraj byłam u gina, widziałam centymetrowe szczęście z bijącym serduszkiem aż mi łezka poleciała dostałam duphaston i zakaz dźwigania- nie wiem jak sobie z tym poradzić, bo jestem większość dnia z dzieckiem sama w domu,a tu wiadomo, na krzesełko, na przewijak. Zawsze się zastanawiałam, jak sobie radzą kobiety w ciąży z małym dzieckiem, jak dźwigać nie wolno. Mam odpoczywać i się oszczędzać, ze względu na plamienia, żeby tylko wszystko było dobrze i żebym donosiła ciąże do terminu. Ogólnie to mi ciężko, bo mdli mnie co chwila, spać mogłabym pół dnia, a tu wiadomo zająć się dzieckiem trzeba.
Zuzia się szybko przyzwyczaiła do owego miejsca, szkoda mi jej bo spędzi lato w domu, bo sama z nią nie wyjdę, nie wiem kto wymyślił, że winda dojeżdża do półparteru, a potem trzeba jeszcze pokonać schody, żeby wyjść na dwór.
Napisała się o sobie.
Trzymajcie się, jak będę miała jak to się odezwę.Katy, kattalinna, jangwa_maua, Mała Matylda, Tanda, Sela lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Jesli z ciaza wszystko ok to starsze dziecko można normalnie dzwigac z tego co wiem :p Nasze cialo jest juz przyzwyczajone do noszenia takiego ciezaru raczej
W przypadku plamien to wiadomo, ze lepiej dzwigac jak najmniej:p
Ja sie zastanawiam jeszcze jak z cwiczeniem, poki co cwicze normalnie, ale w Internetach sa sprzeczne informacje co do I trymestru wiec jeszcze zapytam lekarza co on o tym mysli. Mamaginekolog napisala, ze jeśli sie bylo aktywnym przed ciaza to w trakcie o ile samopoczucie pozwala tez mozna :p
Biedne dzieciaczki przez te zeby i inne dolegliwosci -
Majowa, zrób suwaczek 😊 gratuluję widoku serduszka 😍 co do przeprowadzki i odczuć to mogę się tylko domyślać co czujesz. Ja całe życie w mieście tylko a już mam serdecznie dość miasta i marzy mi się właśnie to co Wy zostawiliście... Nie dziwię się, że tęsknisz. A rozważaliście może zaniast kupować mieszkanie w Łodzi to jakiś domek pod miastem w ramach kompromisu?
Katy, jeśli nie ćwiczysz wyczynowo to git 😉 ale dla świętego spokoju potwierdź u lekarza.
Ale Wam zazdroszczę tych ciąż... -
Majowa, super ze juz jest cm czlowieka z bijacym sercem 😍
Wspolczuje jednak tego miasta, tloku, nie dziwie sie ze teraz ci ciezko, skoro zostawiliscie cos calkiem innego.
A mnie napieprza to podbrzusze, juz mam lekko dosyc, nie wiem o co chodzi z tym.
Dzisiaj nocka u nas w miare ok, raz sie chyba obudzil ale wstal o 7 juz, takze wczesnie jak na niego. -
Dzień dobry.
Majowa gratulacje. Co do miasta to nie zgodziłabym się w życiu zwłaszcza na bloki ,rozumiem bliżej cywilizacji ,pracy , szkoły itp ale to właśnie bardziej domek pod miastem ceny mieszkań i domków są raczej zbliżone. Co do dźwigania to spróbuj sobie tak życie zorganizować żebyś nie musiała dziecka podnosić ,przebrać możesz na kocyku na podłodze ,nakarmić od biedy też na siedząco na dywanie np. wiadomo jak mąż jest w domu to on podnosi. U mnie najgorzej zawsze było z kąpielą bo włożyć do wanny i wyjąć to jednak trzeba dźwignąć często mój kąpał po pracy. Na spacer też możecie iść jak mała da rade te kilka schodków zejść sama np. trzymana za rączki ,nawet jak teraz jeszcze nie da rady to dzieci rozwijają się szybciutko za chwilę będzie śmigać.