Majowe mamy 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Olciabos u nas od dwóch dni takie jeczenie w domu. Ale nie wiem czy to odreagowanie żłobka czy zęby bo dalej mu czwórki i trójki na górze wychodzą. Dziś ponoć prawie w ogóle już nie płakał a jutro znów przerwa i w pt pewnie kryzys ;p ej czaicie, ja już w poniedziałek do pracy wracam! Kiedy to zleciało...a prawie dwa lata mnie nie było...
-
U nas przerwa 4 dni. Bo pt tez ma wolne.. Cola u mnie powrot do pract ok. Ale moj umysl jesr jakiś lekko uspiony.. Cos mi tłumacza, ja słucham ale czesto ciezko mi cos przyswoic.. Dobrze ze nie ma bardzo dużo pracy to jakps na spokojnie sie przyzwyczajam 😂😂😂
-
Olciabos ja się tego najbardziej boje, że będą do mnie coś mówić a ja będę jakaś zamulona i z opóźnionym zapłonem no a ja w pracy muszę się jednak skupić. Ale mam nadzieję że nie wrzuca mnie od razu na głęboką wodę ☺️ w ogóle mojej kuzynki córka 1.5 roczna jest w szpitalu, mimo antybiotyku nie przechodziła gorączka i podobno ma ropień na węźle chłonnym szyjnym dziś robili tomografię w znieczulenie ogólnym ale na szczęście reszta węzłów ok. W pt chyba będą drenować. Skąd się bierze takie dziadostwo u małego dziecka? W dodatku kuzynka należy do osób zachowujących duża sterylność. Ja i mój Adaś przy nich to jesteśmy "brudasy". mam nadzieję że szybko mała dojdzie do siebie,bardzo mi jej szkoda.
-
Czesc
Nie bylo mnie chwilke, ale w miare zdazylam nadrobic.
Kamcia - kciuki za badanie.
Majowa, gratuluje drugiej coreczki
Ja wlasnie dzis wrocilam z koncertu Korteza i to byl najlepszy koncert na jakim w zyciu bylam, zaden nie mial takiej magii jak ten, normalnie zakochalam sie 😬🤪 Planuje jeszcze jeden na trasie jesiennej jak bedzie w miare blisko.
Moj maly zepsul sie nadal ze spaniem, ciagle budzi sie w nocy, wstaje bardzo wczesnie a ma problem z zasnieciem, drzemki tez ma byle jakie. Ja jestem przed okresem cala w pryszczach 🙄 jak nastolatka, nastroj melancholia po koncercie ponieszana z nerwami takze mieszanka wybuchowa. Synus rosnie, ja na forum wskakuje ale widze ze malo piszecie, majoweczkj chyba powoli sie koncza 😖
W piatek jade sie dziarac, bo chce reke dokonczyc, takze u nas intensywnie.
Kciuki za zlobkujacych, zabkujacych, chorujacych! -
Witajcie🙂
Nie pisałam ponieważ do dzisiaj był u nas mój brat. Ze względu na odległość widujemy się dość rzadko, ale mimo to jest wspaniałym wujkiem. Zosia go uwielbia, pięknie woła "ujek"😋, Słodko go pożegnała, chciała mu dać swojego ulubionego misia. Co ciekawe miś jest tak naprawdę kotem, a Zosieńka nazywa go "Lala"🤪
Wczorajsza kontrola u lekarza wypadła pomyślnie. Zosia jest zdrowa, możemy odstawić antybiotyk i znowu wychodzić na spacery 😊.
Z samej wizyty nie jestem zadowolona - byłyśmy w gabinecie 4-5 minut, lekarka szybko osłuchała Zosię i objerzała jej uszy, gardło podobno widziała podczas płaczu... Powiedziała że wszystko w porządku i w jej mniemaniu wizyta była zakończona, musiałam ciągnąć ją za język aby czegokolwiek się dowiedzieć. Wysypka przy szyjce to podobno potówki (najpierw to przyjęłam, ale po namyśle doszłam do wniosku że to podrażnienie od jedzenia - Zosia ostatnio smodzielnie operuje łyżką, śliniaczek często zdejmuje), a drapanie się za uszkami jest spowodowane przez wychodzące czwórki. Dzisiaj jedno i drugie jest mniej nasilone więc daruję sobie dociekania.
Nina, jak się dzisiaj czujesz? Miałaś jednodniowy spadek nastroju czy to trzyma Cię już od kilku dni? Dużo ostatnio się u Was dzieje... możesz liczyć na jakąś pomoc? Tulę mocno, doskonale pamiętam jak było mi ciężko gdy w marcu mój mąż nagle trafił do szpitala.
Cola, Olciabos, cieszę się że Adaś i Zosia tak dobrze zaaklimatyzowali się w żłobku. Zazdroszczę Wam że ten najtrudniejszy początek macie już za sobą. My dzisiaj miałyśmy pójść do żłobka ustalić szczegóły adaptacji, ale mają epidemię więc wstrzymujemy się do poniedziałku. Ja do pracy wracam w środę (na razie na 3 dni w tygodniu, Zosia będzie wtedy z tatą), jeszcze nie wierzę że to już.
Cola, zdrówka dla córeczki kuzynki. To takie trudne gdy problemy zdrowotne dotykają dziecka. Mam nadzieję że Malutka szybko dojdzie do siebie.
Kamcia, podziwiam Twoje zorganizowanie i błyskawiczne rozwiązywanie problemów.
J.S. jak miło Cię widzieć! Rzeczywiście dużo się u Was dzieje, całe szczęście że część pozytywnie ☺️. Życzę aby sen Igorka szybko się poprawił.
Hop hop - Wowka, Kattalinna, Mama32, Patk?kamciaelcia lubi tę wiadomość
-
Dzień dobry, jestem, czytam z doskoku. W poniedziałek wieczorem wróciłyśmy od mojej mamy, gdzie dużo się działo dla Bożenki, teraz szara rzeczywistość i dziecko się nudzi i marudzi non stop. Moje nerwy są na granicy wytrzymałości...
W poniedziałek ja też idę do pracy. Albo nie bo nie mam badań ale to czekam na info z kadr. Skierowanie wysłali mi dopiero w piątek, odebrałam we wtorek. Wizyty najwcześniej na koniec sierpnia. I szykuję się na to, że pójdę i dostanę wypowiedzenie więc jakoś mnie to zamieszanie nie rusza. Boję się jedynie, że mnie nie zwolnią...
Mała Matylda, dobrze że napisałaś o tym drapaniu za uszami, ostatnio Bożenka trochę drapie i zaczęłam się martwić. Czwórki pasują. Niech wyjdą.Mała Matylda lubi tę wiadomość
-
Cola, mam juz na rece jeden, a teraz bede konczyc w mandalowym stylu, jade specjalnie do takiej dziewczyny ktora tylko takie cuda robi.
Mala Matylda, bardzo sie ciesze, ze Zosia jest zdrowa i spacery powroca do lask!
Mała Matylda lubi tę wiadomość
-
Dzień dobry!
Zasypianie na noc to u nas ostatnio masakra, ale dzisiaj tylko jedna krótka pobudka (interweniował mąż 😁), a rano Zosia pospała do 6:25. Nie pamiętam kiedy poprzednio tak się wyspałam! Dodatkowo umówiliśmy się z mężem że dzisiaj on zajmuje się Zosią przez 2h od wstania, a w niedzielę ja będę pełniła wartę. Jeszcze kawę do łóżka dostałam. Tak to można żyć 😋
Kattalinna, u nas też czwórki dają o sobie znać. Idą już od kilku tygodni, a przebić się nie mogą.
Skąd przekonanie, że dostaniesz wypowiedzenie? Dobrze rozumiem - chciałbyś aby los zadecydował za Ciebie o zmianie pracy? Ania ostatecznie idzie do żłobka?
J.S. koniecznie pochwal się efektem😊
-
Wiedziałam, że o czymś zapomniałam...
Miałam jeszcze zapytać o buty. Wiem, że już było na ten temat, ale nas on jeszcze wtedy nie dotyczył, Zofia stała się w pełni dwunożnym stworzeniem stosunkowo niedawno. Nadal najchętniej chodzi boso, gdy już trzeba zakładam jej buty typu attipassy, ale pora na zakup pierwszej pary pełnoprawnego obuwia. Jaką markę i typ polecacie jako pierwsze buty do noszenia w okresie wrzesień-pazdziernik. Co Wasze dzieci noszą w żłobku?
-
Mała Matylda my jako pierwsze butki kupiliśmy emele dla Adasia. Bardzo fajne ale drogie, potem już Fischer Price ale na promocji w smyku więc już dla portfela lżej, a też spoko do żłobka mamy ekotuptusie, mnóstwo fajnych wzorów mają i też je brałam z polecenia. Ale też niestety drogie jak na kapcie na dzieciach to robią biznes...
Mała Matylda lubi tę wiadomość
-
U nas pierwsze buciki to emele. Tak jak mowi Cola, drogie, ale wg mnie warte swojej ceny. Nastepne buty kupię tansze 😉
Do żłobka albo skarpetki z absem albo paputki ze skórki. Ja raczej dam Małej skarpetki. Moze na zime kupie kapcie.
Colawspółczuję katarku. Standardowy zestaw do leczenia i do poniedziałku bedzie ok 😊
J. S. Oczywiscie pokaż nam dziare jak bedzie gotowa!
Kattalinna, za co mieliby Cie zwolnic, skąd to przeświadczenie? Nie myślałaś o wychowawczym? Moja tez ostatnio tak marudzi z nudow, az uszy wiedna...Mała Matylda lubi tę wiadomość
-
MAŁA MATYLDA
ja co najmniej stawiam na 3 lata butów "lepszych"
u nas jako pierwsze to polskie marki-renbut (mają chociażby certyfikat "zdrowa stopa") czy bartki
cena znośna, nie umiem nazwać czy drogie, tanie , czy średnia cena
teraz to geoxy nosza juz oboje
do przedszkola kapcie-koniecznie z wkładką skorzana, trafiło na befado i również renbut
z małym Piotrusiem na zime nawet nie miałam zimowych, tylko trzewiczki oraz adidasy a i tak stopy za ciepłe...taka zima i taka wyrodna matka
potem też zimowe trzewiki (lekko ocieplone bez "zimowe" w nazwie)z bartka, na takie modele chce polować w tym sezonie
zdarzało mi sie kuoić buty jako w razie "w" w lidlu, nie sa najgorsze
przymierzałam się do lasocki kids czy kornecki (co jeszcze dla dziewczynek ładne sie by znalazło) ale ostatecznie mnie nie przekonały
podobnie cos miały w sobie elefanten, ostatecznie tylko macałam, nie kupowałam tych marek
i oczywiscie te najpierwsze buty musiałam zawsze stacjonarnie chociazby zaliczyć do przymiarki, dla rozmiaru, modelu, często potem (np renbut) online są tańszeWiadomość wyedytowana przez autora: 15 sierpnia 2019, 11:10
Mała Matylda lubi tę wiadomość
-
My pierwsze buty befado jako etap przejściowy przed bartkami, z których już prawie wyrosła. Wczoraj kupiliśmy pumy.
Jeśli chodzi o pracę to jest 99% szans, że mnie zwolnią. Liczę na to bo to grupowe, zatem z odprawą. Wychowawczy w tej sytuacji nie opłaca mi się. Zresztą, nie stać nas na wychowawczy. Mój plan działania sięga poniedziałku, potem będę się martwić.Mała Matylda lubi tę wiadomość
-
Dziękuję za podpowiedzi, zanotowałam marki. W najbliższych dniach wybierzemy się do lokalnego sklepu z akcesoriami dla dzieci i przymierzymy na żywo. Nastawiam się jednak raczej na zakup przez internet - stacjonarnie wybór jest niewielki, a dla dziewczynek króluje intensywny róż.