Majowe mamy 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja za szybko pochwaliłam. Temperatura pojawiła się znów. Ale leki teraz zbijają chociaż. Młoda na ucho jeszcze narzeka 😭. Chrypa masakra. Niech już wyzdrowieje...
Cola współczuję 😔. Niby mąż jest a żadnego pożytku. Mojego zawsze wszystko omija. Jest zawsze jak jest słodko i cudownie, a jak coś się dzieje to zawsze sama 😔 -
Dzień doberek,
Pędzę za Wami, czytam w tak zwanym międzyczasie, w ogóle wszystko robię w międzyczasie 😉
Chorowitkom życzę zdrowia, ich mamom cierpliwości. Przytulam i małych, i dużych 😊
U nas gorączka była w czwartek i piątek, dodatkowo z wymiotami. Może po szczepieniu, może od zębów, a może samo przeszło...
Dodatkowo obchodziłam piątek trzynastego, miałam dojechać w sam raz na wizytę u lekarza, a akumulator w samochodzie mnie zawiódł. Akurat w ten dzień, akurat mnie, jakby nie było pół tysiąca innych aut na parkingu 😉
Mania dorodnie wygląda, ale nam rosną te dzieci 😍
Mój konsekwentnie nie przekracza 10kg 😉 ja za to schudłam 3kg od powrotu do pracy, nie mam czasu na głupoty, jak np. jedzenie, albo spanie 😃
Katy, śliczne masz włosy, takie zdrowe 😊 a Kamil to faktycznie Twoje ksero 😃
JS, pochwal się koniecznie efektem sesji 😊
Kattalinna i JS, zmobilizowałyscie mnie do poprawy moich brwi. Wygooglowałam przez tydzień nr do kosmetyczki, jest progres 😂
Trzymajcie się, do następnego 😃
Katy, J.S lubią tę wiadomość
-
U nas tez ciężka noc, o 1 musialam dac syrop bo Kamil goracy byl, nie chciał spac w ogole na lezaco tylko na rekach zasypial, wiec nosilam i nosilam
Po 2 zasnal, po 5 znowu sie obudzil z wielkim placzem...na szczęście ostateczna pobudka po 7 wiec nie najgorzej, ale i tak sie nie wyspalam
-
ja juz Patryczka mam w domu
zwymiotował...z tego co widze to troszke woda/slina, ale zwymiotował, a zadzwonili bo panuje jelitówka, wczoraj dwoje oddelegowali do domu, dzis było 9 dzieci, braki w kadrach...no zobaczymy, narazie raz, wszedł do domu i zobaczył lubisia...rzucił sie na dwa...podobno przy tej jelitówce mocno brzuszek boli
-
póki co to nic się nie dzieje, pożarł lubisie, opił się(ciut) rozgazowaną cola, pokrzyczał/popiszczał (czyli standard) a najwięcej hałasu o dydyusia a dokładnie jego brak (matkoooo, jaki dydusiowy sie zrobił przez klubik)
teraz spi
wiec jesli to jelitówka to może juz na takim jednorazowym incydencie sie kończyc
-
Dziewczyny, współczuję tych chorób. Przerabialiśmy to w zeszłym tygodniu 😭 3 dni ciaglego noszenia na rękach, więc teraz w żłobku tragedia jest...
Na zatykający katar w nocy, jak juz rece moje i starego wysiadly (jak juz nie pomagalo spanie z nia na siedzaco, chodzenie itp) pomogło włozenie Malej do wozka na polsiedzaco i tak spala. Nie zatykal sie tak nosek... Polecam Euphorbium S na katar.
Dzisiaj pierwszy raz probujemy drzemki w zlobku... -
Dzień dobry.
Widzę że armagedonu ciąg dalszy. U nas też w nocy Ula płakała ,budziła się co parę minut z rykiem w końcu po pierwszej dostała paracetamol i usnęła,ale dzieciaki rano do szkoły ,przedszkolaki tata odwiózł w drodze do pracy to jeszcze dospaliśmy. Pawła dziś zabieram do domu ,pobadali go niezawiele znaleźli prawdopodobnie dostanie skierowanie do specjalisty ,pewnie znów do Opola. Jeszcze nie rozmawiałam z lekarzem bo go nie ma na oddziale więc czekam.
Kamcia przy jelitowce brzuch niekoniecznie musi boleć ,żołądek to bardziej przy zatruciach boli . Jelitową to wymioty i biegunka czasem razem, czasem najpierw wymioty a potem biegunka . Do tego często bóle mięśni czasem gorączka .
Na katar dobrze działa czosnek ,moja mama zawsze nam klatkę piersiową smarowała na noc czosnkiem roztartym z masłem ale też można rozgnieciony czosnek w jakimś woreczku z materiału, czy w chusteczce, położyć na podusi -
pawojoszka
z tym brzuchem to relacja pani z klubiku-dzieci sie skarżą bardzo na ból brzucha, ona sama przechodziła w sobote
nie ma ani dzieci (9z 25 było dzis u Patryka) ani pracowników
Patryk spi, ale spokojnie
a takiego "prawdziwego', szpitalnego rota przechodziliśmy z Emilkąkażde z nas po kolei, gdzie ja nawet w pracy nie łapałam
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 września 2019, 12:15
-
nick nieaktualnyJeju jaki pogrom😳 biedne dzieciatka, zdrówka maluszki💪
Nam przechodzi, ale kaszel sie ciągnie...
Noc tragedia, co 20 minut pobudka, jestem dzis zwlokami...nie wiem co mu bylo...
Kamcia potwierdzam, mój przy tej jelitowce pokladal sie na brzuchu, przed kazda kupa musial na raczki przytulac się. A jak jak sie zarazilam to leczylam bole kobylakiem-polecam!!
Katy piękne masz te wlosy, a Ty jestes z tych "wlosomaniaczek"?😁 -
U nas znowu była goraczka, na szczescie po ibumie przeszla, biedny Kamil spac przez ten katar nie może:/ A odciaganie to koszmar..
Dzieki Nynka, tak, czytam sklady kosmetykow, mam pełno masek, odzywek, wcieram rozne mikstury w skore glowy :p Kiedys mialam siano na glowie z wlasnej winy wiec jakos chcialam uratowac wlosy i tak zaczelam czytac o pielegnacji wlosow i przepadlam 😂 -
Szampon to np. Petal Fresh w Rossmannie mozna kupic, bardzo fajne sa i maja dobre sklady :p Co do nawilzenia to zalezy czy naturalnymi sposobami czy odzywki i maski :p Ogolnie nawilzajaco dziala miod, aloes, zel z siemienia lnianego i mozesz tego szukac w maskach i odzywkach :p Tylko jesli użyjesz takiej odzywki to po niej wypadaloby uzyc jeszcze czegos z olejem albo zeby w składzie byl tez olej xd Bo inaczej moze byc tzw. puch :p Ogolnie polecam blog anwen.pl i grupe na fb WŁOSING bo tam mozna sie duzo dowiedziec :p
-
Kamcia ja przechodziłam kilka razy ,nawet taki szpitalny szczep i bólu nigdy nie miałam cały pozostały repertuar to i owszem ale to wszystko pewnie też zależy jaki to szczep ,oby was nie dorwało ,nawet dla bezpieczeństwa zatrzymała bym dzieci w domu parę dni . Kobylok faktycznie jest dobry na wszelkie rewolucje brzuszkowe zwłaszcza na biegunkę, no i teraz jest sezon można sobie nazbierać na zapas
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 września 2019, 16:16