Majowe mamy 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
noooo
mam nerwa
przedszkole rano poinformowalo ustnie, że moga zadać zaswiadczen o stanie zdrowia dziecka
Ok
wczoraj juz na dzisiejsze popołudnie zarezerwowałam wizyte dla chłopaków u pediatry(kaszel u nas trwa-przedszkole sie czepia-załozyłam , że i tak bedzie dobrze , a zatem pójda do przedszkola-więc wizyta po przedszkolu)
wizyta zaliczona
i co?
jak matka mowi , ze to nic takiego, to przedszkole mądrzejsze...
osłuchowo dobrze
kaszel potrwa
Patryk ma brzydki kaszel, lekarka słyszała, ale to nic takiego
na szczescie oczywiscie
ale najważniejsze-przychodnia zaswiadczen nie bedzie wystawiac
wojna bedzie
lekarka pozwoliła mi oficjalnie te informacje przekazac -
nick nieaktualny
-
Kamcia, nie dziwię się że ta sytuacja podnosi Ci ciśnienie. Mam wrażenie że pracownicom przedszkola i klubiku nie chce się pracować, więc próbują ułatwić sobie życie maksymalnie redukując liczbę podopiecznych. Mam nadzieję, że większość dzieci z obu placówek korzysta z tej samej przychodni co Wy i brak zaświadczeń będzie normą. Współczuję zamieszania.
Katy, dla dobra spokoju w rodzinie pozostaje Ci urodzić drugiego chłopca😉Katy lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyKamcia u nas tez kaszel, niby sie nie czepiaja. Ale caly czas a jak kaszel pytanie. A peditra na to kaszel do 6 tygodni💪
Wowka spóźnione 100lat😊
Młody dziś wrócił do zloba, na szczęście znalazlam sposób na powstrzymanie płaczu ciocia mi pomogla udalo sie bez histeri😊
Wczoraj widzialam zdjecie grupy mojego, to wychodzi ze jest najwiekszy i najstarszy😳 chyba zaraz go deleguja o "klase" wyżej😂Wowka lubi tę wiadomość
-
Zaprowadziłam dziś Piotrusia
Patryczek dziś został w domu (jutro? nie wiem, ale kaszle mniej, tak samo brzydko )
rozumiem, że pracownik zasłania sie przepisami, przekazałam Piotrusia, mówiąc, że zaswiadczenia nie mam usłyszałam, zeby rozmawiac z panią dyr (dyr jest oficjalnie nauczycielką w gr Piotrusia)
dla mnie to nie problem, poczekałam chwile i pogadałam, tzn powiedziałam, zaświadczenia przychodnia nie wystawi
na koniec dodałam, ze dla mnie najgorsze jest chodzenie ze zdrowym do poradni chorych
kaszel jest, ale ten kaszel jeszcze bedzie, w tym sek
w poniedziałek tez bedzie -
Nynka u nas podobnie. Tez Zosia największa i jedna z najstarszych. W sierpniu chodzila do tej grupy starszej to prawie w ogole nie bylo widac roznicy.
Do tej pory ciocie ze starszej grupy mówią do Zosi zeby wracala do nich a nie z tymi "maluszkami" 😄😄 -
U nas też kaszel się już dwa tygodnie ciągnie po chorobie, tak samo katar. Nikt mi w żłobku uwagi nie zwrócił, wręcz sama prosiłam że jakby coś było nie tak, żeby dh znać. Ciocie wycierają noski dzieciom i nic nie mówią. Dyrektorkami naszego żłobka są dwie polozne, więc pewnie wiedzą jak jest. Kaszel poinfekcyjny potrafi długo się trzymać.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 października 2019, 21:10