Majowe mamy 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Mi spanie z Kamilem nie przeszkadza, ale co jesli bede musiala drugie wziac do siebie, wtedy bedzie problem :p
Kamcia, tylko to nie wygląda jak wymuszanie tylko jakby po prostu nie chcial spac na lezaco, no nie wiem jak to wytlumaczyc...Co do zebow to piątki powoli zaczynaja o sobie dawac znac, ale jedynie w ciągu dnia grzebie w buzi i przygryza sobie palce, nie zagladalam tam jeszcze wiec nie wiem na jakim sa etapie...Myslalam nawet czy mu nie dac Ibum zeby sprawdzic czy to cos zmieni, ale nie wiem czy jest sens go faszerowac.
Sama nie wiem juz co robic -
Tez mysle, ze to kwestia rak
A tu moj liczy ale tylko do 4, ogolnie umie do 10 ale lekko sie zacial 😂 i zamiast „jeden” to „raz” 😂
https://youtu.be/UfT1IEnJILkWiadomość wyedytowana przez autora: 10 stycznia 2020, 19:58
kamciaelcia, Cola87, Nynka, Katy, pawojoszka, Wowka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJ.S wrote:Tez mysle, ze to kwestia rak
A tu moj liczy ale tylko do 4, ogolnie umie do 10 ale lekko sie zacial 😂 i zamiast „jeden” to „raz” 😂
https://youtu.be/UfT1IEnJILk
Co te Wasze dzieci?😳 słowa pełne?
Moj umie pupa, kto to, a tu😂😂 a reszta wziąz bu, ba, ju, am😳😂jangwa_maua, J.S, kattalinna lubią tę wiadomość
-
Kamcia Piotrusia to pikuś mój Szymon umie liczyć do siedmiu tylko ,ale dobrze że to nie tylko moja na etapie gugania bo już myślałam że jakaś opuzniona jest jak patrzę na te wasze zdolniachy,ale tak sobie myślę że prezes Hope to już pewnie czyta i pisze😋
kamciaelcia lubi tę wiadomość
-
Kamcia pamiętam ze kupujesz geoxy chlopakom. Czy masz w domu rozmiary 24,25 zeby zmierzyć mu wkładkę? Bo chciałam teraz kupić nw zas bo sa promocje.. A miala na wiosne geoxy ale wyrzuciłam bo byly bardzo. Zniszczone i nie mam do czego przyrownac.
-
Majowa teraz wchodzisz w ten najtrudniejszy czas,ale minie ci szybciej niż myślisz terapeutycznie polecam prasowanie i układanie ciuszkow niemowlęcych mnie to zawsze rozczula i uspokaja ,współczuję problemów z żyłkami .
MajowaMamusia lubi tę wiadomość
-
PO CZWARTKOWYM SZCZEPIENIU Patryk zaczał płakać w klubiku...było idealnie, panie wrecz pytały, co my robimy, ze mamy tak pogodne, wesołe dziecko, które całymi dniami bawi sie i w głos smmieje(?) a w piatek przepłakał (panie myslały ze może goraczka, ze coś boli...) ale dziś zaczął popłakiwac zanim weszliśmy do przedszkola, a największy płacz po wejsciu na sale
panie jedynie powiedziały: kto to? niemozliwe, Patryk...smutno mi