Majowe mamy 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Cola hehe dobreee
U nas dzisisj też wylądowały farbki i co? Leo najbardziej polubił moczenie pędzelka w wodzie i tyle z malowania heh
Kupiłam wczoraj piasek kinetyczny i jest wszędzie... ale jutro to faktycznie wrzucę do wanienki. Mamy dmuchany basenik ale za mały. Leo jak zobaczył piasek to pierwsze co to poleciał po praskę do ziemniaków i dalej wiecie co było... odkurzacz w ruch, mam nadzieję, że go nie zapcham. A w ogóle zastanawiam się co pralka na ten piasek powie z ciuchów....
Matko Wy mówicie o puzzlach... hmmm zazdroszczę, Leo od razu swoje wepchnął pod łóżko.
My mega tęsknimy za żłobkiem... ja już sama nie wiem co wymyślać do zajęcia.
my od jakiegoś listopada zaczęliśmy małe starania i jak narazie lipa... coś mi się wydaję, że będzie powtórka z rozrywki, tylko kto mnie przyjmie, żeby przepisać leki itp, bo bez tego chyba ani ruszW końcu się udało...
-
Mój dzień zaczął się o 3:15
Nagle obudzil nas dźwięk z pokoju chłopaków...
A to kaszel Patryka. Taki krtaniowy, szczekający że nie brzmial jak kaszel...
I było tylko gorzej, miał ewidentnie duszności. Na balkon...slabo...miałam atrovent po ostatnim i zrobiliśmy inhalacje na siłę...uf pomogła
Teraz śpi (zasnął o 7), nadal słychać każdy wdech ale jest lepiej. Akurat mąż jest więc muszę podzialac -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyCola ❤❤😂😂
Ja dzisiaj w biedrze zakupilam nowe puzzle, i malowanki wodne, licze sie zajmie troche. A w smyku w koszu mam już 4 kolejne puzzle.
Raz robilam jakis piasek sama, i sama tez sie nim bawilam, mlody podziwial moje dziela, a jak odwrocilam sie na sekunde to zjadl😁 także nic co mozna ewentualnie zjeść nie biore pod uwage😂kattalinna lubi tę wiadomość
-
nie mam pojecia skad ten kaszel, nagle zakaszlał o tej 3:15 i sie zaczeło, najgorsze to bylo słuchanie jak łapie oddech, kazdy wdech było słychac w pokoju obok
teraz przykładowo biegal, swirował i nie kaszlał, ma glos zmieniony, jest dobrze
lekarka kazała na maxa wietrzyc w domu (choc u nas to norma) , nawet otworzyc dzieciom balkon
nabbud kolejny raz w tym sezonie nas ratuje
tym razem mamy ten mocniejszy
no i inhalacje na siłe
zaczyna niby sam, chce niby, ale konczy sie na pzymusie
kupilam rano nowy inhalator -
nick nieaktualnyKamcia, w listopadzie Zośka miała nocne ataki dusznosci..zapalenie krtatni 😟
Też miała głos zmieniony, w dzień nie było tragedii, w nocy się dusiła, miała problem ze złapaniem powietrza.
Nebbud i berodual szybko pomógł🙂
Dużo zdrówka dla Patryczka 😚kamciaelcia lubi tę wiadomość
-
Zdrowka dla Patryczka 😘
Wowka, piękne zdjecie usg 😍
Cola, e tam patologia od razu :p Ja nis chce wiedzieć co sobie ludzie w sklepie pomyśleli jak Kamil kiedyś jak wchodzilismy do sklepu zobaczyl puszki z jakims napojem energetycznym i zaczal krzyczec "piwo taty" 😂
U nas kroluja autka, ma ich chyba z 50, ostatnio wszystko jest garazem, nawet moje nogi 😂 Na zabawy poki co nie bardzo mam czas, Kamil lubi jak sie z nim tańczy na rekach wiec wykorzystuje meza do tego xd
-
tak, zdecydowanie lepiej, w nocy w ogóle nie kaszlał (ale 2x sie przebudzal i lezał na podłodze pewnie chciał wyjsc i spadał z łózka), ba!b spał az do 7 i teraz drzemie
w dzien kaszlał troche, inaczej tj mniej krtaniowo, bardziej mokro, dopiero 3 inhalacje za nami, jeszcze 3
mąż jest wiec mozemy sie z nim posiłowac, niestety posiłowac, jest do jutra, on od 2 tyg miał 1 dzień wolnego
paranoja
paranoja to wszystko co sie dzieje, szkoda gadac...mam nerwa na bezsensownosc sytuacji w naszym kraju... -
nick nieaktualnyWowka, tak byłam 🙂 Wszystko ok, dzidziuś machał rączkami i odpychał się nóżkami ☺️ cudny widok. Prawie 4cm ma hihi termin mam na 23.10...10 dni różnicy między naszymi maluszkami 😚
Zdjęcie nie wyraźne ale jest 🙂
Kamcia, wspoczuje Ci braku męża w tych ciężkich chwilach 😟
Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 marca 2020, 14:23
kamciaelcia, Katy, jangwa_maua, wariancja, Berbecia, kattalinna, Wowka, pawojoszka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny