Majowe mamy 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Pawojoszka
Mężowi bardzo się spodobalo
Pochwalil super domek
A potem dodał "widać że coś robili na działce " 🤣
Powiedziałam że wy domek i podwórko
A Ty piszesz wojnach i paleniu ubran A moi tak codziennie z dzialki wracaja🤣🤣🤣i ten widok mąż uznał za normę
Oczywiście fryz chłopaków też rzucil mu się w oczy-nie może się doczekać wizyty u fryzjera naszych
Potem mąż dojrzal Ulenke że srubokretem-mogą sobie z Patryczkiem piątkę przybyćpawojoszka lubi tę wiadomość
-
mnie dopiero wysypuje
cała linia bólu
to co mówiłam-ze nie wiem, czy serce, czy pacha, czy łopatka boli, czy reka
i mam na tej lini juz wysypke-cycek , pod pacha, na rece, na łopatce
najgorsze z przodu-Małgosia lapie za stanik itp
oczywiscie kolejna noc nieprzespana w srodku, czyli zasypiam jak zabita, spie jak zabita już nad ranem kiedy to księzniczka zarzadza pobudke
ale od 12h jestem bez tabletki przecibólowej...boli tak jak po tabletce jeszcze wczoraj
nie wiem tylko czy moje pokasływanie jest normalne?Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 maja 2020, 08:19
-
Odpieluchowanie odlozone w czasie. Pierwszy dzien to po namowach usiadla na nocnik pare razy. Nastepnie kazde posadzenie na nocnik bo np zaczynała sikac na podloge bylam blisko to ja na nocnik, placz, krzyk, wstawanie.. Sama za chiny nie usiądzie.a przeciez na sile nie bede jej trzymać . Zaczela tak wstrzymywac siku ze ani nie chciała zsikac podlogi ani usiąść na nocnik..
Widać ze mięśnie ma rozwinięte bo tyle czasu trzymać siku, przebierała nogami, co chwila siadała, nie pow ze chce siku ale tez jak juz byla u granicy to caly czas chciała tuli tuli.. Jak chyba w czw rozpłakała się tak histerycznie na tym nocniku to stwierdziłam ze koniec bo boje sie ze sie zrazi.. Jest i tak progres bo juz, nie boi sie widoku kupy, jak wcześniej. Juz jej nie przeraża.. Czekam na cieplo i podlewanie trawki na ogrodku. Zobaczymy.. -
nick nieaktualny
-
Pawojoszka, bardzo mi się podoba domek, widać że już dopracowany 🙂 dzieci szczęśliwe, widać 😊
Kamcia, pokasływanie może być od jakiegoś nadkażenia od osłabionej odporności. Raczej nie należy do standardowego katalogu objawów.
U nas wczoraj miły dzień. Mieliśmy przesympatycznych gości. Pogoda średnio dopisała, ale dzieciaki się i tak wybawiły 😊 przy okazji, wyjaśniam tajemnicę jednej z sympatii panny Anny 😄
Jeśli nadal nie byliście przekonane po zdjęciach, to po raz kolejny zaświadczam, że Bożenka jest arcy czarująca. I jak mówiła "Jaś" 😍 nic dziwnego, że pierwszym słowem Skrzata po przebudzeniu była "Niania" (Ania) wypowiedziane z maślanym uśmiechem 😂Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 maja 2020, 11:08
Berbecia, edwarda20, kamciaelcia, Nina83, Cola87, kattalinna, Nynka, jangwa_maua, White Innocent, pawojoszka, Katy, Mycha666, wariancja, Magda33, Mała Matylda, Sela lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Wszystkiego naj naj dla Zuzi! Piękne dziewczyny 😍 Pawajoszka domek super, a brudne dzieci to szczęśliwe dzieci Wowka, Kattalina ale Wam zazdroszczę takich spotkań! Bożenka i Skrzacik przez to dopasowanie kolorystyczne jak bliźniaki wyglądają Kamcia współczuję choróbska, może faktycznie kaszel się przyplątał z obniżonej odporności. Dużo zdrówka!
kattalinna, kamciaelcia, Wowka, pawojoszka, Katy, MajowaMamusia lubią tę wiadomość
-
To dopasowanie kolorystyczne udało nam się faktycznie, choć zupełnie nieplanowane 😉
Od wczoraj u nas jest tylko "Jaś i Jaś" warto było pomarznąć 😉
Wszystkiego najlepszego dla Zuzi! U nas też dziś tort, świętowanie rozciągnięte w czasie od soboty do wtorku 😉
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 maja 2020, 12:14
Nynka, edwarda20, jangwa_maua, Berbecia, Nina83, White Innocent, Wowka, pawojoszka, Katy, MajowaMamusia, wariancja, J.S, Cola87, Magda33 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny