Majowe mamy 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyWowka, całe szczęście że z Malutką wszystko dobrze.
Barbara modelka.
O matko co Wy tu opowiadacie, to moja Zuzia w rodzinie już jest uznana za okropną bo jak jest coś nie po jej myśli to drapie, a nawet zdaża jej się ugryźć. Jak chce żeby ktoś z nią szedł to łapie za ubranie i ciągnie, ewentualna histeria trwa dosłownie kilka minut, ale fakt nie ma nic gorszego jak dziecko, które się nudzi.Wowka, Patk lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Majowa, ja znam tylko sposób na kluczyk.
Próby gryzienia też u nas są. Przykład z dziś-stoimy w kolejce do sklepu, Jano wypatrzył plac zabaw, więc chciał odgryźć moją rękę, która go trzymała. Bo on chciał iść, teraz, nie po sklepie. -
Kamcia, ciekawe czy na mój blat kuchenny by wskoczył, mamy wyższe niż standardowe 😉
Okien jeszcze nie zabezpieczamy, póki co w użyciu jest tylko parapet, pod którym jest balkon więc daleko by nie poleciała 😉 ale nawet nie próbuje otwierać. Kiedyś poznałam dziewczynkę, która w wieku 1,5 roku wypadła z 3 piętra 😱 widziałam ją ze 3 miesiące później jak biegała po pokoju z Bożenką 😉 -
nick nieaktualnyJak lubie tak sobie zajrzeć, i dowiedzieć sie, że nie tylko mój czasem kwalifikuje sie w okno życia....
Ale nie powiem, w tygodniu po żłobku mam niemalże ideał🥳
Widzę, że nie tylko ja cierpie na brak bliskich do pomocy. U nas z tym pod gore, teraz moja mama 2 tygodnie później jeszcze 15, miesiaca do zorganizowania bo moja szefowa szuja zero empatii i wsparcia...już nawet nianie chcialam znaleźć ale po pierwsze masakra, po drugie ciężko o opieke do prawie 22😥😥
Wowka co Ty sobie życie uatrakcyjniasz i sie rzucasz z hamakow...dobrze, że tylko na bólu sie skończyło -
Woowka co się dziecku dziwisz jak matka też akrobatka, genów nie oszukasz.
Ulka też potrafi się zdenerwować ale u nas to raczej wpisuje to w walkę o przetrwanie niż bunt dwulatka.
Dzieci nie lubią negatywnych treści. Zamiast "nie ruszaj" lepiej przyjma"to gorące możesz się poparzyć", mniej jest buntu kiedy zakaz zamienimy w obietnice, zamiast" nie możemy teraz wyjsc bo jest obiad" łatwiej " tak pójdziemy na plac jak tylko skończysz jeść", zamiast zakazów czego ma nie robic"zostaw, nie ruszaj, nie przeszkadzaj " lepiej dać zajęcie, najlepiej pomoc w tym co akurat robimy bo w tedy czuje się ważne, u nas jest bitwa o to kto nasypie kawę do kubka a kto naciśnie guzik w czajniku bo każdy chce pomagac( szkoda że ze sprzątaniem tak nie mają). No i przede wszystkim dziecko musi zrobić wszystko po swojemu bo inaczej jest histeria. No to się po mądrzyłam ale z doświadczenia wiem że słowo "nie" działa na dzieci jak plachta na byka.Wowka, kattalinna lubią tę wiadomość
-
Baśka jest piękna 😍 te włosy, ten uśmiech 🥰 śliczna dziewczynka!
Pawojoszka, fajne te twoje dzieci ale i ty wyglądasz bardzo ładnie, włosy jak ci już odrosły, pasuje ci taka fryzurka 👍
Pamiętacie jak płakałam tu na forum, że Zośka jest paskudna, wpada w histerie i nie daję rady z nią? Nie ma śladu już po tym zachowaniu ☺️ ufff
Jeśli chodzi o spacery to tylko na nogach, potrafi przejść naprawdę długie odcinki.
Wczoraj byłam u gin. Mały waży 1620g ☺️
Lekarka stwierdziła, że jest duży. Sprawdzałam Zosi wagę w tym tc, to wazyla 1400g więc duzej różnicy nie ma.
Ogólnie wszystko ok 👍
Wowka, uważaj na siebie i na maleństwo.
Napędziłaś stracha, cieszę się że nic się nie stało.
pawojoszka, kamciaelcia, Wowka, kattalinna, Patk lubią tę wiadomość
-
Patryk chodzi do klubiku juz trzeci tydzien po wakacjach
i to nasz trzeci wtorek w domu
kichał po wstaniu, wiec obserwujemy, a tak lepiej niz zeby znów dzwonili
mąz wrócił do pracy po ponad miesiącu urlopu
mam jeszcze Zuzie wiec lzej ciut ciut
w niedziele urodzinki Piotra
planuje zrobic tort, drugi w mej karierze
ale pomysłow na prezent absolutne zero -
nick nieaktualnyPawojoszka, super, że Wam się udały chrzciny i komunia podziwiam, ze Ty to wszytsko ogarniasz
Lila 3650g i uważałam, że duża,a dzień przed porodem lekarka mówiła 2900g, po poprawce 3300g chyba, za to koleżanki syn 4050g, drugi 4450g, to jest kloc. -
Nina, Józek większy od mojej Małej-w zeszły piątek 1510g 😊 lekarz stwierdził, że w terminie pewnie będzie max 3kg. Zobaczymy 😊
Jak na razie jestem na huśtawce emocjonalnej, gdzieś pomiędzy euforią, że będzie znowu noworodek w domu, a myślami, że po co mi to było 😄 powiedzcie mi, że to normalne 😄kattalinna, Ninka83 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Wowka, też tak mam... Jednego dnia nue mogę się doczekać a innego zastanawiam się czy podołam 🤣
Trzecie dziecko ale pierwszy raz jestem w sytuacji, że będzie noworodek i male dziecko. Martwie się już, że muszę Zosię zostawić jak pójdę do szpitala i boję się, że będę mieć mniej czasu dla niej... Ahh to chyba normalne? Kwestia przyzwyczajenia i organizacji.. Damy radę! 👍🥴kattalinna, Wowka lubią tę wiadomość