Majowe mamy 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyA z tortem to mnie zmotywowały ceny, oczywiście nie podważam ogromu pracy i czasu wyłożonych przez panie piekące i wiem, że wszystko kosztuje, ale wolę ponad 200 zł wydać na coś konkretnego dla dziecka niż na kilogramowy tort.
Kupiłam rękaw, tylki i inbe rzeczy potrzebne i jaram się jak małe dziecko😄Ninka83, kattalinna, Mała Matylda lubią tę wiadomość
-
Mala Matylda gratulacje.
Ula lubi byc mala dziewczynką jak sie bawie z Bartusiem w rozne gilgotki to przybiega ,razem z Patrykiem i wolaja "ja tez", wszelkie przytulasy tez sa mile widziane . No ale Zosia to juz faktycznie duza pannaWiadomość wyedytowana przez autora: 22 stycznia 2021, 19:54
Ninka83, Mała Matylda lubią tę wiadomość
-
Majowa Lila tez juz wyrosla ,po dzieciach najlepiej widac jak ten czas zasuwa, Bartus zaczyna stawiac pierwsze samodzielne kroczki,strasznie sie tym popisuje lubi jak mu bijemy brawo ,moze w tedy próbować bez końca, za kazdym razem patrzy na nas czy aby napewno patrzymy, taki maly narcyz nam rosnie.
Ninka83, Mała Matylda, MajowaMamusia lubią tę wiadomość
-
Pawojszka, u nas wszelakie łaskotki i wygłupy też są mile widziane. Zosia sama inicjuje takie zabawy, albo przychodzi dać buziaka, przytulić, mówi że kocha. Ostatnio chętnie też chodzi za rączkę. Tylko pod żadnym pozorem nie wolno powidzieć że jest mała😅. Wcześniej była w miarę ugodowa, od stycznia chce sama o sobie decydować, w innym wypadku ostro się buntuje. W zamian stała się bardzo samodzielna. Rano zupełnie sama rozbiera się z piżamki, wyciąga ubranie z szafy (zaakceptowała, że może wybrać tylko spośród rzeczy leżących w określonym miejscu) i się ubiera. Ja w tym czasie robię śniadanie - według jej zalecenia 🤣. Na szczęście ma dobre nawyki i najczęściej życzy sobie owsiankę, ewentualnie jakieś kanapki. Poza tym gada przez 59 minut na godzinę, nawet kiedy je czy bawi się sama. Dla podtrzymania konwersacji zadaje milion pytań, na które świetnie zna odpowiedzi🤦. Czasem mam ochotę ją zakneblować🤪. Żłobkowe Ciocie twierdzą, że mówi i je najwięcej w grupie, za to śpi najmniej. Konkretnie wcale. Zamiast tego podczas drzemek śpiewa budząc inne dzieci🤨. Za to w nocy nadrabia. Przez 2,5 roku zaczynała dzień między 5 a 6, teraz sypia prawie do ósmej. Taki to mój kochany diabełek😍
Opowieść o Bartusiu, akrobacie oczekującym aplauzu urocza🤩.
Cola, też bardzo się cieszę, że będziemy ciążową parą 😊. Pamiętam, że gdy nasze majowe dzieci były jeszcze malutkie pojawił się temat starań o kolejne i miałyśmy podobne plany. U nas obu realizacja trochę się przeciągnęła, ale doczekałyśmy się i nawet udała się synchronizacja 😊. Jak się czujesz? Na kiedy wychodzi Ci termin? Masz już umówioną wizytę?pawojoszka lubi tę wiadomość
-
Jangwa nigdy nie wiadomo co los szykuje Mała Matylda, narazie czuje się dobrze, bez większych zmian u mnie to dopiero początek sam, więc staram się z dystansem podchodzić choć ciężko o ten dystans. Pierwsza wizytę mam 2.02. A termin mam na koniec września. Taki 26-27. A Ty masz na połowę sierpnia?
Mała Matylda lubi tę wiadomość
-
MalaMatylda gratulacje 🥳 ❤️
Zosia, śliczna i jaka samodzielna
Majowa, ja też tort będę sama robić, zamawiałam tylko na chrzest bo bym się nie wyrobiła 🙊 Jeju, ale rosną te nasze dzieci, Kacper już coraz częściej stoi bez trzymanki, a jak go trzymam pod paszki to idzie ładnie :p
Jak wygląda ogólnie spanie u Waszych prawie 3 latków? Bo Kamil od jakiegoś czasu zasypia tylko z zaswieconym światłem budzi się w nocy z płaczę i ostatecznie zasypia z mężem w salonie.. Jednej nocy obudził się o 2 i nie spał do 4. 30,a my z Kacprem razem z nim bo go obudził Po za tym na drzemke zaśnie tylko w wózku albo w aucie.. Chodzi spać ok. 19,a wstaje najpóźniej 6.30, teraz dwa dni wstał 5.30. Zawsze był rannym ptaszkiem, ale przynajmniej się nie budził aż tak w nocyWiadomość wyedytowana przez autora: 23 stycznia 2021, 18:46
Mała Matylda lubi tę wiadomość
-
Cola, doskonale rozumiem próbę zachowania dystansu, ale tak jak piszesz to trudne. Ja na początku czułam dużo lęku, szczęśliwie żadne obawy się nie potwierdziły, ale brakuje mi takiej euforii i optymizmu jak w ciąży z Zosią. Mam nadzieję, że po USG prenatalnym i rozpoczęciu drugiego trymestru będę się już w pełni cieszyć. Termin mam na 14 sierpnia, ale z USG maluch wychodzi kilka dni starszy.
Jangwa, może w nowym mieszkaniu znajdzie się jakiś wolny pokój do zagospodarowania, a mąż po zrealizowaniu jednego życiowego celu będzie bardziej skłonny do snucia kolejnych planów😜
Katy, Zosia od kilku miesięcy sypia przy zapalonym świetle. Ma lampke-kroliczka z opcją wyboru koloru światła. Po przeczytaniu bajek na dobranoc zmieniamy kolor światła z białego na czerwony lub fioletowy i przyciemniamy. Przeszliśmy różne fazy. Było samodzielne zasypianie w ciemności, a później lampka tylko do zasypiania, ale Zosia bardzo płakała jeśli obudziła się w nocy i było ciemno. Teraz lampka pali się przez całą noc. Gdy w grudniu Zosi wyrzynały się trzy piątki na jakiś czas wróciły conocne pobudki i wzywanie rodziców. Teraz nocne alarmy zdarzają się 1-2 razy w tygodniu, wystarcza przytulenie i kilka buziaków, Zosia zasypia sama. Wieczorem Zosieńka zasypia po 20, wstaje najczęściej około 7:45. Dziennych drzemek nie mamy.Cola87 lubi tę wiadomość
-
Mała Matylda, tak jak bym czytała o swojej Zosi 🤭 też robi wszystko sama, chce decydować o sobie, a co gorsze i o innych 🥴 no i jest pomocnikiem każdego i we wszystkim... Czasami, a właściwie prawie zawsze niestety przeszkadza, bo pcha się do wszystkiego tak bardzo chce pomagać 🤷♀️
U nas ze spaniem jest jak zwykle słabo, drzemke w ciągu dnia musi mieć jedną która trwa ok 1,5h. Na noc zasypia ok. 21 😒 i to z trudem, w naszym łóżku, najlepiej ze mną. Jak twardo zaśnie mąż przeklada ja do swojego łóżeczka które jest obok naszego łóżka. W nocy zazwyczaj wsjakuje między nas i tak zostaje do rana 😟. Czasami w swoim łóżku prześpi całą noc, ale żadko niestety. Około 2 tyg. Temu miala dobry sen i 4 nocki pod rząd spala u siebie do rana. Zazwyczaj spi do 8, jesli w nocy sie budzi i nie może usnąć to później śpi długo, wstaje nawet po 9. Wychodzi jej dolna 5 i widzę, że ma gorszy sen i w ciągu dnua jest bardziej nerwowa. Zostały nam dwie 5ki i koniec ząbkowania 😏
Mała Matylda lubi tę wiadomość
-
Adaś raz na czas ma tak że budzi się że strasznym płaczem i żadne pocieszenie nie dociera do niego, odpycha się ode mnie i płacze strasznie, pręży się przy tym, ogólnie masakra, a po chwili zasypia znów. Zdarza się to tylko w pierwszej części nocy i podejrzewam że dopadły nas lęki nocne. Ale zazwyczaj śpi ładnie na szczęście. Nam już wszystkie ząbki wyszły już jakiś czas temu
-
Mała Matylda - myślę że dopiero za 2 lata może będziemy na swoim . Kroki poczynione teraz czekamy na rozwój wydarzeń. Jak podpiszemy umowę to dopiero może uwierzę , że coś w tej kwestii się ruszy. Na razie mieszkanie tylko zarezerwowane. I już nie sądzę aby miał chceci na dzieci , a i dla mnie będzie za duża różnica już 😅