Majowe mamy 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
kelegena wrote:Tanda, ale jak lekarz nie wie, że coś się dzieje to ją bada? Bo mnie w piątek jeszcze nic nie było i nic nie zgłaszałam. Może być tak, że coś było nie tak, a on nie zwrócił uwagi? Czy raczej takie rzeczy widać od razu i by powiedział?
Nastraszyłyście mnie z tą szyjką i teraz się zastanawiam
Ale nie panikuję, bo trochę mi lepiej i mam nadzieję, że leki pomogą. I to tylko jakiś wybryk mojego ciała - chwilowy
Ja mam na każdej wizycie sprawdzaną szyjkę na fotelu a siostrze coś lekarz mówił, że jest teraz zalecenie, żeby kontrolować też na usg i miała mierzoną właśnie dopochwowo, mnie to czeka na następnej wizycie.
Sprawdź w karcie ciąży, ja przy każdej wizycie mam rubryczkę szyjka macicy uzupełnioną, lekarz po badaniu zawsze mówi - szyjka długa, zamknięta a wpis ostatni mam 45mm i coś co rozszyfrowałam jako ocena w skali Bishopa "PS-0" (czyli brak skrócenia, rozwarcia, szyjka twarda).Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 listopada 2017, 16:37
Matylda
-
nick nieaktualny
-
Fermina wrote:Coś jest dziś z tymi brzuchami.
Mnie też pobolewa, ale nie wiem czy mogę to nazwać bólem.. Bardziej taki nieprzyjemny dyskomfort, jak pisze Hoope, czasami delikatne bóle, podobne do miesiączkowych, ale dosłownie przez moment. Mimo to wolałabym, żeby przeszło, bo mnie to irytuje.
Piszecie o twardnieniu brzucha czy macicy. Pojęcia nie mam skąd wiecie, że to coś złego. Mi często twardnieje podbrzusze, nawet wtedy boli, ale to raczej niestrawność/wzdęcia, skąd mam wiedzieć, że twardnieje akurat macica? Nie umiem sobie tego wyobrazić. Albo brzuch? Cały jest twardy? Rozumiem, że macie doświadczenie, ale w pierwszej ciąży, skąd mieć pewność, że coś jest nie tak i trzeba się złosić do lekarza?
Twarde buły na brzuchu też mi się robią w nocy, ale to na 100% u mnie wzdęcia niestety.. Na ruchy dziecka pewnie sobie poczekam, chociaż czasem wydaje mi się, że coś się w tym moim brzuchu niezwykłego dzieje, pewności nie mam..
Mi twardnieje macica, po prostu to czuję, wiem gdzie ona jest i jaka jest mniej - więcej duża i czuję ją wtedy jak taki napięty balonik w środku.Matylda
-
ChicChic wrote:I niestety nie mam dobrych wieści. Jutro amniopunkcja, ale lekarz twierdzi, że dziecko nie wygląda na zdrowe. Jest małe i ma zdeformowaną czaszkę.
Więc.. juz raczej będę się powoli z Wami żegnać.
Ale nie poddam sięOd nowego roku zaczynamy starania, także szybko wracam.
Ty się jeszcze z nami nie żegnaj, nie wiadomo czy i co dolega dzieciątku.
Poczekaj na wyniki. Trzymam kciuki mocno!PodwojnaMamaWdwupaku, amygdala, Lukrecja lubią tę wiadomość
Matylda
-
Tanda wrote:Ja mam na każdej wizycie sprawdzaną szyjkę na fotelu a siostrze coś lekarz mówił, że jest teraz zalecenie, żeby kontrolować też na usg i miała mierzoną właśnie dopochwowo, mnie to czeka na następnej wizycie.
Sprawdź w karcie ciąży, ja przy każdej wizycie mam rubryczkę szyjka macicy uzupełnioną, lekarz po badaniu zawsze mówi - szyjka długa, zamknięta a wpis ostatni mam szyjka 45mm.
Ja nie mam nic takiego i ani razu mi nic nie wspominał o szyjce. Dopytam dokładnie za tydzień jak u niego będę. Na pewno na USG mi nie mierzył, bo słucham go bardzo dokładnie, zresztą nie mam tego nigdzie zapisanego. Gdybym jutro nie miała innego lekarza w tym samym czasie to bym do niego poszła. Ale tamten też waznyZuzanka już z nami
-
kelegena wrote:Ja nie mam nic takiego i ani razu mi nic nie wspominał o szyjce. Dopytam dokładnie za tydzień jak u niego będę. Na pewno na USG mi nie mierzył, bo słucham go bardzo dokładnie, zresztą nie mam tego nigdzie zapisanego. Gdybym jutro nie miała innego lekarza w tym samym czasie to bym do niego poszła. Ale tamten też wazny
A masz badanie na fotelu za każdym razem?
Ocena szyjki to jedno z podstawowych badań w ciąży, może nic nie mówił bo jest ok. Mój po prostu zawsze komentuje co robi i stąd wiem.Matylda
-
nick nieaktualnyChicChic wrote:I niestety nie mam dobrych wieści. Jutro amniopunkcja, ale lekarz twierdzi, że dziecko nie wygląda na zdrowe. Jest małe i ma zdeformowaną czaszkę.
Więc.. juz raczej będę się powoli z Wami żegnać.
Ale nie poddam sięOd nowego roku zaczynamy starania, także szybko wracam.
Przerazilo mnie Twoje podejscieze nie czekajac na wynik amniopunkcji skreslilas juz ta mala istotke ktora zyje w Tobie i jak nie ta to kolejna. Przeciez to nie jest rzecz, wiec nie rozumiem jak latwo przyszly Ci juz do glowy starania o kolejna ciaze majac jeszcze swoje malenstwo w sobie.
klaudyna27, Katy, Lukrecja, malwka08, Feeva lubią tę wiadomość
-
Ja mam jeszcze informację o długości szyjki na opisie z USG prenatalnego np. Jestem pewna, że lekarze muszą tej oceny dokonywać, może po prostu nie informują zawsze o wyniku, jak nie ma potrzeby. Zapytaj następnym razem.
Tanda lubi tę wiadomość
-
Tanda wrote:A masz badanie na fotelu za każdym razem?
Ocena szyjki to jedno z podstawowych badań w ciąży, może nic nie mówił bo jest ok. Mój po prostu zawsze komentuje co robi i stąd wiem.
Ostatnio jak byłam to nie wiem czy pamietacie wizyta trwała minute i w ogole mnie nie badał. Wychodzi na to ze ostatnie badanie miałam 2 miesiące temu takie na fotelu.
PodwojnaMamaWdwupaku nie oceniaj proszę nikogo kto jest w takiej sytuacji. Ja mam cały czas nadzieje, ze bedzie dobrze, ale mama czuje "swoje" i jesli takie myslenie jej pomaga to trzeba to uszanować. Lepiej myslec w ten sposob niż usiasc i płakać i wpaść w depresję. Może to taki sposób na tę sytuację? Ja w takiej nie byłam i nie chcę nigdy się znależć. Nie potrafię sobie wyobrazić co czuje ChicChic, ale szanuję ją w każdej jej decyzji. Lepiej nastawić się zle i miło zdziwić, niż nastawiać, że będzie super i sie rozczarowaćjangwa_maua, MysiaMarysia, PixiDixi, Hoope lubią tę wiadomość
Zuzanka już z nami
-
Fermina wrote:Ja mam jeszcze informację o długości szyjki na opisie z USG prenatalnego np. Jestem pewna, że lekarze muszą tej oceny dokonywać, może po prostu nie informują zawsze o wyniku, jak nie ma potrzeby. Zapytaj następnym razem.
Ja mialam prenatalne bez badania szyjki takiego palcaminie mam zadnych informacji na ten temat w opisie wynikow.
Nie wiem czy to dobrze czy zle,ale lekarz od poczatku ciazy mnie nie bada reka, tylko usg. W poniedzialek moze mnie zbadazobaczymy,a jak nie to sie upomne o cytologie chociaz...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 listopada 2017, 17:00
-
Zgadzam się z kelegena nie mamy prawa oceniać decyzji i uczuć ChicChic. Mi również ciężko sobie wyobrazić sytuację w której się teraz znalazła i do głowy by mi nie przyszło na dodatek "kopać leżącego ".
ChicChic strasznie Ci współczuję i ciężki okres dla Ciebie teraz. Nadzieja niby umiera ostatnia. Może te badania pokażą coś innego. Trzymam kciuki za Ciebie w całej tej sytuacji .
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 listopada 2017, 17:02
PixiDixi lubi tę wiadomość
-
Fermina a jak masz to zapisane? Ja mam w karcie ciążowej: ocena szyjki i w tym kwadraciku mam datę. Pod spodem są wpisane badania i ta data to data robienia tych badań. Wychodzi na to, że nie mam nigdzie wzmianki o szyjce. Wcześniej nic się nie działo to nie pytałam nawet, ale teraz będę tego pilnować.
Miałam dwa razy prenatalne i nie mam tam chyba nic o szyjce.
Cytologię miałam, ale na samym początku robioną.Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 listopada 2017, 17:03
Zuzanka już z nami
-
kattalinna wrote:a na czczo masz w porządku wyniki? U mnie po obciążeniu wszystko wyszło ładnie, ale po miesiącu kłucia wyszło, że po posiłkach cukier w normie, ale na czczo bywa za wysokie. Dieta cukrzycowa nie jest zła, ale jeśli ten cukier u Ciebie jest dobry to możesz chyba podchodzić do niej mniej restrykcyjnie. Mój diabetolog powiedział dobra rzecz; nie chodzi o to żeby nie jeść, tylko żeby cukier był dobry.
-
nick nieaktualnyKelegena ja nie oceniam tego ze jak dziecko bedzie chore to podda sie terminacji. Ja to wszystko rozumiem ale kurcze te dziecko jeszcze zyje. Moze byc zdrowe a jezeli matka w nie nie wierzy. Najblizsza mu osoba ktorej slucha serca w kazdej sekundzie to kto ma w nie wierzyc? Ja jako obca osoba wierze w to dzieciatko do samego konca!!!!!!
klaudyna27, Basik83, Katka., malwka08, kattalinna lubią tę wiadomość