Majowe mamy 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Chicchic skoro masz duży dom, to tam będzie biegać trójka dzieci
Takie choroby to kwestia przypadku. Obrzydliwego pecha. Zupełnie o niczym nie świadczą. Każdej z nas mogą się zdarzyć, bez względu na wiek czy liczbę ciąż.
Mężczyźni też bardzo przeżywają takie sytuacje, no ale to faceci, nie okazują tego, co się dzieje w środku. A prawda jest taka, że Ty potrzebujesz jego a on nie mniej Ciebie. A co będzie dalej, za rok, dwa, pięć, jeszcze Was życie miło zaskoczyMacie całe życie przed sobą.
❤ Bartuś już z nami15.04.18 ❤
Wrzaskun I Wielki Książę Moczu i Mleka
-
Ja jestem w 15 tyg i też nie czuje kopniakow, ruchow, bulgotania czy motylkow:) ale sie tym nie przejmuje, łożysko na przedniej ścianie więc amortyzuje, poza tym pierwsza ciąża... Dzidziuś nie ma ochoty sie ujawniać
ale jaja z tym ustaleniem płci. A wydawać by sie mogło ze skoro lekarze widzą takie drobiazgi jak przeziernosc, jak serce, widzą wady juz u takich maluchów to coś tak oczywistego jak płeć też beda widziec a tu proszę...
u nas wiadomo że na 90% dziewczyna i jakoś już żyje z myślą że bede mamą lilianki:) ale jeśli okaże się ze liliance urósł dorodny siusiak to tez spoko
bedzie synuś mamuni. Dziewczyny mnie też boli brzuch dziwny ból... Jakby jajników, pecherza? Klocie, ciagniecie jakby na miesiaczke... Ale ostatnio mam fazę ze sie nie przejmuje więc i tym teraz się nie przejmuję ale wiadomo irytuje mnie to. Ogólnie mój lekarz co wizyte daje mi do zrozumienia ze mam sie nie martwic bo panikuje a wszystko ok. Wiec mu ufam. Ale pewnie jeszcze nie raz schize mieć bede
-
Katka. wrote:Czyli do końca ciąży nie możemy być pewne płci
Ja dostałam zdjęcia tak wymowne, że gdyby mi wyskoczył chłopak zażądałabym testów dna
W przypadkach, o których wcześniej wspominałam mylił się za każdym razem lekarz prowadzący na zwykłym usg. U siostry na prenatalnych byli pewni chłopca i dostała zdjęcia, koleżanka nie miała prenatalnych (to było kilka lat temu, nie były tak popularne, nie miała wskazań).Matylda
-
J.S wrote:Dziewczyny, a kiedy powinnam zaczac czuc ruchy? Bo z tego co czytam, to kazda juz miala, a ja na razie nic.
Ja już czuję od jakiegoś czasu ale mam starszą ciążę od Ciebie i to moja druga ciąża. W pierwszej poczułam w 18/19 tc.
Od ok. 20 tygodnia powinno się coś tam czuć, ale nawet po tym terminie niektórym zdarza się nie czuć przy niesprzyjających warunkach (np. otyłość, łożysko z przodu itd)Matylda
-
Chicchic współczuję Ci bardzo, nawet nie wiem jak to wyrazić słowami, bo chyba żadne nie są w stanie teraz Ciebie pocieszyć.
Wspominałaś o adopcji, to jest wspaniały dar, warty przemyślenia. A skoro macie duży dom to i Wasze dzieciaczki i te adoptowane się pomieszczą. My staraliśmy się o ciążę 4 lata, byłam już zrezygnowana totalnie ale wiedzialam, że nie chcę aby nasza rodzina była niepełna. Podjęliśmy decyzję o adopcji bo jesteśmy już dobrze po 30-stce, zrobiliśmy kurs, czekamy w tej chwili na propozycję dziecka a w międzyczasie zaszłam w ciążęWszystko jest możliwe.
Wiem, że czujesz się teraz strasznie ale jesteś silna, masz kochającego męża i na pewno dacie radę pokonać wszystkie trudności na drodze do rodzicielstwa!!!! -
Jak gin zapytał od kiedy czuję ruchy, nie zdziwił go 15 tydzień. Ale są trzy warunki, które spełniam, po pierwsze to trzecia ciąża, po drugie łożysko wysoko na tylnej ścianie i po trzecie macica jest mocno rozwinięta. Czuję kopniaki już pod pępkiem.❤ Bartuś już z nami
15.04.18 ❤
Wrzaskun I Wielki Książę Moczu i Mleka
-
Tanda wrote:Ja dostałam zdjęcia tak wymowne, że gdyby mi wyskoczył chłopak zażądałabym testów dna
W przypadkach, o których wcześniej wspominałam mylił się za każdym razem lekarz prowadzący na zwykłym usg. U siostry na prenatalnych byli pewni chłopca i dostała zdjęcia, koleżanka nie miała prenatalnych (to było kilka lat temu, nie były tak popularne, nie miała wskazań).
Ja z ostatniej wizyty mam dwa zdjęcia. Od góry sterczy mały siusiak, od boku widać "śliczną bułeczkę"(słowa lekarza). I bądź tu mądry człowieku
Edit: Sytuacja 5 minut temu. Siedzę z mężem po obiedzie.
Mąż patrząc na mnie: To będzie dziewczynka.
Ja: (myślę, myślę...) zbrzydłam ?
Mąż: ...wyglądasz tragicznie.
Także tyle...
Anula - bardzo gratulujęcieszę się ogromnie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 listopada 2017, 15:33
Mycha666, Lukrecja, Mała Matylda, kattalinna, patryka, klaudyna27 lubią tę wiadomość
Nasze aniołki...
21.09.14 (*) N.
10.05.17 (*) O. -
Chic amniopunkcja to nic strasznego, ważne żeby później dużo leżeć i oszczędzać się.
Trzymam mocno kciuki za Ciebie i maleństwo. Dobrze, że partner jest z Tobą, on też to przeżywa na swój sposób. Chociaż czasami wygląda jakby nic go nie ruszało. Ja widziałam jak mój niby mówił, że on już jest przygotowywany na wszystko, sam mnie pocieszal i mówił że wszystko będzie dobrze a dziś gdy usłyszał wiadomość to po prostu rozpłakal się. Często tkwiąc we własnym bólu czy strachu zapominamy o bliskich którzy też cierpią. Wstyd mi za siebie, że ani razu nie pomyślałam o nim. -
Chic wcale Ci sie nie dziwie, ja po stracie nie bylam w stanie pomyslec o modlitwie dopoki moje zycie nie bylo powaznie zagrozone. Zmienia sie perspektywa myslenia I w najgorszych dla mnie momentach blagalam by przezyc...
Zycze duzo sily I wytrwalosci.. -
Cześć dziewczyny
Podczytuję Was cały czas, ale rzadko się udzielam.
Co do płci to u nas na usg genetycznym w 11 tygodniu lekarz z pełnym przekonaniem stwierdził, że dziewczynka. Mąż wniebowzięty, bo chciał córeczkę. Znając różne historie, w których lekarze 3 razy zmieniali płeć dziecka w trakcie ciąży ustaliliśmy, że na razie nie zdradzimy rodzinie płci. Jako, że od razu byliśmy zdecydowani na Nifty (dla świętego spokoju), czekałam na jego wynik, bo wiedziałam, że on będzie wiarygodny. No i oczywiście na wyniku jak wół CHŁOPAK. W sumie ja bardziej byłam za chłopakiem, ale jak myśleliśmy przez pewien czas, że będzie dziewczynka, to potem było jakieś dziwne rozczarowanie jak przyszedł wynik Nifty. Zdążyłam się już przyzwyczaić do myśli, że jednak córeczka. A teraz czekamy na Kubusia.
Katka., Fatalita lubią tę wiadomość
-
Hej laski
Wróciłam własnie do domku, byłam u proktologaMnie nic nie bolało, ale bałam się co to będzie później przy porodzie itp, postanowiłam to sprawdzić, a że jestem przewrażliwiona na punkcie lekarzy, to wybrałam sobie całkiem niezłego
Jakież było moje zdziwienie - Pan (którego zreszta znam z TV), był przesympatyczny
Zbadał mnie, powiedział, że nie mam żadnego hemoroida (nazwaliśmy go z mężem hemoroid Maciek
)
Tylko jakiś fałd skóry i skoro mnie to irytuje to zaprasza do szpitala po porodzie - on mi to wytnie.
Powiedział, żeby pod zadnym pozorem nie dopuszczać do zaparć w ciąży i dużo chodzić, nawet około 5 km dziennie i wtedy hemoroidów być nie powinno, no i dużo pić.
Jak mu powiedziałam, że samej mi się nie chce, a mąż jest leniwy, to wylazł na korytarz wołać męża
Wziął go do gabinetu i mówi, że ja mam chodzić, a on nie może mnie samej puszczać bo jestem taka ładna, że mnie ktoś porwie
Hehehe
Ale słuchajcie w jakimś szoku mój małżonek był, że go proktolog wezwał na rozmowe
heheh
Może w końcu do niego dotrze, że trzeba chodzić z zoną na spacery
Poza tym na prawdę serio, mega zarąbisty gośćJest proktologiem i chirurgiem, więc jakby ktoś potrzebował jednego z dwóch polecam z całego serca
Ale serio byłam pewna, że to hemoroidPowiem wam, że mogłabym teraz chodzić do proktologa codziennie
hahaha
Poza tym jak wzięłam więcej magnezu to i zaparcia mi przeszły (!), czytałam własnie ze niedobór magnezu powoduje zaparcia. I ogólnie brzuszek mam taki leciutki i mięciutkiJak to magnez i nospa działają cuda, a przyznam bez bicia, że cały dzień na mieście dzisiaj spędziłam
Przyszły do mnie ubranka z 5.10.15 - 90% oddaję, takiego szajsu dawno nie widziałam, ale jak kupowałam synkowi 10 lat temu ubranka były świetnej jakości. Ale za to jakie w tesco mają ubrankaNie mogłam się powstrzymać, ale kupiłam tylko jedno
Mam nadzieję, że moja Zuzia nie zamieni się w Adasio-Piotrusia, bo będziecie musiały coś ode mnie odkupić
Poza tym chyba przestanę chodzić do sklepów, bo wykupie wszystkie ubrania, zrobie wyprawkę 0 - 18 lat
Podsumowując, dziewczyny które mogą - dużo chodzić, jeść lekkie jedzenie i rada od mojego gastrologa - ćwiczyć mieśnie kegla, bo to i łatwiej się rodzi, a przy okazji ćwiczą się mieśnie zwieraczy, które jak są wyćwiczone to też zapobiegają hemoroidom.
J.S, Kira91, MysiaMarysia, Mała Matylda, kattalinna lubią tę wiadomość
Zuzanka już z nami
-
Fatalita wrote:Ja z ostatniej wizyty mam dwa zdjęcia. Od góry sterczy mały siusiak, od boku widać "śliczną bułeczkę"(słowa lekarza). I bądź tu mądry człowieku
Edit: Sytuacja 5 minut temu. Siedzę z mężem po obiedzie.
Mąż patrząc na mnie: To będzie dziewczynka.
Ja: (myślę, myślę...) zbrzydłam ?
Mąż: ...wyglądasz tragicznie.
Także tyle...
Anula - bardzo gratulujęcieszę się ogromnie
Bo na tym etapie genitalia jeszcze się zmieniają i nabierają cechJa mam zdjęcia z 21 i 30 tygodnia
Tam już nie ma siusiaka i bułeczka jest bardziej ewidentna.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 listopada 2017, 17:53
Matylda
-
Katka. wrote:U nas lekarz powiedział, że są dwie dziewczynki, ale użył słowa prawdopodobnie... a marzy mi się parka
zresztą dwie takie same dziewczynki też słodko
tak samo ubrane mmm...
A jak tam mąż? Pogodził się z myślą o dwóch córkach?Matylda
-
Kelegena, ale fajny lekarz
wybralas niezlego w sensie, ze przystojnego?
Ja wlasnie wrocilan ze spaceru, juz nie cierpie na zaparcia, wlasnie duzo spaceruje, pije wode i staram sie ogranifzac ciezkie rzeczy do jedzenia, chociaz dzis seria plackow ziemniaczanych wjechala na salony -
J.S wrote:Kelegena, ale fajny lekarz
wybralas niezlego w sensie, ze przystojnego?
Ja wlasnie wrocilan ze spaceru, juz nie cierpie na zaparcia, wlasnie duzo spaceruje, pije wode i staram sie ogranifzac ciezkie rzeczy do jedzenia, chociaz dzis seria plackow ziemniaczanych wjechala na salony
J.S przystojny to on może był z 50 lat temuTeraz ma z 70
Niezłego, w sensie ma dobre opinie, nie raz się już zraziłam do lekarzy, wole zapłacic za wizyte 200 czy 250 zł, ale wiedzieć, że lekarz wie co mówi. Niestety mam wrażenie, że połowa lekarzy nie ogarnia niczego
Ale ten po prostu świetny, wiedziałam, że jest charakterny i sympatyczny, widziałam w TV. Ale krzyknąć też potrafi i nie do końca wiedziałam czego się spodziewać. Co innego pokazać się na ekranie, a co innego w gabinecie z jakąś baba co to sobie wymysla hemoroidyAle bardzo bardzo pozytywnie.
Zuzanka już z nami
-
Ja już po amnio.
Dość nieprzyjemne uczucie, ale bezboleśnie.
Niestety mam bardzo mało płynu i nie wiadomo czy starczy na FISHa
Poza tym lekarz stwierdził, że mam trudne warunki, macica położona niekorzystnie i ciężko się do niej dostać.
Mam poczekać do piątku na info czy da się z tego zrobić fisha czy czekam 3 tygodnie.
A zaraz jak wróciłam to ze mnie wypłynęło mega plamienie.
-
ChicChic strasznie bardzo Ci współczuje
Tego wszystkiego, nawet jeśli okaże się, że wszystko jednak jest dobrze, to ten cały stres, który przeżywasz jest straszny
Mam nadzieję, że nigdy, ale to przenigdy nie będę w takiej sytuacji. Jestem twarda, ale nie wiem czy miałabym tyle siły to udźwignąć.
Na pocieszenie, w bardzo bliskiej rodzinie mojego męża była podobna sytuacja. Tylko, że dziewczynka okazała się bardzo chora, miała zdeformowaną czaszkę, no po prostu masakra. Ciocia postanowiła, że urodzi, choc lekarze nie dawali żadnych szans. Urodziła, dziewczynka zmarła po 2 dniach. To było 2 lata temu, a dzisiaj maja cudownego zdrowego prawie rocznego synkaChociaż przyznam się szczerze, że jestem pod wrażeniem ich decyzji - ja bym się nie zdecydowała. Może i jestem dziwna i egoistyczna, ale nikt kto w takiej sytuacji nie był nie powinien w ogole się na ten temat wypowiadać. A zwłaszcza panowie.
Zuzanka już z nami