Majowe mamy 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
mała matylda
az tak sie nie znam
ale zasiłek chorobowy to rózne składowe-te przede wszystkim ozusowane
wiec nie wszystko jest liczone
ja odkrywajac moj zle naliczony zasiłek napisałam do zusu o info jaka mam podstawe zasiłkowa
pieknie wszystkie skladowe wyliczyli (pismo na 4 str czym bardzo zdziwił sie mój radca prawny)-ale moja sprawa była nietypowa (druga w PL)
daze do tego ze warto sie spytac-czy u pracodawcy czy w zusie
mój pracodawca kazał z zusem sie kontaktowac
ne trzeba argumentowac po co to info
pisałam wtedy chyba"wniosek do zus wydanie zaświadczenia o podstawie zasiłku chorobowego i macierzńskiego (w okresie...)"Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 grudnia 2017, 09:47
Mała Matylda lubi tę wiadomość
-
warto kontrolowac
bo zusy-srusy sie czasem mylą i nawet przed sądem do błędu się nie przyznają!
ja od tamtej pory z dziewczynami w biurze nie mam dobrego kontaktu-ale to one się pomyliły, a ja przypadkiem różne przepisy znajdowałam (dzieki mnie uczyły sie tych przepisów)
a zus-srus wrecz jakimiś interpretacjami ustaw się tłumaczył-nie ma czegoś takiego!!!nie ma, a przez pracodawcę mi wciskali własne interpretacje ustaw, nieważne ze sąd i ja inaczej je interpretujemy -
Dziękuję Kamcia. Niestety pracodawca nie potrafi mi tego wyjaśnić, z punktu widzenia księgowej moje wyliczenia są prawidłowe. Podczas rozmowy telefonicznej z zusem też niczego się nie dowiedziałam. Pozostaje mi złożenie wniosku o wyjaśnienie tej sprawy, ale odpowiedź dostanę dopiero po Nowym Roku.
-
napisz po prostu króciutkie pismo, wniosek o wydanie decycji o przyznaniu i wyliczeniu zasiłku chorobowego (tylko zaznacz zę za ten okres)
jakoś tak to tytułowałam-jedno zdanie
odp miałam po tygodniu , ale moja sprwa była już "głośna" w moim doddziale zusi oprócz wyliczenia pisali jak to dobrze wyliczyli bo wiedzieli ze jak zechce to do sądu pojde
od dziewczyny w biurze usłyszałam-że nie warto do śadu, ze nie ma szans, czy mi się chce? że latami trwa! a w sumie trwało od pierwszego pisma do wypłacenia kasy ostatniej 9 miesięcy
nie mam kopii tego mojego pierwszego pisma do zusu
ale jakoś to było jak powyżej pisałam
u mnie sporawa nadal aktualna bo nie wystapiłam jeszcze o wypłatę ustawowych odsetek...ale motywacji brak bo radca powiedział, ze zus dla zasady (że rozporządza publicznymi pieniędzmi) znów odwoła się do sądu...Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 grudnia 2017, 10:04
Mała Matylda lubi tę wiadomość
-
Hejka.
Bardzo dziękuję Dziewczynki za informacje i rady.
Dzwoniłam do pracy i okazało się (może to komuś pomoże), że miałam zwolnienie do 21 grudnia, a oni wtedy akurat robili wypłaty (w grudniu zawsze wyjątkowo wcześnie, bo starają się żeby wypłata była na święta), więc mogli mi tylko zapłacić za ten okres do 21. Gdy dojdzie kolejne zwolnienie, zrobią mi wyrównanie. Tak niefortunnie mi się to zwolnienie trafiło. Generalnie powiedzieli mi też, że zależy to od liczby dni w miesiącu, więc żeby się np lutym nie stresować
Wracając do tematu zachcianek ciążowych to teraz w tym okresie świątecznym mam giga ochotę na grzańca właśnie. Czasem wina do sushi też bym się napiła (robię sushi w domu z pieczoną rybką, bo inaczej bym chyba nie wytrzymała).
Nie wiem jak to jest z tymi śledziami, bo piszecie o occie, a mnie chodzi po głowie może durne ale pytanie czy on nie jest surowy i czy można? W Internetach tak różne rzeczy można wyczytać i na tak i na nie, że chyba sobie odpuszczę.
A i najważniejsze.
Wczoraj byłam na połówkowych, będzie dziewuszkaNie mam nadal koncepcji na imię, tyle jest pięknych imion ale żadne mi do brzucha nie pasuje
Kluseczka waży 366 g i wszystko ma w normie
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/99e812ed804c.jpg
Oto ona, zasłaniająca buźkę łapkami. Chyba obrażona, że nie ma imienia.kamciaelcia, kattalinna, Hoope, Mała Matylda, Katka., Fermina, Lukrecja, Cola87, malwka08, patryka, Sela lubią tę wiadomość
-
O, to jeszcze w temacie zuso-wyplatowym ja zapytam. Na zwolnieniu jestem od 22 listopada, to moje pierwsze miesięczne. Dobrze rozumuję, że zus zacznie mi naliczać zasiłek od 31 dnia, czyli dziś?
I ważniejsze teraz dla mnie: wypłata u mnie w firmie zawsze jest na koniec miesiąca. W listopadzie dostałam normalnie. W grudniu teoretycznie powinnam dziś. Pracodawca mi nalicza proporcjonalnie za te 21 dni grudnia? Nie wiem czy mam czekać na przelew czy uzbroić się w cierpliwość... Wysokości będę rozgryzać jak już będę dostawać kasę... -
Kropka88 wrote:Hejka.
Bardzo dziękuję Dziewczynki za informacje i rady.
Dzwoniłam do pracy i okazało się (może to komuś pomoże), że miałam zwolnienie do 21 grudnia, a oni wtedy akurat robili wypłaty (w grudniu zawsze wyjątkowo wcześnie, bo starają się żeby wypłata była na święta), więc mogli mi tylko zapłacić za ten okres do 21. Gdy dojdzie kolejne zwolnienie, zrobią mi wyrównanie. Tak niefortunnie mi się to zwolnienie trafiło. Generalnie powiedzieli mi też, że zależy to od liczby dni w miesiącu, więc żeby się np lutym nie stresować
Wracając do tematu zachcianek ciążowych to teraz w tym okresie świątecznym mam giga ochotę na grzańca właśnie. Czasem wina do sushi też bym się napiła (robię sushi w domu z pieczoną rybką, bo inaczej bym chyba nie wytrzymała).
Nie wiem jak to jest z tymi śledziami, bo piszecie o occie, a mnie chodzi po głowie może durne ale pytanie czy on nie jest surowy i czy można? W Internetach tak różne rzeczy można wyczytać i na tak i na nie, że chyba sobie odpuszczę.
A i najważniejsze.
Wczoraj byłam na połówkowych, będzie dziewuszkaNie mam nadal koncepcji na imię, tyle jest pięknych imion ale żadne mi do brzucha nie pasuje
Kluseczka waży 366 g i wszystko ma w normie
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/99e812ed804c.jpg
Oto ona, zasłaniająca buźkę łapkami. Chyba obrażona, że nie ma imienia.
Gratuluję kluseczki
Ed: co do śledzi, ja jem od początku. Niby zakazane bo surowe, ale jakoś w tym przypadku nie dałam się zwariować. Od wieków kobiety w ciąży jedzą śledzie, czemu ja mam psuć tę tradycjęoctu absolutnie się boje, nie wiem o co z nim chodzi. Aha, na samym początku trochę się bałam surowych - świetnie sprawdzają się smażone w zalewie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 grudnia 2017, 10:24
-
No mi tak to wytłumaczyli, powiedzieli, że w piątek będą robić wyrównania, więc spokojnie na razie poczekam. Wypłatę tez mam na koniec miesiąca, ale są tez dodatki wypłacane na 10... tak że połapać się jak to oni płacą, to chyba trzeba w tym pracować
Na razie i tak jestem na plusie w stosunku do pensji ale taka różnica mnie poraziła
No własnie z tymi śledziami to jest trochę paranoja. Mam wrażenie, że nawet lekarze gubią się w zeznaniachWiadomość wyedytowana przez autora: 22 grudnia 2017, 10:26
-
Cześć babeczki
Barbarka jeśli rzygasz jak kot to na Twoim miejscu pojechałabym na IP, wtedy łatwo się odowodnić a są specjalne leki na to. Nie masz jelitówki czasem?
Czytam tak Was i czytam i dochodzę do wniosku, że same pijusy są na forum
Już wiem, czemu bigos mi nie smakuje, pierwszy raz nie robiłam na winie.
A w ogóle to obudziłam się, patrzę pod światło a ja mam metrowe włosy na rękach. Patrzę dalej, to samo na brzuchu, są nawet na przedramionach (O_O)... Jestem białym orangutanem...❤ Bartuś już z nami15.04.18 ❤
Wrzaskun I Wielki Książę Moczu i Mleka
-
Śledzie jem, lubię i jeść będę, jem co ciążę. Właśnie kwitną w lodówce w oleju z cebulką i z suszonymi pomidorami. Nie mogę się doczekać. O zakazie octu nic nie wiem, używam balsamiczny, winny i zwykły. TZ zrobił galert śląski i zamierzam skropić sowicie octem.
Kropka88 lubi tę wiadomość
❤ Bartuś już z nami15.04.18 ❤
Wrzaskun I Wielki Książę Moczu i Mleka
-
Barbarka, jak tam? Też bym pojechała do szpitala, może jakiś wirus się przyplątał.
A ja robiłam bigos dla siebie na wódce, której normalnie nie pijam, bigos świąteczny to jedyny dopuszczalny dla mnie "drink".Żyję w przekonaniu, że to i tak wyparuje po trzech, czterech dniach gotowania i mam zamiar się nim objadać.
Nie dość, że pijusy to jeszcze ile piwoszek.Same wyrodne...
Gratulacje Kropka!
Kropka88, kattalinna lubią tę wiadomość
-
Ja takze zamierzam jesc sledzie w occie, skropic rybe, ogolnie w ciazy jakos wyjatkowo lubie ocet i wszystko bardzo mocno doprawione. Nie bede sie ograniczac w tej kwestii
Kropka, gratulujeWiadomość wyedytowana przez autora: 22 grudnia 2017, 13:46
-
Kropka nie zdążyłam Ci odpisać, ale właśnie u mnie było identycznie. L4 miałam.do.25, a listy wypłat przygotowują 24, miałam.wiec lukę na te 5 dni i oni policzyli je jako nieobecność usprawiedliwiona nieplatna. Wyrównanie dostałam 10. Dnia miesiąca ( pensje mam 28 dnia mies). Miałam tak dwa razy pod rząd, Teraz za grudzień dostałam wreszcie całość.
Grzybów nie zaleca się dzieciom do 4r.z. Z uwagi na ciezkostrawnosc, ja w każdej ciąży jadłam.
Tak mi się jeszcze przypomniało, czego mi brakuje w ciąży..... Czasu wolnegoale to wynika z faktu nir samej ciąży, a posiadania już dzieci
pierwsza ciąża była za to rajem - sama w domu, tony książek, szydelko, maszyna do szycia - teraz zasypiam nad pierwszym zdaniem w książce, gdy próbuję zacząć czytać
Po świętach idę N drugie polowkowe, tym razem możliwe że mąż pójdzie ze mną - dzieci zostawimy u dziadków i tatuś też podejrzy córeczkęKropka88, kattalinna lubią tę wiadomość
Jagna15.04.2018