Majowe mamy 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Fatalita wrote:Babybjorn
zakochałam się wizualnie w tym...
https://www.smyk.com/catalog/product/view/id/298023/s/babybjorn-bliss-cotton-lezaczek-lososiowy/
Ale no z ceną to przesada niestety, może przy kolejnym dziecku będzie mnie na takie rzeczy stać
Znajomi kupili podobny, gdzie trzeba było samemu bujać i to był dla nich strzał w kolano.
Mój syn nie cierpiał bujaczka, szybko poszedł na strych.
-
Kamcia, głód poranny to jest kwestia wyćwiczenia - sprawdzone. W ciąży u mnie również tego, że bez śniadania mam okropne mdłości. Dziś skorzystałam z prawa wejścia do laboratorium bez kolejki. Niby nikt nic nie powiedział, ale uśmieszki były, jednak byłam na granicy wymiotów, głodna, bez letroxu i miałam to wszystko głęboko. Wyszłam z gabinetu, kolejka urosła cztery razy a w kolejce siedziały trzy inne babki wysoko w ciąży i żadna się na początek nie pchała, uśmieszków skierowanych w moją stronę było więcej. Wyszłam stamtąd dumna z siebie.
Potem zagrałam kartą "kobieta w ciąży" u endokrynologa i dostałam termin na 22 stycznia.. Nie zgłaszałam uwag bo byłam świadkiem jak pacjentowi, który miał mieć wizytę w październiku, ale nie dostał telefonu z konkretnym terminem, recepcjonistka odpowiadała, że obecnie obdzielają terminami pacjentów, którzy mieli być przyjęci w sierpniu bo pani doktor ma kilkumiesięczne opóźnienie. o.o Boję się o swoją przyszłość w tym kraju..
Wiem, że się powtarzam ale od paru lat korzystałam z usług służby zdrowia tylko prywatnie, teraz się uparłam na to NFZ (najbliższy prywatny endo jest 30 km dalej a mi się już nie chce jeździć) i jestem w ciężkim szoku.
Po dzisiejszym dniu boję się też badania na obciążenie glukozą.. Mam do laboratorium 0,5 h drogi, plus dwie godziny siedzenia, umrę z głodu wymiotując albo zwymiotuję umierając. Już dziś, kiedy musiałam czekać pół godziny po badaniach i po letroxie na jedzenie myślałam, że nie dam rady.. Doszłam do wniosku, że obowiązkowo zabieram Męża ze sobą.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 stycznia 2018, 13:45
2018 - 👱🏻♂️
2019 - 👱🏻♀️
2025 -👶
-
Fatalita też myślałam o tym bujaczku z Tiny Love ale gdzieś wyczytałam, że dziecko nie powinno w nim spać w nocy (zbyt długo, czy jakoś tak) Podobno producent tak napisał na stronie ale szczerze nie sprawdzałam.
Mnie właśnie chodzi o takie maleńkie "coś" bo przy łóżku niestety nie ma miejsca na łóżeczko, bo stoi spory regał z książkami, którego nie mamy gdzie przestawić. Nie musi być funkcji bujania, bo sama tego nienawidzę hehW końcu się udało...
-
sela
to popatrz na kołyski lub kosze mojzesza
w kołysce doceniałam też jej mobilność (ma kółka), w ciągu dnia moglam ją podstwiać pod ścianę, ale w nocy była zawsze wzdłuż łóżkaWiadomość wyedytowana przez autora: 4 stycznia 2018, 13:51
Sela lubi tę wiadomość
-
Sela, a co myślisz o koszu mojżesza, ewentualnie dostawce do łóżka dla niemowlaka? Ja się zastanawiam nad tym pierwszym bardzo. Z bujaczkami - leżaczkami były afery, że dzieci się w nich przekręcały i było kilka wypadków uduszenia zdaje się, jeżeli były pozostawione bez opieki.
Kamcia - ale żeby tak się chwalić bezwstydnie? Ty okrutna Kobieto!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 stycznia 2018, 13:51
2018 - 👱🏻♂️
2019 - 👱🏻♀️
2025 -👶
-
Ja piłam raz w szpitalu, po wypadku, nie mam pojęcia po co to we mnie pakowali, ale siedziałam wtedy w piżamie, w mięciutkim łóżeczku cały czas i mogłam sobie spać między pobraniami. Wątpię, że przychodnia zapewnia taki komfort.
2018 - 👱🏻♂️
2019 - 👱🏻♀️
2025 -👶
-
Hej
a ja mam dziś polowkowe, trzymajcie kciuki zeby Syn pozostal Synem,bo wczoraj dostałam pełno ciuszkow i gadżetów dla chlopca..
Katka., Katy, Feeva, Fatalita, MonikaJ, kattalinna, pawojoszka, kamciaelcia, Kropka88, XKamaCX, Sela, malwka08, Mała Matylda lubią tę wiadomość
03.2017- Aniołek,poronienie septyczne
Potworniaki, torbiele -
My w niedziele jedziemy po lozeczko do kuzyna mojego chlopaka :p Troszke wysluzone bo jeszcze wczesniej ich kuzynka je miala, ale w calkiem dobrym stanie
Mierzylam sobie cisnienie z ciekawosci i mialam 117/65 czyli w porzadku, ale puls az 104 i nie wiem czy to cos zlego? Ogolnie za kazdym razem jak mierze to puls jakis wysoki, ale nie az tak..
I mam jeszcze jedno pytanie..Zostaly mi dwie tabletki euthyroxu (nie wiem jak.ja to policzylam, ze myslalam, ze wystarczy), a wizyta dopiero 12.01. Jak zrobie taka przerwe to cos sie stanie? TSH mam na poziomie 0.9 caly czas wiec chyba nagle nie wzrosnie za duzo?
-
Wreszcie przyszło mi moje zamówienie z Dolce Sonno !!!
Kira91 trzymam kciuki
jangwa_maua, Jagoda14, Hoope, Katy, kattalinna, kamciaelcia, Kropka88, Sela, Katka., malwka08, Kira91 lubią tę wiadomość
Kocham Cię
12.05, godz. 5:30, 3510g, 53cm, 10/10pkt
-
Fermina wybacz ale ja już sobie zaklepałam prawo do umierania po glukozie, bądź tak dobra i zrób coś innego, zwymiotuj albo zemdlej.
A letrox rano przed badaniem mogę wziąć?
No właśnie dziewczyny, młody będzie spał z nami, przynajmniej na początku wspólnej drogi, ale co z nim zrobić jak pójdę siku, myć się lub do kuchni? Leżaczek? Kosz mojżesza (sam, na stelażu)? Kołyska na kołach? Fotelik samochodowy? Bujaczek? Budka z wózka? Gdzie to postawić? Podłoga? Stół? Sufit? Mieszkanie nie jest z gumy i rzecz musi być niewielka i mobilna a przy tym bezpieczna.
Feeva cudne ubranka, w sam raz do ulania i zasruchania
Ach bóle kręgosłupa, mnie boli krzyż ale najbardziej kości biodrowe. Mam problem z leżeniem na boku i to wielki. Coraz częściej na myśl o nocy chce mi się wyć.❤ Bartuś już z nami 15.04.18 ❤
Wrzaskun I Wielki Książę Moczu i Mleka
-
No właśnie Sela, a dostawka? Czy też za wąsko? Nie wiem jak to gabarytowo wygląda.
Hoope - zobacz sobie ten leżaczek bujaczek Tiny Love, ma opcję kołyski i wydaje się najbardziej wielofunkcyjny. Muszę pojechać do sklepu też zobaczyć jak wygląda gabarytowo, ale wydaje się być bardziej na podłogę
Ja też nie chce OGTT jeszcze raz ;( A lekarz powiediał, że muszę. Po co jak i tak mam stwierdzoną cukrzycę?
Feeva ciuszki śliczne
Saperek ja zamawiałam stamtąd koszulę nocną te z serduszkiem. W rozmiarze S (mam 163cm/51kg ) i nawet jakbym jeszcze sobie tam poduche wsadziła to miejsce zostaje. Przed ciążą nosiłam XS/S.
W ogóle jestem jakaś zła. Niby nic się nie dzieje, mąż już polazł do pracy, więc nie ma mnie kto wkurzać, a łapie się na tym, że siedzę przed kompem z grymasem złości na twarzy i co chwilę sobie zmarszczki złości z czoła rozmasowuje :p
Nasze aniołki...
21.09.14 (*) N.
10.05.17 (*) O.
[
