X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Majowe mamy 2018
Odpowiedz

Majowe mamy 2018

Oceń ten wątek:
  • pawojoszka Autorytet
    Postów: 4069 3821

    Wysłany: 19 stycznia 2018, 23:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie wszystko kiedyś było źle i nie wszystko teraz jest lepsze, napewno wygodniejsze ale czy lepsze? Czy obiadek że słoiczka jest lepszy niż obiadki gotowane przez mamę ? Czy pueluchowanie dziecka do trzech lat ( albo nawet do pięciu jak w UK) jest lepsze niż dwulatek samodzielnie korzystający z nocnika? Wszystko jest kwestią poglądów ,ja jestem tradycjonalistka choć w pewnych kwestiach korzystam z udogodnień jak np. pampersy ( z pierwszym dzieckiem próbowałam tetry ale poległam)bardzo lubię zbierać wiadomości od babć i ubolewam że moja już nie zyje bo była skarbnica wiedzy. Oczywiście oddzielam zabobony od faktów. Babcia pokazała mi jak wyleczyć kurzajke czy ropniaka ,jak sobie pomóc przy kaszlu zaparciach czy biegunce ,ta maka ziemniaczana też nie jest głupia pomaga czasem lepiej niż niejeden krem choć moja mama urzywaly już pudru dla niemowląt do podsypywania pupy. Każdy ma jednak inne przekonania i inaczej podchodzi do rzeczy i dobrze to nasze prawo żyć po swojemu. Mam nadzieję że ten trzeci trymestr jednak cię tak nie umeczy dla mnie najgorsze są dni po terminie i tydzień przed wtedy nawet godziny trwają wiecznosc

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 stycznia 2018, 23:26

    cf409fc7e7.png
  • Feeva Autorytet
    Postów: 3402 4172

    Wysłany: 20 stycznia 2018, 09:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ale u mnie sypieeeeeeeee o.O
    Po tej glukozie wczorajszej usunęłam jak kamien a w nocy obudziłam się tylko 2x :) no i dziecko moje sie wierciło wtedy kiedy ja na łóżku :D a dziś od rana seria kopniakow <3

    No i witamy sie w 26tc <3
    Juz bliżej niż dalej <3

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 stycznia 2018, 09:47

    Fatalita lubi tę wiadomość

    Kocham Cię <3
    12.05, godz. 5:30, 3510g, 53cm, 10/10pkt <3
    k3pcdgm.png
  • Annqa Ekspertka
    Postów: 161 129

    Wysłany: 20 stycznia 2018, 09:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Z tymi obiadkami i słoiczkami teraz to nie wiadomo. Kiedyś każdy miał swoje i wiedział czym karmi zwierzęta i co sypie do ziemi. Teraz drób faszerowany antybiotykami, pomidory gmo. Masakra jakaś, czasami i obiad teraz dobry ci nie wyjdzie a i dziecko musisz tym świństwem nakarmić bo jeść trzeba. Już nie pamiętam kiedy ostatnio jadłam pyszny rosół z kury biegającej po podwórku.

    17 maj godz 3:00, Ula 3150g i 53 cm
  • kamciaelcia Autorytet
    Postów: 35730 18204

    Wysłany: 20 stycznia 2018, 09:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    rosół jadłam miesiąc temu-teściowa uchowała koguta :)
    ale słoiczki wolę przy rozszerzaniu niż jakieś warzywa nawet z warzywniaka

    klz9ej28tijlen3y.png
    qb3canliacwxsitv.png
    qb3c3e5e7p2phfgk.png[
  • kattalinna Autorytet
    Postów: 9708 9176

    Wysłany: 20 stycznia 2018, 09:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Idealnie nie było kiedyś, tak jak nie jest teraz i na pewno nie będzie w przyszłości. Ja jestem zdania, że trzeba myśleć i decydować a nie dać nieść fali aktualnej mody. I to w każdej dziedzinie. Zdecydowanie też neguję bardzo częstą postawę "dam dziecku wszystko, czego sama nie miałam" - namiar nie jest dobry, kiedyś nie było prawie nic, łatwo wpaść w pułapkę przedobrzenia, co tak często obserwujemy dziś. Nie wszystko trzeba skreślać, nie po wszystko sięgać. Myśleć, kochać i być - tego potrzeba naszym dzieciom.

    Trzymajcie kciuki, za godzinę pierwsza jazda. Chyba wolałabym glukozę... Ale tej nie będę już pić, tak mam super ;-)

    Miłego dnia, korzystajcie ze śniegu, zwłaszcza mamusie. Mam nadzieję, że za te 2-3 lata też spadnie choć trochę, żeby przejechać się na sankach i ulepić bałwana...

    age.png
  • Fermina Autorytet
    Postów: 3025 5816

    Wysłany: 20 stycznia 2018, 10:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mam kurę w zamrażalniku. Prawdziwą, wychowaną na trawce i ziarnie, mogę się podzielić. ;) Rozszerzać też będę własnymi warzywami, tylko muszę znaleźć ochotnika, który mi ogródek zasieje, kiedy ja będę się już turlac z wielkim brzuchem. Tak wybrałam po prostu, sama też w sezonie jem moje warzywa, ziemniaki cały rok tylko od Taty, są smaczniejsze, no i mam taką możliwość, przede wszystkim.

    U nas pięknie i biało, teraz szybkie porządki i uciekam na spacer łapać słonko, bo się pokazało. :)

    A z gorszych stron ciąży: czy któraś jeszcze wymiotuje, czy jestem jedyna na placu boju? :(

    Kattalina, trzymam kciuki! :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 stycznia 2018, 10:28

    2018 - 👱🏻‍♂️
    2019 - 👱🏻‍♀️
    2025 -👶

    age.png
  • Hoope Autorytet
    Postów: 2564 3299

    Wysłany: 20 stycznia 2018, 10:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry :)

    No na sanki to my nie wyjdziemy, chyba, że sanki na kółkach ;)

    Kattalinna właśnie tak się stało, dzieciaki wychowane w potężnych niedoborach to rodzice obecnych młodych dorosłych po gimbazę i podstawówkę. Bardzo ciężko jest odmawiać gdy się wie, jak to jest nie mieć. Ja tych ludzi nie oskarżam, to są ofiary polityki i systemów. Może uda się w kolejnych pokoleniach ale boję się myśleć jak wychowa swoje dzieci pokolenie roszczeniowców.

    Kwestia obecnej żywności jest tematem na długą i inną dyskusję. Ja gotowców ani półproduktów nie używam. Ale nie jestem przekonana o jakości produktów dostępnych w sieciówkach czy lokalnych sklepach. Niestety nie mam już babci z ogródkiem.

    Cóż, miłego dnia :) Czas coś zjeść, dzieć nie lubi gdy mama głodna ;) Jajka z chowu ściółkowego i chleb z normalnej, pssowskiej piekarni XD

    ❤ Bartuś już z nami :D 15.04.18 ❤
    Wrzaskun I Wielki Książę Moczu i Mleka

    dqpr9vvjvyn8nf6w.png
  • Fatalita Autorytet
    Postów: 1010 1370

    Wysłany: 20 stycznia 2018, 10:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kattalinna trzymam kciuki! Nie wolisz glukozy ;) podejrzewam, że za godzinę to potwierdzisz ;)

    Feeva - to już bardzo bliżej niż dalej. Połowa dla mnie była fajnym momentem, teraz zaczyna dochodzić, że to bardzo, bardzo niedługo ;)

    Fermina - mi się zdarza "ulewać" przez zgagę. Strasznie zionę ogniem...

    Miłej soboty wszystkim małym i dużym <3

    l22npx9iaxtim23h.png

    Nasze aniołki...
    21.09.14 (*) N.
    10.05.17 (*) O.
  • pawojoszka Autorytet
    Postów: 4069 3821

    Wysłany: 20 stycznia 2018, 11:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A u nas nadal ani jednego płatka śniegu. Ja mam ambicje sama ogródek zorganizować ale tam narazie chwast po kolana nie wiem czy będę w stanie za dwa miesiące w ogródku robić ale kurki obowiązkowo, wprowadzalismy się jesienią i nie było sensu na zimę kurek kupować ale niech tylko wiosna zawita to zaraz kurnik stawiam narazie mam jajka od sąsiada ale co swoje to swoje myślę też o królikach kiedyś miałam kilka ale takie domowe miniaturki bardzo to lubiłam ale takie na mięso to jeszcze muszę przemyśleć bo zabić napewno nie dam rady a jeść ? No i dzieci będą patrzeć i karmić króliczki a potem do gara? Asia się zapłacze.
    Co do słoiczków to pracowałam kiedyś z dziewczyną której mąż jeździł i woził warzywa dla gerbera jak urodziło im się dziecko to on powiedział jej tylko "zebys mi tylko tego świństwa dziecku nie dawała ja to wożę, wiem co to jest"od tego czasu jakoś tak sceptycznie podchodzę do gotowych posiłków dla dzieci choć wiem że to co jest w marketach wcale lepsze nie jest dlatego ogródek muszę mieć obowiazkowo

    cf409fc7e7.png
  • pawojoszka Autorytet
    Postów: 4069 3821

    Wysłany: 20 stycznia 2018, 11:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kattalinna powodzenia ja się zakochałam w prowadzeniu auta od pierwszej jazdy

    cf409fc7e7.png
  • Patk Autorytet
    Postów: 1023 1889

    Wysłany: 20 stycznia 2018, 11:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pawojoszka- potwierdzam i podpisuje się obiema rękami. Tyle że pierwsza jazda była 14 lat temu... :D

  • Barbarka89 Przyjaciółka
    Postów: 64 59

    Wysłany: 20 stycznia 2018, 11:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, czy macie problem z hemoroidami? Mnie chyba dopadl ;-( jak sobie radzicie, co stosujecie?

    o3ec0wuw42lb834u.png
    16ud9jcg0xh4lorq.png
    zrz63e5ept86ba9b.png
  • Barbarka89 Przyjaciółka
    Postów: 64 59

    Wysłany: 20 stycznia 2018, 11:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Feeva wrote:
    Mam już wyniki na koncie online przychodni.
    Glukoza na czczo-79
    Krzywa po dwóch godzinach-83.

    Ciekawa jestem czy będzie kazał mi powtarzać czy nie.

    Dodatkowo cały czas mam pH moczu 8,0 mimo że biorę codziennie ta nieszczęsna żurawine. Już nie wiem jak mam zbić :/
    Ja bralam 6 tabletek dziennie Zuravitu, jadlam zurawine i kupilam 1l sok ze 100% zurawiny, ktory rozcienczalam z woda (obrzydliwie kwwsny). Po tygodniu wyniki moczu ksiazkowe :-)

    o3ec0wuw42lb834u.png
    16ud9jcg0xh4lorq.png
    zrz63e5ept86ba9b.png
  • kattalinna Autorytet
    Postów: 9708 9176

    Wysłany: 20 stycznia 2018, 12:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki za kciuki, nikt nie zginął ;-) śmiesznie tak. I nie wiadomo kiedy ten gaz się wdeptuje, a skręty w lewo to złooooo ;-) w poniedziałek próbuję szczęścia po ciemności, dziś był mocny opad śniegu. Nauczyłam wycieraczki obsługiwać :-D

    Ed: Fermina, mam znajomą tu z forum, która cały czas wymiotuje, a już jest w terminie porodu aktualnie...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 stycznia 2018, 12:47

    kamciaelcia, Fermina lubią tę wiadomość

    age.png
  • pawojoszka Autorytet
    Postów: 4069 3821

    Wysłany: 20 stycznia 2018, 13:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kattalinna no ty jak człowieka pocieszysz to od razu mu lżej . Ale z tymi wymiotami to rzeczywiście nie ma reguły. Fajnie że udało ci się nikogo nie zamordować mam nadzieję że instruktor też nie osiwiał . Jazda w trudnych warunkach uczy najlepiej .

    Fermina lubi tę wiadomość

    cf409fc7e7.png
  • Kira91 Autorytet
    Postów: 1228 1429

    Wysłany: 20 stycznia 2018, 14:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas tez tyyle śniegu, ze z psem pohasalam po lesie 2h :) :) trzeba korzystać bo zaraz ocieplenie i chlapa :/

    Kattalina gratulacje! :) pierwsze koty za ploty ;)

    Barbarka89:
    Jesli chodzi o hemoroidy, moze to drastycznie zabrzmi ale mi pomogła zamrozona rekawiczka lateksowa (wypelniona wodą). Ucielam jeden palec i wciskalam spowrotem to paskudztwo. I smarowalam clotrimazolum bo tylko to miałam. (Pracowalam wtedy za granicą) Pomogło, i nie wracaja poki co ;) Sposób sprawdzony ;)

    Barbarka89 lubi tę wiadomość

    suvmjw7.png
    5d4026t.png

    03.2017- Aniołek,poronienie septyczne
    Potworniaki, torbiele
  • Ulli88 Autorytet
    Postów: 1014 802

    Wysłany: 20 stycznia 2018, 14:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fermina mi wymioty przeszły jakieś 2 tygodnie temu jeśli to Cię pocieszy.

    Fermina lubi tę wiadomość

    Nadia 2008
    * 7tc 2016
    *10tc 2017
    *15tc 2017
    WOJTUŚ 2018
    STAŚ 2019
  • efwka83 Autorytet
    Postów: 704 475

    Wysłany: 20 stycznia 2018, 15:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Barbarka89 wrote:
    Dziewczyny, czy macie problem z hemoroidami? Mnie chyba dopadl ;-( jak sobie radzicie, co stosujecie?
    mi wyszedł niedawno, póki co nic nie stosowałam jeszcze oprócz kremu nivea żeby natłuścić, ale boję się nawrotu..dziewczyny proponowały olej kokosowy lub gęsi smalec, z leków Posterisan, ale nnie wiem czy nie trzeba z lekarzem skonsultować

    Barbarka89 lubi tę wiadomość

    1usa3e5el69vdydq.png
  • Tanda Autorytet
    Postów: 1709 1366

    Wysłany: 20 stycznia 2018, 15:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kattalinna wrote:

    Tłuszcz z gęsi na pewno łatwiej kupić niż myślimy. Szukałabym na bazarkach, można spytać w zielarskim. Jak nie mają to wiedza gdzie szukać. Albo po prostu zacząć od internetu :-D idę o zakład, że olx da radę

    U nas w Auchanie jest na przykład :)
    Feeva wrote:
    Kattalinna a Ty skąd? :)
    BTW. Spać nie możesz? :D

    Ja właśnie siedzę po wypiciu ulepka. Wzięłam cytrynowy. Powiem wam że nie było tak źle, myślałam że będzie bardziej słodkie :P
    Tylko powiedzcie mi...

    Mój gin wypisał mi na kartce glukoza na czczo, po jednej h i po dwóch.
    Moja rodzinna chyba nie doczytała i na skierowaniu wypisała mi na czczo i po 2h. Bez pobrania po 1h. Ogarnęłam się dopiero jak kazały mi przyjść za 2h. Wytłumaczyłam im, że chyba pomyłka bo mój ginekolog chciał po 1h i po 2h. Ale powiedziały że za późno bo one już wprowadziły w system i powinnam powiedzieć wcześniej (ale ja nie wiedziałam...) ale jak ma coś wyjść to i tak wyjdzie po tych 2h.

    Badanie będę musiała powtórzyć czy mogę tak zostawić, wystarczy po tych 2h? Chyba do gina zadzwonię :/ Co Wy myślicie?

    Edit 7:46 - po 20min miałam kryzys, kołowrotek i zbiory na pawia. Ale przetrwałam o.O

    Edit 8:14 - Klops. Wyrzygałam... :( ale każą mi siedzieć do tych dwóch godzin.


    Ja dostałam skierowanie na pobranie na czczo i po 2h, wczoraj robiłam.
    Też mało co nie zwymiotowałam, po godzinie zaczęło mi się kręcić w głowie, robić słabo, miałam uderzenia gorąca, zgłosiłam to od razu bo bałam się powtórki z pierwszej ciąży. Położyły mnie na kozetce przy uchylonym oknie. Po 30 minutach leżenia już było dobrze, ale dla pewności poszłam czekać na korytarz przed poczekalnią, gdzie było znacznie chłodniej.

    W pierwszej ciąży też po godzinie zaczęły się jazdy, nie dałam rady i zwymiotowałam. Powiedziały mi, że badanie będzie zafałszowane, przepisały mi skierowanie i kazały przyjść za 2-3 dni na ponowne badanie. Tym razem się przygotowałam :) Po godzinie jak znów zaczęło mi być słabo położyłam się w aucie, mąż klimę włączył, okładałam się zimnym ręcznikiem żeby tylko nie zwymiotować - teraz jestem pewna, że to nie wina upałów (w pierwszej ciąży jak robiłam to były opały ponad +30st i myślałam, że to dlatego te zawroty i uderzenia gorąca) tylko tak już reaguję na to badanie.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 stycznia 2018, 16:30

    Matylda <3
    klz9jw4zid0t29hn.png
  • Asix Autorytet
    Postów: 509 1301

    Wysłany: 20 stycznia 2018, 15:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja wczoraj byłam na usg
    Mały ma już 707g

    Powiem wam ze moja starsza siostra zaszła w ciążę miesiąc przede mną a wczoraj się dowiedziałam ze młodsza tez jest w ciąży. Także kuzynostwo będzie w podobnym wieku. Hehe

    Katy, XKamaCX, kamciaelcia, Hoope, Feeva, kattalinna, Fermina, Kropka88, malwka08, pawojoszka, Kira91, Mycha666, Mała Matylda, Fatalita lubią tę wiadomość

    relgpiqvtgsotfq2.png
    h84fqtkfi6qmoamc.png
‹‹ 515 516 517 518 519 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Niedoczynność tarczycy podczas starania o dziecko

Tarczyca to niewielki gruczoł umiejscowiony na szyi człowieka, który wytwarza hormony i ma ogromny wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Dlaczego tak często obniża płodność kobiety? Jak rozpoznać najczęstsze choroby tarczycy: niedoczynność i nadczynność? Przeczytaj w eksperckim artykule w całości poświęconym tarczycy! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Endometrioza - najnowsze odkrycia nauki i perspektywy leczenia

W miesiącu świadomości endometriozy, dzielimy się z Wami nowymi odkryciami, które stają się źródłem nadziei. Badania nad genami i mikrobiomem oferują potencjalne klucze do lepszych terapii. Zobacz, jak nauka prowadzi nas ku lepszemu zrozumieniu i leczeniu tej trudnej choroby.  

CZYTAJ WIĘCEJ

Pozytywny test ciążowy i co dalej?

A więc stało się! Zrobiłaś test ciążowy i wynik wyszedł pozytywny. Gratulacje! To co zapewne wiesz na pewno, to fakt, że przed Tobą wiele zmian. Jakie to będą zmiany, czego się teraz spodziewać? Przeczytaj na co powinnaś być gotowa, jak się do tego przygotować i co po kolei powinnaś  zrobić gdy już wiesz, że pod Twoim sercem zagościło nowe życie.

CZYTAJ WIĘCEJ