Majowe mamy 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny ja niestety też cierpię na bezsenne noce... Myślałam, że jest to spowodowane tym, że spię w ciągu dnia ale jednak ostatnie dwa dni nie spałam w dzień, a mimo to budziłam się o 2 i tak do rana nie spałam... też jak leżę to zaraz mi burczy w brzuchu po czym jak zwykle mam wymioty
Co do żylaków to też je mam, w sumie u mnie to rodzinne ale teraz jak jestem w ciąży to się powiększyły i całe nogi w żyłkach...
Pewien czas miałam z nimi spokój ale oczywiście jak do pracy codziennie chodziłam w szpilkach to znowu zrobiło się ich więcej. Byłam z tym u lekarza i mówił, że takie apteczne leki na żylaki to tylko strata kasy, a zabieg jak mi zrobi to i tak mi wyjdą w innym miejscu z uwagi na to, że jest to rodzinne... pewnie kiedyś i tak mnie to nie ominie, zawsze to taki zabieg zmniejszy ich ilość na jakiś czas...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 stycznia 2018, 17:35
W końcu się udało...
-
My też meldujemy się po wizycie
córeczki strasznie się wierciły
ciężko je było zmierzyć, ale wszystko dobrze. Posłuchałam bijących serduszek
wyniki dobre
cukrzycy ciążowej również nie mam
Fermina, XKamaCX, Mała Matylda, Feeva, kamciaelcia, Kamska, pawojoszka, Hoope, Kropka88, Cola87, Katy, kattalinna lubią tę wiadomość
-
Ojoj, J.S., trzymaj się! Jeżeli to narazie zagrozenie, to myślę że jest bardzo duża szansa na opanowanie sytuacji. Przed chwilą przeglądałam fora lutówek i marcówek i jakąś dziewczyna pisała, że dwa razy była w szpitalu z porodami przedwczesnymi a teraz nie może urodzić, bo się dziecko przestało pchać na świat.
Bądź dobrej myśli, to ważne teraz. Trzymam bardzo mocno kciuki za Ciebie i synka. :* Dobrze, że już jesteś pod opieką lekarzy.
Skąd w ogóle diagnoza? Skrocila się szyjka, masz rozwarcie?Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 stycznia 2018, 18:28
-
J.S jak dobrze, że pojechałaś do szpitala! Będzie dobrze, podadzą Ci leki i się uspokoi, jeszcze przenosisz. Jesteśmy z Tobą!
Zagrożenie to jeszcze nie rozpoczęcie akcji porodowej. Dacie radę! Jesteś już w 24 tygodniu, niewiele zostało do pełnego bezpieczeństwa.
❤ Bartuś już z nami15.04.18 ❤
Wrzaskun I Wielki Książę Moczu i Mleka
-
J.S. Ojej..
Dobrze ze jesteś pod opieką medyczna także nie martw się na zapas. trzymaj się mocno i nie poddawaj! Tak jak napisały dziewczyny, są jeszcze duże szanse że wszystko będzie dobrze i może nawet przeniesiesz
Trzymam mocnoo za Was kciuki ;*Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 stycznia 2018, 18:36
-
J.S całe szczęście że poszłaś do tego lekarza teraz już się tobą zajmą polezysz ,odpoczniesz i będzie ok. tylko się nie stresuj przynajmniej nie będziesz się martwić że w razie co tak daleko masz szpital. Pogadaj z młodym że ty też już się nie możesz doczekać ale to jeszcze nie czas ,grzeczny chłopiec to posłucha mamusi
-
nick nieaktualny
-
Fermina wrote:Ojoj, J.S., trzymaj się! Jeżeli to narazie zagrozenie, to myślę że jest bardzo duża szansa na opanowanie sytuacji. Przed chwilą przeglądałam fora lutówek i marcówek i jakąś dziewczyna pisała, że dwa razy była w szpitalu z porodami przedwczesnymi a teraz nie może urodzić, bo się dziecko przestało pchać na świat.
Bądź dobrej myśli, to ważne teraz. Trzymam bardzo mocno kciuki za Ciebie i synka. :* Dobrze, że już jesteś pod opieką lekarzy.
Skąd w ogóle diagnoza? Skrocila się szyjka, masz rozwarcie?
Moja koleżanka tak miała, zakładali jej szybko pessar bo tak się mała pchała a finalnie miała wywoływany poród prawie 2 tygodnie po terminie.
Trzymamy kciuki!Matylda