Majowe mamy 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja w sumie też zawsze chciałam mieć młodo dziecko, ale nie akurat jak będę miała trochę skomplikowana sytuację życiowa, wyszło inaczej, ale wierzę, że damy radę:p
Ja rocznikowo mam 22 (jak się dzidziuś będzie bardzo pchal na świat to może urodze mając jeszcze 21 xd), a mój chłopak 27A drugie planuje najwcześniej za 3 lata bo i tak będę mieć dopiero 25 lat wtedy
-
Feeva, ja z Moim w wieku 27 lat też żyłam od imprezy do imprezy, co prawda bez mieszkania z rodzicami i ze stałą pracą.
Każdy ma swój czas.
Mój Mąż jest ode mnie o rok młodszy, ma jakieś niewyobrażalne dla mnie - nielubiącej ludzi - ilości kolegów w swoim wieku ze wszystkich etapów edukacji i życia w ogóle, i jest wśród nich drugim, który ma żonę i dorobił się dziecka.
Albo przypadkiem trafiłam w takie środowisko, albo to się wszystko teraz przesuwa w górę po prostu. Co ciekawe, wśród moich znajomych rówieśniczek - ja jestem chyba ostatnią zaobrączkowaną i to jeszcze dopiero w pierwszej ciąży. -
Fermina niektórzy nigdy nie dorastają znam takie przypadki a niektórzy poprostu mają swój czas.
Fajnie że niektóre z was już planują drugie i trzecie dzieciątko,że większe rodziny są coraz bardziej popularne i są to świadome decyzję a nie tylko przypadki. Dzieci najlepsze co nas w życiu spotyka ,ciągle dają nam powody do śmiechu i wzruszeń i każde jest innym cudem . Dobrze jest wiedzieć że rodziny z więcej niż dwójką dzieci przestają być dostrzegane jak patologia -
Pawojoszka - ja na luzie do czwórki chciałabym dobić (o ile mi wiek i zdrowie pozwoli), jak będzie piąte to już będzie pewnie wpadka ale nikt się nie załamie. Mąż przyklaskuje pomysłowi.
Sama mam trójkę rodzeństwa, cudownie było się wychowywać w takim domu i teraz, kiedy jestem dorosła, dobrze ich obok mieć.A jak mnie ktoś kiedyś nazwie patologią jak będę szła z czwórką dzieciaków przy boku, to mam zamiar się uśmiechnąć z politowaniem.
Znam cudownego ojca rodziny - już teraz 88-latka, który świadomie, po drugim dziecku, z żoną zdecydował, że idą w rodzinę. Dzieci mieli ósemkę. Teraz ma około dwudziestki wnucząt ( bo dzieci też się nie powstrzymują), jakieś prawnuki, sama nie wiem ile ich tam obecnie. Gość jest profesorem medycyny, tylko dwoje z jego dzieci nie ma wykształcenia medycznego. On sam zbudował dosłownie imperium, był nikim za młodu, teraz siedzi na pieniądzach. Zawsze mówi, że dzieci były jego największą motywacją, mimo że byli z żoną wytykani palcami.Feeva lubi tę wiadomość
-
Hoope, mąż poprawia Wam statystyki
Ja zawsze umawiałam się ze starszymi, im młodsza byłam tym bardziej dziecinni wydawali mi się rówieśnicy płci przeciwnej, z czasem dojrzeli
Mając 25 lat poznałam męża i roczna różnica wieku okazała się zupełnie w porządku
Nasz wiek jak na pierwsze dziecko jest w naszym środowisku bardzo typowy, sporo znajomych zdecydowało się mając 28-33 lata, niektórzy jeszcze czekają
Biorąc pod uwagę realia życia poprzestaniemy na dwójce dzieci, chyba że trafią się bliźnięta. Pomijając kwestie zawodowo-finansowo-mieszkaniowe rozważałabym trzecie dziecko, ale świadomie się nie zdecydujemy.
Fermina, piękna historia
-
Powiem wam że my mamy piątkę i szuste w drodze. Mojego M siostra jest w Anglii i naprawdę skopała sobie życie pakując się w związki z totalnymi palantami ale jak mówi pociągają ja niegrzeczni chłopcy. Ostatnio zostawiła najmłodszego pod opieką chłopaka i poszła po starsze dzieci do szkoły ,ma w sumie trójkę ,po powrocie okazało się że dziecko ma bardzo poparzona nóżkę . Facet się nie przyznaje jak to się stało dziecko jest za małe żeby powiedzieć. A że tam socjal ma hopla na punkcie dzieci uznali że to było celowe działanie nie wypadek. Obecnie dzieci są w rodzinie zastępczej i jest duże prawdopodobieństwo że pozbawia ja praw facet oczywiście się zmył i umył rączki. Jeżeli zabiorą jej prawa to będą chcieli przekazać dzieci rodzinie w Polsce ,ona ma tylko brata ,socjal już zaczął się z nami kontaktować jeśli rodzina w Polsce nie zdecyduje się przyjąć dzieci to pójdą do adopcji tam ,na co oczywiście nie możemy pozwolić . I tak się zastanawiam jeśli rzeczywiscie dojdzie do tego że dzieci nam przekażą to będziemy mieć ich dziewiątkę . Cały czas myślę że to przecież jakiś kosmos jest
-
Mój też 3 lata młodszy
własnym wiekiem się nie chwalę bo chyba jestem tu najstarsza z pierworódek... Ale spoko, nie musicie zwracać się do mnie na "pani"
Dziś zaliczyłam wizytę, standardowo wszystko cacy. Szyjka długa i zamknięta, po skończeniu opakowania luteiny (2 tygodnie z hakiem) będzie prawdopodobnie odstawienie, sprawdzimy na wizycie. Też uważam, że nie potrzebuję. Usg nie było, tylko serduszko u położnej - cudnie od razu złapała. Słuchałysmy dość długo, dopóki młoda się nie znudziła i odwróciła się
Robicie usg III trymestru? Dostałam skierowanie, zastanawiam się w którym tygodniu najlepiej robić.Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 stycznia 2018, 00:25
-
A ja mam 24 rocznikowo, a moj wlasnie skonczyl 28.
Planujemy jeszcze jedno dziecko, raczej poprzestaniemy na dwojce, ale w sumie podoba mi sie wizja, aby miec jeszcze dziecko przed 40. Mam nadzieje, ze finanse pozwola
Kattalina, bierzesz luteine na szyjke?Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 stycznia 2018, 10:16
-
Pawojoszka podziwiam, moja wyobraźnia kończy się na trójce dzieci. Ale trójce w domu, nie trójce w ogóle
Szczerze mówiąc początkowo miałabym opory przed adopcją dziecka brata TZ, ale na szczęście nie muszę tego rozważać. I raczej nie będę musiała.
Tak ogólnie patrząc, to późno teraz robicie dzieci. I kto to mówi
Kartalinna robię usg, koniecznie. Tylko jeszcze nie wiem gdzie i kiedy. Mam jeszcze trochę czasu na decyzję.
Ciężka noc znowu za mną. Wszystko mnie boli. Nawet kości rąk. Muszę rozruszać stawy. Jak tak wygląda starość, to zaraz po porodzie, do końca życia, będę ćwiczyć. W sumie już się nie mogę doczekać aktywności fizycznej. Teraz nawet spacer jest wyczynem.❤ Bartuś już z nami15.04.18 ❤
Wrzaskun I Wielki Książę Moczu i Mleka
-
Każdy się musi wyszumiec (aczkolwiek jakoś mnie to ominęło
), ale dla niektórych nie ma ratunku
Zawsze mój Mąż wydawał mi się bardzo dojrzały jak na swój wiek (jak się zaczęliśmy spotykać ja miałam 16, on 18) i odpowiedzialny. Nie robił niczego czego nie chciałam, choć przyznał mi się kiedys że myślał że się do mnie nigdy nie dobierze(pierwszy seks dopiero po pół roku). Ale byłam mu za to wdzięczna że do niczego mnie nie zmuszał.
Co do młodszych partnerów, jak są dojrzali jak na swój wiek to nic tylko brać
Kattalinna ja robie usg 3 trymestru bo Marysia ma torbielke w główce do kontrolikazał mi się zgłosić w 30tyg
Muszę się zapisać!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 stycznia 2018, 10:52
-
Pawojoszka, to niezla masz gromade, to juz wyczyn
Ale tak jak Hoope, nad adopcja dzieci brata mojego nym sie zastanawiala, ale pewnie i tak bym sie zgodzila.
USG trzeciego trymestru takze robie.
Hoope, ja w szpitalnym lozku na pilota lepiej sie wysypialam niz w domu, brutalna prawda. Lozko na pilota, w ciagu nocy kilka razy podnosilam, uwypuklalam dane miejsce, pod tym wzgledem mialam eleganckie loze. Mysle, ze takie lozka na pilota powinni dawac w pakiecie z ciaza -
To USG w trzecim trymestrze nie robią w standardzie? Co do dzieci szwagierki to sprawa jest cały czas w sądzie dopiero w maju ma być wyrok i pewnie jeśli będzie dla niej niekorzystny to będzie się odwoływać tak że to jeszcze przyszłość . Ale szanse że je odzyska są niewielkie skoro socjal już szuka rodziny która może te dzieci wziąć . Pozatym to już drugi raz jej dzieci zabierają pierwszym razem były pół roku u rodziny zastępczej. Najmłodszy ma dopiero trzy lata i pół życia po rodzinach zastępczych ,jak to własną matka potrafi dzieciom życie skopać. Ja sobie nie wyobrażam jak byśmy mogli ich nie wziąć i pozwolić żeby stracić je bo już byśmy nigdy nie mieli z nimi kontaktu jak zostaną przekazane do adopcji. Tylko nasze chęci a realne szanse że będziemy mogli je wziąć to też dwie różne sprawy . Ja poprostu sobie tego nie wyobrażam. Choć na codzienne funkcjonujemy już jako duża rodzina i logistycznie jesteśmy przygotowani to jednak nowa sytuacja. Zobaczymy co życie przyniesienie