Majowe mamy 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Dzien dobry.
Co za noc, zastanawiam sie, czy jak podwiesze sie na suficie, to w koncu przestana mnie bolec plecy. Mam takiego nerwa, juz nie wiem jak mam spac, na stojaco chyba. Pobudka milion razy z powodu bolu. Masakra. Czuje sie jak wywirowana na maksymalna ilosc obrotow, a do tego ten bol tak promieniuje, az do macicy. To sobie pomarudzilam z samego rana..
Za godzinke wstaje i szykuje sie do wizyty, bo jeszcze trzeba dojechac.
Udanych wizyt, trzymam za was kciuki! Licze na same dobre wiesci.
Cisza na watku, mam nadzieje ze tylko ja mialam taka zabojcza noc.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 stycznia 2018, 05:04
-
J.S., współczuję... I trzymam kciuki za wizytę!
Ja od 5 nie śpię - pobudka na siku i koniec spania. Młoda też się wierci i rozpycha. Bardzo nisko jest i próby zaśnięcia matki na boku najwidoczniej jej nie pasują.
Dziś maraton wizytowy, powodzenia zatem dziewczynyJ.S lubi tę wiadomość
-
J.S. współczuję...
Ja tylko 3 pobudki w nocy, ale po każdej usnełam w 10 minut, na szczęście. A teraz już definitywna pobudka z głodurano się czuje jak odkurzacz, tyyyyle bym zjadła, chociaż przed ciąża nie jadłam śniadania w domu, bo wolałam 10min dłużej pospać. Najwidoczniej mój syn uczy matkę zdrowszych nawyków żywieniowych-sniadanko ma być i to przed 7
Trzymam kciuki za wszystkie wizytyJ.S, kattalinna lubią tę wiadomość
-
Współczuję bezsennych nocy ja po wczorajszej spałam dziś jak zabita. Jak się poszłam wczoraj kąpać to mnie w wannie obudziło moje własne chrapanie. Ale sen miałam straszny nad ranem.
Co do wanienek mój brat kupił z odpływem i korek wyskakiwał pod wpływem ciepłej wody ale to pewnie tylko jego pech pewnie nie wszystkie odpływy przeciekają.
Udanych wizyt dziewczętaJ.S lubi tę wiadomość
-
Witajcie
Ja miałam dzisiaj tylko jedną pobudkę na wizytę w toalecie, rano tak dobrze nam się spało, że mój mąż zaspał do pracy
Od rana myślę o randce, choć to dopiero o trzynastej - trzymajcie kciuki
J.S, bardzo współczuję bólu i bezsenności
Powodzenia podczas wizyty, dla Ciebie i innych dziewczyn!J.S lubi tę wiadomość
-
Dzieki, ja rowniez trzymam za wszystkie kciuki!
Czyli dzisiaj chyba ja tylko niewyspana, no coz, rownowaga musi byc, jak wy nie spicie to wtedy ja smacznie chrapie. Cos musi byc z materacem, bo moj sie tez obudzil polamany i mowi, ze boli go kregoslup. Moze jakas zyla wodna, bo zawsze bylo ok
Mala Matylda, ja nawet jakbym miala wizyte o 19 to caly dzien o tym mysle i odliczam, znam toTrzymam kciuki mocno.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 stycznia 2018, 07:25
Mała Matylda lubi tę wiadomość
-
Samych dobrych wieści na wizytach!
Miałam propozycje zakupu wanienki ze stelażem, ale 1) gdzie to wszystko trzymać, 2) jeśli dziecko energiczne i lubi kąpiele to raczej zakup na krótki okres, bo stelaż może być mało stabilny.
PS. Ja chodzę w pantoflach, a mój mąż w kapciach:P obydwoje z łódzkiego;) Ale wychodzimy na dwór.kasiia_p lubi tę wiadomość
-
Zwykle miałam wizyty około ósmej rano, więc od momentu wstania z łóżka koncentrowałam się na tym aby zdążyć na czas;)
A dzisiaj nowy lekarz, nietypowa godzina więc podwójna ilość wrażeń
Po raz pierwszy idę też do ginekologa-mężczyznykattalinna lubi tę wiadomość
-
Ja juz po. Lab czynne od 7:30. Przychodzę o 7:25 a tam 10 osób
Zamiast spytać kto ostatni pytałam kto poza kolejnością??odp że nikt. Więc im powiedzialam że w takim razie ja
Wyniki dla mojego gin na nfz na jutro oraz prywatnie tsh...
Mąż wrócił w nocy. Aby nie tracić tzw dni wolnych ma teraz jechać. Ciekawe czy wstanie?Sela lubi tę wiadomość
-
Dzień dobry dziewczynki!
Życzę udanych wizyt :*
Kamcia nie zabili Cie wzrokiem?
U mnie w przychodni takie chamstwo, że jak siostra poszła tylko z moczem i chciała wejść przed kolejką żeby tylko zostawić to ja zbesztali. Co za naród...
Babyshower - nie. Nie mam przyjaciółek (kiedyś myślałam, że miałam, ale jednak czas pokazał), koleżanek, mam tylko znajome, z którymi po prostu dobrze mi się rozmawia. Ale nie jesteśmy blisko na tyle, żeby zrobiły mi imprezę dla celebrytek. Po wyjściu ze szpitala tylko rodzina na odwiedzinach (rodzice, rodzeństwo), nikt więcej
Ja mam już ułożony charmonogram wstawania na siku w nocyPierwsza pobudka 1:00, 4:00, 6:00
Chyba że się ochleje wody dnia poprzedniego to wtedy częściej.
Co do wanienki to w ikei są po 20zł z wkładem antypoślizgowym, droższa raczej mi niepotrzebna. Będziemy kąpać na stoliku kuchennymBo na stelaż nie mamy miejsca.
Piękna pogoda dziś u mnie! Słoneczko świeciWiadomość wyedytowana przez autora: 31 stycznia 2018, 08:16
-
Hej hej! Ja w końcu się zebrałam żeby tą glukozę zrobić, na szczęście znam się z położną i nie muszę siedzieć w przychodni tylko siup do domku a że mam blisko to już wogole plus. Co do wanienki ze stelażem to niestety trzeba się pogodzić z tym że zajmuje trochę miejsca ale wierzcie mi, czas szybko leci i zaraz jak maleństwo zacznie siadać to możecie już je kąpać normalnie. Stelaż jest stabilny jeśli dolejesz wody do wanienki to dodatkowe obciążenie, mi ani razu się nie przewróciła, a niestety wodę nosiłam w miseczce, o ile dobrze pamiętam 7 razy w odpowiedniej temp. A później tak samo nabierałam i wylewałam, resztę wynosił mężuś. Ogólnie mamy malutko miejsca i nie wiem jak to będzie przy drugim dziecku, gdzie już jedno łóżeczko stoi a trzeba będzie dostawic znowu tyle gratów, drugie łóżeczko, wanienka, stelaż, komoda na dodatkowe ciuszki.... Aż mi nie dobrze na samą myśl. A może od glukozy blee17 maj godz 3:00, Ula 3150g i 53 cm
-
jednak mąż pojechał do pracy...jutro bierze wolne, bo ja z samiusiego rana zaliczam wyjazdowego diabetologa, a po nim pedze spowrotem, mam ginekologa na 10:10...a w sobote prywatne usg...miało być teraz w piatek, ale mąż nie musiał brać wolnego na sobote...
-
Dzień dobry dziewczęta.
Powodzenia na wizytach i mam nadzieję, że będą same dobre wieści.
J.S. współczuję bólu i marnych nocya próbowałaś może zasnąć na siedząco?
Ja o dziwo dziś spałam (chyba) jak zabita, aż do rana, jakoś ok. 6:15 się obudziłam na siku, poczym kładąc się spowrotem, polozylam się na prawym boku i zaraz zostałam za to skopanana szczęście udało mi się jeszcze zasnąć na tą ostatnią chwilę, bo budzik dzwonił o 7:30
ale za to jak mi się teraz spać chce, oj, oj, oj..
Co do wanienki to my też kupiliśmy taka z korkiem, ale niestety jeszcze nie sprawdzona, także nie wiem jak będzie. Mam nadzieję że nic nie będzie wyciekac, choć korek sie wydaje mocno siedziećWiadomość wyedytowana przez autora: 31 stycznia 2018, 08:44
-
Mycha666 wrote:Samych dobrych wieści na wizytach!
Miałam propozycje zakupu wanienki ze stelażem, ale 1) gdzie to wszystko trzymać, 2) jeśli dziecko energiczne i lubi kąpiele to raczej zakup na krótki okres, bo stelaż może być mało stabilny.
PS. Ja chodzę w pantoflach, a mój mąż w kapciach:P obydwoje z łódzkiego;) Ale wychodzimy na dwór.
Mycha666 mieszkasz w Łodzi czy okolicach?
A ja śpię ciagle na brzuchu -
nick nieaktualny