Majowe mamy 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Płakałam, bo był prosto z pracy a przez to okienko wrzuca się węgiel. Musiał się na mrozie (a było dziś zimno) rozebrać do gaci i skarpetek żeby wejść, nie niszcząc ubrań. No żal mi go było..
Spoko J.S., jak pisałam, znam świetnie takie "rozstępy".Test będę robić po ciąży, nie chcę się dodatkowo stresować teraz.
-
Ja też nie kupuje stelażu ,wanienkę tak jak przy starszym będę stawiać na ławie a później na podłodze jak się bardziej chlapiący i ruchliwy gatunek przytrafi .
efwka83 lubi tę wiadomość
-
Fermina
O tyle dobrze, że maz nie jest misiem i się zmieścił przez takie okienko. 10/10pkt za pomysłowość
My wanienke będziemy stawiać na stole. Jak w kuchni będzie za chłodno to jest na tyle leciutki bo mały, że można go będzie spokojnie przenieść do salonuWiadomość wyedytowana przez autora: 6 lutego 2018, 20:50
Fermina lubi tę wiadomość
-
Fermina gratulacje pomysłowego męża,mój by pewnie na to nie wpadł ,a żeby się rozebrać na mrozie do gaci? Szacun.
My nie urzywam stelaża zawsze jest w domu miejsce wystarczająco wysokie żeby położyć wanienkę i nie uszkodzić pleców przy kąpaniu malucha ława,stół,komoda . Nie wyobrażam sobie kąpać noworodka w dużej wannie za nisko i za głęboko nie mogłabym go dobrze chwycić.
J.S jakie rozstępy ? O czym ty do nas mówisz z tego co pamiętam to ty masz brzuszek mikroskopijny a rozstępy robią się tylko na skórze która jest nadmiernie rozciągana ,tobie rozstępy nie grożą.
Ja niestety muszę gotować codziennie bo na moją gromadę i tak muszę gotować kocioł. Taka Asia np. niecałe 7 lat dziś zjadła dwie ćwiartki z kurczaka,a potrafi wciągnąć 9-12 pierogów na jeden raz . Wyobraźcie sobie w czym bym musiała gotować żeby było na dwa dni.BrumBrumek, Kropka88 lubią tę wiadomość
-
Pawojoszka, troche sie zmienilo, mam juz wiekszy brzuszek, ale ja sie obawiam ze wlasnie przez taki nagly wyskok brzucha moga sie pojawic, bo skora nie jest do tego przygotowana. To jednak byl falszywy alarm
Moja kolezanka mowila mi, ze cala ciaze nic, a dopiero doslownie pod sam koniec caly brzuch sie pojawil w rozstepach, takze ciezko przewidziec.
Ja tez gotuje codziennie, bo nie lubie jesc tego samego dwa dniJak juz mamy zupe na drugi dzien, to ciezko nam idzie zjedzenie jej.
-
Wowka wrote:A miałabym ochotę na świeze, prawdziwe pomidory, ogórki małosolne i truskawki
Wowka trudno jest wybaczyć coś, czego naprawić się nie da, jesteśmy w ciąży, głównie jemy i jest LUTY. Sama rozumiesz. Język to ledwie kropla w morzu zagłady, która Cię czeka...
My chcemy kąpać w łazience, w wannie. Kupimy tylko leżaczek do wanny. Oczywiście pisząc my, mam na myśli tatusia, bo ja umywam ręce.
Właśnie się upodlam, dziecko poszło spać a ja po kryjomu wyjadam jej deserek z lodówki.
Parchatku jeśli brzuch jest równie dobrze oceniony przez Ciebie jak rozstępy, to może okulista?Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 lutego 2018, 23:02
❤ Bartuś już z nami15.04.18 ❤
Wrzaskun I Wielki Książę Moczu i Mleka
-
Hoope, co dobrego? Tez bym zjadla jakis deser.
Bylam o okulisty to mnie pogonil, ze taka wada to nie wada i co ja wymyslam, bylam w sumie dwa lata temu, moze cos sie od tego czasu zmienilo..
Jakos spac nie moge. Duszno mi, otworzylam okno zeby sie chwile przewietrzyc, ale taki ziab na dworze ze sie ponproatu nie da, co proboje zasnac to mi niedobrze, glowa mnis boli. Rozklada mnie chyba cos, wzielam paracetamol, moze mnie przestanie bolec ta glowa, bo nie zasne. Echh marudera
My bedziemy kapac w wannie i tez kupujemy lezaczek.Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 lutego 2018, 01:07
-
Dzień Dobry.
Obudziłam się dziś bez głosu, mogę bez problemu covery Janis Joplin nagrywać. Stwierdziłam, że odwołuje wszystkie wizyty do końca tygodnia a na szkołę rodzenia idzie sam Mąż, na wszelki wypadek z moja karta ciąży, żeby go nie wzięli za dewianta.Zamierzam się przyłożyć do chorowania, a co.
Miłego dnia. -
Dzień dobry dziewczyny wczoraj spałam prawie do południa to dziś trzeba w końcu rano wstać i ruszyć 4 litery , pozałatwiać sprawy w mieście a tak mi się nie chce.
Muszę zmienić auto w niedługim czasie i wczoraj nawet znalazłam takie jak mi się marzy ale trochę poza moim zasięgiem finansowym i mi smutno bo takie fajne bylo -
Fermina, zdrówka życzę, niech szybko przejdzie
Mała Matylda, ja mam pół etatu na nocnego stróża wątku
Pawojoszka, ja zazwyczaj tak mam, że chciałabym rzeczy, które są poza moim zasięgiem. My też się zastanawialiśmy nad wymianą samochodu, bo akurat teściowa wymieniała i mieliśmy pewność, że samochod jest idealny, ale koniec koncow nie wzielismy, bo sedan a teraz mamy kombi i bedzie nam wygodniej z dzieckiem, jego wozem i jeszcze psemale też ki było szkoda, że go nie wzielismy a taki ładny
Mała Matylda, Fermina lubią tę wiadomość