Majowe mamy 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Usg zrobili, jakis zator mam w nerkach i chyba piasek, ale nie jest to na tyle powazne zeby konsultowac z urologiem...czekam na obchod zeby sie dowiedziec co dalej
Pytalam o cos "mocniejszego" to mi powiedziala babka, ze przy ciazy nie bardzo maja co mi dawac, ale o to tez jeszcze zapytam bo naprawde dosc mam tych meczarni...
Eh sorki, ze tylko narzekam, ale zbyt wielu powodow do radosci niestety nie mam :p -
Dzień dobry
Podobno teraz leczy się bez bólu, Katy przyciśnij ich tam o prawdziwe leki przeciwbólowe, od razu powinni zaserwować Ci coś porządnego. Wiem, że mają, niepotrzebnie się męczysz. Bardziej stanowczo.
Miłego dnia, u nas wszystko białe, trzecia noc z rzędu -15.
Schowałam sobie wczoraj łakocie, już wiem co do kawy podam
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/ee5c3293c2e5.jpgWiadomość wyedytowana przez autora: 9 lutego 2018, 09:18
Katy, kattalinna, Wowka, Sela, J.S lubią tę wiadomość
❤ Bartuś już z nami15.04.18 ❤
Wrzaskun I Wielki Książę Moczu i Mleka
-
Jejku Katy, strasznie mi przykro, że jeszcze Ci nie przeszło. Ja jak mi schodzi kamień to nie żyję i tylko ketonal pozwala mi nie umrzeć do reszty z bólu. Nie wyobrażam sobie przechodzić przez to w ciąży, dlatego piję na umór. Powiedz swojemu, żeby Wam kupił dzbanek w stylu Brity i nie używaj wody kranowej nieprzefiltrowanej nawet do kawy/herbaty. Jak jesteś w gościach i pijesz z czajnika to też zawsze przepłucz kilka razy jak masz taką możliwość. No i pij!
Nie wiem co Ci innego mogę poradzić na czas ciążowy, żeby to już Cię nie dopadło
Mnie jedyne co pociesza to słowa Hoope - że ból kolkowy od nerki potrafi boleć bardziej niż porodowy. A jako weteranka rodzenia kamieniopodobnych dobrze wiedzieć, że nic bardziej bolesnego mnie w życiu nie spotka
Produkujecie ostatnio strony, a ja nie wyrabiam z czytaniem Was,bo staram się pisać pracę magisterską - do jutra POWINNAM oddać drugi rozdział. Jak to zrobię to chyba się uchleje picolo ze szczęściaKaty lubi tę wiadomość
Nasze aniołki...
21.09.14 (*) N.
10.05.17 (*) O. -
nick nieaktualnymuszę się z Wami podzieli moim odkryciem, przeglądam rzeczy od sprzedawcy na allegro, patrze i nie wierze lejek dla kobiet, czego to ludzie nie wymyślą
http://allegro.pl/lejek-dla-kobiet-w-ciazy-do-sikania-na-stojaco-i6829027006.html#thumb/3
kamciaelcia, Asix lubią tę wiadomość
-
Fatalita wrote:Jejku Katy, strasznie mi przykro, że jeszcze Ci nie przeszło. Ja jak mi schodzi kamień to nie żyję i tylko ketonal pozwala mi nie umrzeć do reszty z bólu. Nie wyobrażam sobie przechodzić przez to w ciąży, dlatego piję na umór. Powiedz swojemu, żeby Wam kupił dzbanek w stylu Brity i nie używaj wody kranowej nieprzefiltrowanej nawet do kawy/herbaty. Jak jesteś w gościach i pijesz z czajnika to też zawsze przepłucz kilka razy jak masz taką możliwość. No i pij!
Nie wiem co Ci innego mogę poradzić na czas ciążowy, żeby to już Cię nie dopadło
Mnie jedyne co pociesza to słowa Hoope - że ból kolkowy od nerki potrafi boleć bardziej niż porodowy. A jako weteranka rodzenia kamieniopodobnych dobrze wiedzieć, że nic bardziej bolesnego mnie w życiu nie spotka
Produkujecie ostatnio strony, a ja nie wyrabiam z czytaniem Was,bo staram się pisać pracę magisterską - do jutra POWINNAM oddać drugi rozdział. Jak to zrobię to chyba się uchleje picolo ze szczęścia
Wlasnie to tez mnie troche pocieszylo bo porod nie wydaje mi sie teraz taki straszny :p
Dzieki za rady, pic na pewno musze wiecej tylko jeszcze nie wiem jak sie do tego zmusic, ale wole pic na sile niz zeby bolalo -
Katy, bardzo Ci współczuję. Stanowczo domagaj się jakichś silniejszych leków przeciwbólowych i jak radzi Fatalita dużo pij, głównie wody, nie herbaty, soków czy innych napojów. Wiem, że trudno nagle zmienić nawyki, czy pamiętać o częstym piciu nawet jeśli nie czuje się pragnienia – są różne aplikacje przypominające o piciu wody, może to trochę ułatwi Ci wprowadzenie zmian
-
nick nieaktualnyKaty, miałam kilka razy problemy z nerkami, ale kolka to pewnie dopiero masakra. Też mało piłam, na początku ciąży miałam wodowstręt, ale stawiam przed sobą butelkę wody, albo dzbanek wody z cytryną i automatycznie co chwilę popijam. Teraz suche powietrze w domu, to mnie suszy cały czas.
Kupuje któraś koszulę do porodu jednorazową? 7 zł to nie majątek, a nie będzie szkoda
http://allegro.pl/koszula-do-porodu-szpitala-karmienia-wygodna-s-m-i6766009301.html?fromVariant=6955692001 -
nick nieaktualny
-
dzisiaj Międzynarodowy Dzień Pizzy
oprózniłam mały pokoik (bo zrobiła się z niego graciarnia ), mąż przyjezdza i może działaćkurier z roleta juz był
jakis dzień swira u nas
mały świruje
kot swiruje
albo matka swiruje, ze jej sie to wszystko wydaje -
Katy, ale masz tam konowałów
pij, pij nawet więcej niż wlezie. I awanturę też zrób. Czy oni tam myślą, że jak mają młodą dziewczynę to mogą ją olewać ciepłym moczem??? Przenieśli Cię na patologię czy dalej z noworodkami przebywasz?
Fatalita, kciuki za mgr, o czym ciekawym piszesz?
Jeszcze nie wstałam, obudziłam sie niedawno bo już plecy bolały. Teraz głód zaczyna wyganiać do pozycji pionowej. Też mam sposob na trudności z zaśnięciem - po prostu się nie kładę. Dziś w końcu chyba będę mogła ogarnąć mieszkanie bo zarastamy przez moje chorowanie...Fatalita lubi tę wiadomość
-
Katy wracaj szybko do zdrowia. Dobrze, że chociaż chłopak przywiózł Ci pączki
MajowaMamusia nawet nie myślałam o takiej koszuli ale jak tak patrzę to w sumie dobry pomysł, bo i tak podobno po porodzie koszula jest do wyrzucenia...W końcu się udało...
-
MajowaMamusia świetnie wygląda ta koszula do porodu chyba się nad nią zastanowię. Chciałam wziąć najpierw taka ciemno granatowa z dolce sonno, bo materiał wygodny, ale w sumie szkoda mi ją wyrzucić. A ta wygląda na przyzwoita
-
nick nieaktualny