Majowe mamy 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Feeva wrote:Ja stamtąd zamawiałam łóżeczko, materac, ochraniacz na szczebelki, prześcieradło, ochraniacz wodoodporny na materac, falbanki i pościel do wózka. Jeszcze ich nie pralam, ale wyglądają na solidne i jakość też ok, 100% bawełna
no i ceny przystępne.
To fakt ceny mają bardzo przystępne w porównaniu z innymi. A napisz proszę pościel zamawiałaś całą bawełnianą czy bawełna+miny? Bardzo gruba jest? I czy to jest poszewka razem z wypełnieniem czy wypełnienie jest oddzielnie? A i czy podusia jest bardzo gruba, bo ja szukam raczej płaskiej a z tych ich zdjęć to ciężko wywnioskować... -
Katy wrote:Jak poki co mam z tej strony poduszke ciazowa i jest ok
I zamowilam z tej strony te rzeczy, ktore wczesniej wymienialam wiec moze we wtorek juz beda u mnie to dam znac jak z jakoscia
To czekam na infoA jeśli zamawiają pościel lub minky to wrzuć foto
-
kamciaelcia wrote:potwierdzone na 99% - w śrrode jedziemy do Kołobrzegu
prasowanie zatem na pewno poczeka
SuperA mi dziś się śniło ze byłam nad morzem i nawet pytałam czy na koniec sierpnia będą mieli wolny pokój bo chce przyjechać z córeczką
Mam taki plan, że jak Malutka będzie grzeczna i mało problemów to właśnie pod koniec sierpnia pojechać z nią nad morze. No ale zobaczymy, życie wszystko zweryfikuje
-
Kamcia pomacham Wam po drodze
Tak Was czytam i właśnie uderzyła mnie moja własna niechęć do prasowania, nie mam deski do prasowania.
I zamiast kompletować wyprawkę szukam akcesorii do sesji dla małego...
Widać, że trzecie dziecko to inna kategoria podejściakamciaelcia lubi tę wiadomość
❤ Bartuś już z nami15.04.18 ❤
Wrzaskun I Wielki Książę Moczu i Mleka
-
haha hoppe
z każda wyprawka co innego nowego sobie obiecywałam
przy corce zepsuło mi sie żelazko, więc musiałam kupić nowe
z synem juz było latwiej, ale deska do prasowania tragedia...szkoda mi było kasy...a latem przywiozłam nowa z ...Kołobrzeguod ciotki dostałam
czyli dopiero teraz mam względne warunki-i deska i zelazko sa
tylko pomocników brak
ja serio prasuję kiedy musze
a latem na pewno tez pojedziemy...Piotrus miał 2 miesiące, kiedy wspólnie pierwszy raz sie wybralismy
ale wyszło jakos tak , e nie byliśmy w odwiedzinach od czerwcai jak teraz nie pojedziemy, to przed porodem raczej sie juz nie uda
niby tylko 250km mamy, ale zimą to jest az...a ja jestem kierowca i jakies takie mysli powstrzymywały mnie przed wyjazdem...bo to ciąza, bo to zima, bo małe dzieckow aucie...wszystko uznawałam za znak, ze nie ma co jechać...ale teraz czuje to inacej, pozytywnie -
Wowka, w nocy zjadlam batonika pomimo tego, ze bylo mi niedobrze i cos tam zaczal sie ruszac, ale mimo wszystko jakos wyjatkowo spokojnie. Obserwuje go dzisiaj dokladnie.
Hoope, ja nie mialam deski, tez musialam kupicW ogole mam komode zlozona, a wory ciuchow leza obok, nie mam sily tego segregowac a co dopiero prac i prasowac, to jeszcze poczeka
Wezme sie za to za jakis czas.
Kamcia, super!Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 lutego 2018, 10:47
-
Fermina wrote:Będę prała jak kupię komodę i będzie ją gdzie postawić, czyli pewnie w kwietniu.
W ogóle staram się nie nakręcać, że mam za mało wyprawki. W obecnych czasach to jest kwestia paru godzin w sieci.
Otóż to!
kattalinna wrote:Miałam iść spać, ale zdecydowanie idę jeść...
Kurczę, późno jakoś się zrobiło, zaraz pierwsze pobudki na siku pewnie będą. Albo kolejne
Ja stawiam na kwiecień z przygotowaniami, początek maja pakowanie torby. Ale mogę sobie pozwolić bo w końcu jestem kilka tygodni za wieloma z Wasdo świąt chcę żeby było po malowaniu, przestawianiu i zwożeniu. Kwiecień będzie miesiącem kuriera
No ja muszę torbę spakować miesiąc wcześniej - co widać po suwaczku, u mnie już 31 tydzień leci
A na siku o dziwo dziś nie wstałam ANI RAZU! Spałam całą noc jak zabita, nawet strony nie zmieniłam do rana.
kamciaelcia wrote:haha hoppe
z każda wyprawka co innego nowego sobie obiecywałam
przy corce zepsuło mi sie żelazko, więc musiałam kupić nowe
z synem juz było latwiej, ale deska do prasowania tragedia...szkoda mi było kasy...a latem przywiozłam nowa z ...Kołobrzeguod ciotki dostałam
czyli dopiero teraz mam względne warunki-i deska i zelazko sa
tylko pomocników brak
ja serio prasuję kiedy musze
To my przy pierwszej ciąży kupiliśmy nową pralkę z większym załadunkiem (akurat stara się zepsuła, to była okazja do zmiany na większą) a teraz suszarkę automatyczną bo dość miałam tańcowania z suszarką po domu no i wilgoć zaczęła wychodzić więc dobrze nam to zrobiło.
Przy pierwszej wyprawkę prałam końcem lata to szło na balkonie suszyć a teraz suszarka automatyczna bardzo się przydaZresztą jest z nami półtora miesiąca i już ją uwielbiam
Mam co prawda też nową deskę i żelazko (od roku) ale po suszarce nie trzeba praktycznie prasowaćWiadomość wyedytowana przez autora: 19 lutego 2018, 11:14
Matylda
-
Ja mam poprane i poprasowane. Im szybciej się uwiniecie, tym lepiej, potem to się jeszcze bardziej nie chce, a i różne sytuacje też się mogą zdarzyć.
Katka Tobie to najbardziej współczuję, prasowania masz razy dwa.
Mnie zgaga od dawna męczy. Rennie zamawiam hurtowo.
-
A ja dzisiaj wolne że względu na badanie cukru z rana. Tak mnie nastraszylyscie tym badaniem że to takie ble, fuj, niedobre i okropne że szłam na wizytę z mieszanka niebyt dobrych uczuc. Dostałam wkoncu szklanke do wypicie i mysle sobie co ma być to będzie. Łyczek po lyczku. I jaki wniosek? Jadłam i piłam w życiu duzo slodsze rzeczy
godzinka na poczekalni, pobrali krew i wróciłam do domku.
Zawsze czytam to forum przy filiżance kawy, dzisiaj oczywiście podtrzymuje rytuał. Także kawa i ciacho obowiązkowo musi być. Tylko dlaczego to forum zawsze mnie tak pochłania że dopijam ta kawe jak już jest mega zimna? -
ja też nie mam deski do prasowania, w ogóle rzadko to robiłam do tej pory, doskonale nauczyłam się za to rozwieszać pranie tak żeby nie prasować :)no teraz to bedzie musiało się zmienic..
co do Loveli to tez zaopatrzyłam się w Kauflandzie za 13,99 za proszek i płyn do prania, tylko nie pomyslalam o płynie do płukania, myslalam ze nie uzywa się do małych dzieci... -
Pozytywnie zazdroszcze wyjazdow
dla mnie wyjscie do sklepu albo do lekarza to juz jest atrakcja
a nas zawsze nosilo gdzies, weekendu w domu nie usiedzielismy. Dobrze, ze doswiadczone mamuski tez planuja wyjazdy wakacyjne, bo jak na razie jak mowie ze chociaz na kilka dni bede chciala wyjechac to wszyscy sie pukaja w glowe, ze zycia nie znam
Zreszta moj maz juz kupil dla małego marynistyczne ubranka na lato i wszystkim pokazujei na Mazury to z sentymentu do poczęcia powinnismy wrocic po roku
-
katka
jak macie checi to na pewno i z dwójka uda wam sie zorganizować
ja mam to szczęscie że rodzina nad morzem, ale z dzieckiem czy z dziećmi każdy wyjazd mozliwy, chęci i...kasa oczywiście
no ja jeszcz musze kota wyszykowac i dowieźć, niekiedy ona jest bardziej upierdliwa w podrózy niz dzieckoWiadomość wyedytowana przez autora: 19 lutego 2018, 12:33
-
Co się nie da, da się, kwestia organizacji, chęci i pozbycia się uprzedzeń. My w wakacje jedziemy nad jezioro, mam w planach wystawę psów i nie ma żeboli. Psy się dostosowały to i dziecko/dzieci się dostosują. Grille pewnie też będą i to za miastem. Zawsze były. Fakt, że wyjazd wygląda inaczej z dziećmi niż we dwójkę ale wcale nie gorzej. A ile nieprzewidzianych przygód czeka❤ Bartuś już z nami
15.04.18 ❤
Wrzaskun I Wielki Książę Moczu i Mleka
-
efwka83 wrote:ja też nie mam deski do prasowania, w ogóle rzadko to robiłam do tej pory, doskonale nauczyłam się za to rozwieszać pranie tak żeby nie prasować :)no teraz to bedzie musiało się zmienic..
Ja starszej tylko raz wyprasowałam ciuszki, potem już nie bawiłam się w to, za często prałam. Też wieszam tak, że nie trzeba prasować i nie wiruję na najwyższych obrotach. Tzn. wieszałam, bo teraz suszy suszarkaMatylda
-
Amygdala:
Ja zamawiałam tylko poszewke na pościel do wózka bez wypełnienia bo kolderke i podusie miałam w gratisie do wózkaKołdrę i poduszkę do łóżka oraz poszewke mam od siostry, tak samo kocyk i podusie minky ale nie wiem gdzie zamawiała. Dostałam na gwiazdkę
Ochraniacz jest z wypełnieniem, bo zamówiłam nie modułowy, w sensie poduszki, tylko po całości.
Też bym gdzieś wyjechałaW najbliższym czasie tylko czeka mnie majówka na porodówce
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 lutego 2018, 13:26
amygdala lubi tę wiadomość
-
Tanda wrote:Ja starszej tylko raz wyprasowałam ciuszki, potem już nie bawiłam się w to, za często prałam. Też wieszam tak, że nie trzeba prasować i nie wiruję na najwyższych obrotach. Tzn. wieszałam, bo teraz suszy suszarka
dokładnie tak zrobiłam-wyprasowałam tylko wyprawkeładnie wieszam, slabiej wiruje
najgorzej było jak wypranego więcej niz wyprasowanego i musowo siegałam po te wyprane niewyprasowane (tak z córka zakończyłam prasowanie po 3.m.)