Majowe mamy 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Minął tydzien odkąd robiłam badanie cukru. Nie dzwonili do mnie więc chyba z wynikami wszystko ok. Doktor powiedziała że jak będzie wszystko dobrze to widzimy się na następnej wizycie a jak nie to będą dzwonić i będzie trzeba powtórzyć badanie, dokładniejsze zrobić. Powinnam sie już cieszyć?
Te koszule nocne do karmienia z bobaskowo to one mają jakaies zawyzone/zanizone rozmiarowki? Planuje zakupić juz w tym tygodniu. A wiem że któraś z was już je kupowała.
Jeżeli chodzi jeszcze o kwestie podgrzewacza do butelek.... Kupujecie?? Jest tak to jakiej firmy i na co Zwracac uwagę? Czy warto kupić taki 2w1 czyli że sterylizatorem dodatkowo? Hmmm eh te dylematy.
A butelki i smoczki? Ile jakie?AnnaIzabela lubi tę wiadomość
-
Podgrzewacz dostałam od koleżanki-sama bym nie kupiła bo po pierwsze jestem nastawiona na kp A po drugie w razie awarii jest mikrofala i czajnik elektryczny który przygotowana wodę podgrzej w kilka sekund. Butelkę kupiłam jedną 150 ml z lovi że smoczkiem który niby nie zaburza odruchu ssania.Nadia 2008
* 7tc 2016
*10tc 2017
*15tc 2017
WOJTUŚ 2018
STAŚ 2019 -
Ulli88 ja też jestem nastawiona na karmienie piersią, Ale coś czeka nas Po porodzie nie wie nikt. Moje znajome 3 teraz urodziły i tak jednej pokarm sie już skończył po tygodniu więc wyjścia nie ma musi karmić modyfikowanym, druga pokarm ma ale chyba niezbyt dobrej jakości choć mówią że tłuste i tez lekarz zaleca dokarmiać modyfikowanym a trzecia znajoma dokarmiać modyfikowanym tylko na noc bo jej dziecko lepiej spi.
Także niewiadomo co nas czeka. Jasne że na zawsze można mieć w pogotowiu wodę w termosie przegotowaną, czy jesteśmy poza domem, czy w trasie, gdziekolwiek. Ale podgrzewacz też nie kosztuje majątek. Prędzej czy później myślę że sie przyda... Co uważają już doświadczone mamusie? -
ja podgrzewacz też dostanę po siostrze a sama raczej bym nie kupowała..
dostanę też laktator elektryczny babyono chyba w razie czego i powiedzcie mi czy wymienia się tam jakieś te przyssawki czy cos takiego bo to chyba mało higieniczne co?nie znam się za bardzo..
buteleczka mam jedną Avanta i 2 buteleczki Mam, z których siostra tez była zadowolona, antykolkowe i mają okręcane dno i można sprawnie je wyczyścićWiadomość wyedytowana przez autora: 25 lutego 2018, 13:06
-
Mama, Twoje koleżanki strzelają sobie w kolano tym dokarmianiem mm. Początki kp to niestety czasem ciężka walka. Nie ma złej jakości pokarmu, są źli doradcy...
Jeśli się nastawiasz na kp to nie kupuj na razie podgrzewacza. W razie wu zawsze zdążysz
Fatalita, na bolące spojenie nic. U mnie odpoczynek i rozchodzenie, choć jedno wyklucza drugie, a ból nie pomaga... PrzeczekaćHoope, Tanda lubią tę wiadomość
-
Katy, ale z tego co wiem chyba mleka naszego sie nie podgrzewa tylko pozostawia sie w temp pokojowej, ale nie wiem czy dobrze slyszalam takze prosze o poprawienie mnie
Nie wiem jak to u mnie bedzie z tym karmieniem, jakas zablokowana na to jestem...przytlacza mnie to jak wiem, ze dziewczynh sa od razu przekonane ze na pewno a ja mam jakies opory przed tym, to siedzi u mnie w glowie, mam nadzieje ze po porodzie sie to diametralnie zmieni. -
Hmmm...domyśliłam się, że to efekt ciąży, dzięki Hoope
Myślę raczej o tym czy poza kąpielą można sobie jakoś pomóc. Dziś nie mogłam wyjść z łóżka, chodzę jakbym całą noc spędziła na elektrycznym byku.Za długo byłam pozytywnie nastawiona na wszystko, wyczerpałam energię i ogólnie mam wszystkiego już dość. Deprecha mnie dopadła.
Nasze aniołki...
21.09.14 (*) N.
10.05.17 (*) O. -
J.S z tego co czytalam to mozna trzymac właśnie w temperaturze pokojowej i od razu takie dziecku podac lub w lodowce i wtedy trzeba podgrzac do ok.40 stopni
To pewnie tez zalezy ile takie mleko bedzie czekalo na podanie...Ten uzywany podgrzewacz co chce kupic babka sprzedaje za 40zl wiec nawet jesli mialby byc uzyty tylko kilka razy to nie bedzie mi szkoda, w razie wu bede miec pod reka
J.S lubi tę wiadomość
-
Nie kupuję podgrzewacza jest tyle metod żeby zagrzać mleko czy wodę ze nie potrzebuje tego , wszystkie dzieciaczki karmiłam piersią i teraz też zamierzam ,swoje mleko trzymam w lodówce albo w zamrażarce w zależności od przeznaczenia w lodówce staram się nie trzymać dłużej jak jeden dzień ,traktuje pokarm jak normalne mleko niepasteryzowane dlatego nie zostawiam nigdy w temperaturze pokojowej bo się boje że się zwyczajnie zkwasi . Podgrzewalam normalnie, albo w mikrofali jak ja jeszcze miałam ,albo wkładałam butelkę do gareczka z wrzątkiem na parę minut . Nie polecam trzymania pokarmu poza lodówka zwłaszcza latem jak to będzie w naszym przypadku .
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 lutego 2018, 14:35
-
J.S karmienie piersią jest niesamowitym doświadczeniem jestem pewna że jak spróbujesz to wszystkie twoje shizy zniknom jak bańka mydlana. Ale jeśli nie dasz rady to się nie dręcz i nie biczoj będziesz świetna mama i bez tego. Powiem ci że z Szymkiem miałam tak że jak go połozna położyła mi na brzuchu to ten mały cwaniak ,który dopiero nauczył się oddychać ,na ślepo jakimś cudem tak się dorwał do cyca że aż mi świeczki w oczach stanęły i to wcale nie ze wzroszenia i nawet ze mną nie ustalał ,mała glizda czy ja wogole zamierzam go karmić piersią
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 lutego 2018, 15:03
kattalinna, J.S, Mycha666 lubią tę wiadomość
-
Mama, wszystkie trzy mity w jednym poście, to jest talent
Jest jak napisała Kattalinna, jakakolwiek ingerencja w kp zaburza jej proces.
Karmienie piersią na początku jest trudne. Trudne, bo dla nas, przyzwyczajonych do wygody, nieprzyjemne, bolesne, atawistyczne. Karmienie bardzo często boli. Laktację trzeba rozbujać. Z każdym dniem mleka leci coraz więcej, w miarę jak powiększa się żołądek maluszka. Czeka po drodze wiele problemów, mogą robić się zastoje, zapalenia piersi, sutków, skoki mleczne, przeciekanie mleka przez ubrania, karmienie całą dobę np. co trzy godziny, wietrzenie piersi, itd.
Żeby pokonać naturalne przeciwności trzeba po prostu chcieć kp i przestać wierzyć w głupie reklamy i filmy.
Jeśli kupicie cokolwiek co odciąga od od kp a Wam na tym zależy, łatwiej i szybciej po to sięgnięcie. To jak trzymanie w barku alkoholu w domu alkoholika.
Nie wiem jak będzie ale chcę kp. Nie kupuję niczego, co mnie w tym postanowieniu osłabi. Mleko można podgrzać w ciepłej wodzie a w aptece kupić w butelce jednorazową porcję - mleko w płynie, ze smoczkiem. To zawsze zdążę nabyć.
Albo się chce kp albo nie, dorabianie do tego ideologii tylko szkodzi. Nie chcesz, nie karm, Twoja sprawa.
Cycek to super rzecz, niczego nie trzeba podgrzewać, na nic czekać, nigdzie chodzić, wystarczy wyjąć i dać. Takie dziecko nie musi być dopajane, dokarmianie, mleko zawiera wszystko, co jest niezbedne dla zdrowia, od składników odżywczych, przez czynniki przeciwinfekcyjne po witaminy. Skład mleka zmienia się w zależności od potrzeb, pory roku, wieku dziecka. Modyfikowane tego nie potrafi. Odruch ssania ułatwia rozwój szczęki, języka, później mowy, rozwiązuje problemy medyczne jak za krótkie wędzidełko. Kp nic nie kosztuje (ogromna oszczędność pieniędzy).
Warto jednak wcześniej wiedzieć z czego się rezygnuje w imię czego i o co się walczy.
http://www.czytelniamedyczna.pl/549,podstawowe-skladniki-mleka-kobiecego-najnowsze-wiadomosci.html
I bardziej po ludzku
http://dziecisawazne.pl/sklad-mleka-kobiecego-roznice-miedzy-mlekiem-matki-mlekiem-modyfikowanym/
Fatalita masz kryzys, to zupełnie normalne, znaczy ciąża przebiega prawidłowo. Popłacz sobie, pokrzycz, zjedz dobrze to na co masz ochotę, wyślij się i niedługo będzie lepiej. Też to przechodziłam już kilka razy. I pewnie jeszcze przejdę.
J.S poczekaj aż się zadziejeCzekają Cię uczucia i emocje, których jeszcze nie znasz. Daj sobie czas i nie myśl o tym bo to takie gdybanie. Sama siebie możesz zaskoczyć
J.S, Feeva, Mycha666, Tanda lubią tę wiadomość
❤ Bartuś już z nami15.04.18 ❤
Wrzaskun I Wielki Książę Moczu i Mleka
-
Mam taka nadzieje, ze jak juz mi poloza tego malego czlowieczka, to wszystko odejdzie i przestane o tym myslec.
Wierze w to bardzo mocno, znam kilka takich przypadkow gdzie dziewczyny mowily, ze nie wiedza, czy beda karmic, a sie okazalo ze to jest wlasnie to, mam nadzieje ze u mnie bedzie tak samo.
Teraz znajoma urodzila, karmila piersia j przeszla na mm, bo dziecko nie spalo w nocy, ciagle trzeba bylo przystawiac, wiec z wygody przestala. Slyszalam ze poczatki sa trudne, dopoki sie to wszystko nie ustabilizuje. Czas pokaze i zweryfikuje
Ugotowalam szczawiowa na jutro, kwasu mi sie chcialo strasznieU nas mrozno -10, bylismy na cmentarzu i myslalam ze przymarzne do chodnika.
Za tydzien jade na eeg ktore ma zweryfikowac czy bede rodzic naturalnie, czy cc. Nienawidze tego badaniaWiadomość wyedytowana przez autora: 25 lutego 2018, 15:42
Sela lubi tę wiadomość
-
Hoope a ja myślałam, że tylko ja nic nie kupuje do karmienia mm i już zaczęłam myślec o jakiś butelkach gdyby coś poszło nie tak, ale tak jak mówisz jeżeli coś się kupi to szybciej po to sięgne. Jestem mega nastawiona na kp i mam nadzieję, że pójdzie wszystko dobrze. W razie czego znalazłam super laktatorke do pomocy (w końcu po coś są i biorą ładną kase)W końcu się udało...
-
Ja też nic nie kupuję związanego z mm
ale dostałam dwie butelki, jedną maleńką z próbek, drugą większą od teściowej, "bo będziesz przepajać".
Ja bardzo bym chciała malego ssaka, dodatkowo żona kolegi i sąsiadka w obecnym mieszkanu przez ścianę jest doradczynią laktacyjną i mnie nakręca i na pewno pomoże w razie kryzysu. Moja mama też jest zaprawiona w bojach, jak się miał urodzić mój brat to w Polsce akurat wchodziła "moda" na rodzinne porody i kp, a ona się bardzo tematem jarałaja miałam ponad 12 lat, więc propaganda kp mnie nie ominęła
kattalinna lubi tę wiadomość
-
Hoope z tą oszczędnością to prawda zwłaszcza że nigdy nie wiadomo ile dziecko zje i często się wylewa bo drugi raz nie podasz mm bo nie wolno ,jak tak policzyć ile się wydaje przez choćby pół roku to kwota byłaby naprawdę spora .
J.S kwas pomaga na nerki zwłaszcza szczawiowa . Kiedyś w ciąży wyszedł mi w badaniach piasek w moczu i lekarka pytała czy ostatnio przypadkiem nie jadlam tej zupy bo to powoduje wypłukiwanie piasku i może to przez to. Niestety w moim przypadku to była poprostu twarda woda. Ja ostatnio mam chcice na czekoladę potrafię pochłonąć tabliczkę tak na ząb między posiłkami dobrze że promocja w Biedronce