X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Majowe mamy 2018
Odpowiedz

Majowe mamy 2018

Oceń ten wątek:
  • kattalinna Autorytet
    Postów: 9708 9176

    Wysłany: 26 lutego 2018, 13:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Patk, nie masz za co przepraszać. Każda z nas ma jakąś swoją historię, doświadczenia i uczucia z nimi związane. A te nie podlegają ocenie. Masz prawo do obaw. Ja jestem przerażona bliskim macierzyństwem, mimo, że staraliśmy się od dawna. I tak trochę jest, że coś tracimy. Ale podobno zyskuje się dużo więcej - masa ludzi tak twierdzi, to chyba coś w tym musi być ;-) grunt to nie zamiatać pod dywan swoich obaw, lęków czy uczuć.

    Patk, Dominique1995 lubią tę wiadomość

    age.png
  • Katka. Autorytet
    Postów: 719 844

    Wysłany: 26 lutego 2018, 13:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Już w aucie i jadę do domu :)))

    a co do kaw to piję jedną rano.

    kamciaelcia, Katy, kattalinna, pawojoszka, Wowka, Kropka88, Mała Matylda, Feeva, Hoope, Mycha666, D_basiula, Witch15 lubią tę wiadomość

    klz9piqvvra11kd2.png

  • kamciaelcia Autorytet
    Postów: 35730 18204

    Wysłany: 26 lutego 2018, 13:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    pisałam, pisałam i stwierdziłam, ze to bez sensu :)
    zycie zweryfikuje :D i to jest najsmieszniejsze...sa matki polki, sa matki wariatki, ja mam inne oczekiwania, inne poglady, nie wyobrażam sobie na równi nie robic z mężem w domu i przy dziecku o.O ale tak u nas było, jest i bedzie, oboje tego chcemy
    nie jedna zapłacze bo mąż z domu ucieka, nie jedna złapie depresje od tego siedzenia w domu, nie jedna wmówi sobie że jest z tym szczęśliwa :D
    najwazniejsze zyc spełnionym bo na karmieniu i przewijaniu zycie sie nie kończy :D dla niektórych tak :D oj, tak tak :D te osoby nie raz zaatakuja
    ja to raczej zyje na zasadzie ze robie co chce, a innym wara od tego
    pracuje w domu dziecka,widziałam swoje

    kattalinna, pawojoszka, Kropka88, Fatalita lubią tę wiadomość

    klz9ej28tijlen3y.png
    qb3canliacwxsitv.png
    qb3c3e5e7p2phfgk.png[
  • pawojoszka Autorytet
    Postów: 4069 3821

    Wysłany: 26 lutego 2018, 13:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kattalinna gratulacje teraz tylko praktyka i prawko w kieszeni .
    Hoope jeśli się obawiasz jak będziesz wyglądać to załóż maseczkę i owin się szalikiem nikt nie zauważy .
    Patk zostałaś jakby postawiona przed faktem ,strasznie ci współczuję diagnozy jak ja bym coś takiego usłyszała to bym się załamała całkowicie bo jestem ciazocholiczka od dziecka kocham dzieci i zawsze chciałam mieć dużą rodzinę i zawsze się bałam jak ja to przeżyje jak się dowiem że już nie mogę mieć dzieci. Mówisz że życie ciągle ci coś odbiera ,więc teraz dało ci wszystko co ma najcenniejszego . Końcówka ciąży zawsze jest pełna obaw ,ale jeśli macie udany ,szczęśliwy związek i twój mąż troszczy się o ciebie ,macie normalny podział obowiązków to przecież po porodzie nie zmieni się nagle w egoistycznego dupka . Jeszcze może być tak że tak się zakocha w małżeństwie że mu siłą będziesz dziecko z rąk wydzierać zwłaszcza że on też zdaje sobie sprawę że że względu na waszą sytuacje może to być wasze jedyne dziecko.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 lutego 2018, 13:50

    Patk lubi tę wiadomość

    cf409fc7e7.png
  • Wowka Autorytet
    Postów: 3996 5558

    Wysłany: 26 lutego 2018, 14:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kattalinna, gratki za zdanie teorii :)

    Ja zdawałam teorię na motocykl trzy lata temu i zdałam za drugim razem, mając czynne prawo jazdy na samochód od 2005 :D tym bardziej szacun dla Ciebie :)

    A co do podziału obowiązków to zostawiam sprawy swojemu biegowi. Nie oczekuję, że będzie w jakiś sposób określone z góry co które z nas robi. Pewne rzeczy wychodzą w sposób naturalny. Trochę lat ze sobą przezylismy, w domu jest porzadek, zakupy są porobione, a nawet teraz budowa jest ogarnięta. I to bez sztywnych ustaleń i bez spisania umowy. Z dzieckiem też tak będzie. Podział obowiązków zależy u nas też od dnia, od kondycji tej drugiej osoby, od ilosci innych zajęć. Wynika to z troski o tą drugą osobę i na tym, że gramy do jednej bramki.

    Julia ❤
    3ffafe9500.png
    Jano ❤
    c2513a0522.png
  • kattalinna Autorytet
    Postów: 9708 9176

    Wysłany: 26 lutego 2018, 14:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki dziewczyny, to była zdecydowanie łatwiejsza część tego wariactwa. Ale jak nie podejdę do praktyki, to się nie dowiem. No i szkoda teraz kasy wydanej na kurs, także dużego wyboru nie mam, muszę zdać ;-)

    kamciaelcia, Sela lubią tę wiadomość

    age.png
  • Feeva Autorytet
    Postów: 3402 4172

    Wysłany: 26 lutego 2018, 14:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kattalinna gratulacje :D Ja teorię zdałam za 2, praktykę za 3 :)

    Ja szykuję się na randkę z ginem na 16:20. Tam na dole ogolone, choć łatwo nie było, bo już nie widzę i muszę robić na czuja :D Włosy ogarnięte po prawie tygodniu niemycia, jestem czysta i pachnąca :D W końcu wyglądam jak człowiek, bo od dwóch dni nawet po wstaniu włosów nie czesałam, bo jakoś tak ładnie mi się cały czas koczek trzymał XD
    Dzisiaj będziemy wypełniać kartę przyjęcia do porodu :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 lutego 2018, 14:15

    Kocham Cię <3
    12.05, godz. 5:30, 3510g, 53cm, 10/10pkt <3
    k3pcdgm.png
  • efwka83 Autorytet
    Postów: 704 475

    Wysłany: 26 lutego 2018, 14:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Feeva mi zdecydowanie lepiej idzie golenie niż opanowanie paznokci u nóg :) kiedyś był paseczek a teraz to byłaby pewnie krzywa łamana :) golę się cała i nawet jakoś mi to wychodzi :)

    Patk myślę że Twoje obawy znikną po porodzie i przyjdzie bezgzraniczna miłość do tego małego człowieczka :)

    Nasza to też pierwsza ciąża ale długo wyczekiwana i wystarna, też mam mnóstwo obaw ale dlaczego miałabym sobie nie poradzić, pewnie będą dni załamania i kryzysu ale wszystko jest do przejścia :) jestem teraz taka mądra bo po wekendzie płaczu i rozterek mąż mnie sprowadził do pionu..o tym marzylismy oboje a ja narzekam jak to wyglądam, jak się czuję itp..

    Patk lubi tę wiadomość

    1usa3e5el69vdydq.png
  • Ulli88 Autorytet
    Postów: 1014 802

    Wysłany: 26 lutego 2018, 14:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kattalina, gratulacje! Idziesz łeb w łeb z moim w zeszła środę zdał teorię za 1 razem A na następny poniedziałek ma egzamin praktyczny. Powiem Wam że tym jego prawkiem bardziej się stresuje niż moim bo ja nie byłam pod presją czasu jak zdawałam A on chce zdążyć otrzymać ten kawałek plastiku przed porodem hehehe zmotywowalam go chyba tym że kupiłam porządny fotelik do auta bo nie ukrywam że w takiej skourupce to nawet ja dałabym się wozić dziecko nie mówiąc jakby on miał prowadzić z dopiero co z danym prawkiem

    Nadia 2008
    * 7tc 2016
    *10tc 2017
    *15tc 2017
    WOJTUŚ 2018
    STAŚ 2019
  • Hoope Autorytet
    Postów: 2564 3299

    Wysłany: 26 lutego 2018, 14:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Feeva jakbym siebie widziała XD Dobrze, że zima jest, mogę bałagan na głowie ukryć pod czapką. Bałaganu w głowie już się ukryć nie da :P

    Z tą maseczką będę wyglądała jak wieloryb na kwarantannie XD Ale wszyscy wokół chorzy. Nie chcę być chora.

    Kattalinna gratuluję, oby do przodu i z głowy!

    Patk współczuję ale z drugiej strony są plusy. Życie samo za Ciebie zdecydowało kiedy, to jednak dziwna, ale forma ulgi. Ludzie latami nie potrafią się zdecydować i odważyć, szukają wymówek a Ty podjęłaś decyzję, która nie podlega dyskusji i jest niepodważalna. Jest tak bo inaczej być nie mogło. Najlepiej będzie dać się ponieść temu co idzie. A idzie prawdziwy cud :)

    ❤ Bartuś już z nami :D 15.04.18 ❤
    Wrzaskun I Wielki Książę Moczu i Mleka

    dqpr9vvjvyn8nf6w.png
  • Ulli88 Autorytet
    Postów: 1014 802

    Wysłany: 26 lutego 2018, 14:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co do obaw ja też mam ich pełno, boję się że nic nie pamiętam z tego jak się takimcmalym człowiekiem zajmować w końcu córka ma już prawie 10 lat. Po drugie zostajemy z tym całkiem sami nasi rodzice są daleko, siostra akurat do chin na 3 miesiące kontraktu leci ciocia okazało się nawet odwiedzić nie będzie mogła bo wujek po przeszczepie i zakaz kontaktu z małymi dziećmi szczególnie ich dotyczy. Także na dobra sprawę jak się zacznie poród to nawet nie wiem co my z córka zrobimy :/ w samochód i z nami pojedzie chyba gorzej jak akurat w szkole będzie a mój w pracy. Wiecie od kiedy zaczęłam panikowac? Odkąd mam już wszystko gotowe i mam więcej czasu na te przemyślenia. Serio jak się zbierałam za pakowanie torby czy prasowanie przez 2 tygodnie to jakoś tylko o tych sprawach myślałam. Chyba zacznę planować sprzątanie garażu by zmienić obiekt zmartwień hehehe

    Nadia 2008
    * 7tc 2016
    *10tc 2017
    *15tc 2017
    WOJTUŚ 2018
    STAŚ 2019
  • kattalinna Autorytet
    Postów: 9708 9176

    Wysłany: 26 lutego 2018, 15:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ulli, ja też chcę zdążyć przed porodem. Swoim dla odmiany ;-) i cieszę się, że nie mam takiego wielkiego brzucha jak myślałam, że będę mieć - jeszcze jakoś daję radę się odwrócić na łuku żeby w tylną szybę spojrzeć ;-)

    A propos brzucha, a właściwie całokształtu... To chyba nie jest normalne i możliwe, żeby w tydzień 1,7 kg przytyć?? Przeraziłam się dziś... Zwłaszcza, że z takich rzeczy "zakazanych" to w sumie tylko domowa pizza była i pierogi. Ale żadnych słodyczy, ciastek, chipsów. Mam nadzieję, że to jakiś znowu jednorazowy wyskok wagi i jutro pokaże kilogram mniej. Niech już będzie ciepło, to może głód zmaleje...

    Moja randka o 18.20, muszę się ruszyć i ogarnąć. Zazdroszczę wszystkim babeczkom, które mogą używać maszynki do golenia! U mnie na samą myśl wyskakuje podrażnienie i mega ból przy odrastaniu, a po maszynce odrasta szybko... Dlatego od lat nie posiadam. Depilator i trymer. Mój ginekolog nie zgłaszał uwag :-P pewnie nawet nie zwraca uwagi, nie zauważyłam, żeby się patrzył "pozalekarsko". Wychodzę z założenia, że nawet jeśli komuś by się coś nie podobało, to mam to gdzieś, nie mam zamiaru cierpieć kilka dni tylko po to, żeby przez kilka minut się pokazać ;-) jest czysto i schludnie, niektórzy i tego nie mają u pacjentek ;-)

    age.png
  • Fermina Autorytet
    Postów: 3025 5816

    Wysłany: 26 lutego 2018, 15:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kattalinna - ogromne gratulacje. :)

    Tanda, dziękuję za odpowiedź, człowiek się uczy całe życie. Zawsze miałam prawie bezobjawowe miesiączki, więc nie mam porównania.

    Feeva - też się z Tobą utożsamiam. W życiu mi tak koczki nie wychodziły, jak teraz. W ciąży przestały mi się przetłuszczać włosy. Wiadomo, że po tygodniu w rozpuszczonych wstyd wyjść ale tłuste nie są a to nie sprzyja myciu ich częściej. :D Powodzenia na wizycie.

    Kawy i herbat z kofeiną nie piję od grudnia 2016. Jestem skrajnym niskociśnieniowcem i nie widzę różnicy a wcześniej wypijałam do 7-8 czarnych, parzonych dziennie, często przed snem. Przy czym nie mam i nigdy nie miałam żadnych objawów niskiego ciśnienia - nie jestem senna, głowa nie boli, czuję się z nim dobrze.

    Też ostatnio zaczęłam się obawiać, że coś stracę. Na macierzyństwo zdecydowałam się stosunkowo późno (ale świadomie i z wielką ochotą), zdążyłam się wyszaleć, wybawić, wypić odpowiednią ilość alkoholu, pozwiedzać i się wykształcić, nie żałowałam sobie. Ostatnio jednak męczy mnie wizja wybrania się spontanicznie w godzinę na drugi koniec Polski. Podkreślam - beztroskiego. Albo wyjazdu na woodstock i picia piwa na drugie śniadanie ( i naprawdę najmniej tu chodzi o alkohol). Czuję dobitnie, że to se ne vrati. I smutno mi trochę, ale chyba to jakiś naturalny etap, bo wcale nie jestem tym samym mniej szczęśliwa, że mi w brzuchu szaleje dzieciak i zmnieni wszystko. Miałam do tej pory bardzo dużo luzu w życiu i uważam, że mam prawo do mini-żałoby.

    A z Mężem mamy podział obowiązków, wszyscy są zadowoleni i nie widzę powodu, dla którego nie miałoby się to też udać przy dziecku. :) Jakoś się nie obawiam. Nie mam zapędów na Matkę-Polkę Umęczoną, ale jeżeli wszystko się uda tak, jak zaplanowałam, nie chcę wracać do pracy zawodowej poza domem, zatem większość domowo-dzieciowych zadań pewnie będzie na mojej głowie. Nie przeraża mnie to. Jeszcze. ;)

    Hoope, jak nie chcesz maseczki to się najedz czosnku. Będziesz miała naturalne pole ochronne. :D

    2018 - 👱🏻‍♂️
    2019 - 👱🏻‍♀️
    2025 -👶

    age.png
  • J.S Autorytet
    Postów: 3823 2968

    Wysłany: 26 lutego 2018, 16:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Patk, smutna diagnoza, jednakze tak jak mowi Hoope, czasami ludzie nie potrafia sie zdecydowac, zapewne idzie cud dla nas wszystkich i wszystko sie zmieni na lepsze.

    Kattalina, gratuluje! :)

    Ja jestem kawoszem, w I trymestrze nie moglam, bo mnie odrzucalo a teraz nadrabiam.
    Takze lacze sie z wami z kokami na glowie, ale mi sie przetluszczaja wiec musze myc co dwa dni.
    Jutro rano tez idziemy do labu, bo ten moj gamon niestety sie tam nie odnajdzie, a jak juz mi sie udalo go zaciagnac to zrobie mu caly pakiet badan, bo on jest antylekarz i antybadania, takze trudny przypadek mi sie trafil.

    Powodzenia dziewczyny na wizytach! :* Ja sie jakos gole, staram sie za bardzo nie zapuszczac, coby nie bylo potem za duzo roboty, jeszcze wszystko widze.

    Kattalina, serio depilator?! Ja nie wytrzymywalam robiac nim nogi, a co dopiero inne miejscowki, jaaa, kobieto hardcore, ja jestem zbyt miekka na takie numery :D

    Ja tez tak sie czuje dziwnie czasami, boje sie tego wszystkiego. Tyle lat nieregularnych miesiaczek, wieczna meka i zawsze balam sie ze nie bede mogla miec dzieci albo bedziemy sie dlugo starac, przerazalo mnie to. To byla zupelnie swiadoma decyzja, co prawda szok - udalo sie za pierwszym razem, teraz jestem szczesliwa i czekam na mojego synka, ale w srodku jest taka jakby obawa, ze cos mi sie zabiera, ale to pewnie tylko teraz tak sie wydaje, bo tyle pieknych chwil nas czeka, bede mama i to prawdziwy cud dla mnie.

    <3
    mhsvqps6hiiqioin.png
  • kattalinna Autorytet
    Postów: 9708 9176

    Wysłany: 26 lutego 2018, 16:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    J.S., tak zupełnie po całości depilatorem nie dam rady, bez przesady ;-) nogi, pachy, bikini klasyczne jeszcze pójdą. Kiedyś krem do depilacji jeszcze czasem był. Teraz w ciąży mam zresztą bardziej wywalone ;-) kremu jakoś się boję, depilator też ograniczony bo nie chcę dziecka straszyć a i cierpliwość nie ta ;-) także lecę trymerem na zero. Idealnie gładko nie jest, ale wizualnie ok. Mam też maszynkę do wosku, mąż mi depilował nogi :-) ale po wyczerpaniu wkładu ciągle mogę się zebrać do dokupienia, z powodu braku wprawy strasznie dużo zabawy z tym wyrywaniem włosów. Szybciej mi sięgnąć po mój stary katownik.

    Moja córka dziś serwuje mi niezłe doznania... Chyba mści się za poranne bieganie matki. Czuję ją bardzo nisko, chyba mi się do szyjki dobiera czy coś. Nieprzyjemne to i boli wręcz. Mam nadzieję, że tam wszystko pozamykane jak trzeba...

    age.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 lutego 2018, 16:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej,
    Polecicie mi jakiś termometr?
    Kupiłam kilka miesiący temu w aptece bezdotykowy za ok. 100zl i był do d....
    Za każdym razem inny wynik i to w stylu 32, 35 stopni.
    Dajcie znac jaki kupujecie bo już sama nie wiem a nie mam czasu i sił żeby kupować, sprawdzać i oddawać

  • Patk Autorytet
    Postów: 1023 1889

    Wysłany: 26 lutego 2018, 17:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki dziewuszki, liczę na to że faktycznie wszystkie obawy znikną po pojawieniu się tego małego człowieka. I trochę lżej jak ma się świadomość że innych też dopadaja jakieś wątpliwości i obawy.
    Taka piękna mroźna pogoda a mój nastrój podły aż nadto.

    Jadę zaraz po jakiegoś forda bazowego na osłodę :D

    A termometr mam Geratherm Non contact i wydaje mi się ok, mam go jakieś 2 lata.

  • Wowka Autorytet
    Postów: 3996 5558

    Wysłany: 26 lutego 2018, 17:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dobrze, że piszecie o kokach, ja mam włosy nie umyte od środy :D ale nie są przetłuszczone i też rano jak wstaje to tylko rekami przeczesze i jest spoko :)
    Mycie i szykowanie przewidziane na jutro :)

    Ja używałam depilatora, wszędzie oprócz pach. Pod pachami mnie bolało do łez, ale wszystkie woski i pasty cukrowe też. Ale w ciąży depilator nawet na nogach mnie boli, wiec przeprosiłam się z maszynką. Dobrze że jest zima i nie chodzę z nogami na wierzchu, te wygibasy tylko na wizytę :)

    Śmieszą mnie te włosy na brzuchu. Najpierw to byly po prostu włosy na brzuchu, a teraz jest to sierść, jak u kota :D mogę je nawet naelektryzować swetrem i strzelać prądem :D

    kattalinna, Sela, Witch15 lubią tę wiadomość

    Julia ❤
    3ffafe9500.png
    Jano ❤
    c2513a0522.png
  • Wowka Autorytet
    Postów: 3996 5558

    Wysłany: 26 lutego 2018, 17:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Patk, a co to ford bazowy?? :D

    Julia ❤
    3ffafe9500.png
    Jano ❤
    c2513a0522.png
  • Patk Autorytet
    Postów: 1023 1889

    Wysłany: 26 lutego 2018, 17:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    :D haha kurde już było tantum verde do pisi to i bazowy ford może być XD

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 lutego 2018, 17:37

    J.S lubi tę wiadomość

‹‹ 686 687 688 689 690 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Choroba Hashimoto a ciąża - co musisz wiedzieć?

Hashimoto co to za choroba i jak się objawia? Przede wszystkim charakteryzuje się przewlekłym stanem zapalnym tarczycy (tzw. limfocytowym zapaleniem tarczycy). Jak ją rozpoznać i jak leczyć? Hashimoto a ciąża - jaki wpływ może mieć choroba Hashimoto na płodność kobiet oraz przebieg ciąży?

CZYTAJ WIĘCEJ

Starania o dziecko, niepłodność? - jak powiedzieć o tym innym?

Często bywa tak, że temat kłopotów z zajściem w ciążę jest owiany tajemnicą. Jak powiedzieć rodzinie i przyjaciołom o Waszych trudnych doświadczeniach związanych z przedłużającymi się staraniami o dziecko? Doświadczony psycholog, który na co dzień pracuje z parami zmagającymi się z niepłodnością - Justyna Kuczmierowska - proponuje napisanie listu. Sprawdź, co powinno znaleźć się w liście do bliskich osób. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Wybór dawczyni komórki jajowej – o czym warto pamiętać?

Odkryj kluczowe aspekty wyboru dawczyni komórki jajowej i dowiedz się wszystkiego o procedurze in vitro z wykorzystaniem komórki jajowej dawczyni lub nasienia dawcy. Jak to dokładnie działa? Gdzie i w jaki sposób można znaleźć odpowiednią dawczynię? Rozmawiamy z lek. med. Włodzimierz Sieg z Kliniki INVICTA, który opowiedział nam również o innowacyjnym narzędziu wykorzystującym algorytm machine learning (AI) do doboru fenotypowego pomiędzy biorcami a dawcą komórek. 

CZYTAJ WIĘCEJ