Majowe mamy 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Kamcia polajkowałam bo dobrze, że nie tyjesz. Gin ma menopauzę, olej dziada.
O porodzie? Myśleć? Jestem w szpitalu, obok krzyczą noworodki, ja już prawie rodzę! Wczoraj czekając na przyjęcie dostałam delirki z nerwów. Łapy lodowate, dreszcze, bardzo dobrze znam ten stan. Rodzimy i nic ani nikt tego nie powstrzyma. Ale słyszę te maleństwa i ciągle mam mokre oczy. Czy to będzie dziwne, jeśli pójdę do sąsiadki popatrzeć?kamciaelcia, Sela, Mycha666 lubią tę wiadomość
❤ Bartuś już z nami15.04.18 ❤
Wrzaskun I Wielki Książę Moczu i Mleka
-
nick nieaktualnyHej, a jak u Was z apetytem?
Ja mogłabym zjeść tylko śniadanie i obiad.
Nic mnie nie boli, nie mam nudnosci ani mdłości.
Waga rosnie bo w siebie wciskam przekąski i dzidzia tez już coraz większa.
W sumie cała ciaze nie miałam ogromnego apetytu ale teraz to już przesada.
Myślicie ze to może być związane z tym ze leżę non stop od 10 tc i jescze 10tc przede mną, sama przez większość dnia ?
Może to jakaś depresja czy co ? -
Hoope, rozwaliłaś mnie z tym helikopterem, piłą i traktorem
Musiałam monitor wycierać
Oby wszystko było dobrze i żeby Cię szybko wypuścili. Oswoisz się z noworodkami
Kamcia, tyle schudłaś?
Dominique ja jadłam bardzo dużo do 12 tyg, nie wymiotowałam tylko wtedy jak miałam pełny żołądek, więc musiałam jeść praktycznie co chwilę. Teraz już jakoś nie potrzebuję tyle co wcześniej... 3-4 posiłki dziennie, przegryzę sobie jakiegoś owocka/jogurt albo coś słodkiego. Dużo za to piję.
Ale nie mogę powiedzieć, apetyt mam -
MajowaMamusia wrote:
Kupujecie baze isofix do fotelików, my się zastanawiamy nad tą co rośnie razem z kolejnym fotelikiem, jakie macie o tym zdanie?
My kupiliśmy fotelik z bazą isofix Cybex Cloud Q. Można dokupić do tej bazy kolejny fotelik bez problemu. A ten pierwszy ma też możliwość montażu bez bazy, na pasach, więc u nas też się to przyda ze względu na używanie dwóch aut. -
Dominique1995 wrote:Hej, a jak u Was z apetytem?
Ja mogłabym zjeść tylko śniadanie i obiad.
Nic mnie nie boli, nie mam nudnosci ani mdłości.
Waga rosnie bo w siebie wciskam przekąski i dzidzia tez już coraz większa.
W sumie cała ciaze nie miałam ogromnego apetytu ale teraz to już przesada.
Myślicie ze to może być związane z tym ze leżę non stop od 10 tc i jescze 10tc przede mną, sama przez większość dnia ?
Może to jakaś depresja czy co ?ale przez to moje żarcie jestem tak gruba, że ledwo chodzę. A na wagę strach wchodzić.
-
feeva
od poczatku tej ciązy wg mojej wagi spadło mi 12,2 kg (dzisiejszy pomiar), ale tę ciazę zaczełam z najwyższą waga i ma z czego spadać. Starania udały nam sie w drugim cyklu...ale w pierwszym byłam juz na jakby diecie cukrzycowej więc wtedy spadło mi jakies 3 kilo.(ogólny bilans od końca sierpnia minus 16 kg).u mnie tak działa regularne jedzenie
no i co najwazniejsze - u mnie tak "zawsze" jest w ciązy...bo chyba przy trzeciej moge juz pisac "zawsze"
mam wage w domu, bo kupiłam ja w ciązy z córką-bez diety cukrzycowej (monte, 7daysy czy dzemy mi wchodziły) spadała waga w pierwszym trymestrze, w drugim stała, w trzecim rosła, ostatecznie +3,5 kg...
w drugiej ciązy niemal podobnie ale wiecej spadło na poczatku (dieta cukrzycowa od 7tc)
no i dla mnie taki schemat normalny
i ,niestety, normalny jest wzrost wagi po ciążystad osiągnełam te swoje maksimum wagi w zyciu
ale fajnie słyszeć, jak ja ładnie w ciązy wygladamja to wiem
ze ładniej hihi
zaczął się trzeci trymestr więc i pewnie waga ruszy juz w góre...
a co do apetytu...nie miałam mdłości, wymiotów (nigdy w ciązy), wielu rzeczy nie jem, bo ciążowo to nie moje smaki np mięcho! ale jem cały czas-co 2 h-od rana do wieczora, taki urok dietyale jem tez pizzę hihi lepsze cukrzy po niej niz po obiedzie z ziemniaczkami
knopers się trafia, owoce, bo to baaaardzo mi smakuje
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 marca 2018, 13:58
-
Cześć dziewczyny
Przepraszam, że na moment wetknę się w Wasz wątek, ale potrzebuję skontaktować się z jedną z Was, mianowicie z Katka.
Katka. masz na naszym wątku Czerwcowe szczęścia 2018 obecnie jako pierwsza post, ponieważ założycielka wątku oszukała nas ze swoimi zdjęciami i odeszła, jednocześnie usuwając na złość pierwszą stronę. Czy byłaby możliwość, żebyś edytowała swój post i wkleiła tam nasze terminy, listę wyprawkową itp.? My na razie próbujemy odtworzyć listę terminów
11.07.2017 [*] Aniołek 8tc.
01.06.2019 [*] Aniołek 7tc. -
Moj tata trafil dzisiaj do szpitala z ostrym zapaleniem trzustki, beda wykluczac wszystko, ja juz mam najgorsze przed oczami. Schudl, nic nie je, nie moze chodzic, nic nie pomaga, ja przez ten stres zaczelam dzisiaj wymiotowac, jeszcze do tego przeczytalam mnostwo publikacji na ten temat. Lekarz uznal to za zagrozenie zycia i ze nastepstwa moga byc powazne. Tak bardzo sie martwie
50 lat ma tata...
Pocieszcie mnie prosze jakims cieplym slowem bo mam wrazenie ze z tego stresu urodze... -
Alphelia wrote:Cześć dziewczyny
Przepraszam, że na moment wetknę się w Wasz wątek, ale potrzebuję skontaktować się z jedną z Was, mianowicie z Katka.
Katka. masz na naszym wątku Czerwcowe szczęścia 2018 obecnie jako pierwsza post, ponieważ założycielka wątku oszukała nas ze swoimi zdjęciami i odeszła, jednocześnie usuwając na złość pierwszą stronę. Czy byłaby możliwość, żebyś edytowała swój post i wkleiła tam nasze terminy, listę wyprawkową itp.? My na razie próbujemy odtworzyć listę terminów
J.S trzymam kciuki za twojego tatę. Będzie dobrze zobaczysz.Alphelia, tomania2806 lubią tę wiadomość