Majowe mamy 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Mycha666 wrote:Dziewczyny coraz częściej już zaczynam myśleć o porodzie. Na razie jeszcze nie ze strachem, ale pewnie niedługo zacznę mieć obawy. Czy będziecie się jakoś szykować do niego tzn. masaż krocza olejkami, Aniball, herbatka z liści malin na przyśpieszenie? Aniball mnie kusi mimo ceny. O masażu zaczęłam czytać tylko ja jestem mało zdyscyplinowana.
W pierwszej ciąży piłam napar z liści malin i przywrotnika. Poród miałam tragiczny, ale to długa historia. Dopóki nie dostałam oksytocyny to miałam ładne, mocne skurcze porodowe, które mnie niemal nie bolały, więc myślę, że herbatki mogły coś pomóc i wzmocnić macicę. Ból zaczął się po oksy, a podali mi ją bo rozwarcie nie chciało postępować, skurcze pisały się cały czas ładne.
Teraz też raczej będę pić, nie zaszkodzi a może pomoże. Herbatka raczej porodu nie przyspiesza, czytałam, że tonizuje i wzmacnia mięsień macicy, przez co efektywniej pracuje w czasie porodu.
O aniball czytałam, jeszcze nie wyrobiłam sobie zdania. Mąż namawia
Masaż krocza próbowałam robić w pierwszej ciąży ale ciężko mi było tam sięgnąć, nie wiedziałam czy to dobrze robię, męczyłam się tym i jakoś tak odpuściłam.
Próbowałam jeszcze oleju z wiesiołka - aplikowanie go do pochwy ma niby wpłynąć na lepsze dojrzewanie szyjki macicy, u mnie raczej nie pomogło bo z szyjką był właśnie największy problem.
Seksy na dojrzewanie szyjki też nie pomogłyMycha666 lubi tę wiadomość
Matylda
-
Fermina wrote:Kamska, u mnie raczej starają się przebadać i jak nic nie wyjdzie to do domu, na szczęście. Jest różnica ogromna w podejściu pomiędzy ciążą młodszą a starszą. W 18 tygodniu tylko szybkie USG i do domu, w 26 już caluteńki komplet badań, ktg, usg, na fotelu, wymazy itp., ale jak nie ma wyraźnych wskazań do hospitalizacji to odsyłają. A nie możesz w razie W jechać na cito do swojego lekarza żeby Cię przyjął poza kolejką?
-
U nas też tak jest. Leżałam dopiero co weekend na obserwacji. A nic się nie działo. I szczerze jak znowu pojawią mi się skurcze i bóle to od razu do szpitala nie polecę. Dopiero jak faktycznie zacznie się rozkręcać. Bo jednak leżenie w szpitalu tak tylko, żeby leżeć jest nie dla mnie. A tu widzę, że inne szpitale też to praktykują.
Kamska lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/7664bc91e6cb.jpg
Przewrócić się może do samego porodu. Jest to wskazanie do cc, w szczególności w pierwszej ciąży. W kolejnej można próbować sn. Ale w naszych tygodniach jest jeszcze za wczesnie żeby coś zakładać, co piąty dzidziuś leży sobie inaczej i większość jeszcze zmieni zdanieDominique1995, Katka. lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyWowka wrote:https://naforum.zapodaj.net/thumbs/7664bc91e6cb.jpg
Przewrócić się może do samego porodu. Jest to wskazanie do cc, w szczególności w pierwszej ciąży. W kolejnej można próbować sn. Ale w naszych tygodniach jest jeszcze za wczesnie żeby coś zakładać, co piąty dzidziuś leży sobie inaczej i większość jeszcze zmieni zdanie
Dziękimyślałam ze może trochę szybciej jest już wiadomo a jednak można przyjechać do szpitala ze skurczami i nastawieniem na SN a tu CC.
-
Dominique1995 wrote:Dzięki
myślałam ze może trochę szybciej jest już wiadomo a jednak można przyjechać do szpitala ze skurczami i nastawieniem na SN a tu CC.
Jesli chodzi o samo ustawienie to akurat odwrotnieczyli z nastawieniem na cc a tu sn
Odwrotne sytuacje z ustawieniem są marginalne.
Ale prawdopodobieństwo cc, nawet jak masz plan na sn jest zawsze. I to nie małezawsze akcja może się różnie potoczyć, że jest robione cc na szybko.
-
Dzieki Dziewczyny, Tata mial tomograf,jakies badania ruchowe I pelno innych, jest dobrze tylko lewa noga niedomaga, I ma zbyt gesta krew,.cisnienie dalej wysokie, jutro ma miec punkcje I sprawdzane zastawek (szukaja zatoru). Na szczescie w Niemczech przebadaja wzdluz I w szerz bo u nas wiadomo jak to wyglada, dostalby leki na rozrzedzenie,na zbicie cisnienia I do domu pewnie.
A ja zwijam sie z bolu,ledwo chodze ale wiem ze to nerwy, bo czysci mnie, choc te twardnienia mnie niepokoja, Maz chce mnie na IP zawiezc ale mam 55km bo u mnie to umieralnia ... jak nie przejdzie do jutra to pojedziemy.. -
dziewczyny.. polecę wariatką.
czy tylko ja mam uczucie że gniote swoje dziecko? że robię jej krzywdę swoimi pozycjami siedzenia, leżenia,
leżę jest ok mała się pręży wyciąga kopię jak szalona. jak usiądę do stolika kawowego sięga mi spokojnie do piersi ale siedzenie jest wysoko to czuje jak prawie po pachwinach mi daje. słowo jak bym ja gniotla. zastanawiam się na ile to moja chora wyobraźnia. albo jak usiądę na fotelu bujanym czuje ja nieco pod zebrami jak by mi wystawala. to moja pierwsza ciaza nie wiem jak się dzieci w brzuchu zachowują....
plis.. sprowadzcie mnie na ziemię.
ps. nie wynoscie się stąd. jestem mało internetowa, mało pisata ale czytam Was codziennie do snu. A i w chwili paniki jest się kogo poradzić. ciaza przebiega u mnie bez większych rewelacji , radzić też doświadczenia za dużego nie mam ale chociaż poczytać jest fajnie. czasem się pośmiać czasem coś podglądać....
plis nie wynoście się.
-
Kurde ale zastanawiam się skoro tak mocno apeluje o zmianę pozycji to coś jej musi nie pasować... chyba walczy o swoje-po tatusiu.
u mnie jest jeszcze sprawa typu podwójna macica i mała jest w lewej. z prawej strony jest "pusto" więc tej mój brzuch nie jest jakiś pokaźny- tak mi się wydaje jak widzę wasze zjecia( realne:p)
no nic... podumam jeszcze sama jaką zła matka jestem a potem pewnie palne się w głowę.
dziewczyny u mnie 6 tygodni do ciazy donoszonej... uuujeeeeaaaa.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 marca 2018, 21:03