Majowe mamy 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Feeva, ja na wkładkach lecę kolejne miesiace. Czasem jest na prawdę dużo, ale nie jest to żadna infekcja. Miałam tak przed pessarem a po jest jeszcze wiecej.
Kattalinna lubię posta o stanikach za bardzo podobny rozmiar. U mnie wcześniej 70Gmoże faktycznie kupie jeden cienki na probe.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 marca 2018, 18:25
-
J.S. Bardzo współczuje sytuacji z tata, szczególnie teraz kiedy tym bardziej trudno jest się nam uspokoić. Trzymam kciuki żeby wszystko dobrze się ułożyło. Z tego co piszesz to jest jeszcze na etapie diagnostyki, najważniejsze żeby znaleźli konkretna przyczynę i wdrożyli odpowiednie leczenie. Trzymaj się mocno!
Dominique- wiesz jak to jest z tymi pomiarami, wystarczy inny sprzet, oko innego lekarza i łapanie parametrów pod innym katem i już wyniki zupełnie inne. Myśle ze szczególnie w przypadku szyjki- lekarze w różnych miejscach ja „łapią”. Najważniejsze, ze pojechałaś i w sumie masz już potwierdzenie ze przyczyna plamienia było rzeczywiście wczorajsze badanie.
U mnie z gardłem już w miarę ok, dzięki za podpowiedzi, wypróbowana mikstura, płukanki szałwia no i leki tez zrobiły swoje (dostałam Acc optima na kaszel). Ale, żeby nie było tak pięknie i przyjemnie- pojawiły się u mnie dorodne afty w liczbie 3. Mam nadzieje ze to działa na zasadzie „mecz się matka teraz a poród przejdzie szybko, zgrabnie i bez komplikacji”. Co do wyprawki to ja nadal w ciemnej i głębokiej d***. Mąż ma wolne za 2 tyg wiec wtedy będziemy działać. Na razie mam jakieś pojedyncze ciuszki plus trochę od znajomej.
-
Kamska wrote:Wowka a przy pesarze bierzesz coś na infekcje? Ja mam Macmiror. Po tym to jest dopiero upław. Dziś to już w podpasce chodziłam. Ohyda blee
Też biorę Macmiror. Okropne żółte goofno w ciągnącej osłonce. Czasem wylatuje mi przez noc, czasem na drugi dzień a maksymalnie żółty syf leciał 3 dni, do kolejnej aplikacji...ale nie zakładam podpaski, zmieniam wkładki co chwila. Nie cierpię, a właśnie dzisiaj mam ten dzieńKamska lubi tę wiadomość
-
J.S mam nadzieję razem z Tobą. Poniedziałek już niedługo, liczę, że znajdzie się miejsce a zaraz potem szybka diagnoza. A przede wszystkim domagajcie się środków przeciwbólowych, nowotworowe to morfina? Schudnięcie nadrobi, jak tylko będzie mógł jeść. Zerknij na nutridrinki, może na początek to? Proszę, mimo tragedii, nie zapominaj o dziecku i sobie. Tacie tym nie pomożesz a maleństwu możesz zaszkodzić. Tato na pewno nie chciałby być przyczyną Waszych problemów.❤ Bartuś już z nami
15.04.18 ❤
Wrzaskun I Wielki Książę Moczu i Mleka
-
JS trzymamy kciuki i wspieram modlitwa!
Ja tez czasami jak ze mnie wyplywa, taka biala, kremowa wydzielina. Powiedzialam o tym lekarzowi, zrobil mi wymaz zeby miec jasnosc ale nie podejrzewa infekcji.
Tez jestem w czarnej d... z wyprawka ale od poniedzialku ostro sie za nia biore!
Aniolek [*] czerwiec 2017
Zaczynamy od nowa! Udało się w 2cpp.
Aniolek [*] sierpień 2024 -
W ramach wychodzenia z buszu wyprawkowego nabyliśmy dzisiaj wózek, fotelik i bazę. Jestem szczęśliwa, że te najdroższe zakupy już mamy. I że szybko poszło z decyzją. Nie jestem zadowolona z tego, że te pudła pojechały do moich rodziców i nie mogę rozłożyć fury i patrzeć...
kattalinna, Fermina lubią tę wiadomość
-
Saperek wrote:J.S. 3mam kciuki :**
Wowka na jaki się zdecydowałaś?
Wybór padł na x landera x move. Wygrał z x pulsem, baliosem m i maxi cosi adorra. Jestem oczarowana, chociaż jechałam z nastawieniem że raczej x pulse. Popularny model, więc jeśli którąś się waha to mogę coś podpowiedzieć
Fotelik wzięliśmy cybex Cloud q plus, z opcją rozłożenia na płasko poza samochodem.Patk lubi tę wiadomość
-
J.S. bardzo wierzę, że podejrzenia lekarzy się nie sprawdzą i że okaże się, że stan nie jest tak zły. Przykro mi bardzo, że musisz przez to przechodzić.. Tak jak pisze Hoope, poniedziałek już tuż tuż, oby przyniósł więcej nadziei. :*
Hoope, gratuluję domu i domowego obiadku.
Efwka, brzusio śliczne!
Feeva, mój lekarz to się cieszy jak głupi im więcej wydzieliny, takiej właśnie białej, kremowej. Nie wiem o co mu chodzi, ale to raczej oznacza, że to nic złego.
Uciekam spać, dziś moja Mama wyprawiała 70kę, dwie godziny w jedną stronę, sześć godzin siedzenia i potem dwie godziny powrotu, to już nie dla mnie takie zabawy, ale napatrzyłam się i namiziałam moją dwumiesięczną siostrzenicę - chcę już takie swoje na żywo..
Hoope, Feeva lubią tę wiadomość
-
A, no to jeśli to nic złego to niech leci na zdrowie
Też chcę już swoją mieć na rekachAle póki co to od dwóch godzin obkopuje mi prawe żebra i wkłada pod nie nóżke...
boli.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 marca 2018, 22:28
-
nick nieaktualnyJ.S. trzymam kciuki, oby wszystko było dobrze.
My zdecydowaliśmy się na bazę Maxi-cosi familyfix + fotelik pebble do tego, później można do bazy dokupić większy fotel.
Butelki bratowa poleca mi z aventa, zastanawiam się też nad lovi bo mają butelkę samosterylizującą się do mikrofali i w razie gdybym się zdecydowała jest kompatybilna z laktatorem tej firmy, o którym czytałam dużo dobrego. Byłam nastawiona że laktator nie potrzebny, ale jak będę chciała zostawić Małą i np. pójść do fryzjera to będę musiała jakoś odciągnąć pokarm. Wstrzymuje się do porodu, mam na oku Lovi Laktator Protec albo Laktator elektryczny EasyStart, może któraś używała?
Zastanawiam się jeszcze czy już kupić inhaloator, przy małym dziecku niezbędny, więc i tak zakup prędzej czy później obowiązkowy, jaki wybrać, na co zwrócić uwagę? Najlepiej z wymiennymi maseczkami dla Małej i dla mnie. Kompletnie się nie znam na tych rodzajach. Poradźcie, wiem że kiedyś było już coś o inhalatorach.
-
Dzień dobry
J.S jak noc? Tata się trzyma? Jak Ty się czujesz?
Miłego dnia dzewczynki. Mój suwaczek rośnie jak Fiflak. Jeszcze troszkę i zaczniemy się rozpakowywać. NareszcieFeeva lubi tę wiadomość
❤ Bartuś już z nami15.04.18 ❤
Wrzaskun I Wielki Książę Moczu i Mleka
-
inhalator ważna rzecz, nawet bym powiedziała super ważna! polecam taki co ma i maseczki dla dziecka i dorosłego, smoczek do inhalacji i część do doustnej inhalacji. nie wiem czy istnieje inhalator który jest cichy, nasz jest głośny i teraz mały już nie usiedzi przy nim i trzeba biegać żeby go cokolwiek ruszyło a jakby tak podczas spania włączyć mu to by było niebo.17 maj godz 3:00, Ula 3150g i 53 cm
-
długo tu nie zaglądałam, mały pierwszy raz w tym sezonie nam się rozchorował, mąż w domu, żeby mi pomagać i mnie odciążyć a w rzeczywistości siedzi, żre, pierdzi i gra w koło, ja nie wiem skąd w tej jego głowie się ubzdurało że on mi pomaga. mój synus już od małego ze mną zmywa i odkurza, moja synowa to będzie mi dziękować za takiego dobrego męża17 maj godz 3:00, Ula 3150g i 53 cm
-
Annqa ciekawy opis pomocy męża
Z takich nowości zapomniałam Wam napisać, że w momencie przyjęcia na IP podsunięto mi papierek do podpisania i dopiero w domu się z nim zapoznałam. Otóż zostałam "przejęta" przez szpital w ramach programu KOC II/III. Nie będę się rozpisywała co to, bo znajdziecie sobie informacje w sieci, ale uważajcie będąc na IP co podpisujecie. Ten dokument zobowiązuje Was do korzystania z poradni przyszpitalnej już tylko w tym konkretnym szpitalu oraz do porodu w nim. Wasz lekarz prowadzący może Was przyjąć już tylko prywatnie (i wszyscy inni specjaliści powiązani z ciąż ą, włącznie z wybraną położną czy labolatorium). Akurat w moim przypadku nie jest to złe, bo i tak chciałam być pod opieką tego konkretnego szpitala, złości mnie tylko to, że nie poinformowano mnie należycie i zostałam przejęta mimowolnie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 marca 2018, 09:45
_nina_ lubi tę wiadomość
❤ Bartuś już z nami15.04.18 ❤
Wrzaskun I Wielki Książę Moczu i Mleka
-
Dzień doberek w słoneczną niedzielę
JS co u Ciebie?
Dołączam do klubu niecierpliwych. Mam sie oszczedzac, a pojechalam wczoraj kupic wózek i mam wyrzuty sumienia... oczywiscie moja wyobraźnia wkreca już nie-wiadomo-co... tak bardzo chcialabym maj i moc wyjsc z domu bez strachu, że cos sie stanie i bedzie to moja wina