Majowe mamy 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Kelegena, dobra teściowa
moja babcia ma takie samo podejście do wyprawki: po co to, po co tamto, kiedyś to nie było, za wcześnie kupujesz
ale babcia prawie 30 lat starsza
Swojego czasu zgłębiałam temat, co ludzi pociąga w płaceniu rachunków na poczcie. I chodzi o ten magiczny stempel w książeczcew banku są inne, albo dają potwierdzenie, a to przecież nie to samo
Z drugiej strony są też osoby "nowoczesne", które jak pieniądze wpłyną na konto to od razu wypłacaja całość w bankomacie i lecą spowrotem wpłacić na konto w kasie banku i też jest kolejkatrue story
-
Kelegena, to widzę, że teściową masz taką "czasem słońce, czasem deszcz"
Moja na szczęście jest cały czas "słońce", odpukać, bardzo ją lubię
Czasem mam u niej większe loty, niż mój T.
Mi nie chodzi o płatności internetowe, bo taki dziadzio 70+ pewnie zanim ogarnie kompa, to lepiej nie mówić co się stanieMoja mama 50+ miała problemy na początku, teraz śmiga jak wariat
Ale sam fakt - bank obok poczty, 50m dosłownie, kolejek do kas praktycznie 0 bo zawsze 4 okienka otwarte, a tu połowa ludzi w kolejce na poczcie opłaca rachunki, a ten, który ma do załatwienia rzeczywiście pocztowe sprawy, zapuszcza korzenie
Co za różnica skąd stempel?
Kamcia kciukiWiadomość wyedytowana przez autora: 12 marca 2018, 14:19
-
Feeva, no właśnie, dla nas jest to jasne, że jest stempel/potwierdzenie =zapłacone. Dla części ludzi nie. Stempel pocztowy jest święty
W pracy setki razy wałkowałam temat. Jak się ktoś uprze na jedno rozwiązanie to ni choleryboję się że mnie kiedyś też to czeka
-
Kamcia, kciuki
Kolagena, a udało się na Bródnie znaleźć czy gdzieś indziej? Fajnie, że kupujecie. Też bym się wyniosła, a jeszcze nowe to już w ogóle. Ale dobrze, że mamy co mamy
Moja mama ma prawie 70 lat i od wieków bankowość elektroniczna, opłaty przez internet, w tym po raz pierwszy nawet pita wysyłała on line. Taka nowoczesna bywa -
O, a teściowa młodsza od mojej mamy kilka lat, ale oporna na wiedzę, choć postępy robi
już umie płatności robić, nawet szablony płatności nauczyłam ją robić. Ale wszystko w zeszycie krok po kroku rozpisać musi. Ostatnio szoku doznaliśmy bo nauczyłam teściową you tuba w telewizorze
-
Wczoraj trochę ogarnelismy pokój dla małego jeszcze pierdoły trzeba zrobić ale już w miarę to wygląda
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/08c9eb1342c5.jpg
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/d627be9093c8.jpgFeeva, Wowka, Katy, Mycha666, Mała Matylda, Kropka88, kattalinna lubią tę wiadomość
-
No to widocznie Wasi rodzice/dziadkowie są lepiej obeznani
Dałam tylko przykład, bo nieraz widzę na przykład, jak kasjerka musi wygrzebywać drobne z portfela takiego dziadka, bo ledwo ogarnia
Ja moją mamę jak uczyłam płacić rachunki przez neta, to też miała krok po kroku rozpisane co robić w zeszycieWiadomość wyedytowana przez autora: 12 marca 2018, 14:34
-
Bo to nie wiek ale głowa. Głowa chce to i wiek nie ma znaczenia. Ale betonu słowem nie ruszysz
Kamcia gudlok
A ja jestem w domu. Wstyd powiedzieć, ale nieco zbłądziłam w drodze do szpitala, w powrotnej nawigacja kazała mi jechać inaczej niż zwykle, już myślałam, że znowu się gubię. Zgłupieć można. Do tego rano przed moim wyjściem córka dostała jakiegoś ataku, ból głowy, mdłości, płacz, została z ojcem, choć miał jechać ze mną.
Tak czy siak, wielowodzia nie ma. Wszystko jest ok. Nic nie przytyłam (zazdrośćcie grubasy), Fiflak waży 2100, lekarz pozwolił mi wypisać się z KOC-a i wrócić do swojego gina. Mam się stawić na porodowkę kwiecień/maj. Uczciłam to goferem z dżemorem i kawą Inką.Wowka, Feeva, Asix, kelegena, Katy, D_basiula, Mała Matylda, Kropka88, kattalinna, Sela lubią tę wiadomość
❤ Bartuś już z nami15.04.18 ❤
Wrzaskun I Wielki Książę Moczu i Mleka
-
Hoope to dobrze, że z tym KOCem Ci się udało. Pewnie lekarz się nasłuchał za niekompetencje IP
Ja mam błogosławieństwo okulisty do rodzenia siłami natury. To jeszcze tylko Kuba się odwraca i jesteśmy gotowi na poródHoope, Mała Matylda, Kropka88, kattalinna, Sela lubią tę wiadomość
-
efwka83 ja już zwątpiłam w mieszkanie, bo nasze poprzednie sprzedaliśmy we wrzesniu i do tej pory po prostu nie było nic co by się nadawało do kupna. Bo albo do całkowitego remontu, ale cena jakby wszystko było piekne, albo ogólnie cena kosmos. To też tanie nie było, ale spodobało nam się. No i mąż ma garaż, a jemu tylko na tym zalezało
niewazne jakie mieszkanie, niewazne gdzie, wazne zeby był garaz
Kattallina na BródnieNigdzie indziej nie szukaliśmy, stąd też takie długie poszukiwania. Niedaleko Lidla tego przy tramwajach
Nowe fajne, ale nie od dewelopera tylko gościa, któremu sie plany zmieniły i trzeba bedzie troche scian powyburzac bo on sobie zrobił takie wielkie open space i łazienke, która ma ze 12 m i sypialnie 25 m
wiec bez sensu
Ja tego kompletnie nie widzę, na szczescie takimi rzeczami zajmie się mój mąż
bo jak ja zacznę się interesować, to poł roku bede wybierała materiał z jakiego ma być zrobiona ścianka
Co do internetów, moja mama ogarnia takie rzeczy, ale rachunków płacić nie będzie, bo na pewno ją ktoś okradnieStempelek musi być
I jeszcze takie odcinki z książeczki za mieszkanie
Ona jest taka szczęśliwa, że je ma
Ale i tak najlepszy jest mój tata, który siedzi na laptopie i dzwoni do mnie, że on coś wcisnął i mu nie działa. Jak go pytam co wcisnął i co mu nie działa, to on nie wieNie ma pojęcia co wcisnął, ale nic nie działa
Ostatnio do mnie dzwonił, gdzie jest małpa na klawiaturze
To pół godziny mu mówiłam co ma zrobić i zrezygnował... Ale zadzwonił po minucie, że mu działa i jest boski
Smieszny ten moj tata
kattalinna lubi tę wiadomość
Zuzanka już z nami
-
Ja niestety też robię za pogotowie informatyczne dla całej rodziny. Coraz bardziej mnie to wkur... Tata to myśli, że jak zadzwoni i mi powie o co chodzi, to w mig mu znajdę rozwiązanie problemu (Nie jestem informatykiem tylko księgową tak na marginesie).
A hitem jest ciotka, która jest antytalentem komputerowym. Kiedyś zadzwoniła do mnie, gdzie jest Q na klawiaturze. To jej tłumaczę, w którym miejscu, w końcu od czegoś układ klawiszy nazywa się QWERTY. Na co stwierdziła, że u niej nie ma Q. Ręce opadają czasami...kelegena lubi tę wiadomość
-
Czesc
Gratuluje udanych wizyt, Hoope dobrze ze AFI w normie.
Ja dzis odebralam wyniki krwi i mam troszke za wysoko neutrofile, a za nisko limfocyty i eozynfoile, o czym to moze swiadczyc? Czy wyniki w ciazy akurat tych plytek sa rozne? Nieduzo albo poza norme, albo ponizej.
Ph moczu 8 niby tez za wysoko i ciezar za nisko. A zawsze wszystko w normie byloHoope lubi tę wiadomość
-
Hoope - No co robię, czekam jak durna na jakiegoś hydraulika, ale ani myślę sprzątać a tu pływa cała łazienka i kibelek. I tu właśnie mogę skomentować jaką ja mam teściową... no poje..ną. zadzwoniła z płaczem że trzeba jechać szybko i w ogóle, ale dupy nie ruszyła żeby pojechać z nami i ogarnąć ten syf, bo ona się źle czuje... A ja z bebzonem mogę zapierdzielać na szmacie. I wtedy oczywiście padają sławetne słowa- bo to kiedyś będzie wasze... dajcie spokój.
Ktoś stwierdził, że kelegeny teściowa musi być spoko babka... Dziewczyny ona w ZUSie pracuje, nie może być spoko! Oni każą ludziom po amputacji przychodzić co kilka lat żeby sprawdzić czy konczyna aby nie odrosła.kelegena lubi tę wiadomość
-
Moja jeszcze nie tesciowa tez raz jest spoko, a raz jest strasznie wkurzajaca xd Wczoraj np. bylismy na spacerze z psem, jak wrocilismy to chcialam obrac ziemniaki, a tu nie ma nozyka do tego, a bylam pewna, ze go mylam wczesniej. No nic, wzielam inny i obieram, przy ostatnim ziemniaku wchodzi ona i mowi: ukradlam Wam jedno kiwi i nozyk wzielam bo mi sie nie chcialo schodzic na dol (do jej kuchni), juz oddaje...Nie zebym byla jakims chytrusem, ale ja jej z kuchni nic nie biore odkad mamy swoja xd
I w ogole ostatnio coraz czesciej z naszej chce korzystać co mi sie nie podoba, ale poki co milcze :p
Moge jej to wybaczyc bo zaraz jedziemy po nia bo podobno ma tyle ubranek, ze sie sama nie zabierze