X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Majowe mamy 2018
Odpowiedz

Majowe mamy 2018

Oceń ten wątek:
  • kamciaelcia Autorytet
    Postów: 35730 18204

    Wysłany: 15 marca 2018, 12:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    patk
    jak twoje cukry?

    klz9ej28tijlen3y.png
    qb3canliacwxsitv.png
    qb3c3e5e7p2phfgk.png[
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 marca 2018, 13:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mam od wczoraj jakąś nie moc totalną, musiałam iść na spacer mimo że tak ponuro żeby się dotlenic, ale wróciłam głodna i chyba mi gorzej niż jakbym sobie wegetowala w domu :/

    Jeszcze o ten pępek pomecze Was, jak jest z myciem? Jedni że nie moczyć przy kąpieli inni myć normalnie tylko dobrze osuszyć, jeszcze inni że w ogóle się nim nie przejmować. Powiem Wam, że chyba pępek i siusiak to dwie rzeczy które mnie najbardziej przerażają w pielęgnacji maluszka.

    Ps czytam Was od tygodnia żeby cały wątek nadrobić i tak się wczulam, że mam wrażenie jakbym od początku z Wami była :D

  • Katy Autorytet
    Postów: 5244 5665

    Wysłany: 15 marca 2018, 13:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wlasnie tez mnie zastanawia to czy mozna pepek moczyc przy kapieli :p Ja kupilam Octenisept, ale moze bardziej przyda sie mi niz malemu, zobaczymy ;)

    qdkkj48axof4swbx.png

    qb3c2n0af5u2yzmp.png
  • Paula95 Ekspertka
    Postów: 187 145

    Wysłany: 15 marca 2018, 13:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nynka ja mylam synkowi pepek i wtedy dobrze suszylam wacikami,siusiaka normalnie myje synkowi juz od jakiegos czasu sam sie stara myc

    gann6vgctutmv8py.png
    oar86vgch5atzmsu.png
  • Fatalita Autorytet
    Postów: 1010 1370

    Wysłany: 15 marca 2018, 13:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nynka - jak przez 3 tygodnie myśleliśmy, że będzie u Nas synek to też moją największą obawą była prawidłowa "obsługa" siusiaka :D Wtedy zaspokoił moją wiedzę ten artykuł https://www.mamaginekolog.pl/higiena-intymna-chlopcow/
    Polecam :)

    Z pępkiem to zapytam połoznej, ale kupuje tez te waciki ze spirytusem. Octenisept w domu mam też. Zobaczymy co się sprawdzi :)

    l22npx9iaxtim23h.png

    Nasze aniołki...
    21.09.14 (*) N.
    10.05.17 (*) O.
  • kattalinna Autorytet
    Postów: 9708 9176

    Wysłany: 15 marca 2018, 13:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nynka, przeczytałaś te 760 stron?? Szacun :-D

    Hoope, to żeś mi ćwieka zabiła ;-) ja od dłuższego czasu oglądam głównie seriale, filmy pochłaniałam kilka lat temu. I miałam fazę na dramaty - tu niespodzianka, Polacy robią świetne, przynajmniej kiedyś robili. Ale takie, że normalnie wziąć żyletki i się pociąć... Choć do rosyjskich to im jeszcze brakuje. Bardzo lubię kino europejskie. Jakie gatunki Cię interesują? Zerknę na swoją bazę na filmwebie, bo bez tego trudno przypomnieć sobie tytuły.

    age.png
  • Katy Autorytet
    Postów: 5244 5665

    Wysłany: 15 marca 2018, 13:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tez sie troche obawiam "obslugi" siusiaka, ale mysle, ze z czasem sie naucze :p

    qdkkj48axof4swbx.png

    qb3c2n0af5u2yzmp.png
  • Tanda Autorytet
    Postów: 1709 1366

    Wysłany: 15 marca 2018, 13:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nynka wrote:
    Ja mam od wczoraj jakąś nie moc totalną, musiałam iść na spacer mimo że tak ponuro żeby się dotlenic, ale wróciłam głodna i chyba mi gorzej niż jakbym sobie wegetowala w domu :/

    Jeszcze o ten pępek pomecze Was, jak jest z myciem? Jedni że nie moczyć przy kąpieli inni myć normalnie tylko dobrze osuszyć, jeszcze inni że w ogóle się nim nie przejmować. Powiem Wam, że chyba pępek i siusiak to dwie rzeczy które mnie najbardziej przerażają w pielęgnacji maluszka.

    Ps czytam Was od tygodnia żeby cały wątek nadrobić i tak się wczulam, że mam wrażenie jakbym od początku z Wami była :D


    Starałam się nie moczyć kikuta, ale wiadomo - przy myciu brzuszka coś tam wody się dostawało. Po kąpieli po prostu dbałam by dobrze osuszyć.

    Matylda <3
    klz9jw4zid0t29hn.png
  • efwka83 Autorytet
    Postów: 704 475

    Wysłany: 15 marca 2018, 13:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja dziewczyny po spacerze :) zdyszałam się jak nie wiem, ale miło wyjść na zewnąttz, po drodze spotkałam sąsiadkę i mówi że dziecko pewnie duże bedzie..a ja na to że duzy brzuch nie oznacza duzego dziecka..a ona ze my jestesmy postawni to mały pewnie tez bedzie.. wrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr

    wracając do spaceru to zaopatrzyłam się w aptece, nie wiem czy u Was są takie apteki o nazwie "Stylowa", ceny mają bardzo konkurencyjne, zakupiłam od razu te gaziki i zapłaciłam 11 zł i często też zamawiam na doz.pl

    u nas w szkole rodzenia mowili zeby nie maczać pępuszka podczas kąpieli..pozniej spryskać octaniseptem i pałeczkami do uszu wokół kikuta osuszać, codziennie powtarzac tą czynność.

    1usa3e5el69vdydq.png
  • Tanda Autorytet
    Postów: 1709 1366

    Wysłany: 15 marca 2018, 13:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A mi chyba III trymestr daje się we znaki, od 2-3 dni wszystko mnie boli.
    Jak nie biodra to nogi, teraz od kolan w dół tak jakbym stała pół dnia a tyle co obiad ugotowałam.
    Wcześniej złapał mnie jakiś skurcz jakby mięśnia czy ból ścięgna w prawej pachwinie, musiałam się położyć bo mnie aż w pół zgięło i nie mogłam chodzić. Ledwo do łóżka doczłapałam.
    Brzuch coraz częściej i na dłużej twardnieje.
    Miednica, kręgosłup to już standard. Kolano mnie od kilku dni też strzyka, sypię się...

    Matylda <3
    klz9jw4zid0t29hn.png
  • Patk Autorytet
    Postów: 1023 1889

    Wysłany: 15 marca 2018, 13:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kamcia - generalnie i mówiąc szczerze do d... zwiększyłam insulinę do 14j i dalej wysokie, dzisiaj na czczo 95. Ale czekam już do tej wizyty w przyszłym tygodniu. Dzisiaj mam to USG więc będę wiedziała jak masa mojego dziurawca bo ostatnio diabetolog też się pytał ale miałam stare dane.
    Ogólnie mam spadek nastroju i formy.

  • kamciaelcia Autorytet
    Postów: 35730 18204

    Wysłany: 15 marca 2018, 13:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    w poniedziałek ten gin jeszcze mi podkreslil, że mineły te czasy, kiedy cukrzyca powodowała hipertrofie...
    więc tej wagi tak bym sie nie bała ;)
    95 to nie tragedia
    ja jeszcze bym zwiekszyła

    ja nadal jestem minus 12 kg, glikowana 4,5 %, ale skoki cukru miewam bo grzesze...no ale teoretycznie każdy pyta o wage Patryka czy nie za mała :) przy trzeciej ciązy juz tym nawet nie zawracam sobie głowy
    genetyka tez robi swoje np mój mąz ur się 5k i 60cm i czeka w końcu na potomka któr troszke mu dorówna

    klz9ej28tijlen3y.png
    qb3canliacwxsitv.png
    qb3c3e5e7p2phfgk.png[
  • Katka. Autorytet
    Postów: 719 844

    Wysłany: 15 marca 2018, 13:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Katy wrote:
    Tez sie troche obawiam "obslugi" siusiaka, ale mysle, ze z czasem sie naucze :p
    a ja "obsługi" bliźniaków hehe ;P czuję, że mogę czasem zacząć chodzić jak trup

    kattalinna lubi tę wiadomość

    klz9piqvvra11kd2.png

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 marca 2018, 13:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kattalinna siedzę w domu nudze się, wciąga forum jak książka:D
    Liczę, że w szpitalu pokażą mycie tego siurka, bo nasi rodzice daleko i pewnie tak szybko nie przyjadą żeby mnie douczyc, w sumie to dobrze bo ja bym oszalala z rodzicami i jednymi i drugimi jakby byli dłużej niż weekend;)

  • Katy Autorytet
    Postów: 5244 5665

    Wysłany: 15 marca 2018, 13:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Katka. wrote:
    a ja "obsługi" bliźniaków hehe ;P czuję, że mogę czasem zacząć chodzić jak trup

    Pewnie poczatki bede trudne, ale na pewno dasz rade ;)
    Tak sobie wlasnie mysle, ze nie znam osobiscie nikogo kto mialby blizniaki..wiem tylko, ze babcia mojej kolezanki urodzila blizniaki rok po jej urodzeniu wiec miala mlodszych o rok wujkow :D

    qdkkj48axof4swbx.png

    qb3c2n0af5u2yzmp.png
  • Patk Autorytet
    Postów: 1023 1889

    Wysłany: 15 marca 2018, 13:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kamcia ja mam narazie 2.5 na plusie, wyniki ok. Też pozwalałam sobie na grzeszki ale nawet przy nich nie było takich skoków. Teraz już naprawdę bardzo się pilnuje ale efektów żadnych jeżeli chodzi o cukier. :( właśnie dzisiaj już zwiększę ilość może do 16j

  • Hoope Autorytet
    Postów: 2564 3299

    Wysłany: 15 marca 2018, 13:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tanda wrote:
    A jednak u nas w centralnym szpitalu klinicznym z III stopniem referencyjności nadal zalecają octenisept do codziennej pielęgnacji kikuta. Siostra rodziła niedawno, więc mam świeżutkie info.
    Niestety w szpitalach nie ma jednolitych zaleceń.

    I właśnie ten brak jednomyślności wprowadza taki zamęt wśród ciężarnych. To nie powinno być dopuszczalne, wszystkie jesteśmy równe i powinnyśmy być tak samo dobrze traktowane. Dzieci też. Widzę, że najgorzej jest w szpitalach w których jest stara kadra, małe miejscowości a same obiekty nie biorą aktywnego udziału w rozwoju medycyny. I nawet nie wielkość miasta ma znaczenie, bo ze starymi metodami spotkałam się we Wrocławiu.

    Patk ale pytasz o rzeczy dla siebie, dla dziecka? Musisz jaśniej zapytać, bo mój mózg ogarnia tylko proste komunikaty XD

    Kattalinna kino ambitne, kraj nie ma znaczenia ale te polskie dramaty są przerysowane i zbyt mocne. W ciąży niewskazane ;)

    Ja siusiaka i kąpiel zostawiam tatusiowi. Umywam ręce.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 marca 2018, 13:50

    Tanda, Patk lubią tę wiadomość

    ❤ Bartuś już z nami :D 15.04.18 ❤
    Wrzaskun I Wielki Książę Moczu i Mleka

    dqpr9vvjvyn8nf6w.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 marca 2018, 13:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nigdy nie wglebialam sie w tematy higieny intymnej chlopcow. Gdzies slyszalam, ze z dziewczynkami jest ciezej, bo latwiej o infekcje. Pewnie dlatego nie drazylam tematu. Teraz sie zastanawiam od kiedy zaczac odciagac napletek. Czytalam gdzies, ze dopiero od 6 miesiaca, ale nie wiem, czy to wiarygodne zrodlo..
    Wiecie cos konkretnego?

    Co do pepka to widze, ze wszystkie wiemy to samo. Kilka sposobow polecanych jednoczesnie i brak konkretnych wytycznych. Misz-masz.

  • kamciaelcia Autorytet
    Postów: 35730 18204

    Wysłany: 15 marca 2018, 13:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    po dziurawcu nie wyobrazałam sobie ptasiora
    raczej wyszło intuicyjnie
    z synem raz podpytałam, pediatra sprawdziła, było wasko, miałam nie ruszać na siłę, do teraz nie ruszam (synek pokazuje że nie chce)
    mamy tez jądra wędrujące ale z czasem widze, że czesciej sa w mosznie
    na wszystko narazie mamy czas, tego sie trzymam
    i po dziurawcu i po ptasiorku stwierdzam, ze nic trudnego :) ale strach jest :D

    klz9ej28tijlen3y.png
    qb3canliacwxsitv.png
    qb3c3e5e7p2phfgk.png[
  • Ola_Ola Autorytet
    Postów: 803 520

    Wysłany: 15 marca 2018, 14:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My do pępka używaliśmy octenisept. Porządnie trzeba odchylić kikut i spryskać a potem osuszyć. Wygląda to kiepsko ale dzieci to nie boli. Przy kąpieli nie zamaczaliśmy.
    A co do siusiaka nie ściągamy skórki, myjemy wierzch. Potem jak chłopak podrośnie delikatnie podczas kąpieli trzeba ściągać.

    Katy, Kwiatkowa24 lubią tę wiadomość

    f2wl3e5evc7d67pj.png
    ex2bgu1rurd98nmh.png
‹‹ 762 763 764 765 766 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

PMS, czyli zespół napięcia przedmiesiączkowego - przyczyny, objawy, leczenie

Zespół napięcia przedmiesiączkowego to ogólne określenie na objawy i dolegliwości, które odczuwają kobiety przed miesiączką. A jakie są najczęstsze objawy PMS? Co jest ich przyczyną? Czy i kiedy napięcie przedmiesiączkowe wymaga leczenia? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Endometrioza - najnowsze odkrycia nauki i perspektywy leczenia

W miesiącu świadomości endometriozy, dzielimy się z Wami nowymi odkryciami, które stają się źródłem nadziei. Badania nad genami i mikrobiomem oferują potencjalne klucze do lepszych terapii. Zobacz, jak nauka prowadzi nas ku lepszemu zrozumieniu i leczeniu tej trudnej choroby.  

CZYTAJ WIĘCEJ

Warto walczyć o swoje marzenia, czyli historie starań o dziecko zakończone happy endem

O tym jak trudna i wyboista potrafi być droga do macierzyństwa, wiedzą doskonale pary, które od lat bezskutecznie starają się o dziecko. Niekończące się badania, intensywne szukanie przyczyny niepowodzeń, poddawanie się procedurom, ciągła walka, momentami bezsilność, ale też niegasnąca nadzieja... Dzisiaj swoją historią podzieliły się z nami dwie pary, których droga do wymarzonego macierzyństwa nie była łatwa. Karolina i Łukasz oraz Asia i Paweł opowiadają swoje poruszające historie zakończone happy endem! 

CZYTAJ WIĘCEJ