Majowe mamy 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Muszę zakupić jakieś pachnidła do kąpieli. I wiadro lodów. Taki zestaw mi marzy się: wieloryb w oparach, obżerający się lodami czekoladowymi/ kawowymi/ śmietankowymi/ wszystko jedno, w blasku świec i przy dźwiękach dobrej muzyki
Nie lubię Was za stworzenie mi wizji
J.S., super wieściFeeva, J.S, Katy lubią tę wiadomość
-
Mam ochotę na trzygodzinny spacer. Mam ochotę na dziki seks. Mam ochotę napić się dobrego alkoholu. Mam ochotę posprzątać mieszkanie na błysk.
Na ochocie się kończy. Nie mam siły.Mycha666, Fermina, D_basiula, kattalinna, Sela, Katy, pawojoszka lubią tę wiadomość
❤ Bartuś już z nami15.04.18 ❤
Wrzaskun I Wielki Książę Moczu i Mleka
-
J.S. cudownie przeczytać takie wiadomości.
Budzik z kalkulatora też raz zrobiłam na studiach w czasie jakiejś męczącej sesji. Wczoraj w połowie kubka złapałam się za to na tym, że inkę jem łyżeczką, zamiast pić. Nie wiem czemu.
W standardowej kąpieli siedzę około godziny, przez cały drugi trymestr praktycznie codziennie, plus olej kokosowy do wanny, a teraz jakoś nie mam ochoty. Już nie wiem czym się pocieszać. Alkohol nie, kąpiel nie, od słodyczy rosną niepożądane części ciała.. Nie ma ratunku.
Zapełniłam dziś, w końcu, po latach prób, koszyk w Gemini, wyszło mi 6 stów.. Nie wiem czy nie przesadziłam.
Śniło mi się, że rodziłam. Nie bolało, za to było wesoło. Myślicie, że proroczo?
Moje dziecie od wczoraj ma prawie bez przerwy czkawkę. No dobrze, bez przesady, ale po każdym moim posiłku albo nawet samym napoju. To normalne?
O pielęgnacji siusiaka poczytałam u mamy ginekolog. Tak ładnie to opisała, że przestałam się bać. Najwyżej też oddam w ojcowskie ręce, powinien mieć intuicję w tej sprawie. Przy kastracji kocura prawie się rozpłakał, więc krzywdy własnemu synowi nie zrobi.
Natomiast pępek, na szkole rodzenia, kazali moczyć w kąpieli bez oporów.
Feeva, też mam żylasty brzuch, ale bardziej zadziwia mnie mój dekolt. Nigdy nie było mi widać ani jednej żyłki na nim ani na piersiach, a teraz jest masakra.
Psychicznie wpisuję się idealnie w sinusoidę. Od euforii po depresję. Widocznie nadrabiam brak takich atrakcji w I trymestrze. Dziś jest dobrze.
No i witam nowe Mamy.J.S, Paula95 lubią tę wiadomość
-
Hoope wrote:Mam ochotę na trzygodzinny spacer. Mam ochotę na dziki seks. Mam ochotę napić się dobrego alkoholu. Mam ochotę posprzątać mieszkanie na błysk.
Na ochocie się kończy. Nie mam siły.
-
Pół dnia szukam fajnych butów wiosennych w Internecie, wszystko "za drogie", zajrzałam do szafy, znalazłam nadające się, włożyłam do pralki i za "zaoszczędzone" pieniądze kupiłam Wiktorii kolejne kocyki, przewijak, ręczniki i inne duperelki... Czy to zawsze już tak będzie wyglądać i przez najbliższe kilkanaście lat nic sobie nie kupie?
P.S. Ponownie polecam mameginekolog w temacie obsługi siusiaków - o napletku też tam ładnie opisuje. Ma też artykuł o dbaniu o kobiecą higiene intymną od niemowlęcia. Niby każda z nas wie o co kaman, ale warto przeczytaćWiadomość wyedytowana przez autora: 15 marca 2018, 18:34
Mała Matylda lubi tę wiadomość
Nasze aniołki...
21.09.14 (*) N.
10.05.17 (*) O. -
Fatalita wrote:Pół dnia szukam fajnych butów wiosennych w Internecie, wszystko "za drogie", zajrzałam do szafy, znalazłam nadające się, włożyłam do pralki i za "zaoszczędzone" pieniądze kupiłam Wiktorii kolejne kocyki, przewijak, ręczniki i inne duperelki... Czy to zawsze już tak będzie wyglądać i przez najbliższe kilkanaście lat nic sobie nie kupie?
Tak będzie
Też sobie odmawiam, żeby Maryśce kupićMała Matylda lubi tę wiadomość
-
Fatalita, Feeva, ja też tak mam - oglądam coś dla siebie, ale stwierdzam że szkoda pieniędzy. A potem kupuję Zosi coś, z czego wyrośnie w kilka tygodni. I nie dość że nie żałuję to oglądam potem to maleńkie ubranko i zachwycam się na nowo, więc nijak nie rokuję na poprawę w tym zakresie
Feeva lubi tę wiadomość
-
Ja bym chciała mojej kupować, a wydaję majątek lekką ręką za trzaśnięcie drzwiami egzaminacyjnej elki...
Pożarłam w kilka minut paczkę draży mlecznych. Sto lat nie jadłam, smakują jak kiedyś. Matko, jakie dobremam jeszcze jakieś chińskie w czekoladzie. Nie wiem co to, zaraz sprawdzę.
-
Ja wydaję kupę kasy na dom, a jedyne pomieszczenie do którego wszystko mam to pokój Młodego.
A nie mam np. kanapy i łóżka
a do ciąży donoszonej tylko 35 dni... to tylko ciut wiecej niz od wypłaty do wypłatyKropka88, Mała Matylda lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Moja gin prosiła że jeśli mam możliwośc mierzenie cukru to mam przez 2-3 dni to robić mimo że krzywa mi dobrze wyszła ale dziecko duże chciała być pewna że to nie cukrzyca
No i mierzyłam strasznie to uciążliwe A opuszki palców obolałe
Wychodziło mi Max 105 po godzinie -
nick nieaktualny
-
Moje dziecko jest normalnej wielkości, co jest zaskakujące, biorąc pod uwagę rodziców. Cukrzycę mam, cukry proste na cenzurowanym od dawna. W stronę słodyczy nie powinnam nawet patrzeć ale są takie momenty... Jutro cukier na czczo pewnie będzie ponad 100. Do tego jest mi niedobrze, przesadziłam z drażami. Głupie te baby