Majowe mamy 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Dzień dobry dziewczyny.
My do tej pory nie stosowaliśmy antykoncepcji a drugie dzieciątko byśmy chcieli się starać tak za 1.5 roku jakoś
Nie wiem jak to będzie. Zobaczymy
Jak będzie wcześniej to nic się nie stanie.
A tak wgl to śniło mi się dziś że urodziłam już Stasia i się wgl nim nie zajmowałam. Chodziłam na jakieś spotkania ze znajomymi cały czas a karmiłam go tylko jak sobie przypomniałam.Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 marca 2018, 10:13
-
Tanda wrote:Można tzw. jednoskładnikowe.
Cerazette
Bralam przez 3 lata bez zadnej przerwy dopoki podjelismy decyzje o staraniach. Po ciazy tez na pewno bede brac jakis czasWiadomość wyedytowana przez autora: 30 marca 2018, 10:14
-
Kattalinna, zdroworozsądkowo się z Tobą zgadzam, i to w całej rozciągłości.
A pomijając rozsądek mam wrażenie że siedzi we mnie taki potworek, który mówi, żeby posprawdzać wszystko samej. I że nie wolno cieszyć się na zapas.
Nie jest to dobre myślenie. I tak nie róbcie
A ja tymczasem, sama sobie zbanuje internety. Gdybym mogła to poszłabym na dłuuuuuugi spacer, co dzisiaj Wam polecam, bo wreszcie po wczorajszym śniegu, pogoda wygląda na wiosenną
-
Mała Matylda wrote:Po połogu najpierw pojawia się owulacja, a dopiero ok. 2 tygodnie później pierwsza miesiączka, więc rezygnacja z antykoncepcji jest dość ryzykowna
Podczas wyłącznego karmienia piersią kobieta przez jakiś czas jest niepłodna - ale jak długo to już kwestia indywidualna, testowanie tego wydaje mi się sportem ekstremalnymzgadza się, że to indywidualna kwestia. Ogólnie jest tak, że prolaktyna blokuje owulację, a wiadomo że do kp jest potrzebna wysoka. Stąd ten mit, że na cycu nie zajdziesz
ale organizm ludzki to dziwna maszyna, a kobiecy to już w ogóle więc różnie z tym bywa
rzeczywiście niby wyłączne kp, bez dodatków jest sygnałem dla przysadki czy tam czegoś: jeszcze nie puszczamy. Delikatna sprawa. Niektórym płodność, objawiająca się okresem, wraca szybko (może to być ten miesiąc po połogu) innym nie.
O moim istnieniu mama dowiedziała się ok 4-5 miesiącaale chyba już nie karmiła, brat miał jakiś rok jak zaszła w ciążę. Podobno urodziłam się w terminie, ale ostatnio zaczęłam mamę uświadamiać, że chyba jednak trochę nie, tak obstawiam raczej ok. 2-4 tygodnie przed;-)
-
Kira91 wrote:Cerazette
Bralam przez 3 lata bez zadnej przerwy dopoki podjelismy decyzje o staraniach. Po ciazy tez na pewno bede brac jakis czas
no właśnie teraz już jest więcej rodzajów
Jest jeszcze Azalia, Ovulan, Symonette, Limetic, Dessette mono itdKira91 lubi tę wiadomość
Matylda
-
Pisałam już kiedyś, że moja Mama urodziła 4kę dzieci w 5 lat, także no.. uważajcie, Dziewczęta.
Sama zainteresowana nie poleca takiego rozwiązania, z perspektywy czasu.
U mnie też okropnie na zewnątrz, ale przeżyłam pozytywne zaskoczenie i mi się humor poprawił. Stwierdziłam, że to czas na legginsy, kupiłam rozmiar M, bo w lustrze widzę siebie dwa razy taką jak kiedyś, kiedy to S/XS było na tapecie. Przyszły. I są za duże!Dawno się tak z nieudanego zakupu nie cieszyłam. Brzuch też dziś spokojniejszy. Zaraz zaczynam pakowanie i uciekamy.
A'propos snów, Mąż mi opowiadał, że śniło mu się, że nasz Synek się już urodził a on płakał ze wzruszenia.Co za słodziak z tego mojego chłopa..
Feeva lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyLadyInna wrote:A u mnie z antykoncepcja nie będzie problemu bo nie mam owulacji albo pecherzyki nie rosną.
Naturalnie raczej marne szanse na ciazę.
Chociaż gorzej jak po porodzie mi się wyreguluje i wpadniemy po kilku miesiącach.
Nie planujemy więcej dzieci. Tylko jedno zawsze chcieliśmy i to chyba byłby dla Nas mega szok i raczej niezadowolenie.
Moja przyjaciolka miala niby nie miec dzieci, przestala sie zabezpieczac i wpadka po 4 miesiacach. Pozniej przez lata nie myslala o kolejnym. Lekarze wciaz mowili, ze bez szans. Teraz jest w ciazy z drugim. Pierwszy seks bez zabezpieczenia i odrazu w ciazy. Taka 'bezplodna'.
A znajoma ze studiow wpadla stosujac plasterki -
Cześć dziewczyny. Jako że dziś mnie czeka dzień w kuchni, a jutro tak nietypowo mam już gości po święconce, to chciałabym już teraz złożyć Wam życzenia świąteczne.
Życzę Wam zdrowych, przede wszystkim spokojnych świąt bez żadnych niespodzianek. Aby pogoda dopisała i można było z niej w pełni korzystać oraz żeby wagi były dla nas łaskawe po świętach
Zaległości na forum nadrobię sobie w niedziele, bo całe święta siedzimy w domu i się więcej nie gościmy.Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 marca 2018, 11:06
Kwiatkowa24, kattalinna, Hoope, Wowka, Katy, Nynka, pawojoszka, Mała Matylda, Feeva, Kropka88, D_basiula, Patk, Sela lubią tę wiadomość
-
Dzień dobry
No i gdzie ta pogoda, słońce, ciepło, bo nie u mnie.
Przy karmieniu piersią po pierwszym porodzie okres miałam po 4 miesiącach, po drugim aż po 1,5 roku. Nie wiem jak jest z płodnością bo nie ryzykowałam aż tak, ale mam sporo przykładów dzieci z wiary, że kp zabezpiecza przed ciążą
Z kolei w ciążę z antykoncepcji hormonalnej nie wierzę. Ten 0,2% to są błędy podczas stosowania. Przeważnie są to środki wielofazowe i nawet jeśli zawiedzie jedna opcja, pozostają jeszcze dwie inne. O ile dobrze pamiętam, np. plastry hamują jajeczkowanie, zmieniają skład śluzu na nieprzyjazny plemnikom (nie mogą w nim wędrować) a nawet jeśli to zawiedzie, blokują zagnieżdzenie zapłodnionego jajeczka (endometrium jest bardzo cienkie, stąd skąpe i bezbolesne pseudomiesiączki z odstawienia). Wierzę za to w ludzką bylejakość, nieumiejętność przyznawania się do błędów i zwalactwo na innych.
Tabletki jednofazowe mają jedną wadę, nie mogą ich stosować kobiety z tendencją do torbieli jajników. Jak ja. Zatem w czasie kp została nam prezerwatywa jako pewniak.
A po jakimś czasie stosunek przerywany. I tu mogę powiedzieć, że 5 lat bez wpadki na tym jechaliśmy, chociaż gdzieś z tyłu głowy mam niską skuteczność tej metody. Ale zrobiłam kiedyś wywiad wśród par wieloletnich i nikt z tej metody nie wpadł. Pod warunkiem, że para dobrze się zna, kobieta zna swój organizm a mężczyzna nie robi lipy pt. wyskoczyłem na czas ale nie przyznam się, że jednak nie.
Pierwsze dziecko z 1 cyklu starań, drugie z drugiego, trzecie z trzeciego
Zatem coś mi mówi, że straszenie stosunkiem przerywanym to jednak chwyt marketingowy firm farmaceutycznych i spore przekłamanie, bo rynek antykoncepcji jednak jest potężny. Statystyki pokazują, że większość stałych par stosuje właśnie tą metodę a wystarczy rozejrzeć się wokół, żeby zobaczyć ile ludzie mają dzieci. 1-2, nie 12.
A teraz idę coś zjeść, albo kogoś, patrząc na moje rozmiary❤ Bartuś już z nami15.04.18 ❤
Wrzaskun I Wielki Książę Moczu i Mleka
-
Nynka wrote:O matko, zaskoczylyście mnie
liczyłam na rok wolnych seksow znowu
Ola_ola bo ja coś słyszałam, że po CC nie.można przez rok zajść to prawda?
-
Witam się w ten śliczny wiosenny dzień ,który ja akurat mogę sobie tylko przez szpitalne okno pooglądać.
Co do antykoncepcji implant jest podobno najskuteczniejszy jeśli chodzi o hormonalne metody tylko że nie każdy może go nosić część osób które znałam i miały musiały wyjąć przez skutki uboczne a to podobno w Polsce nie jest wcale tania przyjemność i z ewentualnym wyjęciem też jedną dziewczyna miała problem bo jej lekarz powiedział że jak się powiedziało a to trzeba powiedzieć b i jak chciałas kobieto to teraz noś.
My nie stosujemy żadnej antykoncepcji a każda ciąża była wystarana, kp to sprawa indywidualna bo poziom hormonu blokującego owulację zależy od tego jak często się karmi . Podobno trzeba karmić conajmniej co trzy godziny ,czasem kiedy dziecko stopniowo jest karmione już innymi posiłkami a mniej piersią ,płodność może zacząć wracać . Ja zazwyczaj nie mam okresu około 8 miesięcy i nic nie stosujemy póki okres nie wróci potem też nie ale już w tedy pilnuje żeby nie wypadło w owulację . Dość dobrze znam swój organizm i choć nigdy nie miałam regularnych cykli , potrafię określić owulację prawie w punkt . Czasem mam wątpliwości zwłaszcza po porodzie jak dziecko maleńkie i masa pracy i człowiek wiecznie niedospany i bywa że myślę a co jak mnie moja znajomość siebie zawiedzie ? Ale dotąd nie zawiodła więc się nie zadręczam.Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 marca 2018, 12:10
-
Nie wiem właśnie ,niby mały już lepiej wygląda ,jak dla mnie to nie ma potrzeby tak długo go trzymać ale w nocy jast z nim mi M i mówiłam żeby zapytał na obchodzie ale on to jest taka dupa wołowa i stwierdził ze jakby nas mieli wypuścić to by coś powiedzieli tak że sama teraz muszę upolować lekarza i zapytać co i jak . Oni tu biorą 16 zł za dobę za to że ktoś z dzieckiem jest tak że dla nich to też kasa jak się człowiek nie upomina to oni nie wyganiają,ale tym którzy napewno będą tu przez święta to już z góry powiedzieli żeby się nastawić na święta w szpitalu a nam niby nie mówili noc takiego. No nic nie ma rady muszę dorwać lekarza
-
Hoope, my przez 6 lat tez tylko jedynym naszym zabezpieczeniem byl stosunek przerywany i szczerze, to zawsze wierzylam w te metode, ale jednak mam jakies obawy w srodku, ze co jak tym razem sie nie uda, a nie chcemy na razie drugiego dziecka. Ja swojego organizmu nie znalam na tyle, bo nie potrafilam okreslic owulacji, mialam nieregularne miesiaczki wiec w zasadzie zawsze jak sie spozniala mi dlugo, to myslalam ze jestem w ciazy.
Jak zaczelismy sie starac to udalo sie w pierwszym cyklu, takze mysle, ze jak na tyle lat to niezle nam sie udalo
A w to, ze antykoncepcja nie dziala to tez nie wierze, po prostu ludzie zle ja stosowali, nie wzieli kilku tabletek, nie wiem - wymiotowaly po wzieciu, a potem pretensje do calego swiata, ze ciaza.
Co do implantu to mnie ciekawi, ale malo informacji jest w sumie o nim. O wkladce czytalam wiekszosc negatywow, wiec juz odpuscilam. Implant duzy koszt, ale rozlozyc to w skali tych 3 lat, gdzie czasami tabletki sa drogie, to nie wiem czy nie wyjdzie podobnie.
Po pologu porozmawiam jeszcze ze swoim ginekologiem co i jak.
Pawjoszka, obyscie wyszli na swieta do domu -
My stosunek przerywany stosowaliśmy 7 lat
Zaszłam dopiero w drugim cyklu starań.
Także nie wierzę w nieskuteczność tej metody. Jeśli już to facet musi być ciapą, żeby nie wyciągnąć w odpowiednim momencie. Ewentualnie musi być cwaniakiem, jeśli chce zrobić swojej kobiecie "niespodziankę"Ale kobieta zresztą też czuje wytrysk (przynajmniej ja), więc nie ogarniam jak można łyknąć ściemę faceta
Biorę się właśnie za ciasto Raffaello, jutro sprzątanie.
Kupiłam na targowisku piękne tulipany i hiacynty
Pogoda dopisuje, słoneczko świeci, na termometrze +12.
Ale jutro już deszcz
Pawojoszka trzymajcie się i trzymam kciuki za wyjście do domu na świętaWiadomość wyedytowana przez autora: 30 marca 2018, 15:33