Majowe mamy 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Z duszą na ramieniu tu zaglądam, czy nikt nie zdecydował się rodzić
Ale widzę, że nocka wyjątkowo spokojna.
Właśnie jadę do labu i na pierwsze ktg.
Miłego dniakattalinna, Mycha666, Fermina, Mała Matylda, ibishka lubią tę wiadomość
Nasze aniołki...
21.09.14 (*) N.
10.05.17 (*) O. -
Ja urodziłam - chyba 5 razy w nocy zrywałam się, bo mi się wydawało, że mi wody odchodzą
Pisałam kiedyś, że to moja schiza bo tak zaczął się mój pierwszy, niezbyt ciekawy poród i gdzieś w głowie tkwi mi obawa przed powtórką a odkąd Katy o tych wodach napisała to ciągle mam wrażenie, że mi coś wypływa.
No i niestety u mnie pierwsza zarwana noc od dawna, katar tak dał mi się we znaki, że nie spałam pół nocy. Córka jeszcze śpi, mnie o 6:30 obudził mąż jak wychodził do pracy i nie mogłam znowu zasnąć. Siedzę przy kawie i wdycham olejki eteryczne.Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 kwietnia 2018, 07:34
Fermina lubi tę wiadomość
Matylda
-
Dzień dobry!
Tydzień i 1,5kg na plusiezauważyłam, że coraz więcej wody zatrzymuję. Czy z tą wodą to tak jak wielbłądy na pustyni, organizm korzysta przy porodzie??
Wczoraj wieczorem zaliczyłam pierwszego schiza. Młoda ostro szalała cały wieczór, jak zwykle zresztą o tej porze tylko teraz bardziej widać. I nagle cisza. No to przypomniały mi się jakieś dziwne fora i porady dla ciężarnych, musiałam dziecko jeszcze pozaczepiac bo miałam wizję, że mi się udusiła i dlatego tak wierzgała... Poród się chyba jednak zbliża bo głowa siadaWiadomość wyedytowana przez autora: 9 kwietnia 2018, 07:59
-
Mi chyba zupełnie odbiło przez nadmiar wrażeń.. Najpierw śniło mi się, że rodziłam, kobiet do porodu było ok. 30tu, wszystkie siedziały w ogromnej sali gimnastycznej na krzesełkach szkolnych, w półokręgu, a pośrodku znajdował się materac do rodzenia. Jak jedna skończyła, to kolejna z najbliższego krzesełka kładła się na materac i heja, wypychaj dziecko..
Byłam pośrodku i bałam się, że nie zdążę i urodzę na krzesełku.
Potem wcale nie było lepiej, śniły mi się zimowe igrzyska olimpijskie, z tym że każda dyscyplina miała swoją odmianę "z porodem w trakcie", mężczyźni też uczestniczyli. Dla przykładu: bobsleista jedzie sobie, nagle skręca do specjalnego boksu, rodzi i jedzie dalej. Były dodatkowe punkty za SN.
Psychiatrę na cito proszę!!
Kattalinna, dobre jest to, że jeżeli to woda, to prędzej czy później sobie pójdzie w cholerę bez większego wysiłku. Dużo picia, herbatka z pokrzywy i dasz radę.Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 kwietnia 2018, 08:04
Nynka, Mała Matylda, Feeva, Hoope, Asix, Kropka88, kattalinna, Wowka lubią tę wiadomość
-
Dzień dobry ja właśnie jem śniadanko i na randkę ,jak zwykle dylemat że nie ma się w co ubrać. Zobaczymy co ten mój gin wymyśli ze mną ,od wczoraj boli mnie szyjka ,cała noc ja czułam za każdym razem jak się przebudzalam. Mam nadzieję że nie nabawiłam się żadnej infekcji.
Katy śliczny ten twój skarb ale 49 cm to musi być maleńki . Dużo zdrówka dla was , hemoroidami się nie przejmuj aż tak przy odpowiednim traktowaniu z czasem się wchłoną .
Piękna pogoda się zapowiada u nas ,po randce idę nawiedzić "ścianę płaczu"
( czytaj - bankomat) jak kasa weszła to ruszam w miastoKaty lubi tę wiadomość
-
Dzien dobry. I ja juz po sniadanku, malutka ma czkawke. Noc nawet zleciala ale juz zaczynam odczuwac te bole w nocy to plecow to bokow o ktorych pisalyscie wczesniej a mnie one jeszcze nie dotyczyly, takze tego wszystko ma swoj czas..
U nas tez piekna pogoda sie zapowiada i chyba nastawie kolejne pranie a pozniej musze pojechac do pracy i oddac w koncu zwolnienie.
Milego dnia i udanych wizyt!Aniolek [*] czerwiec 2017
Zaczynamy od nowa! Udało się w 2cpp.
Aniolek [*] sierpień 2024 -
Fermina jak czytam takie shizy to mi lepiej od razu bo się nie czuje już do końca powalona mi się dziś śniła fasolka po bretońsku cała noc i jakbym miała w domu to już bym pewnie w środku nocy grzała i jadła a tak to muszę kupić dopiero . Swoją drogą do takich snów to trzeba mieć wyobraźnię
Fermina lubi tę wiadomość
-
Dzień dobry
Powiem Wam, że ja o dziwo spałam wręcz idealnie, jak nigdy, tylko raz ok. 2 obudziłam się na dłuuugie siku (przetrzymałam chyba troche, bo aż pęcherz bolał) i później szybko zasnęłam
Ile bym dała, żeby każda noc tak wyglądała
Miłego dniai trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty
W końcu się udało...
-
Ja chyba cała wodę zebraną w pierwszej ciąży wypociłam na porodówce
Po trochę ponad tygodniu od porodu ważyłam już tyle, co przed ciążą
Tylko brzuch naciągnięty i galaretowaty, nie ten co kiedyś.
Wczoraj wieczorem naszło mnie na rozmyślania i stwierdziłam, że jeszcze nie chcę rodzićNie jestem gotowa. Nie teraz. Za dwa tygodnie będzie ok. Ale nie teraz. Ogarnęła mnie jakaś panika, że to może być w każdej chwili, nawet już, zaraz. Że trzeba będzie podjąć decyzję - jedziemy. Że córkę będę musiała zostawić na kilka dni i chyba muszę ją na to przygotować - jakaś wałówka do zamrażarki i gotowe zestawy ubrań (jak mąż ją czasem ubierze to zaraz idę przebierać
nie że coś źle robi, po prostu bierze z wierzchu kupki, a u mnie musi pasować bluzka do spodni i skarpetki też
).
Matylda
-
Katy wrote:Ze zlych wiadomosci to myslalam, ze to krocze mnie tak boli, a tu jednak bardziej nie wyleczony hemoroid daje o sobie znac..Zrobil sie ogromny :o
Na hemoroidy u mnie niezawodne są kapsułki cyclo3fort. Brałam po porodzie z polecenia znajomej chirurg i szybko się zmniejszył, a wyszedł mi naprawdę ogromny.
Potem nawrócił od siedzącej pracy przy kompie - znów wzięłam jedno opakowanie i jak ręką odjął. Teraz mam już w apteczce i zastanawiam się nawet czy nie wziąć jeszcze przed porodem, bo dziad pojawia się i znika od połowy ciąży. Olej kokosowy doraźnie go czasem ujarzmi tylko.
A z przeciwbólowych maść ProctoGlyvenol była dobra. Miałam też czopki hemorol, ale to ziołowe, bardziej tak na dodatkowe wspomaganie kuracji bo same w sobie słabe.
No i jak Ci mocno doskwiera to do każdego wypróżnienia polecam przed schłodzony czopek glicerolowy, nawet jak wydaje Ci się, że gładko pójdzie to lepiej jak najmniej nadwyrężać te miejsca.Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 kwietnia 2018, 08:34
Katy lubi tę wiadomość
Matylda
-
Hej
ja też dość dobrze spałam. Ale o 6 zerwałam się spanikowana że mi wody odeszły
nawet nie tyle same porody dziewczyn mnie 'ruszyły' tylko batdziej to że Katy miała termin z OM taki sam jak ja, a Ladlyna prawie tydzień później.
Ale Tanda masz rację! Za 2 tyg będzie ok. Teraz jeszcze za wcześnie :)ale od wypadku dziś akcja farbowanie łepetyny:) będzie z głowy.
A jak nasze świeże mamusie! Jak się czujecie kochane? -
Hej
Nic sie przez noc nie dzialo?
My dzis mamy wizyte I gbs.
Kattalina,u mnie z dnia na dzien +1,5kg. Dlonie mam tak spuchniete ze bol nie daje mi spac w nocy I normalnie funkcjonowac w dzien... Nie wspominam o stopach.Dzisiaj sie pożale ginowi.
Piekna pogoda, milego dnia!
Trzymajcie kciuki za wizyte.Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 kwietnia 2018, 08:55
Mała Matylda lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJa jak zasne to śpię jak kamień, wczoraj mnie duszności jakieś odpadły ciężko zasnąć bylo.
Ja to na forum wchodzę już z ciekawością czy któraś znowu rodzi. Przez Katy z którą miałam podobny termin co chwila myślę, że zaraz mogę urodzić,, ale jak widzę wszzstkie tak macie
Ale mój klocuś raczej sie nie spieszy, dalej czuje go wysoko.
Ja sie zbieram i lece na rossmana, kolorówka dzisiaj -50%, a później lumpka dzieciowego zaliczyc, bo się dowiedzialam, ze likwiduja go