Majowe mamy 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Ulli88 wrote:Właśnie dostałam powiadomienie z aplikacji rossne że mogę odebrać za 1 gr olejek na rozstępy z baby dream. Teraz? Na co ja sie pytam?
Ja go używałam jeszcze przed ciążą, na całe ciało po kąpieli i do olejowania włosów. Ma na prawdę dobry skład i wiele zastosowańAnnaIzabela lubi tę wiadomość
-
Kwiatkowa, mi od kilku dni mleko wypływa
Cieszę się z tego jak małe dziecko, ale wiem, że potem będę to przeklinać
Mi żadne smarowidła nie pomogły...I tak popękałam na dole brzucha
Do tego tak swędzi, że dramat.
Drukowała któraś z Was zdjęcia w Rossmannie? Zastanawia mnie po ile odbitka, nie mogę znaleźć info na stronie nigdzie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 kwietnia 2018, 11:05
-
W kwestii hemoroidów.
Po tygodniu stosowania diosminy (dawka minimalna, nie lecznicza), kremu procto glyvenol (tylko po wypróżnieniu) oraz bezwzględnej, morderczej higieny stwierdzam, że jest poprawa. Poprawa polega na tym, że nie boli, nie piecze, nie krwawi, nie rośnie, nie swędzi, nie tworzą się stany zapalne. Natomiast na całkowite wyleczenie w trakcie ciąży nie liczę, gdyż młody siedzi mi na tyłku i nie mogę brać odpowiedniej dawki leków. Niemniej nie boję się już porodu i parcia.
Byłoby jeszcze lepiej, gdybym mogła stosować czopki zamiast kremu ale wywołały u mnie skurcze, więc nie będę ryzykować.❤ Bartuś już z nami15.04.18 ❤
Wrzaskun I Wielki Książę Moczu i Mleka
-
Taka bezbarwna galaretka pod koniec ciąży jest normalna. Czop śluzowy jest podbarwiony krwią i często odchodzi jakiś czas. Ten bez krwi raczej nie zwiastuje rychłego porodu.
Ja miałam coś takiego na początku 9 miesiąca i jak widać, jeszcze nie urodziłam.❤ Bartuś już z nami15.04.18 ❤
Wrzaskun I Wielki Książę Moczu i Mleka
-
Feeva, cennik jest na stronie cewe for Rossmann
i jest osobna aplikacja mobilna dla zdjęć cewe fotoświat.
Ja zamawiałam od nich fotoksiążkę dla babci-bardzo ładna
A czop bez krwi potrafi odejść podobno nawet 3 tygodnie wcześniej. Tak tu kiedyś dziewczyny pisały
-
Feeva mój maz drukował w rossmanie, ale z telefonu. Płacił 2 zł za zdjęcie.
J.S. stresuję się dziwnym lekarzem i jeszcze dziwniejszą ZNAJOMĄ położną, do której dzwoniłam z miesiąc temu i chciałam się spotkać i pogadać. A ona do mnie, że o czym chce gadac, przecież mam już DZIECIAKA to wszystko wiem. Mam przyjść, urodzić i wyjść. Każda tak robi, nie ma innej opcji. Skoro tak mówi powtarzam ZNAJOMA położna, to obawiam się jakie podejście mają inne położne...
Zamówiłam sobie dzisiaj aniballa, stwierdziłam, że boję się tych ludzi w szpitalu i zrobię wszystko, żeby jak najłatwiej i najszybciej urodzić. Nie mam pojęcia czy to coś pomoże, ale chyba cokolwiek powinno, nie?
Spałam w nocy aż 1 godzinę z tego stresu chyba... Wiem jak rodziłam 10 lat temu i teraz wiem, że tak być nie powinno. Przebity pęcherz, masaż szyjki, oksytocyna od samego początku, potem położna z łokciem leżąca na moim brzuchu i wypychająca dziecko, nacinanie i to konkretne bo miałam chyba z 7 szwów rozpuszczalnych i ze 4-5 zwykłych. Wtedy nie wiedziałam, że tak nie wolno. Dodam, że nic mi nie było, a urodziłam tydzień przed terminem. Teraz wiem, że ten poród mi wywołali, ale po co?
Teraz powiedziałam, że wytłumaczę męzowi co można czego nie można. Ale jak zwrócimy im uwagę to czy nie zrobią mi "na złość" i np podadzą znieczulenie z dużym opoznieniem albo cokolwiek innego. Wiecie o co chodzi. Kurcze, przestałam im ufać.Zuzanka już z nami
-
Hoope u mnie na SR mówiono że czop sluzowy to właśnie taką biała gęsta wydzielina i może odejść na 2-3tyg przed porodem. Nie musi zawierać nitek krwi żeby być czopem ale jeśli już zawiera to wtedy się należy spodziewać porodu w krótkim czasie bo to znak że się rozwarcie robi.
To co u mnie się pojawiło na moj organizm nie jest norma dla tego okresu bo wcześniej czegoś takiego nie było i jest to dość specyficzne. Ale mam nadzieję że póki się nie pojawia ślady krwi to pochodzę jeszcze trochę.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 kwietnia 2018, 11:33
-
Poczytalam o rossmanach, kupie, ale nie wiem co mialam napisac. Zasnelam sobie blogo.
Nynka, prawdopodobnie tak.
Dzisiaj mnie rozbolalo troche, wzieli na fotel ale powiedzieli, ze wciska sie tam i dlatego, ale nic nie postepuje, skurcze na ktg o sile 10 wiec po prostu zebym przeczekala do obchodu, jak nie przestanie to dadza cos, ale fakt przeszlo. Jestem przewrazliwiona juz troche po prostu.
Oni sie tu ciesza razem ze mna, bo przychodza rano polozne i „Kolejny dzien za nami, oby tak dalej!”
Kelegena, opis porodu strasznyNie dziwie sie, ze sie boisz... Ale moze jedna znajoma polozna nie oznacza, ze jednak wszystkie takie sa? Jakie ten szpital ma opinie? Pytalas kogos kto ostatnio rodzil?
Dali nam babeczke ze skurczami, tzn ona miala akcje i sie zatrzymalo, teraz lezy z nami i sie biedna rozplakala, ze tak ciulowo poszlo i skurcze sie zatrzymaly.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 kwietnia 2018, 11:38
-
kelegena 2zł za jedno zdjęcie?!?!?!?!?!!?
Rozbój w biały dzień! Ale pewnie od tego zależy jeszcze format zdjęcia. Jak weszłam na stronę, to format 10x15 od 0,59zl-0,79zł, zależy czy papier standard, czy premium.
Jakie na złość. Mój Mąż to by takiej położnej łeb urwał przy samej doopie. -
Ibishka zatem według tej teorii powinnam już urodzić. A nie zanosi się
Na wizycie 2 tygodnie temu szyjka twarda, długa (4 cm) i zamknięta. Według lekarza nadal z czopem. W poprzednich dwóch ciążach też tego nie było. Nie będę robiła sobie złudnych nadziei
Masz już ciążę donoszoną, jak ja, jeśli zatem urodzisz teraz, teoretycznie będzie dobrze. Za trzy tygodnie będziesz w terminie. Może akurat?
Mi ani brzuch nie opadł, ani nie mam przepowiadających, ślimaczę się bardziej niż zwykle, więc może powoli zaczyna coś ruszać. Ale tak woooolnooo, że masakra.❤ Bartuś już z nami15.04.18 ❤
Wrzaskun I Wielki Książę Moczu i Mleka
-
Kelegena ja miałam taki poród 18 lat temu. 7 lat później już im na to nie pozwoliłam, ale o dziwo, nie musiałam nawet specjalnie zabiegać. Nie było lewatywy, golenia, oksytocyny, chwytu Kristellera, nacięcia krocza, niepotrzebnej ilości personelu, operacyjnego oświetlenia. I zachowałam do końca przytomność, na tyle, że zabroniłam położnej ciąć chwilę przed urodzeniem. Poród był szybki, sprawny, dziecko w doskonałej formie, ja od razu mogłam biegać, siedzieć, nie byłam wymęczona.
Teraz chcę iść jeszcze dalej, bo potrzebuję tego dla siebie i dla dziecka. Odcięcie pępowiny dopiero jak przestanie tętnić i pierwsze badanie na mnie.
Oczywiście zakładając, że wszystko przebiegnie jak trzeba.
Kelegena pisz plan porodu. I miej kopię dla siebie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 kwietnia 2018, 11:54
❤ Bartuś już z nami15.04.18 ❤
Wrzaskun I Wielki Książę Moczu i Mleka
-
Feeva wrote:kelegena 2zł za jedno zdjęcie?!?!?!?!?!!?
Rozbój w biały dzień! Ale pewnie od tego zależy jeszcze format zdjęcia. Jak weszłam na stronę, to format 10x15 od 0,59zl-0,79zł, zależy czy papier standard, czy premium.
Jakie na złość. Mój Mąż to by takiej położnej łeb urwał przy samej doopie.
Wiesz co, on drukował z telefonu moje zdjecie - taka niespodziewajkaMoże dlatego tak drogo, bo uważam że mega mega drogo
No tak, ale jak mi położna powie, że coś trzeba zrobić bo tak i już, bo to zagraża czy coś to przecież nie będę się z nią kłócić, bo będę chciała jak najlepiej dla maluszka. A nie jestem w stanie tego sprawdzić, czy mówi prawdę. Tak samo ze znieczuleniem. Pójdzie po anestezjologa i np nie dojdzie, bo się z kimś zagada, a będzie miała mnie gdzieś. A ja nawet nie będę o tym wiedziała... Łatwy, szybki poród to przede wszystkim zasługa ludzi, którzy tam będą. Ogólnie jak rodziłam 10 lat temu to byłam zadowolona, ale z drugiej strony byłam niewymagająca. Nikt mi nie pomagał w niczym, byłam sama na sali. Ale mój syn był bezproblemowy, jadł slicznie od urodzenia, nie płakał no nic totalnie mu nie było. Ale jakbym miała jakis problem, to nie wiem jakby to wyglądało, bo w sumie to zaglądali do mnie z raz czy 2 razy dziennie na 2 minuty. Nawet jedzenia mi nie przywozili, bo z domu mi obiadki rodzinka przynosiła.
Nie stresowałam się do tej pory, ale jak mnie wczoraj lekarz zlał to się zaczełam obawiać, że podczas porodu może być podobnie.
PS. na pocieszenie przyszła mi paczka z kocysiem Lullalove, pościelą i w ogole jest śliczna bardzo i jestem zachwycona
Czy ktoś ma kocyk bambus+bawełna z texpolu?
Zuzanka już z nami
-
Wg mojej wiedzy teoretycznej, czop śluzowy jest ze śluzu, krew nie jest obowiązkowa - inne pochodzenie i funkcja.
Była ja w tym rossmanie. Nie jestem zadowolona, a 80 zeta poszło
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/5de1a885b4fd.jpg
Feeva, nie odsprzedam Ci tuszu bo go nie było. Nie było też pomadki, którą sobie obczaiłam kolorystycznie. Ani bananowego pudru, który chyba jest jak święty graalwszystkie baby jutuby oglondajom... Jedynie paletka mi się zgadza. Pomadkę wzięłam w ciemno, bo nie było testera. No i oczywiście kolor z pudełka z zawartością ma niewiele wspólnego. Na szczęście nie jest najgorzej, ale bardziej mi na późniejsze lato pasuje niż wiosenne jak teraz. Może z okazji donoszonej ciąży sobie kupię właściwą, wtedy powinny już być w szafach
Kto chce pieluchy? Sprzedam tanioFeeva, Tanda lubią tę wiadomość
-
Hoope ja też tak własnie chcę, bardzo. Ale boję się, że mogą mnie nie słuchać. Skoro lekarz mi każe przyjść na kolejną wizytę dzień przed planowanym porodem i dopiero wtedy będziemy myśleć co dalej, zlewa moje skurcze, a położna mówi, że juz mam dzieciaka i wszystko wiem no to cholera coś jest nie tak. Boję się, że będę nieprzytomna z bólu i nie będę im w stanie nic powiedzieć, a mój mąż jest bardziej przerażony niż ja
Ale chyba w sumie nie mam wyjścia. Po prostu muszę spiąć dupę i urodzić. Na szczęście potem czeka mnie nagroda
I to taka słodka, malutka i w ogóle
mimo tego wszystkiego już nie mogę się doczekać, aż mi ją położa na brzuchu
Zuzanka już z nami
-
kattalinna wrote:Wg mojej wiedzy teoretycznej, czop śluzowy jest ze śluzu, krew nie jest obowiązkowa - inne pochodzenie i funkcja.
Była ja w tym rossmanie. Nie jestem zadowolona, a 80 zeta poszło
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/5de1a885b4fd.jpg
Feeva, nie odsprzedam Ci tuszu bo go nie było. Nie było też pomadki, którą sobie obczaiłam kolorystycznie. Ani bananowego pudru, który chyba jest jak święty graalwszystkie baby jutuby oglondajom... Jedynie paletka mi się zgadza. Pomadkę wzięłam w ciemno, bo nie było testera. No i oczywiście kolor z pudełka z zawartością ma niewiele wspólnego. Na szczęście nie jest najgorzej, ale bardziej mi na późniejsze lato pasuje niż wiosenne jak teraz. Może z okazji donoszonej ciąży sobie kupię właściwą, wtedy powinny już być w szafach
Kto chce pieluchy? Sprzedam tanio
Grunt, że tą paletę do konturowania kupiłaśJest przecudowna, szczególnie rozświetlacz i blusher
Wczoraj też u mnie dużo produktów nie miało testera. Z bella wyczaiłam fajny podkład, ale nie było testera, więc na chama odkleiłam zabezpieczenie nie z testera i dobrze, że to zrobiłam, bo jakbym wzięła w ciemno, to bym nie używała, to niby najjaśniejszy, a na mojej gębie wyszłaby maska. Jestem straszną klientkąNo ale cóż, pieniędzy wywalać w błoto nie będę
Te pomadki z lovely widzę też popularne, ale ja używam akurat tylko nawilżających. Czasem mnie coś najdzie na jakiś kolor, ale nie przepadam
Dobry personel to podstawa. Aż się zaczęłam bać...Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 kwietnia 2018, 12:12