Majowe mamy 2024
-
WIADOMOŚĆ
-
A ja się witam z domowego szpitala córka - ponad 40st gorączki 😭 ale powiem Wam, że fakt, że się zaszczepiłam na grypę w tej ciąży bardzo dobrze robi mi na głowę. Dużo mniejszy stres. No a córce właśnie grypa typu A wyszła z testu...Basia - wrzesień 2018
Gosia - maj 2024 -
Witajcie
Jestem po wizycie.
Położna mi powiedziała że jak będą znów takie skurcze jak wczoraj to jechać do szpitala. Szyjka jeszcze się trzyma.
Nie widzi stanu zapalnego ale dała maść.
I kazała leżeć przez 3tyg!!!!!!!!!!!!!!!!!!
tylko do WC, żeby dotrwać do 34tc
I moja waga stoi w miejscu, więc kompletnie nie wiem czego się spodziewać z wagą malutkiej w środową wizytę .... Trochę mi smutno...
Pozdrawiam was, dziękuję za wsparcie ❤️PorannaPanna, legusta, Nadzieja2 lubią tę wiadomość
-
Cukierkowa wrote:A ja się witam z domowego szpitala córka - ponad 40st gorączki 😭 ale powiem Wam, że fakt, że się zaszczepiłam na grypę w tej ciąży bardzo dobrze robi mi na głowę. Dużo mniejszy stres. No a córce właśnie grypa typu A wyszła z testu...
O kurcze to współczuję bidulce napewno się męczy jak to dziecko z goraczka mój jak ma 38 to już jest taki lelawy a tu mówisz że 40. Niestety wszystko przez tą pogodę mrozy a potem takie ciepło byle by wytrwać jakoś do mają i może się uciszy trochę z tymi chorubskami. Pozdrawiamy i oby szybko minęło 😊😘🥰Cukierkowa lubi tę wiadomość
-
Patrycja_Pata wrote:Witajcie
Jestem po wizycie.
Położna mi powiedziała że jak będą znów takie skurcze jak wczoraj to jechać do szpitala. Szyjka jeszcze się trzyma.
Nie widzi stanu zapalnego ale dała maść.
I kazała leżeć przez 3tyg!!!!!!!!!!!!!!!!!!
tylko do WC, żeby dotrwać do 34tc
I moja waga stoi w miejscu, więc kompletnie nie wiem czego się spodziewać z wagą malutkiej w środową wizytę .... Trochę mi smutno...
Pozdrawiam was, dziękuję za wsparcie ❤️
Kochana będzie dobrze ja też mam wizytę w środę także będziemy wzajemnie sobie kciuki trzymać 😊 ja też teraz zapytam gina o szyjkę i ten twardniejacy brzuch pomimo brania magnezuPatrycja_Pata lubi tę wiadomość
-
Patrycja_Pata wrote:Witajcie
Jestem po wizycie.
Położna mi powiedziała że jak będą znów takie skurcze jak wczoraj to jechać do szpitala. Szyjka jeszcze się trzyma.
Nie widzi stanu zapalnego ale dała maść.
I kazała leżeć przez 3tyg!!!!!!!!!!!!!!!!!!
tylko do WC, żeby dotrwać do 34tc
I moja waga stoi w miejscu, więc kompletnie nie wiem czego się spodziewać z wagą malutkiej w środową wizytę .... Trochę mi smutno...
Pozdrawiam was, dziękuję za wsparcie ❤️
Witaj w gronie leżących. U mnie dł. w bezpiecznej normie, ale wizyta do wizyty bardzo duże skrócenie, więc lekarz dmucha na zimne. Zobaczymy za 2tyg jak się ma sytuacja. Na szczęście większość już ogarnięta, ale przy moim charakterze i trybie życia psychika siada. Pocieszam się, że to na końcówce i maluch ma duże szanse na donoszenie do bezpiecznego tyg. Ale spory chłopak. 29tydz. 41cm i 1.6kg -
Monika.a wrote:Witaj w gronie leżących. U mnie dł. w bezpiecznej normie, ale wizyta do wizyty bardzo duże skrócenie, więc lekarz dmucha na zimne. Zobaczymy za 2tyg jak się ma sytuacja. Na szczęście większość już ogarnięta, ale przy moim charakterze i trybie życia psychika siada. Pocieszam się, że to na końcówce i maluch ma duże szanse na donoszenie do bezpiecznego tyg. Ale spory chłopak. 29tydz. 41cm i 1.6kg
O kurcze już 1.6 😊 ciekawe ile mój będzie miał w środę będę właśnie 29t i 2d. A to twoje pierwsze dziecko ? Bo moje 3 i mam obawy ze będzie większy niż drugi a chciałabym naturalnie urodzić -
KiNiAW wrote:O kurcze już 1.6 😊 ciekawe ile mój będzie miał w środę będę właśnie 29t i 2d. A to twoje pierwsze dziecko ? Bo moje 3 i mam obawy ze będzie większy niż drugi a chciałabym naturalnie urodzić
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 marca 2024, 10:40
-
Monika.a wrote:Pierwsze. Ogólnie "system" pokazał doktorowi +6dni do tego co wychodzi z wcześniejszych badań, więc dobrze że mąż jest na miejscu bo różnica z OM a USG to zaraz 3tyg 😂 ale tego ostatniego doktor nie bierze pod uwagę, ale mówił: spory jesteś kawalerze 😁natomiast to pierwsze USG gdzie tak wyskoczył, bo zawsze był na środku z parametrami.
No a ja 3 i córka miała 2900 syn 3330 i teraz syn ciekawe ile 😆 -
Patrycja_Pata wrote:Witajcie
Jestem po wizycie.
Położna mi powiedziała że jak będą znów takie skurcze jak wczoraj to jechać do szpitala. Szyjka jeszcze się trzyma.
Nie widzi stanu zapalnego ale dała maść.
I kazała leżeć przez 3tyg!!!!!!!!!!!!!!!!!!
tylko do WC, żeby dotrwać do 34tc
I moja waga stoi w miejscu, więc kompletnie nie wiem czego się spodziewać z wagą malutkiej w środową wizytę .... Trochę mi smutno...
Pozdrawiam was, dziękuję za wsparcie ❤️
Jejuś Kochana współczuję szyjka bardzo krótka?? -
U nas intensywny tydzień. Spotkaliśmy się z położną, z którą będę rodzić i oboje jesteśmy bardzo zadowoleni. Wyszłam dużo spokojniejsza, z powrotem wstąpiła we mnie nadzieja, bo nie ukrywam, że duża waga synka powoduje czarne wizje w mojej głowie jeśli chodzi o vbac 😔 i to nie to, że boję się porodu dużego dziecka, tylko tego, że mi nie pozwolą spróbować. Po prostu nie chciałabym musieć walczyć z lekarzami, być straszona, że chcę zabić dziecko (tak, z zdarzają się takie wjazdy na psychikę kobietom, które chcą rodzic naturalnie po cesarce) itp. No ale nic, nie ma narazie co prorokować, jeszcze dużo czasu do porodu.
Póki co chodzę raz w tygodniu na ćwiczenia oddechowe i mięśni dna miednicy, teraz dołączyłam na fb do grupy Izy Dembińskiej, więc będę też ćwiczyć w domu. Jutro idziemy z mężem na warsztat pozycji wertykalnych, żeby on też miał konkretne rozwiązania jak może mnie wspierać w trakcie porodu 😊 w poniedziałek 3 trymestr, więc będę też się umawiać na kolejne wizyty z fizjo. Cieszę się, bo to że coś robię daje mi poczucie jakiejkolwiek sprawczości 😅 i poprawia humor przy codziennym kiepskim samopoczuciu.
Zdrowia dla chorych i wytrwałości dla leżących! 💪🏻Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 marca 2024, 10:50
Bożena, KiNiAW, hypatia92, legusta, Kadża lubią tę wiadomość
🩵 04.2021
🩵 05.2024 -
KiNiAW wrote:No a ja 3 i córka miała 2900 syn 3330 i teraz syn ciekawe ile 😆
KiNiAW lubi tę wiadomość
-
Cukierkowa wrote:A ja się witam z domowego szpitala córka - ponad 40st gorączki 😭 ale powiem Wam, że fakt, że się zaszczepiłam na grypę w tej ciąży bardzo dobrze robi mi na głowę. Dużo mniejszy stres. No a córce właśnie grypa typu A wyszła z testu...
-
JJJ wrote:U nas intensywny tydzień. Spotkaliśmy się z położną, z którą będę rodzić i oboje jesteśmy bardzo zadowoleni. Wyszłam dużo spokojniejsza, z powrotem wstąpiła we mnie nadzieja, bo nie ukrywam, że duża waga synka powoduje czarne wizje w mojej głowie jeśli chodzi o vbac 😔 i to nie to, że boję się porodu dużego dziecka, tylko tego, że mi nie pozwolą spróbować. Po prostu nie chciałabym musieć walczyć z lekarzami, być straszona, że chcę zabić dziecko (tak, z zdarzają się takie wjazdy na psychikę kobietom, które chcą rodzic naturalnie po cesarce) itp. No ale nic, nie ma narazie co prorokować, jeszcze dużo czasu do porodu.
Póki co chodzę raz w tygodniu na ćwiczenia oddechowe i mięśni dna miednicy, teraz dołączyłam na fb do grupy Izy Dembińskiej, więc będę też ćwiczyć w domu. Jutro idziemy z mężem na warsztat pozycji wertykalnych, żeby on też miał konkretne rozwiązania jak może mnie wspierać w trakcie porodu 😊 w poniedziałek 3 trymestr, więc będę też się umawiać na kolejne wizyty z fizjo. Cieszę się, bo to że coś robię daje mi poczucie jakiejkolwiek sprawczości 😅 i poprawia humor przy codziennym kiepskim samopoczuciu.
Zdrowia dla chorych i wytrwałości dla leżących! 💪🏻 -
Bożena wrote:Oj takie normalne wagi 😁 mój miał 3630:) ten chyba będzie podobny. Teraz niby jak go tak na szybko "złapała " to miał 1200g a jestem w 28 tygodniu.... Ja to już poprawkę biorę na to pomiary wagi....
No takie ok wagi z tym że mam nadzieję że ten nie będzie duuuuzo większy byle by nie miał 4kg 3.5 jeszcze ok podziwiam osoby które rodzą po 4kg naprawdę ja mam obawy bo jestem niska 158cm że przy większym dziecku popękam bo przy synku co nie miałam napinania właśnie lekko pękłam było ok bo tylko lekko a tu nie wiem i już mam obawy -
KiNiAW wrote:No takie ok wagi z tym że mam nadzieję że ten nie będzie duuuuzo większy byle by nie miał 4kg 3.5 jeszcze ok podziwiam osoby które rodzą po 4kg naprawdę ja mam obawy bo jestem niska 158cm że przy większym dziecku popękam bo przy synku co nie miałam napinania właśnie lekko pękłam było ok bo tylko lekko a tu nie wiem i już mam obawy
No właśnie, to też tak nie za bardzo. Ja mam 165 🙈 to pęknięcie czy nacięcie później boli bardzo?? -
Bożena wrote:Właśnie mi lekarka mówiła że np mogę się nie zgodzić na wywoływanie porodu po cesarce. Ale już nie dopytywałam co wtedy ze mną zrobią... Ja natomiast chciałabym naturalne q z drugiej strony się boje np o blizne... Przyjdzie termin to będziemy się martwic jak to będzie.
Generalnie porodu po cesarce się nie wywołuje, czasem zgadzają się na małe dawki oksytocyny, ale to zależy od przypadku. Najchętniej biorą po prostu na kolejne cięcie.
Rozejście blizny podczas próby porodu to mały procent przypadków, choć oczywiście nie wolno bagatelizować sprawy. Mi położna tłumaczyła, że jeśli będę czuć ból blizny pomiędzy skurczami (bo na skurczu to normalne, że wszystko boli 😅) to może oznaczać, że coś się dzieje. Z tego powodu też nie podają znieczulenia. Myślę, że przy porodzie szpitalnym nie ma co się martwić na zapas, cięcie zawsze zdążą zrobić 😅
Jesteś na grupie na fb Naturalnie po cesarce? Tam jest masa informacji i historii vbacków 😄🩵 04.2021
🩵 05.2024 -
Patrycja_Pata trzymaj się ciepło. Pomyśl, że to ostatnie takie leżenie na dłuższy czas i że każdy dzień jest z korzyścią dla dzieciaczka. Nie będzie łatwo, ale na pewno dasz radę. Może jakaś lista filmów i książek do nadrobienia czeka na Ciebie? Końcówkę wyprawki można spokojnie online zamówić, więc może wpadniesz w szał zakupów i mąż będzie tylko paczki przynosił 😉 . Polecam Ci też spróbować podcastów, zawsze to czas szybciej leci. Pomyśl, że możesz teraz trochę "księżniczkować" i korzystaj. Trzymam kciuki, aby czas Ci szybko leciał.
JJJ warsztat robisz w Koali czy gdzieś indziej?
Ja myślę o warsztacie z pierwszej pomocy dla niemowląt, bo trochę się boję, jak zareaguję, gdyby coś się działo. Mąż ma kurs ratownika medycznego i dobre podejście do takich rzeczy, ale wiadomo - jego urlop kiedyś się skończy i zostanę sama z dzidziusiem w domu...
Cukierkowa dużo zdrówka dla córki i dla Was wszystkich! Ja też jestem zdania, że szczepienie pomaga, a i właśnie głowa spokojniejsza. Trzymajcie się 🧡.KiNiAW, Cukierkowa lubią tę wiadomość
Synek 05.2024 ❤️ -
Bożena wrote:No właśnie, to też tak nie za bardzo. Ja mam 165 🙈 to pęknięcie czy nacięcie później boli bardzo??
Powiem Ci ze ja nie czulam tego przy porodzie bo musiało to pęknąć jak miałam duży skorcz później nie bolało tylko sama mysl o zrobieniu kupy przeze mnie to był wyczyn bałam się że jak mam tam te szwy to pękną ale na szczęście było ok od samego urodzenia piłam lactulosum i w razie co czopki i było ok. -
Kinia pytałaś o wagę, wczoraj wyszło niespełna 1.5kg i lekarz mówił że to "idealnie" jak na ten tydzień ciąży.
Tylko kurcze ja w te pomiary trochę nie wierzę 🤣 pierwszy synek urodził się z wagą 4190g a miało być 3650-3700 😆🤣 no i niby +-500g błędu pomiaru no to idealnie się "załapał".
Myślę, że teraz też będzie w granicach 4 kg. Ja bardzo bym nie chciała wywoływania porodu 🫣 a jeśli ok. 37-38 waga będzie się zapowiadała na dużą to lekarka właśnie sugerowała wywoływanie...KiNiAW lubi tę wiadomość
Synek ❤️ 05.2024
Synek ❤️ 06.2022