Majowe mamy 2024
-
WIADOMOŚĆ
-
KiNiAW wrote:Super ze wszystko w porządku 😊🥰 ja dziś fatalnie się czuje hemoroidy tak dają popalić że na tyłku usiąść nie mogę masakra pomimo stosowania czopkow i maści 😬 zobacze czy jak wezmę na noc druga dawkę czy do rana coś przejdzie jak nie to będę dzwonić do gina bo tak się funkcjonować nie da 😪
-
Dziewczyny jeszcze chciałam się was poradzić, może Wy będziecie więcej wiedzieć, moja gina mówiła mi dziś, że jak miałam CC w pierwszej ciąży, to teraz nie mogą mi podać oksytocyny, żebym tym się nie martwiła, no i z racji cukrzycy i insuliny ciążę muszę mieć rozwiązana w 39tygodniu. Rodzic muszę w Matce Polce, Gabrysia tam rodziłam ale właśnie miałam CC więc nie wiem jak to jest naturalnie, mówiła mi że podają tam znieczulenie do porodu normalnie ale koleżanka rodziła córkę 5 lat temu w lipcu i znieczulenia nie miała 🤔 teraz nie wiem, z jednej strony się stresuje i boje a z drugiej nie wiem na co się już nastawiać? Niby mam się nie stresować i dalej toczyć jak teraz 🙈 no ale wiecie, człowiek myśli 🤷
-
Nadzieja - ogrooooomnie Ci gratuluję ❤️ trzymajcie się z Jasiem w zdrowiu i spokoju. Bardzo długi poród miałaś? Biedna... ale najważniejsze, że wszystko pod kontrolą, będzie dobrze, bo być musi! 😘
Izulek - Gratulacje Kochana! Teraz to się zacznie życie 😅😁Izulek21, Nadzieja2 lubią tę wiadomość
Basia - wrzesień 2018
Gosia - maj 2024 -
Izulek Gratulacje !!!!
KiNiAW współczuję bo wiem co to znaczy a szczególnie teraz jak mam potrójną dawkę żelaza 👀🙈 ….. mi maść pomaga jak regularnie smaruje ale też jak jestem pod prysznicem i troszkę sobie ciepłą wodą tam poleje dłużej to chyba też szybciej się wchłania a na pewno trochę mięknie … sorki że tak pisze ale może i Tobie to ulżyKiNiAW, Izulek21 lubią tę wiadomość
-
KiniaW - zdaje sobie, że musi być Ci ciężko, ja zaparcia mam od początku ciąży i szczerze mówiąc nie mogę doczekać się aż urodzę i dojdę do siebie, żeby znowu regularnie się wypróżniać, bo u mnie jest ok 1 na tydzień i to jeszcze po lactulozie, herbatkach dla kobiet w ciąży, czasem czopkach, a dzisiaj w zaczęłam brać probiotyk: Lactinova mama. Czasem boję się iść do toalety.
Na szczęście nie mam jeszcze hemoroidów.
Ale na pocieszenie powoli będziemy kończyć ten stan.
Bożena, w sumie nie spotkałam się z tym, że nie można podać oksytocyny po cięciu. Wydaje mi się, że jeżeli minęło już wystarczająco dużo czasu od cesarki to nie powinno być z tym problemu.
-
Bożena wrote:Dziewczyny jeszcze chciałam się was poradzić, może Wy będziecie więcej wiedzieć, moja gina mówiła mi dziś, że jak miałam CC w pierwszej ciąży, to teraz nie mogą mi podać oksytocyny, żebym tym się nie martwiła, no i z racji cukrzycy i insuliny ciążę muszę mieć rozwiązana w 39tygodniu. Rodzic muszę w Matce Polce, Gabrysia tam rodziłam ale właśnie miałam CC więc nie wiem jak to jest naturalnie, mówiła mi że podają tam znieczulenie do porodu normalnie ale koleżanka rodziła córkę 5 lat temu w lipcu i znieczulenia nie miała 🤔 teraz nie wiem, z jednej strony się stresuje i boje a z drugiej nie wiem na co się już nastawiać? Niby mam się nie stresować i dalej toczyć jak teraz 🙈 no ale wiecie, człowiek myśli 🤷
Odpowiem Ci co wiem od mojej położnej. Oksytocyny się nie zaleca, ponieważ to są zawsze sztuczne, mocniejsze skurcze, często bez przerw, macica jest bardziej obciążona, a tego nie chcemy ze względu na bliznę. Rzeczywistość jest taka, że niektóre szpitale wywołują po cięciu małymi dawkami oksytocyny, ale to zawsze zależy od indywidualnego przypadku.
Znieczulenia się nie podaje również ze względu na bliznę. Jeśli się rozchodzi to najczęściej pojawia się ból pomiędzy skurczami (bo wiadomo, że na skurczu to wszystko boli) 😅 oczywiście może to też być widać na ktg, ale nie zawsze, jednak ten ból i odczucia mamy są z reguły pierwszym sygnałem, a znieczulenie by to wyciszyło.
Orientowałaś się jak wygląda kwestia vbac w tym szpitalu? Może mają jakieś dni otwarte i można podejść zapytać?🩵 04.2021
🩵 05.2024 -
Sara10 wrote:KiniaW - zdaje sobie, że musi być Ci ciężko, ja zaparcia mam od początku ciąży i szczerze mówiąc nie mogę doczekać się aż urodzę i dojdę do siebie, żeby znowu regularnie się wypróżniać, bo u mnie jest ok 1 na tydzień i to jeszcze po lactulozie, herbatkach dla kobiet w ciąży, czasem czopkach, a dzisiaj w zaczęłam brać probiotyk: Lactinova mama. Czasem boję się iść do toalety.
Na szczęście nie mam jeszcze hemoroidów.
Ale na pocieszenie powoli będziemy kończyć ten stan.
Bożena, w sumie nie spotkałam się z tym, że nie można podać oksytocyny po cięciu. Wydaje mi się, że jeżeli minęło już wystarczająco dużo czasu od cesarki to nie powinno być z tym problemu.
Też już chciałabym zasnąć I obudzić się w maju i jak do siebie dojdę to umawiam się na usuwanie tego dziadostwa jeśli się nie schowają bo już mam dość 😬😪 -
JJJ wrote:Odpowiem Ci co wiem od mojej położnej. Oksytocyny się nie zaleca, ponieważ to są zawsze sztuczne, mocniejsze skurcze, często bez przerw, macica jest bardziej obciążona, a tego nie chcemy ze względu na bliznę. Rzeczywistość jest taka, że niektóre szpitale wywołują po cięciu małymi dawkami oksytocyny, ale to zawsze zależy od indywidualnego przypadku.
Znieczulenia się nie podaje również ze względu na bliznę. Jeśli się rozchodzi to najczęściej pojawia się ból pomiędzy skurczami (bo wiadomo, że na skurczu to wszystko boli) 😅 oczywiście może to też być widać na ktg, ale nie zawsze, jednak ten ból i odczucia mamy są z reguły pierwszym sygnałem, a znieczulenie by to wyciszyło.
Orientowałaś się jak wygląda kwestia vbac w tym szpitalu? Może mają jakieś dni otwarte i można podejść zapytać? -
Sara10 wrote:KiniaW - zdaje sobie, że musi być Ci ciężko, ja zaparcia mam od początku ciąży i szczerze mówiąc nie mogę doczekać się aż urodzę i dojdę do siebie, żeby znowu regularnie się wypróżniać, bo u mnie jest ok 1 na tydzień i to jeszcze po lactulozie, herbatkach dla kobiet w ciąży, czasem czopkach, a dzisiaj w zaczęłam brać probiotyk: Lactinova mama. Czasem boję się iść do toalety.
Na szczęście nie mam jeszcze hemoroidów.
Ale na pocieszenie powoli będziemy kończyć ten stan.
Bożena, w sumie nie spotkałam się z tym, że nie można podać oksytocyny po cięciu. Wydaje mi się, że jeżeli minęło już wystarczająco dużo czasu od cesarki to nie powinno być z tym problemu. -
KiNiAW wrote:Też już chciałabym zasnąć I obudzić się w maju i jak do siebie dojdę to umawiam się na usuwanie tego dziadostwa jeśli się nie schowają bo już mam dość 😬😪
Nie tylko Ty już o tym marzysz.... Też tak bym chciała:/ a może napisz do gina? Może da Ci coś mocniejszego, coś na receptę? -
Bożena wrote:Nie tylko Ty już o tym marzysz.... Też tak bym chciała:/ a może napisz do gina? Może da Ci coś mocniejszego, coś na receptę?
Pisałam wczoraj ma mi wypisać posterisan h i masc i czopki miał podesłać wczoraj kod okazało się że mu się system zawiesił i czekam nadal -
Nadzieja, gratulacje ♥️ Dla Ciebie i męża, dla niego to tez bylo wyzwanie, dał rade 😊.
Miec takiego faceta obok to skarb !
No i najwazniejsze...zdrowka i sił dla Janka 😊
Trzymam obie łapki zacisniete, żeby bylo teraz juz tylko z górki ☺️☺️☺️
My jednak bedziemy kwietniowe, ale nigdzie sie nie wybieram, tak mi dobrze z Wami 😊
Bylam wczoraj na konsultacji u lekarza z polecenia. Szpital prywatny, ale od listopada maja umowe z NFZ i porody darmowe 😊 tak to 6,5tys...😱 podobno w Krakowie u niego i 13tys biora 🥵 skad takie sumy to nie wiem. 🤷♀️
Na korytarzu czekala ze mna pani ktora specjalnie jezdzi 150km na wizyty zeby tylko u niego byc. Bardzo sobie go chwalila, bo pierwsza cesarke wlasnie on jej robił.
Spóźnił sie chłop godzine 😅
Jak go zobaczylam to mialam chwilke zawachania, bo wygladal jakby na ryby szedł 😱 kucyk, czapka z daszkiem, zielony komplecik tylko tej klasycznej kamizelki z milionem kieszonek brakowalo 😂🤣
Poczucie humoru ma świetne, złej opini o nim nie znalazlam, a wręcz przeciwnie, wiec mysle ze tu juz zostaniemy.
Po badaniach okazalo sie ze dzidzia szybko nabiera cialka...33tydzien a księżniczka ma 2669 g 😱
Powiedzial, że przy tym tempie to spokojnie juz 9 kwietnia mogla by byc na świecie.
Ale niech sobie tam siedzi i kopie mnie jak najdluzej 😁
Także, jestesmy zapisani na cesarke ze wzgledu na moje cisnienie i to ze kruszynką raczej nie bedzie 😅
25.04.2024 37 dni i bedziemy razem ♥️♥️♥️
Teraz tylko odliczac i wytrzymac 😁Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 marca 2024, 07:40
KiNiAW, Bożena, Sara10, Gośka29, Patrycja_Pata, Kadża, Izulek21, Milena96, Nadzieja2, legusta, Kasia1988, Ela3 lubią tę wiadomość
19.09 wizyta 143 ♥️ 0,87
17.10 wizyta 164 ❤ 4.59 cm
30.10 prenatalne ✊✊✊
wszystko OK 6.95 cm- zmiana terminu na początek maja😁
14.11 wizyta OK
20.12 połówkowe
💗dziewczynka 386g zdrowego uparciucha 😊
28.02 prenatalne 1854 g kluseczki
18.03 konsultacja 33tydzien 2669g 😱♥️
18.04 wizyta 37tydzien 3657g 🙈♥️
20.04 JUZ JEST ! 3450g 52 cm ♥️
.......100% SZCZĘŚCIA 😍....... -
Madden wrote:Nadzieja, gratulacje ♥️ Dla Ciebie i męża, dla niego to tez bylo wyzwanie, dał rade 😊.
Miec takiego faceta obok to skarb !
No i najwazniejsze...zdrowka i sił dla Janka 😊
Trzymam obie łapki zacisniete, żeby bylo teraz juz tylko z górki ☺️☺️☺️
My jednak bedziemy kwietniowe, ale nigdzie sie nie wybieram, tak mi dobrze z Wami 😊
Bylam wczoraj na konsultacji u lekarza z polecenia. Szpital prywatny, ale od listopada maja umowe z NFZ i porody darmowe 😊 tak to 6,5tys...😱 podobno w Krakowie u niego i 13tys biora 🥵 skad takie sumy to nie wiem. 🤷♀️
Na korytarzu czekala ze mna pani ktora specjalnie jezdzi 150km na wizyty zeby tylko u niego byc. Bardzo sobie go chwalila, bo pierwsza cesarke wlasnie on jej robił.
Spóźnił sie chłop godzine 😅
Jak go zobaczylam to mialam chwilke zawachania, bo wygladal jakby na ryby szedł 😱 kucyk, czapka z daszkiem, zielony komplecik tylko tej klasycznej kamizelki z milionem kieszonek brakowalo 😂🤣
Poczucie humoru ma świetne, złej opini o nim nie znalazlam, a wręcz przeciwnie, wiec mysle ze tu juz zostaniemy.
Po badaniach okazalo sie ze dzidzia szybko nabiera cialka...33tydzien a księżniczka ma 2669 g 😱
Powiedzial, że przy tym tempie to spokojnie juz 9 kwietnia mogla by byc na świecie.
Ale niech sobie tam siedzi i kopie mnie jak najdluzej 😁
Także, jestesmy zapisani na cesarke ze wzgledu na moje cisnienie i to ze kruszynką raczej nie bedzie 😅
25.04.2024 37 dni i bedziemy razem ♥️♥️♥️
Teraz tylko odliczac i wytrzymac 😁
Super cieszę się że wszystko wpozadku u was i że malutka rośnie trzymajcie się cieplutko😊😉 -
Madden wrote:Nadzieja, gratulacje ♥️ Dla Ciebie i męża, dla niego to tez bylo wyzwanie, dał rade 😊.
Miec takiego faceta obok to skarb !
No i najwazniejsze...zdrowka i sił dla Janka 😊
Trzymam obie łapki zacisniete, żeby bylo teraz juz tylko z górki ☺️☺️☺️
My jednak bedziemy kwietniowe, ale nigdzie sie nie wybieram, tak mi dobrze z Wami 😊
Bylam wczoraj na konsultacji u lekarza z polecenia. Szpital prywatny, ale od listopada maja umowe z NFZ i porody darmowe 😊 tak to 6,5tys...😱 podobno w Krakowie u niego i 13tys biora 🥵 skad takie sumy to nie wiem. 🤷♀️
Na korytarzu czekala ze mna pani ktora specjalnie jezdzi 150km na wizyty zeby tylko u niego byc. Bardzo sobie go chwalila, bo pierwsza cesarke wlasnie on jej robił.
Spóźnił sie chłop godzine 😅
Jak go zobaczylam to mialam chwilke zawachania, bo wygladal jakby na ryby szedł 😱 kucyk, czapka z daszkiem, zielony komplecik tylko tej klasycznej kamizelki z milionem kieszonek brakowalo 😂🤣
Poczucie humoru ma świetne, złej opini o nim nie znalazlam, a wręcz przeciwnie, wiec mysle ze tu juz zostaniemy.
Po badaniach okazalo sie ze dzidzia szybko nabiera cialka...33tydzien a księżniczka ma 2669 g 😱
Powiedzial, że przy tym tempie to spokojnie juz 9 kwietnia mogla by byc na świecie.
Ale niech sobie tam siedzi i kopie mnie jak najdluzej 😁
Także, jestesmy zapisani na cesarke ze wzgledu na moje cisnienie i to ze kruszynką raczej nie bedzie 😅
25.04.2024 37 dni i bedziemy razem ♥️♥️♥️
Teraz tylko odliczac i wytrzymac 😁 -
KiNiAW wrote:Pisałam wczoraj ma mi wypisać posterisan h i masc i czopki miał podesłać wczoraj kod okazało się że mu się system zawiesił i czekam nadal
KiNiAW lubi tę wiadomość
-
Witajcie!
I to jest plus cesarek, że wiecie kiedy (choć nie chciałabym jej mieć, bo się boje🫣)
Ja dziś (33tc), mimo nakazu leżenia musiałam starszych zawieźć do szkoły...pomyślałam- odhamie się troszkę i pojadę na małe zakupy spożywcze.
Wróciłam do domu i tak mnie zaczął boleć lędźwiowy i krok, że to leżenie rzeczywiście nie bez powodu było🤭
Do 35tyg mam brać luteinę zobaczymy co się wydarzy, też położna obstawia że będzie panienka kwietniowa
Życzę wam miłego dnia dziewczyny!KiNiAW, Sara10, Bożena lubią tę wiadomość
-
Patrycja_Pata wrote:Witajcie!
I to jest plus cesarek, że wiecie kiedy (choć nie chciałabym jej mieć, bo się boje🫣)
Ja dziś (33tc), mimo nakazu leżenia musiałam starszych zawieźć do szkoły...pomyślałam- odhamie się troszkę i pojadę na małe zakupy spożywcze.
Wróciłam do domu i tak mnie zaczął boleć lędźwiowy i krok, że to leżenie rzeczywiście nie bez powodu było🤭
Do 35tyg mam brać luteinę zobaczymy co się wydarzy, też położna obstawia że będzie panienka kwietniowa
Życzę wam miłego dnia dziewczyny!
Ja też mam leżeć i brać hormony do 8.04, a potem i w sumie też w trakcie zobaczymy co się będzie działo. Lekarz też mówił, że na majówkę to już by obstawiał we trójkęKiNiAW, Patrycja_Pata lubią tę wiadomość
-
Hej dziewczyny ja dzisiaj na 18:00 jadę na wizytę. Po miesiącu zobaczę w końcu mojego bobasa. Odebrałam też wyniki badań moczu bo ostatnio miałam sporo bakterii ale profesor mi zapisał żuravit. Niby na opakowaniu jest napisane, że w ciąży niewskazane go brać ale sąsiadka ciężarną też bierze. Trochę się tego bałam bo kazał mi brać to 3 razy dziennie a ja sobie biorę tylko raz dziennie ale wyniki badań się polepszyły. Bakterie mocno spadły więc chyba nawet 1 tabletka działa.
Odnośnie problemów z wypróżnianiem to ja mam takie napady co kilka dni że straszliwie mnie boli brzuch. Początkowo myślałam, że to jakieś skurcze macicy ale potem doszłam, że po prostu tak boleśnie mi to wszystko przechodzi w jelitach. Na szczęście hemoroidow nie mam i załatwiam się regularnie ale jak już mam tak 2 dni przestoju to piję ten syropek co Kinia polecałaś i jakoś leci. Ciekawe od czego to zależy, że niektóre z nas mają te problemy a niektóre nie.Starania od 2022.
Kwiecień 2023 - pierwsza wizyta w klinice. Wykryte PCOS, badania hormonalne.
Maj 23 - HyFoSy - jajowody drożne
Nasienie w normie.
I cykl Aromek: owulacja podwójna z obu jajników.
II cykl Aromek: owulacja podwójna z obu jajników.
III cykl Aromek: owulacja była.
IV cykl Aromek: owulacja z lewego jajnika.
V cykl Aromek: owulacja z lewego jajnika.
Zły wynik cytologii: ASC, LSIL. Podejrzenie CIN 1. Badanie HPV DNA i białek - wykryte HPV typ 56, CinTec niestety dodatni.
10.10.23r. - ⏸️
11.10.23r. - beta 1527
16.10.23r. - beta 8418
17.10.23r. Kolposkopia i wycinki.
30.10. 23r. CRL 1,55cm, ❤️ 155/min, wynik kolposkopii nienajgorszy, biopsja dobra.
20.11.23r. CRL 4,44cm, ❤️ 164/min.
8.12.23r. CRL 7cm, ❤️ 158/min.
18.12.23r. Synek ❤️
15.01. 24r. 311 gram bobasa
19.02.24r. 700 gram chłopca ❤️
19.03.24r. 1300gram ❤️
15.04.24r. 2 kg ❤️
6.05.24r. 2,5kg ❤️