Majowe mamy 2024
-
WIADOMOŚĆ
-
Jejuś jak to zleciało 🥹 trzymam kciuki 🤗Madden wrote:Zostalo mi 14 dni 😱♥️
Nam na ostatniej wizycie nie udalo sie zmierzyć, uparciuch wypieła sie pupa w strone brzucha i koniec.
45 minut leżałam na tym fotelu i nic 🤷♀️ tylko mi plecy chwyciło tak że zejsc nie umiałam 🤣😂
Mialam wczoraj KTG u położnej, specjalnie najadlam sie slodkiego przed...mała udawala że jej nie ma 😅 a gdy tylko mnie porozpinała i usiadlam na krzesle..fale dunaju 🤦♀️
To jest dzidzia ewidentnie niewspolpracujaca z personelem medycznym 😂🤣
Brzuch mi juz opadl porzadnie, także oddycham jak kiedyś i nawet te wielkie uczucia goraca mi minely 🥵
Córcia wstawila sie juz w kanał, na szczescie szyjka daje rade 🙈 i mimo skurczy i twardnienia jakos sie trzymamy...moze temu ze mimo ze mnie trafia grzecznie leze ile moge zeby jej nie prowokowac.
Za to dzisiaj obiecalam sobie że sie spakuje, bo juz kilka dni to odwlekam...ale nareszcie mam wszystko co potrzebuje 😱 -
Wiesz co, zastanawiałam się nad tym, czy czasem nie kupić jakiejś zabawki? Może to by złagodziło szok 🙈Kadża wrote:Witajcie dziewczyny
no ja też już tydzień do przodu
I czekam już chyba na ten 22 go tylko żeby mała nie postanowiła jeszcze bardziej uparcie po swojemu i teraz się odwróci albo sam się poród zacznie 😂😂😂w czworak jak się już położyłam do łóżka to miałam wrażenie że jakoś bardziej mi „mokro” i że to może wody 🤦🏽♀️👀 spałam w miarę fajnie więc super.
Dziewczyny które macie dzieci … robicie jakiś prezent od nowonarodzonej dziecka dla tego starszego ?
Ja dla młodzieży wiadomo nie ale dla tej 5.5 latki mam maskotkę z napisem od dzidziusia dla siostry i dziś z H&M doszedł mi taki letni komplecik co ma na koszulce starsza siostra napisane. Myślę że będzie się cieszyć
Miłego dnia kochane.
Kadża lubi tę wiadomość
-
Ela3 wrote:Kazdza nawet nie wpadłam na taki pomysł ale w sumie super sprawa, pomyśle o jakiś kompletach takich samych dla nich.
Ja w nocy masakra, mialam potworny bol krocza, tak silny ze nie mogłam się ruszyć na łóżku. przeleżałam 3 h, bez ruchu, bylam sama z dziećmi więc nie bardzo miałam kogo poprosić o pomoc. Zasnęłam po 2 w nocy, a rano obudziłam się z bólem podbrzusza, jak podczas okresu. Rodziłam już 2 razy, I nie przypominam sobie takiego bólu na żadnym etapie ciazy. Obserwuje czy nie pojawi się jakieś krwawienie czy cos. Może w tej ciazy bardziej boli bo poprzednio była cesarka i do tego mam zrosty w całej jamie brzusznej ? Będę się obserwować.
Wiesz co, ja miałam CC 5 lat temu i brzuch oblałam mnie tak okresowo na początku ciąży, teraz też się to zdarza właśnie. Im bardziej np się przeciaze , im dłużej siedzę w jednej pozycji to boli mnie podbrzusze niestety... Bluza niby trzyma, moze tam się wszystko rozciąga 🤷 ale krocze też boli, zwłaszcza podczas dłuższego spaceru. -
Bozenia, ja właśnie się wczoraj nie przemeczalam, cały dzień leżałam, bol pojawił się jak się przeniosłam z kanapy do łóżka. Ja cesarke miałam 2 lata temu, 1.5 roku temu zjagnozowali zrosty bo jeszcze miałam wcześniej 2 operacje w jamie brzusznej, I mam sporą przepuklinę po prawej stronie pepka, taka wielkości 2 pięści. Ogólnie mam wrażenie że w tej ciazy mam więcej hormonów. tzn, mam wypryski i przebarwienia, huśtawkę nastrojów, zachcianki, ciało reaguje intensywniej na wszystkie zmiany. Może że to dziewczynka i hormonów jest więcej, a może to moje przejścia, nie wiem
-
Ela3 wrote:Bozenia, ja właśnie się wczoraj nie przemeczalam, cały dzień leżałam, bol pojawił się jak się przeniosłam z kanapy do łóżka. Ja cesarke miałam 2 lata temu, 1.5 roku temu zjagnozowali zrosty bo jeszcze miałam wcześniej 2 operacje w jamie brzusznej, I mam sporą przepuklinę po prawej stronie pepka, taka wielkości 2 pięści. Ogólnie mam wrażenie że w tej ciazy mam więcej hormonów. tzn, mam wypryski i przebarwienia, huśtawkę nastrojów, zachcianki, ciało reaguje intensywniej na wszystkie zmiany. Może że to dziewczynka i hormonów jest więcej, a może to moje przejścia, nie wiem
Czyli pewnie dlatego teraz tak odczuwasz
Ela3 lubi tę wiadomość
-
Ja już po wizycie. Mała już nie taka mała bo waży około 2400 g 😁 poza tym wszystko w porządku 🙂
Kadża, Sara10, Lenayna, legusta, KiNiAW, Ilciak33, hypatia92, Ela3, Bożena, Izulek21, Madden, PorannaPanna lubią tę wiadomość
👩'91
👨'86
👦 03.05.2017
👧 10.05.2024
DHEA-S 254,0 (95,8-511,7)
AMH 4,79 ng/ml
08/09.2023 - 3 lata starań
Po 3 latach starań
10.09 - 14dpo ⏸️
11.09 - 15dpo beta 310 mlU/ml, progesteron 31, 9 ng/ml
13.09 - 17dpo beta 595 mlU/ml
15.09 - wizyta, jest pęcherzyk ciążowy ❤️
23.09 - 26dpo beta 11571 mlU/ml
27.09 - crl 0.38 cm
11.10 - 1,73 cm leniuszka, widoczne ❤️
30.10 - wizyta, niewypał - trzeba wrócić do pierwszego lekarza 😒
03.11 - crl 5,26 cm, zdjęcie USG 3D 💗
29.11 - płeć wciąż nieznana
20.12 - prawdopodobnie dziewczynka 💗
15.01 - potwierdzona dziewczynka, 500 g, szyjka zamknięta 4 cm 💪
14.02 - wizyta, ułożenie główkowe, bardzo ruchliwa 👧
14.03 - 1636 g 👧, 💗146, ułożenie główkowe
11.04 - 35+0 tc 2400 g 👧
18.04 - 36+0 tc 2560 g, ułożenie główkowe, bardzo nisko
10.05. - 39+1 tc godzina 11, 3000g, 52 cm 👧❤️ -
Jejku dziewczyny czy Wy też jesteście takie zmęczone na tej końcówce ciąży? Wróciłam z galerii (musiałam dokupić kilka rzeczy) i wróciłam i spałam 2h. Generalnie mam wrażenie, że przez te nieprzespane noce mogłabym spać cały czas w ciągu dnia i jak synek jest w żłobku to ja "wegetuje" dosłownie.. Na nic nie mam sił
no masakra, nie pamiętam żeby tak było w pierwszej ciąży. Albo organizm zbiera siły na poród albo ferrytyna i hemoglobina mega w dół mi poleciała bo ledwo zipie...
KiNiAW, Ela3 lubią tę wiadomość
Synek ❤️ 05.2024
Synek ❤️ 06.2022 -
Ja jeszcze nie czyje się zmęczona, ale przesypiam całe noce 8h bez pobudek.
Właśnie wyszłam od lekarza, na szczęście nie potwierdziło sie podejrzenie wady serca!
Moja mała jest na 16 centylu, więc jest super, bo przed 4 tygodniami była na 10. Taka kontrola w Instytucie to 250 euro, ale ważne, że dzieciątko zdrowe 🥰
Gośka29, Ela3, KiNiAW, legusta, JJJ, Bożena, hypatia92, Izulek21, Madden, Kadża lubią tę wiadomość
-
legusta wrote:Jejku dziewczyny czy Wy też jesteście takie zmęczone na tej końcówce ciąży? Wróciłam z galerii (musiałam dokupić kilka rzeczy) i wróciłam i spałam 2h. Generalnie mam wrażenie, że przez te nieprzespane noce mogłabym spać cały czas w ciągu dnia i jak synek jest w żłobku to ja "wegetuje" dosłownie.. Na nic nie mam sił no masakra, nie pamiętam żeby tak było w pierwszej ciąży. Albo organizm zbiera siły na poród albo ferrytyna i hemoglobina mega w dół mi poleciała bo ledwo zipie...
Ja dziś mega słabo masakra mija 3 ciąża a znoszę ta końcówkę najgorzej mam nadzieję że dotrwam do 37t i urodzę bo już sił brak chodzę jak słoń w składzie porcelany 🤣😅🤦🏻♀️ -
Ja od poniedziałku tak mam.. A czeka mnie pranie i prasowanie ubranek, pakowanie walizki, pranie dostawki, wózka i fotelika. No cały czas to odwlekam... bo nie mam sił 🤷♀️KiNiAW wrote:Ja dziś mega słabo masakra mija 3 ciąża a znoszę ta końcówkę najgorzej mam nadzieję że dotrwam do 37t i urodzę bo już sił brak chodzę jak słoń w składzie porcelany 🤣😅🤦🏻♀️Synek ❤️ 05.2024
Synek ❤️ 06.2022 -
Nie, mam tylko taki amskaryczby ból na odcinku "pod piersiami do miednicy", że z bólu łzy lecą. A brzuch to w ciągu dnia łapie mnie taki okresowy ból.Bożena wrote:A jak np długo leżysz na jednym boku i się przekręcasz później na drugi to też Cię boli brzuch.?? Ja w tej ciąży też nie mogę na plecach leżeć, zatyka mnie bardzo.
-
legusta wrote:Ja od poniedziałku tak mam.. A czeka mnie pranie i prasowanie ubranek, pakowanie walizki, pranie dostawki, wózka i fotelika. No cały czas to odwlekam... bo nie mam sił 🤷♀️
Dobrze ze zrobiłam to wcześniej bo teraz bym tego nie ogarnęła 😅 jeszcze codzienne zastrzyki mnie dobijają ręce już bolą i siniaki się robią 🥲 -
Wiesz co, ja też nie mam siły. Trochę ogarnę w domu-musze odpocząć, miałam z mężem warzywka- musiałam co chwilę siadać na odpoczynek ... Już mnie to irytuje ... Czuje się strasznie przemęczona.legusta wrote:Jejku dziewczyny czy Wy też jesteście takie zmęczone na tej końcówce ciąży? Wróciłam z galerii (musiałam dokupić kilka rzeczy) i wróciłam i spałam 2h. Generalnie mam wrażenie, że przez te nieprzespane noce mogłabym spać cały czas w ciągu dnia i jak synek jest w żłobku to ja "wegetuje" dosłownie.. Na nic nie mam sił no masakra, nie pamiętam żeby tak było w pierwszej ciąży. Albo organizm zbiera siły na poród albo ferrytyna i hemoglobina mega w dół mi poleciała bo ledwo zipie...
-
To bardzo dobre wiadomości 🤗Sara10 wrote:Ja jeszcze nie czyje się zmęczona, ale przesypiam całe noce 8h bez pobudek.
Właśnie wyszłam od lekarza, na szczęście nie potwierdziło sie podejrzenie wady serca!
Moja mała jest na 16 centylu, więc jest super, bo przed 4 tygodniami była na 10. Taka kontrola w Instytucie to 250 euro, ale ważne, że dzieciątko zdrowe 🥰
Sara10 lubi tę wiadomość
-
Te zastrzyki to katastrofa:( mi nawet po insulinie już siniaki wyskakują. Nie mam siły:(. Jakoś inaczej pamiętam tą końcówkę z synemKiNiAW wrote:Dobrze ze zrobiłam to wcześniej bo teraz bym tego nie ogarnęła 😅 jeszcze codzienne zastrzyki mnie dobijają ręce już bolą i siniaki się robią 🥲
