X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Majowe mamy 2024
Odpowiedz

Majowe mamy 2024

Oceń ten wątek:
  • KiNiAW Autorytet
    Postów: 1521 1365

    Wysłany: 25 kwietnia, 07:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ilciak33 wrote:
    Ja was dziewczyny pozdrawiam z rana ze szpitala… wczoraj i ja i młoda w brzuchu miałyśmy jakiś słaby dzień i spadek mocy. Najpierw ja w trakcie dnia mega słabo się poczułam i dziwne spadki/skoki cukrów, a później mega słabo czułam ruchy pomimo kombinowania, zmian pozycji, jedzenia słodkiego żeby ją rozruszać itp. Pojechaliśmy z mężem na izbę, standardowo ciśnienie, ktg. I było wszystko w porządku do momentu aż nagle zaczęło spadać tętno małej. Zbiegły się 3 położne i lekarz, kazali się obrócić na drugi bok i po chwili znowu zapis był poprawny i wszystko wróciło do normy. Ale ten incydent sprawił, że zostawili mnie na obserwacji plus chcą robić próbę oksytocynową łożyska żeby sprawdzić wydolność, bo ostatnio musiałam zejść z insuliny. 😰 dzisiaj oficjalnie skończony 37 ciąży więc donosiłam, ale jeszcze aż tak mi się nie śpieszy żeby rodzić 😔 trzymajcie kciuki!


    O kurcze Trzymam mocno kciuki za Was 😊🤞🤞 Najważniejsze że jesteś pod opieką lekarzy więc będą wiedzieć co robić i ważne że już masz skończony 37t. Nie stresuj się wycisz uspokuj i może malutka zaczeka jeszcze 😊 oczywiście daj znać

    Ilciak33 lubi tę wiadomość

  • KiNiAW Autorytet
    Postów: 1521 1365

    Wysłany: 25 kwietnia, 07:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja dziś ta wizyta na 10 i lekki stres wkoncu może się dowiem czy serio rozwarcie jest na 3cm i czuc ta główkę i co z tą heparyna. Skurcze nadal aie pojawiają wczoraj jak pokazałam położnej ktg to mówiła że miałam na początku co 10min o sile 45 a pod koniec ktg zapisało się kilka co 5min o sile 60. Skala była na 100 więc nie były takie słabe no ale na szczęście nie porodowe jeszcze zobaczymy co dziś będzie po badaniu. Na szczęście mąż dziś w nocy wraca i już zostaje będę spokojniejsza. Udanego dnia dziewczyny😊😘

    Kasia1988, Bożena, mama_Klary, Ela3, Gośka29, PorannaPanna, Kadża lubią tę wiadomość

  • Izulek21 Autorytet
    Postów: 453 828

    Wysłany: 25 kwietnia, 07:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ilciak33 wrote:
    Ja was dziewczyny pozdrawiam z rana ze szpitala… wczoraj i ja i młoda w brzuchu miałyśmy jakiś słaby dzień i spadek mocy. Najpierw ja w trakcie dnia mega słabo się poczułam i dziwne spadki/skoki cukrów, a później mega słabo czułam ruchy pomimo kombinowania, zmian pozycji, jedzenia słodkiego żeby ją rozruszać itp. Pojechaliśmy z mężem na izbę, standardowo ciśnienie, ktg. I było wszystko w porządku do momentu aż nagle zaczęło spadać tętno małej. Zbiegły się 3 położne i lekarz, kazali się obrócić na drugi bok i po chwili znowu zapis był poprawny i wszystko wróciło do normy. Ale ten incydent sprawił, że zostawili mnie na obserwacji plus chcą robić próbę oksytocynową łożyska żeby sprawdzić wydolność, bo ostatnio musiałam zejść z insuliny. 😰 dzisiaj oficjalnie skończony 37 ciąży więc donosiłam, ale jeszcze aż tak mi się nie śpieszy żeby rodzić 😔 trzymajcie kciuki!


    Ojej, grunt to, że jesteście pod opieką lekarzy. Dużo zdrówka i spokoju. Jesteście w dobrych rękach więc na pewno wszystko będzie dobrze ❤️

  • Izulek21 Autorytet
    Postów: 453 828

    Wysłany: 25 kwietnia, 07:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KiNiAW wrote:
    Ja dziś ta wizyta na 10 i lekki stres wkoncu może się dowiem czy serio rozwarcie jest na 3cm i czuc ta główkę i co z tą heparyna. Skurcze nadal aie pojawiają wczoraj jak pokazałam położnej ktg to mówiła że miałam na początku co 10min o sile 45 a pod koniec ktg zapisało się kilka co 5min o sile 60. Skala była na 100 więc nie były takie słabe no ale na szczęście nie porodowe jeszcze zobaczymy co dziś będzie po badaniu. Na szczęście mąż dziś w nocy wraca i już zostaje będę spokojniejsza. Udanego dnia dziewczyny😊😘


    O kurcze to ładne już chyba te skurcze jak taka skala. Powodzenia! Dobrze, że mąż wraca to będziesz spokojniejsza i on pewnie też. Dobrego dnia ❤️

    KiNiAW, Bożena lubią tę wiadomość

  • legusta Autorytet
    Postów: 835 804

    Wysłany: 25 kwietnia, 07:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ilciak33 dużo zdrówka, najważniejsze że jesteście pod opieką, oby jeszcze chwilke w dwupaku ✊️
    Kinia może jak mąż wróci to Ci skurcze trochę ustąpią, pewnie też stres robił swoje.

    My wczoraj skończyliśmy dzień z zapaleniem ucha u synka, praktycznie całą noc walczyliśmy z gorączką 40st, ja nic nie spałam, ledwo żyję 🫣 Teraz kilka dni muszę go zostawić w domu, także nie wiem jak przeżyję z mega aktywnym dwulatkiem. Dobrze, że chociaż wczoraj odświeżyłam fotelik i dostawkę w razie wu.
    No ale mam nadzieję, że bobas wytrzyma jeszcze chociaż tydzień czy dwa, bo jak tu zostawiać 2latka z taką gorączką 🥹🥹🥹 no wszystko się tak źle składa...

    Ela3, KiNiAW lubią tę wiadomość

    Synek ❤️ 05.2024
    Synek ❤️ 06.2022
  • Bożena Autorytet
    Postów: 1320 871

    Wysłany: 25 kwietnia, 07:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aguśka wrote:
    Kadza gratulacje 🙂🙂

    Czy tylko mi trudno spać w nocy ?? 🥱🥱

    Ciągle mam jakieś mokre upławy. Globulki od lekarza nie pomogły.

    Jeszcze białko w moczu na poziomie 10... Jutro omówię wyniki z dr...
    Ja też mam jazdy w nocy.... Ale nie biorę tel do ręki bo bym już całkiem nie zasnęła:( od poniedziałku jest kosmos ze spaniem:(

  • Bożena Autorytet
    Postów: 1320 871

    Wysłany: 25 kwietnia, 07:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ilciak33 wrote:
    Ja was dziewczyny pozdrawiam z rana ze szpitala… wczoraj i ja i młoda w brzuchu miałyśmy jakiś słaby dzień i spadek mocy. Najpierw ja w trakcie dnia mega słabo się poczułam i dziwne spadki/skoki cukrów, a później mega słabo czułam ruchy pomimo kombinowania, zmian pozycji, jedzenia słodkiego żeby ją rozruszać itp. Pojechaliśmy z mężem na izbę, standardowo ciśnienie, ktg. I było wszystko w porządku do momentu aż nagle zaczęło spadać tętno małej. Zbiegły się 3 położne i lekarz, kazali się obrócić na drugi bok i po chwili znowu zapis był poprawny i wszystko wróciło do normy. Ale ten incydent sprawił, że zostawili mnie na obserwacji plus chcą robić próbę oksytocynową łożyska żeby sprawdzić wydolność, bo ostatnio musiałam zejść z insuliny. 😰 dzisiaj oficjalnie skończony 37 ciąży więc donosiłam, ale jeszcze aż tak mi się nie śpieszy żeby rodzić 😔 trzymajcie kciuki!
    O jejuś:( trzymam kciuki mocno aby było wszystko dobrze ale pewnie Cię zostawia do końca jak mnie 5 lat temu

  • Bożena Autorytet
    Postów: 1320 871

    Wysłany: 25 kwietnia, 07:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KiNiAW wrote:
    Ja dziś ta wizyta na 10 i lekki stres wkoncu może się dowiem czy serio rozwarcie jest na 3cm i czuc ta główkę i co z tą heparyna. Skurcze nadal aie pojawiają wczoraj jak pokazałam położnej ktg to mówiła że miałam na początku co 10min o sile 45 a pod koniec ktg zapisało się kilka co 5min o sile 60. Skala była na 100 więc nie były takie słabe no ale na szczęście nie porodowe jeszcze zobaczymy co dziś będzie po badaniu. Na szczęście mąż dziś w nocy wraca i już zostaje będę spokojniejsza. Udanego dnia dziewczyny😊😘
    Będzie dobrze, dotrzymasz do powrotu męża Kochana ❤️ jejuś to mocno boli przy takich skurczach??? Daj znać po wizycie, może też ktg zrobią?

  • Bożena Autorytet
    Postów: 1320 871

    Wysłany: 25 kwietnia, 07:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    legusta wrote:
    Ilciak33 dużo zdrówka, najważniejsze że jesteście pod opieką, oby jeszcze chwilke w dwupaku ✊️
    Kinia może jak mąż wróci to Ci skurcze trochę ustąpią, pewnie też stres robił swoje.

    My wczoraj skończyliśmy dzień z zapaleniem ucha u synka, praktycznie całą noc walczyliśmy z gorączką 40st, ja nic nie spałam, ledwo żyję 🫣 Teraz kilka dni muszę go zostawić w domu, także nie wiem jak przeżyję z mega aktywnym dwulatkiem. Dobrze, że chociaż wczoraj odświeżyłam fotelik i dostawkę w razie wu.
    No ale mam nadzieję, że bobas wytrzyma jeszcze chociaż tydzień czy dwa, bo jak tu zostawiać 2latka z taką gorączką 🥹🥹🥹 no wszystko się tak źle składa...
    O jeju:( to się bólu nacierpial:( współczuję. U mnie mąż i syn katar:/ ech. Mam nadzieję że nic z tego więcej się nie rozwinie. Ciężko martwić się o swoje maluchów, jedno w brzuchu i drugie na zewnątrz:(

    legusta lubi tę wiadomość

  • KiNiAW Autorytet
    Postów: 1521 1365

    Wysłany: 25 kwietnia, 08:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bożena wrote:
    Będzie dobrze, dotrzymasz do powrotu męża Kochana ❤️ jejuś to mocno boli przy takich skurczach??? Daj znać po wizycie, może też ktg zrobią?



    Czułam tak jak na okres tylko trochę bardziej no ale powyżej 100 to jest już kosmos pamiętam przy synku 😅

  • KiNiAW Autorytet
    Postów: 1521 1365

    Wysłany: 25 kwietnia, 08:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    legusta wrote:
    Ilciak33 dużo zdrówka, najważniejsze że jesteście pod opieką, oby jeszcze chwilke w dwupaku ✊️
    Kinia może jak mąż wróci to Ci skurcze trochę ustąpią, pewnie też stres robił swoje.

    My wczoraj skończyliśmy dzień z zapaleniem ucha u synka, praktycznie całą noc walczyliśmy z gorączką 40st, ja nic nie spałam, ledwo żyję 🫣 Teraz kilka dni muszę go zostawić w domu, także nie wiem jak przeżyję z mega aktywnym dwulatkiem. Dobrze, że chociaż wczoraj odświeżyłam fotelik i dostawkę w razie wu.
    No ale mam nadzieję, że bobas wytrzyma jeszcze chociaż tydzień czy dwa, bo jak tu zostawiać 2latka z taką gorączką 🥹🥹🥹 no wszystko się tak źle składa...



    O kurcze współczuję nie ma nic gorszego niż uszy masakra wiem bo synek miał. Trzymam kciuki żeby wyzdrowiał a ciebie żeby wzięło po chorobie jak już 😊

    legusta lubi tę wiadomość

  • Bożena Autorytet
    Postów: 1320 871

    Wysłany: 25 kwietnia, 09:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KiNiAW wrote:
    Czułam tak jak na okres tylko trochę bardziej no ale powyżej 100 to jest już kosmos pamiętam przy synku 😅
    O matko 🙈 to już wyższa szkoła jazdy chyba 🙈

  • Bożena Autorytet
    Postów: 1320 871

    Wysłany: 25 kwietnia, 09:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Umówiłam się do szpitala na 13go mają. Mam nadzieję że ta datą nie będzie pechowa... Więc możliwe że 14/15 będzie cięcie. Jak coś się będzie działo to mam jechać w ciemno.... 8go mam jeszcze wizytę u swojej pani dr i ktg. Oby dotrwać. Boje się że jak ten progesteron odstawiłam to wszystko puści, z drugiej strony chyba pod koniec ciąży ogólnie nie powinno się tego długo brać ... Z synem miałam problemy z szyjka, pessar założony, w 36tygodniu wszystko zdjęte leki odstawione a nic się nie zadziało nawet ...

  • PorannaPanna Ekspertka
    Postów: 151 498

    Wysłany: 25 kwietnia, 10:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny 🤭 nie mogę nadrobić, tyle się dzieje na grupie że o jejku 😋

    U nas okej, mały 2700, ważony wczoraj na wizycie pani położnej. Cycek jest super, najlepszy na świecie według małego 😂😂😂
    Tatuś nam dużo pomaga, dba żeby było wszystko na miejscu i na czas 🥰
    Pierwsza kąpiel za nami, malutki był spokojny i ciekawy 🥰

    Bożena, Gośka29, legusta, Milena96, hypatia92, Kadża, KiNiAW, Izulek21, Olix, Sara10, Lenayna, Ela3, Aguśka lubią tę wiadomość

    preg.png

    11.10-9tc 3cm fasolki <3
    07.11-13+5tc 7,6cm zdrowego silnego Chłopca <3
    27.12-20+6tc 410gram <3
    12.01-27+4tc 1170 gram <3
    06.03-30+6tc 1680 gram zdrowego Chłopaka <3
  • Ilciak33 Koleżanka
    Postów: 53 97

    Wysłany: 25 kwietnia, 10:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My już po obchodzie i badaniach. Ktg jak to lekarz określił wzorowe, jakieś skurcze lekkie się zarejestrowały, ale ja nawet ich nie czułam. Rozwarcia brak i szyjka okej. Przepływy, łożysko też super, jedyny problem pojawił się na mierzeniu młodej bo wyszło nagle że ma brzuszek na skraju normy (3 centyl) 😔. Powinni mnie wypisać jutro do domu bez robienia tego testu, bo stresem i tymi skurczami, które się rejestrowały sama urządziłam test. Jak ta waga małej i obwód brzuszka nie ruszy do następnego tygodnia, to mam się zgłosić już na cięcie (mała i tak leży miednicowo). A jakby pomiary się poprawiły i wytrzymam do 12 maja bez wcześniejszej akcji porodowej, to stawiam się do szpitala tak jak wyznaczyli na kwalifikacji wcześniej.

    Przejrzałam wszystkie kartki z badań prenatalnych i te pomiary wszystkie były okej, coś na końcówce teraz się wydarzyło, że ten brzuszek taki mały 😰. Ja tu dziewczyny dostanę prędzej chyba zawału niż stąd wyjdę albo urodzę 😰 wszystko mnie tak stresuje :(

  • Bożena Autorytet
    Postów: 1320 871

    Wysłany: 25 kwietnia, 11:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ilciak33 wrote:
    My już po obchodzie i badaniach. Ktg jak to lekarz określił wzorowe, jakieś skurcze lekkie się zarejestrowały, ale ja nawet ich nie czułam. Rozwarcia brak i szyjka okej. Przepływy, łożysko też super, jedyny problem pojawił się na mierzeniu młodej bo wyszło nagle że ma brzuszek na skraju normy (3 centyl) 😔. Powinni mnie wypisać jutro do domu bez robienia tego testu, bo stresem i tymi skurczami, które się rejestrowały sama urządziłam test. Jak ta waga małej i obwód brzuszka nie ruszy do następnego tygodnia, to mam się zgłosić już na cięcie (mała i tak leży miednicowo). A jakby pomiary się poprawiły i wytrzymam do 12 maja bez wcześniejszej akcji porodowej, to stawiam się do szpitala tak jak wyznaczyli na kwalifikacji wcześniej.

    Przejrzałam wszystkie kartki z badań prenatalnych i te pomiary wszystkie były okej, coś na końcówce teraz się wydarzyło, że ten brzuszek taki mały 😰. Ja tu dziewczyny dostanę prędzej chyba zawału niż stąd wyjdę albo urodzę 😰 wszystko mnie tak stresuje :(
    Jejuś współczuję:( powiem Ci że ja też się stresuje.... Mój też ma mniejszy brzuszek ale jakoś gina powiedziała że to norma.. i cały jest na 50centylu choć uważam że jest mały jak na 36tydzien.... Ale też taka jestem w tej ciąży że się doszukuje i doczepiam do wszystkiego... Moja Gim mówi ,że jesli jest mniejszy brzuszek to po prostu dzidzia będzie chudsza, także nie może spokojnie do tego podejdź? Dzieci też skokowo rosną.... Jednego dnia jest mniejszy na drugi już większy. Także musimy dotrwać do końca, zostały nam dwa tygodnie i będzie już dobrze. Ja już powiedziałam, co będzie to będzie. Zacznie się akcja urodze naturalne albo na skurczach będą ciąć, wszystko zależy jak ta moja macica wytrzyma bo połowa blizny zrobiła się cienka 🤦 wcześniej było dobrze a teraz ooo..... Prawda jest taka że nie mam już siły 🙈 jestem zmęczona, niewyspana, poddenerwowana i się boje 🤦 a tu majówka przed nami😒🫣

    Ela3 lubi tę wiadomość

  • Bożena Autorytet
    Postów: 1320 871

    Wysłany: 25 kwietnia, 11:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    PorannaPanna wrote:
    Cześć dziewczyny 🤭 nie mogę nadrobić, tyle się dzieje na grupie że o jejku 😋

    U nas okej, mały 2700, ważony wczoraj na wizycie pani położnej. Cycek jest super, najlepszy na świecie według małego 😂😂😂
    Tatuś nam dużo pomaga, dba żeby było wszystko na miejscu i na czas 🥰
    Pierwsza kąpiel za nami, malutki był spokojny i ciekawy 🥰
    To już kawał chłopa 😁 co dzień będzie go więcej i będzie większy 😘 dobrze, że sobie je 🙈 ja podziemiem mamy które karmią piersią, ja jakoś wolę mleko ściągać laktatorem ... Nie czuję tego karmienia chociaż bliskość uwielbiam i z moim synem mam mega dobra relacje i więź 🙈 ale też był karmiony moim ściąganym mleczkiem 😁

    PorannaPanna lubi tę wiadomość

  • Ilciak33 Koleżanka
    Postów: 53 97

    Wysłany: 25 kwietnia, 11:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bożena wrote:
    Jejuś współczuję:( powiem Ci że ja też się stresuje.... Mój też ma mniejszy brzuszek ale jakoś gina powiedziała że to norma.. i cały jest na 50centylu choć uważam że jest mały jak na 36tydzien.... Ale też taka jestem w tej ciąży że się doszukuje i doczepiam do wszystkiego... Moja Gim mówi ,że jesli jest mniejszy brzuszek to po prostu dzidzia będzie chudsza, także nie może spokojnie do tego podejdź? Dzieci też skokowo rosną.... Jednego dnia jest mniejszy na drugi już większy. Także musimy dotrwać do końca, zostały nam dwa tygodnie i będzie już dobrze. Ja już powiedziałam, co będzie to będzie. Zacznie się akcja urodze naturalne albo na skurczach będą ciąć, wszystko zależy jak ta moja macica wytrzyma bo połowa blizny zrobiła się cienka 🤦 wcześniej było dobrze a teraz ooo..... Prawda jest taka że nie mam już siły 🙈 jestem zmęczona, niewyspana, poddenerwowana i się boje 🤦 a tu majówka przed nami😒🫣

    Byłam we wtorek u mojego lekarza prowadzącego i mówił że ten brzuszek mały też, ale nie alarmował że coś się niepokojącego dzieje, a tu dwa dni później wychodzi, ze jest na skraju normy :( dobrze, ze lekarz nie zdecydował od razu o cięciu na już. Może uda mi się ją jakoś podtuczyć przez kolejne dni

  • Bożena Autorytet
    Postów: 1320 871

    Wysłany: 25 kwietnia, 12:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ilciak33 wrote:
    Byłam we wtorek u mojego lekarza prowadzącego i mówił że ten brzuszek mały też, ale nie alarmował że coś się niepokojącego dzieje, a tu dwa dni później wychodzi, ze jest na skraju normy :( dobrze, ze lekarz nie zdecydował od razu o cięciu na już. Może uda mi się ją jakoś podtuczyć przez kolejne dni
    Na spokojnie, na pewno będzie dobrze. Każdy dzień dla malucha w brzuchu jest na wagę złota. Myślę że może też trzeba wziąć pod uwagę błąd pomiaru? Nie stresuj się.

  • Patrycja_Pata Ekspertka
    Postów: 200 426

    Wysłany: 25 kwietnia, 12:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny!
    Jej jakie emocje na forum, kibicuje wam dziewczyny i podczytuje czy jest już jakieś kolejne dzieciątko 🤭😏
    Nie mam czasu odp
    Więc Wpadam szybko, by powiedzieć, że nas zostawili wczoraj, bo malutka traciła na wadze, bilirubina jeszcze w normie, ale musieliśmy mieć dziś powtórzone echo serca. Na połówkowych prenatalnych wyszedł marker na sercu-nic znaczącego, ale zalecili sprawdzić po porodzie, natomiast teraz pani zauważyła jakąś niedomykalność, niby nic groźnego ale trzeba spr
    I już dziś z wagą lepiej, mamy dostać wypis ale czekamy do 16stej bo okazało się że do innego dzieciątka przyjeżdża specjalnie Pani kardiolog z kliniki Warszawskiej i zgodziła się obejrzeć nasze serduszko ! Dzięki temu nie muszę szukać po terminach 2letnich kardiologa
    Więc cierpliwie czekamy, choć w domu apogeum emocji na masz powrót a najmłodszy chory 😖
    Szaleństwo!
    Uściski dla was ❤️❤️❤️

    KiNiAW, Izulek21, Lenayna, legusta, hypatia92, Aguśka lubią tę wiadomość

‹‹ 349 350 351 352 353 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Śluz szyjkowy, śluz z podniecenia, wydzielina z pochwy, upławy - jak odróżniać?

Śluz szyjkowy to bardzo ważny wskaźnik kobiecej płodności. Jak odróżniać poszczególne rodzaje śluzu? Czym różni się naturalny śluz szyjkowy od śluzu wynikającego z podniecenia? Czym są upławy i kiedy warto zgłosić się do lekarza? Jak zapisywać poszczególne rodzaje śluzu w aplikacji OvuFriend? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Bolesne miesiączki - skąd się biorą bóle miesiączkowe? Przyczyny, objawy, leczenie.

Bolesne miesiączki mogą występować nawet u 75% kobiet w wieku rozrodczym! Jakie są najczęstsze przyczyny bólu miesiączkowego? Czym jest bolesne miesiączkowanie pierwotne, a czym wtórne? Kiedy bolesne miesiączkowanie wymaga konsultacji z lekarzem? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Zespół Policystycznych Jajników – objawy PCOS, leczenie podczas starania o dziecko

Zespół Policystycznych Jajników również znane jako PCOS lub Policystyczne Jajniki, to jedno z najczęstszych zaburzeń endokrynologicznych u kobiet. Jakie są objawy PCOS? Jak wygląda proces diagnozy i leczenia? I najważniejsze jak PCOS wpływa na płodność i starania o dziecko. 

CZYTAJ WIĘCEJ