Majowe mamy 2024
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja już nie mogę z tymi moimi cyckami 🙈😡 już myślałam że ten cały kryzys laktacyjny za nami, bo karmienie w ciągu dnia szło bardzo ładnie. A na wieczór młoda zachowuje się przy karmieniu znowu jakby tam nic nie było. 3 dzień z rzędu piję pół saszetki femaltikera na noc, bo wtedy w nocy mam uczucie, że te piersi są pełniejsze i jakoś w nocy tym sposobem dajemy radę…
Myślałam że karmienie piersią jest prostsze… a już mam ochotę to rzucić w cholerę…Lenayna lubi tę wiadomość
-
Ilciak33 wrote:Ja już nie mogę z tymi moimi cyckami 🙈😡 już myślałam że ten cały kryzys laktacyjny za nami, bo karmienie w ciągu dnia szło bardzo ładnie. A na wieczór młoda zachowuje się przy karmieniu znowu jakby tam nic nie było. 3 dzień z rzędu piję pół saszetki femaltikera na noc, bo wtedy w nocy mam uczucie, że te piersi są pełniejsze i jakoś w nocy tym sposobem dajemy radę…
Myślałam że karmienie piersią jest prostsze… a już mam ochotę to rzucić w cholerę…
Mój od godz 15 to samo ciągle na cycu co 30min no góra do godziny a najgorsze jest to że tak mi naciągnął sutki że bolą całe nawet jak skończy pić to je czuje😬🤯. Też już miałam myśl czy podać mm z tego wszystkiego 😵💫🤯 -
Izulek21 wrote:Ja też mam kryzys. Przez to, że płaczę za Babcią to tego pokarmu mam mniej. Dzisiaj wypiłam 3 karmi, wzięłam słód jęczmienny, wypijam hektolitry wody, zjadłam jogurt, mozarelle aby białko dostarczyć. Chcę zrobić zapasy mleczka ale słabo idzie... 😟
Kochana rozumiem ze masz dodatkowy stres babcia ale pomysl im więcej będziesz się stresowac to faktycznie pokarmu będzie mniej i dzidzia czuję jak karmisz ze jesteś w stresie i ona też się denerwuje. Wiem że dobrze powiedzieć ale gorzej zrobić ale Twoja babcia napewno nie chciałaby żebyś to tak przeżywała. Może spróbuj z kimś pogadać o tym wyżalić się może to pomoże. U mnie dziś też kiepski dzień mam 2 rocznicę jak zmarł tata i wszystko wróciło i też już płakałam w nocy i rano 😪😪ale stwierdziłam że dla dobra synka muszę być twarda i wiem że chodz tato nie widział wnuka to patrzy na nas z góry i jest ze mnie dymny😊. Kochana zawsze możesz na nas liczyć i się wyżalić.
Ps: Dziewczyny a czy to normalne że piersi już mi nie twardnieje tylko są praktycznie cały czas miekkie? Nawet w nocy po 2-3h niekarmienia??Izulek21 lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny z jednej piersi gdzie miałam wcześniej początek zapalenia dziś rano ściągnęłam mleko z małą ilością krwi... Dużo tego mleka po 3 godzinach bo aż 100ml z jednej piersi ale z krwią... Żadnej ranki na sutku nie widzę... I teraz nie wiem czy może ta 4 to za mocne ssanie, ale do tej pory nic mnie nie bolało. Teraz też w sumie nie boli 🤔 tylko skąd ta krew?
-
Bożena wrote:Dziewczyny z jednej piersi gdzie miałam wcześniej początek zapalenia dziś rano ściągnęłam mleko z małą ilością krwi... Dużo tego mleka po 3 godzinach bo aż 100ml z jednej piersi ale z krwią... Żadnej ranki na sutku nie widzę... I teraz nie wiem czy może ta 4 to za mocne ssanie, ale do tej pory nic mnie nie bolało. Teraz też w sumie nie boli 🤔 tylko skąd ta krew?
Może faktycznie od mocnego ssania ewentualnie masz jakąś mikroskopijna rankę której nie widać -
My od wczoraj w domu. Całkiem przyzwoita nocka za nami. Starszy odreagowuje emocje i co chwilę o coś płacz 🙈 młodszy za to non stop cycek. Zastanawiam się, gdzie mu się to mieści 🙈 nieraz zje po 2x z każdego, zanim zaśnie. Mnie boli krocze, ale jestem szczęśliwa, że już w domu 😍 teraz tylko czas czas czas, z dnia na dzień będzie lepiej
Bożena, KiNiAW, legusta, Ilciak33, mama_Klary, hypatia92, Izulek21, Sara10, Kadża lubią tę wiadomość
🩵 04.2021
🩵 05.2024 -
JJJ wrote:My od wczoraj w domu. Całkiem przyzwoita nocka za nami. Starszy odreagowuje emocje i co chwilę o coś płacz 🙈 młodszy za to non stop cycek. Zastanawiam się, gdzie mu się to mieści 🙈 nieraz zje po 2x z każdego, zanim zaśnie. Mnie boli krocze, ale jestem szczęśliwa, że już w domu 😍 teraz tylko czas czas czas, z dnia na dzień będzie lepiej
No nie ma to jak w domku Kochana 🥰 szybkiego powrotu do zdrowia dla ciebie i ściskam maluszka 😘😘JJJ lubi tę wiadomość
-
JJJ wrote:My od wczoraj w domu. Całkiem przyzwoita nocka za nami. Starszy odreagowuje emocje i co chwilę o coś płacz 🙈 młodszy za to non stop cycek. Zastanawiam się, gdzie mu się to mieści 🙈 nieraz zje po 2x z każdego, zanim zaśnie. Mnie boli krocze, ale jestem szczęśliwa, że już w domu 😍 teraz tylko czas czas czas, z dnia na dzień będzie lepiej
JJJ lubi tę wiadomość
-
Ilciak33 wrote:Ja już nie mogę z tymi moimi cyckami 🙈😡 już myślałam że ten cały kryzys laktacyjny za nami, bo karmienie w ciągu dnia szło bardzo ładnie. A na wieczór młoda zachowuje się przy karmieniu znowu jakby tam nic nie było. 3 dzień z rzędu piję pół saszetki femaltikera na noc, bo wtedy w nocy mam uczucie, że te piersi są pełniejsze i jakoś w nocy tym sposobem dajemy radę…
Myślałam że karmienie piersią jest prostsze… a już mam ochotę to rzucić w cholerę… -
Izulek21 wrote:Ja też mam kryzys. Przez to, że płaczę za Babcią to tego pokarmu mam mniej. Dzisiaj wypiłam 3 karmi, wzięłam słód jęczmienny, wypijam hektolitry wody, zjadłam jogurt, mozarelle aby białko dostarczyć. Chcę zrobić zapasy mleczka ale słabo idzie... 😟
Izulek21 lubi tę wiadomość
-
KiNiAW wrote:Może faktycznie od mocnego ssania ewentualnie masz jakąś mikroskopijna rankę której nie widać
-
Bożena wrote:Zapalenie piersi mam niestety. Kontaktowałam się z położna 🤦 jak do poniedziałku nie przejdzie po okładach ciepłych i okładach z zimnej kapusty to do lekarza. Jeszcze tego brakowało 😭 a mąż od poniedziałku wraca do pracy...
O kurcze ale to bez bolesności piersi??? Tylko dlatego że była ta krew to masz zapalenie?? Po czym ona to stwierdziła?? -
Sara jak tam sytuacja? Dzieje się coś? Bo u mnie tylko skurcze przepowiadające czyli nic konkretnego.Starania od 2022.
Kwiecień 2023 - pierwsza wizyta w klinice. Wykryte PCOS, badania hormonalne.
Maj 23 - HyFoSy - jajowody drożne
Nasienie w normie.
I cykl Aromek: owulacja podwójna z obu jajników.
II cykl Aromek: owulacja podwójna z obu jajników.
III cykl Aromek: owulacja była.
IV cykl Aromek: owulacja z lewego jajnika.
V cykl Aromek: owulacja z lewego jajnika.
Zły wynik cytologii: ASC, LSIL. Podejrzenie CIN 1. Badanie HPV DNA i białek - wykryte HPV typ 56, CinTec niestety dodatni.
10.10.23r. - ⏸️
11.10.23r. - beta 1527
16.10.23r. - beta 8418
17.10.23r. Kolposkopia i wycinki.
30.10. 23r. CRL 1,55cm, ❤️ 155/min, wynik kolposkopii nienajgorszy, biopsja dobra.
20.11.23r. CRL 4,44cm, ❤️ 164/min.
8.12.23r. CRL 7cm, ❤️ 158/min.
18.12.23r. Synek ❤️
15.01. 24r. 311 gram bobasa
19.02.24r. 700 gram chłopca ❤️
19.03.24r. 1300gram ❤️
15.04.24r. 2 kg ❤️
6.05.24r. 2,5kg ❤️ -
JJJ super, że jesteście w domku.
Dzięki za odp w sprawie bilirubiny, u nas na tym urządzeniu pomiarowym było sporo, ale z krwi spadało i pediatra powiedziała, że w takiej sytuacji do obserwacji. W poniedziałek przychodzi położna na wizytę patronażowa, to nam doradzi.
Może głupie pytanie, ale czy czułyście od początku, kiedy mleko Wam leci? Bo ja jakoś nie mogę w to uwierzyć, ale dzisiaj udało mi się przystawić Igiego na 45 minut do obu piersi i 90% czasu aktywnie ssał i się nie denerwował. No to chyba musiało lecieć... i do laktatora też zbieram.KiNiAW lubi tę wiadomość
Synek 05.2024 ❤️