X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Majóweczki 2016 :D
Odpowiedz

Majóweczki 2016 :D

Oceń ten wątek:
  • JusWik Autorytet
    Postów: 1315 1304

    Wysłany: 3 stycznia 2016, 13:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bereda trzymam kciuki zeby wszystko bylo dobrze.

    wg2gskx.png
    bfaregz2g4civ44w.png
    [*]17.03.2014 Wikusia (9tc)

  • migussia Autorytet
    Postów: 697 534

    Wysłany: 3 stycznia 2016, 14:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 lutego 2016, 19:20

    f2wl273ylzert5jc.png
    km5sdf9h0mdefobk.png
  • Poli9106 Autorytet
    Postów: 961 292

    Wysłany: 3 stycznia 2016, 14:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No słyszałam ostatnio ze duzo bylo takich przypadkow,mam nadzieje,ze u nas sie nic nie zmieni jak 3 lekarzy potwierdzilo:)dziwne,ze tyle razy usg jest w czasie ciazy I takie pomylki

  • asioczek86 Autorytet
    Postów: 998 655

    Wysłany: 3 stycznia 2016, 15:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hejka dziewczyny :)ja też znam przypadek że zamiast Michała była Michalinka i też musieli kolory zmieniać i wszystko;) ja najbardziej jestem za neutralnymi kolorami, bo mogą się na później do kolejnego dziecka przydać ;)

    mam wizytę usg we wtorek, trzymajcie za mnie kciuki :) oboje z mężem się cieszymy, ale napięcie też jest czy wszystko będzie dobrze... oby tak :)

    FeliceGatto lubi tę wiadomość

    8.03.2015- mama Aniołka (8/9tc)
    28.04.2016 IGA <3 3400g i 57 cm szczęścia :)
    17.12.2018 ADAM <3

    atdci09ken4tz24o.png

    o148zbmhik1ekq2b.png
  • Sylika Autorytet
    Postów: 584 696

    Wysłany: 3 stycznia 2016, 15:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    bereda będzie wszystko dobrze zobaczysz trzymam za was kciuki . ja mam znajomą pielęgniarkę która ma 3 nerki i tylko jedna ta co jest największa pracuje i dowiedziała się o tym defekcie jak zaszła w ciąże z pierwszą córką a jej córa też ma nerki przerośnięte ale nic jej nie dolega zdrowa dziewczynka brak jakichkolwiek objawów . więc nie martw się na zapas ważne że pracują a to jaką wielkość mają ma mniejsze znaczenie zatem głowa do góry :)

    bereda11, Negra lubią tę wiadomość

    201604075381.png
    Bliźniaki dwujajowe córcia 2100g 50cm i synuś 2600g 52cm urodzone SN 34 tydzień
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 stycznia 2016, 15:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej kobitki !
    Bereda będzie dobrze tak jak dziewczyny mówią, wiem że trudne jest pozytywne myślenie w takiej sytuacji, bo przecież zdrowie dziecka jest najważniejsze, ale nie ma innego wyjścia - musi być dobrze i tego się trzymajmy ! :)

    Mnie rozkłada choróbsko, katar mam od 3 dni, skóra mi schodzi z nosa bo cały czas wycieram.. a o 18 jesteśmy umówieni z przyjaciółmi, muszę się pokazać na chwile.

    Właśnie leże przed tv i czuje jak młody się wierci, to mnie uspokaja ;) zdałam sobie dziś sprawe, że jak styczeń przeleci to potem już z górki, zacznie się kompletowanie wyprawki to do maja zleci nim się obejrzymy. Szczerze to już się nie mogę doczekać jak utule synka <3

    asioczek86, bereda11 lubią tę wiadomość

  • migussia Autorytet
    Postów: 697 534

    Wysłany: 3 stycznia 2016, 16:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 lutego 2016, 19:20

    f2wl273ylzert5jc.png
    km5sdf9h0mdefobk.png
  • candles88 Autorytet
    Postów: 484 338

    Wysłany: 3 stycznia 2016, 16:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hej dziewczyny,jestem 24 letnią przyszłą mamą i swoją historią chcialabym przestrzec te dziewczyny,ktore jeszcze mają przed sobą usg polowkowe,zwlaszcza w prywatnych gabinetach,nie mam na celu podważać tutaj skuteczności tych badań,chodzi mi raczej o właściwy dobór SPECJALSITY,który wykonuje owe badanie,miejcie na uwadze czy dany lekarz ma certyfikat i odpowiednie umiejętności i doświadczenie..ja już jestem po USG połówkowym,niestety ten dzień był dla mnie wyjęty z życia,ale zaczne od początku. na usg genetycznym w 11t4d wszystko było idealnie przeziarność karkowa 1,3 mm,kość nosowa obecna,serduszko prawidłowe,zarys kończyn prawidłowy,badanie zostało wykonane przez specjaliste ginekologa położnika z odpowiednimi certyfikatami,po drodze moja lekarz prowadząca też była zadowolona,maluch książkowy,okaz zdrowia,natomiast moj koszmar rozpocząl sie w dniu USG połówkowego kiedy trafilam w prywatnej klinice na zwykłego LEKARZA bez żadnej specjalizacji i tylko z ogolnym certyfikatem PTU (polskie towarzystwo ultrasonografii),bez żadnych opinii w internecie,można powiedzieć lekarz widmo,nikt nic nie wie,nikt nic o takowej pani doktor nie słyszał,za wizyte zapłaciłam 250 zl, USg zostalo wykonane na odwal sie,trwało 40 minut,najpierw pani "doktor" nie była zadowolona z ulożenia maleństwa i zaczela stroic miny,po czym przystąpiła do okreslenia plci,a nastepnie do dalszej czesci badania przez 30 minut zachwycala sie jaki to nasz maluszek jest cudnym okazem zdrowia po drodze odebrała kilka telefonów co doprowadzilo do wyraźnego jej rozkojazenia,w miedzy czasie zabraklo pani dokotor zelu na brzuszku,więc smarowala praktycznie suchą głowicą,widac było,że obraz przestaje być dobrej jakości,na sam koniec badania uznała,ze maluszek moj ma ognisko hiperychogenne w lewej komorze serduszka,poszerzony układ kielichowo miedniczkowy nerki prawej do 3mm i co najwazniejsze nie widzidz kosci nosowej,(ktora byla widoczna w 11tc na usg genetycznym) na to stwierdzenie powiedzialam pani dokotr,ze mam wyniki usg genetycznego z 11tc i pokaze wynik wraz ze zdjeciem usg,pani dokotor nie chciala nawet ogladac zdjecia,bo uznala,ze ONA NIE JEST W STANIE ZOBACZYC NA ZDJECIU USG KOSCI NOSOWEJ (po tym stwierdzeniu zapalila mi sie w glowie lampka,ale jak to,przeciez to zekomo specjalista,a kosc nosowa widze nawet ja na usg) niewiele myslac polecila mi,abym szybko udala sie do innej pani dokotr( tu podala imie i nazwisko) aby ona to zweryfikowala (tu kolejna lampka,że podala tylko jedna placowke,ktora bedzie w stanie zweryfikowac moj niby problem) poniewaz zasugerowala,ze wyszly 3 markery na chorobe genetyczna,m.in. ZD....mozna sobie tylko wyobrazic jakie nerwy i stres przezylam wychodzac od niej z gabinetu,wrocilam do domu zalamana,spedzilam cala noc na wyszukiwaniu informacji i interpratacji jej uwag. co sie okazalo znalazlam artykul specjalisty urologa,ktory zajmuje sie maluszkami,ze o poszerzeniu ukladu kielichowo miedniczkowego nerek,mozna mowic tylko wtedy gdy przekracza ona 7mm,a nie 3 tak jak zasugerowala pani doktor(wiec mozna wyeliminowac 1 marker ) jesli chodzi o kosc nosowa bada sie ją tylko do 13t6d ciazy poniewaz w pozniejszych tygodniach ciazy wystepuje uwapnienie kosci i wynik jest juz niemiaridajny( na usg polowkowym moj maluszek strasznie sie krecil,wiec pani dokotor musialaby miec naprawde wprawne oko,aby ja zobaczyc) ale nie ma mozliwosci,ze skoro w 11tc byla stwierdzona,a teraz nagle zniknela,zwlaszcza ze moja pani dokotr prowadzaca rowniez zerka na nia podczas rutynowych usg i gdyby jej nie bylo,napewno zostala bym o tym poinformowana( kolejny marker mozna wyeliminowac) a jesli chodzi o serduszko i ognisko hyperychogenne w lewej komorze,na portalach kardiologicznych jest wyraznie napisane,ze to nie jest zanda wada serduszka,ani choroba genetyczna,takie zjawiska są normalne,zanikaja w kolejnych tygidniach ciazy,ale niekoniecznie,nawet jesli maluch sie z takim urodzi to o niczym nie swiadczy,poniewaz wieksozsc ludzi ma takie ogniska i nawet o nich nie wiedza i są zdrowymi,normalnymi ludźmi,poza tym jesli jest to cecha izolowana,to nie nalezy sie tym martwic...
    Wiec Drogie przyszle Mamy,wiem ile stresu przeżylam ja przez ostatnie dni,teraz spokojnnie czekam na wizyte do mojej pani dokotor prowadzacej i zobaczymy co bedzie dalej narazie staram sie zapomniec co mnie spotkalo w ostatnich dniach,w dodatku pani doktor tak bardzo naruszyla mi brzuch,ze nawet nie jestem w stanie nasmarowac sie kremem,bo tak boli(bardzo mocno dociskala glowica do brzucha),ja wiem ze moj synek jest zdrowy,więc dlatego umieszaczam moją historie tylko po to,abyście wiedzialy,że niestety ptywatne gabinety sluza niekiedy tylko po to,aby wyłudzać pieniądze,i odsylac biednych rodzicow,pelnych stresu na kolejne badania,ktore niestety kosztuja niemale pieniadze ...wniosek mozna wysnuc taki,ze kobieta w ciazy,krora zrobi dla swojego maluszka wszystko jest swietnym okazem do zbicia fortuny...

    3jgxyx8dmcbb0boo.png
    ckais65gxltldsj7.png
  • migussia Autorytet
    Postów: 697 534

    Wysłany: 3 stycznia 2016, 17:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 lutego 2016, 19:20

    f2wl273ylzert5jc.png
    km5sdf9h0mdefobk.png
  • candles88 Autorytet
    Postów: 484 338

    Wysłany: 3 stycznia 2016, 17:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    u mnie pani doktor zekomo miala certyfikat fmf,ale pozniej znalazlam w internecie,ze tylko ma certyfikat do 11-13 tc...jak widac,nie liczy sie tylko certyfikat,ale rowniez doświadczenie i umiejętności w interpretowaniu obrazu na usg

    3jgxyx8dmcbb0boo.png
    ckais65gxltldsj7.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 stycznia 2016, 17:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Migusia myśle, że mąż może Ci towarzyszyć :)

    migussia lubi tę wiadomość

  • migussia Autorytet
    Postów: 697 534

    Wysłany: 3 stycznia 2016, 18:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ....

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 lutego 2016, 19:20

    f2wl273ylzert5jc.png
    km5sdf9h0mdefobk.png
  • Anniusia Autorytet
    Postów: 650 544

    Wysłany: 3 stycznia 2016, 18:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dziewczyny polecacie jakieś książki o pielęgnacji niemowląt, ciąży itp?:)




    3jgxxzkra9730jiu.png
  • klaudia1534 Autorytet
    Postów: 1151 1221

    Wysłany: 3 stycznia 2016, 18:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bereda trzymam kciuki za Twojego synka, żeby wszystko było dobrze :*

    migussia mój mąż był ze mną na badaniu połówkowym i nie było z tym żadnego problemu :)

    Byłam dzisiaj na zakupach i kupiłam małemu 2 pajacyki rozmiar 56 i 62, łapki niedrapki i pieluszkę flanelową. Niby nic ale w końcu coś już mam i teraz powolutku będę kupować resztę :) I mam pytanie jaki rozmiar ubranek kupujecie na początek? Bo porównując 56 i 62 widać dużą różnicę, ale spotkałam się też z opiniami żeby nie kupować 58 bo dziecko bardzo szybko z niego wyrasta...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 stycznia 2016, 19:08

    migussia, bereda11, Carolq lubią tę wiadomość

    Nasza Pchełka jest już z nami <3
    3jvz6iye0wj7pqpl.png
  • Anniusia Autorytet
    Postów: 650 544

    Wysłany: 3 stycznia 2016, 18:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Klaudia1534 ja nad tym samym się zastanawiam, ale z drugiej strony takiemu dziecku jest niewygodnie w za dużym ubranku, hmm ja miałam przy porodzie 56 cm, mąż był mniejszy i ogólnie duzi nie jesteśmy więc chyba kupię kilka 56 sztuk jednak, będę chciała też na allegro zapolować na jakieś używki :)




    3jgxxzkra9730jiu.png
  • klaudia1534 Autorytet
    Postów: 1151 1221

    Wysłany: 3 stycznia 2016, 19:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Annusia no właśnie też mi się tak wydaje, że nie fajnie jak się dziecko "topi" w ubranku. Ja mam dostać trochę ciuszków od 2 kuzynek po ich synkach, ale nie wiem co i w jakim stanie.. Muszę odwiedzić mój ulubiony lumpek bo tam zawsze mieli masę cudowności dla dzieciaków za grosze :)

    Nasza Pchełka jest już z nami <3
    3jvz6iye0wj7pqpl.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 stycznia 2016, 19:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja kupuję 62 i 68 od razu .

    Alicce lubi tę wiadomość

  • Negra Autorytet
    Postów: 709 777

    Wysłany: 3 stycznia 2016, 19:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    tola2014 wrote:
    ja kupuję 62 i 68 od razu .
    Ja w piereszej ciąży nastawiłam się, że syn bedzie duży i też kupiłam od 62, a ostatecznie urodził się miesiąc przed terminem i miał 53cm. Jak leżałam w szpitalu, mąż pojechał na szybko do Pepco, po mniejsze bodziaki i kupił jakieś 3-4 sztuki. A najlepsze, że jedne z nich różowo-szare :-) jak to zobaczyłam, pytam: RÓŻOWY? Dla syna? A on na to, że w tym ferworze nawet nie zauważył :-D Suma sumarum, te malutkie rzeczy były dobre max 2tyg,ale teraz też zaopatrzę się w jakieś dosłownie pojedyncze sztuki 56 "na początek". Jedne różowe body już mam-po synu :-)

    Cigaretta, Carolq lubią tę wiadomość

    Laura <3

    iv09krhman7e3ofp.png
  • Negra Autorytet
    Postów: 709 777

    Wysłany: 3 stycznia 2016, 20:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bereda-jeśli chodzi o nerki Twojego synka, to wydaje mi się, że dodatkowe badania są po to, żeby ewentualnie określić sposób leczenia, jeśli wada nie zniknie do porodu. Mój brat urodził się z wadą układu moczowego (podwojny moczowod), przeszedł zabieg w 2 r.z, to było w latach 80-tych,więc opieka medyczna była, jaka była, a teraz nie ma z tego powodu żadnych dolegliwości. Koleżanka z kolei żyje z 3nerkami, z czego 2 są malutkie i tak naprawdę pracuje tylko ta trzecia, duża. I też jej nic nie jest. Ludzie oddają nerki do przeszczepów, bo można żyć tylko z jedną, także głowa do góry! Na pewno wszystko będzie dobrze!

    Nawet jeśli problem nie zniknie, to mamy XXIw- lekarze sobie z tym poradzą! Trzymam za Was mocnoo kciuki!!! :-*

    bereda11, Carolq, pasia27 lubią tę wiadomość

    Laura <3

    iv09krhman7e3ofp.png
  • Różyczka Autorytet
    Postów: 708 1177

    Wysłany: 3 stycznia 2016, 21:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    klaudia1534 wrote:
    Bereda trzymam kciuki za Twojego synka, żeby wszystko było dobrze :*

    migussia mój mąż był ze mną na badaniu połówkowym i nie było z tym żadnego problemu :)

    Byłam dzisiaj na zakupach i kupiłam małemu 2 pajacyki rozmiar 56 i 62, łapki niedrapki i pieluszkę flanelową. Niby nic ale w końcu coś już mam i teraz powolutku będę kupować resztę :) I mam pytanie jaki rozmiar ubranek kupujecie na początek? Bo porównując 56 i 62 widać dużą różnicę, ale spotkałam się też z opiniami żeby nie kupować 58 bo dziecko bardzo szybko z niego wyrasta...
    Ja też zrobiłam dziś pierwsze zakupy :) mam sukieneczkę, bodziaki, kaftaniki itp. Kilka rzeczy na 0-3 i 6 m-cy. Wszystko w tk.max. Ciuszki śliczne ale mimo przecen nadal drogie. Ciś czuje że pochodzę po ciucholandach :) a nowe body i kaftaniki przyjaciółka kupi mi w primarku w Uk i przyśle paczką.
    Ta sama przyjaciółka doradziła mi, żebym nie kupowała zbyt dużo ciuszków na 56 bo faktycznie zaraz się robią ciasne. Rownież tych do 3 m-cy nie trzeba wiele bo podobno bardzo dużo znajomych kupuje w tym rozmiarze ubranka na prezent jak przychodzą zobaczyć dziecko. Nie wiem czy tak jest w Pl ona mieszka w UK i mowi ze tyle dostała że niektórych nawet nie zdołała . Jak mojemu pracownikowi urodziła sie dziewczynka kupiłam jej ciuszki w benettonie na 09-12 miesięcy zeby nie było ze nie zdąży założyć :)
    Któraś pytała czy można męża zabrać na usg. Ja i na genetycznym i na polowkowym byłam na NFZ z racji wieku i ani razu nikt nie robił problemu że mąż był ze mną mimo, ze lekarze nie byli jakos specjalnie mili. Ta przychodnie poleciła mi moja ginekolog do ktorej chodze prywatnie. Powiedziała ze zrobią mi za darmo ale bardzo dobrze badania i faktycznie miałam wrażenie ze na oby dwoch badaniach miałam odczynienia z profesjonalistami. Oczywiście na opisie z USG sa numery ich certyfikatów wiec wierze, ze takie mają.
    Bereda jesteś dzielna i silna i bardzo dobrze, że trzymasz fason i wierzysz, że wasz synek jest zdrowy :) nawet jeśli trzeba podać po urodzeniu antybiotyki i zapewne będziecie pod bardzo dobrą opieką i wszystko dobrze sie skończy :) Trzymam za Was kciuki!

    Carolq, bereda11, klaudia1534 lubią tę wiadomość

‹‹ 1014 1015 1016 1017 1018 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

10 najczęstszych obaw kobiet w ciąży, czyli czego boją się kobiety w ciąży

Lęk i różnego rodzaju obawy to naturalny towarzysz kobiety w ciąży. Czego boi się większość kobiet oczekujących dziecka? Bólu porodowego, urodzenia chorego dziecka, utraty atrakcyjności czy może zrujnowania życia seksualnego po porodzie? Czego obawiasz się Ty? Przeczytaj czy zasadne jest zamartwianie się i jak sobie radzić, aby nasze obawy nie sprawdziły się.

CZYTAJ WIĘCEJ

Stres oksydacyjny w plemnikach jako przyczyna męskiej niepłodności

Wiadomo, że stres może mieć negatywny wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Ale co ma wspólnego stres oksydacyjny z plemnikami? Czy może być on przyczyną męskiej niepłodności? Dowiedz się, skąd bierze się stres oksydacyjny oraz jak diagnozuje się jego obecność w męskim nasieniu?

CZYTAJ WIĘCEJ

Koronawirus a problemy z płodnością - o emocjach w obliczu pandemii

Pandemia koronawirusa szczególnie mocno uderza w pary starające się o dziecko lub zmagające się z niepłodnością. Jak radzić sobie z emocjami w tym trudnym czasie? Na czym skupić swoją energię i uwagę? Jak obecny czas może przysłużyć się płodności? Czy z obecnej sytuacji można wyciągnąć dobrą lekcję? O tym wszystkim opowiada doświadczona psycholog, każdego dnia wspierająca pary w drodze do rodzicielstwa - Justyna Kuczmierowska. 

CZYTAJ WIĘCEJ