X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Majóweczki 2016 :D
Odpowiedz

Majóweczki 2016 :D

Oceń ten wątek:
  • Marietta Autorytet
    Postów: 1134 1210

    Wysłany: 19 września 2015, 12:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Narinka- trzeba to trzeba, leż plackiem, przygotuj stos książek i miej pod ręką pilota od telewizora ;) Odleżysz swoje, jak się uspokoi wszystko wrócisz do formy, o serduszko też drżę, wizytę mam dopiero 30.09...

    Co do chorowania w ciąży- organizm celowo obniża odporność. Po pierwsze po to, żeby całą energię przeznaczyć na wzrost malucha, po drugie na początku ciąży odporność obniża się po to, żeby organizm nie zareagował autoimmunologicznie, odrzucając zarodek jako "intruza".
    Więc póki co smarki u mnie też obecne...

    Ja wybieram się na zwolnienie na początku października, też zastanawiałam się czy na wizycie 30 września lekarka wypiszę l4 dopiero od 4.10... chyba nie da rady w ten sposób. Za tydzien konczy mi się umowa o pracę, pracuję w korporacji, w systemie podejrzałam wczoraj, że już doliczono mi urlop za nową umowę :P Więc spałam dzisiaj spokojnie. Co do pracy- ja uciekam na zwolnienie od razu, bo pracować w ciąży przy komputerze można tylko 4h dziennie, a moja praca tylko na tym polega, więc szef mnie do domu szybko wykopie (zdarzyła się kara 15 000 u nas w firmie za złamanie przepisu). Po za tym ogromny stres, klienci używają sobie na mnie nieźle... i przerwa w pracy problemem, nie mam kiedy zjeść, 4 h nie mogę iść siku nawet, jak roboty więcej :(

    f2wli09k4hbyh30y.png
    p19uhqvkeefrbofp.png
  • asioczek86 Autorytet
    Postów: 998 655

    Wysłany: 19 września 2015, 12:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    cześć dziewczyny, nie chcę nikogo straszyć, ale ja miałam krwiaka w pierwszej ciąży i poroniłam. mój zamiast się zmniejszyć to się powiększył i zabił maleństwo- krwiak był tuż obok maleństwa.
    jednak pocieszające jest to, że takie osoby jak ja są w mniejszości, bo większość krwiaków się wchłania. leżcie i odpoczywajcie, bierzcie przykładnie tabletki a będzie wszystko dobrze. wiem jak się czujecie i 3mam za was kciuki :)

    8.03.2015- mama Aniołka (8/9tc)
    28.04.2016 IGA <3 3400g i 57 cm szczęścia :)
    17.12.2018 ADAM <3

    atdci09ken4tz24o.png

    o148zbmhik1ekq2b.png
  • Madziuśka Autorytet
    Postów: 459 521

    Wysłany: 19 września 2015, 13:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    asioczek86 wrote:
    cześć dziewczyny, nie chcę nikogo straszyć, ale ja miałam krwiaka w pierwszej ciąży i poroniłam. mój zamiast się zmniejszyć to się powiększył i zabił maleństwo- krwiak był tuż obok maleństwa.
    jednak pocieszające jest to, że takie osoby jak ja są w mniejszości, bo większość krwiaków się wchłania. leżcie i odpoczywajcie, bierzcie przykładnie tabletki a będzie wszystko dobrze. wiem jak się czujecie i 3mam za was kciuki :)


    no my kontrolowaliśmy i krwiak się ładnie wchłania - na szczęście daleko od fasoli i w pore wykryty

    Agnieszka0812 lubi tę wiadomość

    2nn3dqk35aovnvsh.png
    564c5ca56b681.png
    teraz już wierzę że szczęście nadejdzie w maju 2016 :)
  • konwalijka Ekspertka
    Postów: 206 251

    Wysłany: 19 września 2015, 13:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    C

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 marca 2016, 21:37

    f2w3rjjgsgt75tmw.png
  • Narinka Ekspertka
    Postów: 175 196

    Wysłany: 19 września 2015, 13:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuję Kochane za słowa otuchy. U mnie na razie krwiaka nie widać, ale ginka po wywiadzie powiedziała, że mogę mieć słabe naczynka i może się pojawić, dlatego mam leżeć, żeby go nie było.
    W ubiegłej ciąży miałam ogromnego krwiaka w 13tc, krwawiłam jak przy obfitej miesiączce przez prawie 3 tyg., ale nie zagrażał on dziecku, bo był daleko od niego. Ciążę tą straciłam niestety, ale nie przez krwiaka tylko przez niewydolność szyjki.
    Ale mój mały Anioł chyba czuwa nade mną, bo zaszłam w identycznym czasie co rok temu, trudno w to uwierzyć, ale idealnie co do dnia...

    Marietta, Agnieszka0812, bimba lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 września 2015, 13:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny ile razy robiłyscie bety za nim poszlyscie do gina?
    Bo ja mam zrobione dwie a wizyta dopiero za tydzien mam jeszcze robić czy dać sobie spokój?

  • konwalijka Ekspertka
    Postów: 206 251

    Wysłany: 19 września 2015, 13:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    N

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 marca 2016, 21:37

    f2w3rjjgsgt75tmw.png
  • konwalijka Ekspertka
    Postów: 206 251

    Wysłany: 19 września 2015, 13:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    [

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 marca 2016, 21:38

    f2w3rjjgsgt75tmw.png
  • xpatiiix3 Autorytet
    Postów: 6339 10511

    Wysłany: 19 września 2015, 13:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeszcze 2h.. ;)

    Brzuchol nie boli ;) Jest git :D

    Madziuśka a ty skąd jesteś.? Bo ja z Białegostoku ;)

    Narinka współczuję trzymaj się tulę i dużo leż :)

    Livia <3
    euQZp2.png
    Nela <3
    DCPTp2.png
    Marcel <3
    usiWp1.png
  • Narinka Ekspertka
    Postów: 175 196

    Wysłany: 19 września 2015, 13:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    konwalijka wrote:
    Czyli nie jestem jedyną z ta krwią :-( u mnie to jednorazowe krwawienie i zaczęłam się łudzić ze może też będzie ok...

    Narinka a w którym tyg i dniu ciąży byłaś na wizycie?
    Bo ja byłam w 6ti 1 dniu ale lekarz powiedział ze ciąża młodsza i to by się w sumie zgadzało o 3-4 dni z moim cyklem.pęcherzyk miał wtedy 10 mm i "cos" w środku w rogu ale lekarz nie chciał robić dalej badania żeby nie męczyć pęcherzyka.

    Ja miałam tą wizytę w 5t i 3d. Lekarka powiedziała, że to jeszcze za wcześnie, żeby zobaczyć coś więcej oprócz pęcherzyka ciążowego i mam przyjechać teraz 1.10. Chyba, że będzie się coś działo, to prędzej. Na razie plamienia jakby ustąpiły, w czwartek zupełnie czysto, wczoraj pod wieczór troszkę śluzu zabarwionego na różowo, dziś od rana czysto.

  • Baronowa_83 Autorytet
    Postów: 6178 4021

    Wysłany: 19 września 2015, 13:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maialenn wrote:
    Dziewczyny ile razy robiłyscie bety za nim poszlyscie do gina?
    Bo ja mam zrobione dwie a wizyta dopiero za tydzien mam jeszcze robić czy dać sobie spokój?
    Robilam 3 bo pierwsza byla 15, czyli niepewna;)

    Wypilam inkę i zjadłam ogórkową.,po fakcie myślę ze to nie byl dobry pomysl :D

    Agnieszka0812 lubi tę wiadomość

    Mama od 03.2010, czas na drugie
    Tadek i Władek w jednym stali domku...
    2r8rqps6ohlhosuf.png
    Szanse jedne na milion - rzekła- spełniają się w dziewięciu przypadkach na dziesięć.
  • Madziuśka Autorytet
    Postów: 459 521

    Wysłany: 19 września 2015, 13:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    xpatiiix3 wrote:
    Jeszcze 2h.. ;)

    Brzuchol nie boli ;) Jest git :D

    Madziuśka a ty skąd jesteś.? Bo ja z Białegostoku ;)

    Narinka współczuję trzymaj się tulę i dużo leż :)


    ja tak Bydgoszcz/Toruń. W białym byłam na gościnnych występach ;)

    2nn3dqk35aovnvsh.png
    564c5ca56b681.png
    teraz już wierzę że szczęście nadejdzie w maju 2016 :)
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 września 2015, 13:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dzwoniłam do gina - niestety nie wystawi mi 28 ego zwolnienia od 1.10
    :( muszę więc sie do niego wybrać w innym terminie echhhh :(

    Agnieszka0812 lubi tę wiadomość

  • Blair91 Debiutantka
    Postów: 6 15

    Wysłany: 19 września 2015, 13:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja niedługo do pracy będę wychodzić. Zuzia i Lari już u babci. Rózia u swojej mamy do jutra. Obiadek zrobiony więc pomalutku się zbieram.
    Maialenn ja pracuje w salonie jeden z sieci komórkowych:)

    My za tydzień robimy imprezę Lariski urodzinki i nasza 5 rocznica ślubu. Nie wiem jak ja to wszystko ogarnę skoro albo nie mogę spać, albo zasypiam o 18.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 września 2015, 13:44

    Agnieszka0812, monilia84 lubią tę wiadomość

    BtzWp2.pngd2uup2.pngQJl3p2.pngYvvUp2.png
  • Agnieszka0812 Autorytet
    Postów: 4434 5130

    Wysłany: 19 września 2015, 13:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    asioczek86 wrote:
    cześć dziewczyny, nie chcę nikogo straszyć, ale ja miałam krwiaka w pierwszej ciąży i poroniłam. mój zamiast się zmniejszyć to się powiększył i zabił maleństwo- krwiak był tuż obok maleństwa.
    jednak pocieszające jest to, że takie osoby jak ja są w mniejszości, bo większość krwiaków się wchłania. leżcie i odpoczywajcie, bierzcie przykładnie tabletki a będzie wszystko dobrze. wiem jak się czujecie i 3mam za was kciuki :)
    Ja mam krwiaka blisko groszka, wykryty w 4t3d,mam dupka 3x1,dużo leżenia, żadnego plamienia i krwawienia nie miałam, żyję nadzieją do kolejnej wizyty w czwartek...
    A poprzednia ciążę straciłam z nieznanych powodów, prawdopodobnie stres i ciśnienie wysokie w tym czasie

    asioczek86, monilia84 lubią tę wiadomość

    Franio 2008 <3
    Wojtuś 2010 <3
    Ania 2016 <3
    Aniołek 11tc 10.04.15
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 września 2015, 13:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dziewczyny, a od ktorego tyg ciazy zaczyna sie badac dlugosc szyjki? <3

    ps moja babcia tez opowiadala, ze jak byla ciazy, to bez lekarzy itd, a szpital zobaczyla dopiero na porodowce heh silniejsze pokolenie to nie da sie ukryc <3

    jeszcze przed porodem myslala, ze ma 1 dziecko, a okazalo sie, ze to blizniaki... :)

  • Agnieszka0812 Autorytet
    Postów: 4434 5130

    Wysłany: 19 września 2015, 13:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anna255 wrote:
    dziewczyny, a od ktorego tyg ciazy zaczyna sie badac dlugosc szyjki? <3

    ps moja babcia tez opowiadala, ze jak byla ciazy, to bez lekarzy itd, a szpital zobaczyla dopiero na porodowce heh silniejsze pokolenie to nie da sie ukryc <3

    jeszcze przed porodem myslala, ze ma 1 dziecko, a okazalo sie, ze to blizniaki... :)
    To była szczęściarą, że w szpitalu rodziła w ogóle ;)

    Franio 2008 <3
    Wojtuś 2010 <3
    Ania 2016 <3
    Aniołek 11tc 10.04.15
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 września 2015, 13:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agnieszka0812 wrote:
    To była szczęściarą, że w szpitalu rodziła w ogóle ;)

    no ale wiesz jeszcze jakie jaja byly - bo to chwile potem sie okazalo, ze blizniaki. Najpierw urodzila 1 dziecko, a jakas mloda praktykantka wtedy nie zauwazyla, ze zostalo 2 w srodku... po 10 godzinach musiala urodzic to drugie - masakra... ale co zrobic, jak takie czasy byly... chociaz i w naszych czasach z dziwnych przyczyn dzieci np umieraja w szpitalach, albo przez zaniedbanie lekarzy <3

    no ale blizniaki przezyly! :)

    Agnieszka0812 lubi tę wiadomość

  • asioczek86 Autorytet
    Postów: 998 655

    Wysłany: 19 września 2015, 13:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agnieszka0812 wrote:
    Ja mam krwiaka blisko groszka, wykryty w 4t3d,mam dupka 3x1,dużo leżenia, żadnego plamienia i krwawienia nie miałam, żyję nadzieją do kolejnej wizyty w czwartek...
    A poprzednia ciążę straciłam z nieznanych powodów, prawdopodobnie stres i ciśnienie wysokie w tym czasie

    mój krwiak był całkiem przy groszku i groszek obumarł :( nie miałam żadnych plamień ani bólu, poszłam na usg i było serduszko i krwiak :( brałam dupka, cyclonamine i no-spę wszystko 3x1. gdy już miało być ok to dostałam różowego krwawienia i potem to już był szpital...:( nie chciałam nikogo przestraszyć, mój krwiak był widocznie za późno wykryty i za duży. ja miałam tamto usg w 6 tygodniu. oszczędzaj się a będzie dobrze :) trzeba myśleć pozytywnie choć wiem że to trudne. 3mam kciuki <3

    Agnieszka0812 lubi tę wiadomość

    8.03.2015- mama Aniołka (8/9tc)
    28.04.2016 IGA <3 3400g i 57 cm szczęścia :)
    17.12.2018 ADAM <3

    atdci09ken4tz24o.png

    o148zbmhik1ekq2b.png
  • Anniusia Autorytet
    Postów: 650 544

    Wysłany: 19 września 2015, 13:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anna255 wrote:
    dziewczyny, a od ktorego tyg ciazy zaczyna sie badac dlugosc szyjki? <3

    ps moja babcia tez opowiadala, ze jak byla ciazy, to bez lekarzy itd, a szpital zobaczyla dopiero na porodowce heh silniejsze pokolenie to nie da sie ukryc <3

    jeszcze przed porodem myslala, ze ma 1 dziecko, a okazalo sie, ze to blizniaki... :)


    a moja babcia jedno z dzieci urodziła w domu...sama bez żadnej pielęgniarki :) to był chyba 1965 rok

    Anna255, Agnieszka0812 lubią tę wiadomość




    3jgxxzkra9730jiu.png
‹‹ 117 118 119 120 121 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Testy hormonalne w leczeniu niepłodności

Problemy hormonalne są jedną z najczęstszych przyczyn trudności z zajściem w ciążę. Jakie testy hormonalne warto wykonać podczas diagnostyki i leczenia problemów z płodnością?

CZYTAJ WIĘCEJ

11 największych mitów dotyczących starania o dziecko, w które być może jeszcze wierzysz

Niektóre nieprawdziwe stwierdzenia przekazywane są z ust do ust tak długo, że bez zastanowienia w nie wierzymy. Przeczytaj jakie są największe mity na temat starania o dziecko i upewnij się, że „nie padłaś ich ofiarą”.

CZYTAJ WIĘCEJ

Prolaktyna a zajście w ciążę. Jak regulować poziom tego hormonu?

Prolaktyna to bardzo ważny hormon zarówno na etapie starań o dziecko, w ciąży, jak i po porodzie. Jakie są normy stężenia prolaktyny? Kiedy jej poziom może utrudniać zajście w ciążę i co robić w takiej sytuacji? 

CZYTAJ WIĘCEJ