Majóweczki 2016 :D
-
WIADOMOŚĆ
-
u mnie teściowa obiad robi, roladki będą nawet mam ochotę a na 15 na urodziny dokuzynki męża ale tylko na 3 godzinki bo mój mąż musi uczyć się do egzaminu na aplikację więc jest wymówka,mam nadzieję,że mdłości nie dają mi popalić na urodzinach.. mój mąż i gotowanie haha niestety nie ale widziały oczy co brały
Agnieszka0812 lubi tę wiadomość
-
Narinka wrote:Podziwiam was, że już myślicie o wózkach, o wyprawce...
Ja nie umiem... Boję się... W ciąży z Kacperkiem też tak szybko planowałam wszystko, a niestety nie donosiłam ciąży
Teraz nie mam odwagi spojrzeć nawet na ubranka, nie mówiąc o łóżeczku czy wózku. Chyba dopiero jak będę w 36 tc zacznę o tym myśleć.
ja mam tak samo, znając życie wszystko kupimy max miesiąc przed porodemAgnieszka0812, Narinka lubią tę wiadomość
-
mejbi wrote:Ojej zazdroszczę
mówcie co chcecie, ja uwielbiam ciuchlandy
Jak się chodzi regularnie to można wybrać takie perełki zwłaszcza dla dzieci że głowa mała. Ja uwielbiam chodzić i polować na takie cudeńka. Zwłaszcza dla maluchów. Jakby tak chcieć co 3 miesiące wymieniać dziecku całkowicie garderobę a nie ukrywajmy, tak właśnie jest na początku to można zbankrutować przy sklepowych cenach. A poza tym można zrobic wyprawkę która praktycznie wygląda jak nowa
trzeba tylko chcieć
ja tez jestem fanka ciucholandów zwlaszcza tu w Anglii przecudowne rzeczy mozna dostac za bardzo niska ceneAgnieszka0812 lubi tę wiadomość
-
W szkole siedzę i też tak śledzę Was
CassieMK odezwij się liczę na mega pozytywne newsy
Ja mam wózek espiro Enzo evo dla mnie i do lasu i na plaże i na chodnik wjade jak bym po prostej drodze jechała jak dla mnie super duży kosz regulowana rączka duża gondola pompowane koła i za 2 w 1 zapłaciłam tylko 800 zł z wysyłką kupiłam jakoś tydzień po porodzie dopiero bo po synu używany miałam i juz zdezelowany byłi teraz tez będę używać tego samego na razie córka w Nim jeździ syn ma nogi zdrowe ,więc chodzi sam
K już czeka na autobus, więc wyjdę wcześniej z zajęćWiadomość wyedytowana przez autora: 20 września 2015, 12:51
Livia
Nela
Marcel
-
nick nieaktualny
-
bereda11 wrote:moj P jak ma urlop albo wolne to bardzo mi pomaga ale jak pracuje to prawie nic nie robi
mowi ze nie ma czasu e ja tam bym mu znalazla czas
haha to tak jak ja zawsze coś mu znajdę do zrobienia,ale ja tak mam z pracy,że lubię rozdawać ludziom zadania,ale teraz żadnego pożytku nie mam, teraz tylko egzaminem żyję ale byle do soboty przetrwać to.bereda11 lubi tę wiadomość
-
mejbi wrote:Staram się, staram chociaż jest trudno czasami. Zwłaszcza w weekendy gdy wszyscy zazwyczaj spędzają razem czas, można się w niezłe doły wkręcić...
-
skonczy sie ta sielanka za kilka dni i zaczna sie nocki , straszne to jest gdy czlowiek pracuje na nocki , organizm inaczej funkcjonuje juz , w dzien jak moj P sie wyspi i wstaje to jest nie do zycia , ogarnia sie dopiero jak ma juz wychodzic do pracy ..ech ech zycie
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Dariaaa88 wrote:nie jesteś sama kochana, ja też jak ta słomiana wdowa
No właśnie widziałam któregoś dnia że narzeczonego dopiero pod koniec października będziesz miała. U nas też podobnie wypadnie. A wraca już całkiem czy potem znów jedzie? Ciężko bez tych facetów...