Majóweczki 2016 :D
-
WIADOMOŚĆ
-
tola2014 wrote:super ta kurtka. znając moje szczęście pewnie już jej nie będzie. w jakim rozm kupiłaś?
Ja mam w rozmiarze 62, bo większych już nie było jedynie jeszcze 56 zostało ale strasznie malutkie.
Ja kupiłam bo nie mam nic tego typu dla maluszka, a bałam się że kombinezonik który mam na wyjście ze szpitala może być za cieniutki więc założę mu jeszcze w razie czego ten płaszczyk
-
nick nieaktualny
-
klaudia1534 wrote:Ciężko powiedzieć.. Ja np często jak wstaje to dół brzucha robi się twardy, ale bólu z tego powodu raczej nie czuje, też myślałam że to skurcze ale Pani doktor tłumaczyła mi, że to maleństwo przy gwałtownej zmianie pozycji też zmienia swoją ale po chwili wszystko wraca do normyPatrycja24
-
nick nieaktualnyChyba każda z Nas dostała kopniaka i chęci do ogarniania do końca wyprawki dla Maluszka . Nawet jak mój maź sie dowiedział zaczol panikować , pytał sie o listę rzeczy żebym mu napisała jak cos co konkretnie ;P niestety maj sie zbliża i takie rzeczy beda sie zdarzać coraz cześciej , mniejmy nadzieje ze przynajmniej dzieciaczki wstrzymają sie do kwietnia
tez mi sie śnią porody itd.
migussia, Iwa81 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyja tez planuje prac i prasować wszystko po świętach. teraz wypije tylko rzeczy dla maluszka w które będę go ubierać w szpitalu i przygotuje w osobnej szufladzie. ogólnie włożę tam wszystkie rzeczy które będę brała do szpitala bo jak mnie złapie poród ( aczkolwiek odrzucam ta myśl o siebie) to mąż szybko wrzuca do walizki i jedziemy. dziś sobie pomyślałam, że codziennie musze być zadbana , ogólne nogi okolice bikini itd. bo jakby trzeba było nagle do lekarza to bym się dziwnie czula z takimi włosami wszędzie
Oby wszystko było dobrze i livka przyszla szczęśliwie na świat. -
ja mam tyle rzeczy,że zaczynam od jutra,ubiore już na wszelki wypadek pościel na łóżeczko,bo nigdy nic nie wiadomo i bede sciagac i co jakis czas bede prac,wole dmuchac na zimne,zwlaszcza,ze czuje że to bedzie polowa kwietnia,a intuicja jeszcze nigdy mnie nie oklamala
-
nick nieaktualnycandles88 wrote:ja mam tyle rzeczy,że zaczynam od jutra,ubiore już na wszelki wypadek pościel na łóżeczko,bo nigdy nic nie wiadomo i bede sciagac i co jakis czas bede prac,wole dmuchac na zimne,zwlaszcza,ze czuje że to bedzie polowa kwietnia,a intuicja jeszcze nigdy mnie nie oklamala
ja kupiłam pościel ale nie będę jej chyba używać. boje się, że dzidzius nakryć się w nicy. kupię śpiworek
-
nick nieaktualnyPati nie ma wód, ma dostać oxyi jest rozwarcie na 2 palce, sterydy już powinny działać - niedługo zobaczymy Livke ! - to tak w skrócie najważniejsze info.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 lutego 2016, 10:06
Carolq, Larisa, Różyczka lubią tę wiadomość
-
a teraz tak zapytam z ciekawości,co sie dzieje z takim maluszkiem jak Livcia,ktora urodzi sie przed terminem,czy jest zabierana do inkubatora?? jesli tak to na jak dlugo ???
pytanie moze durne,ale ja jestem z tych niedoświadczonych przyszłych mamWiadomość wyedytowana przez autora: 22 lutego 2016, 10:23
-
ale szok że pati rodzi! mnie ostatnio prześladują wcześniejsze porody- co włączę tv to jakiś program albo o wcześniakach albo ekstremalne porody.
a my dopiero za tydzień zamierzamy kompletować wyprawkę. nawet remont jeszcze przed nami! oj muszę pospieszyć męża.
trzymam za Pati kciuki i za małą też -
candles88 wrote:a teraz tak zapytam z ciekawości,co sie dzieje z takim maluszkiem jak Livcia,ktora urodzi sie przed terminem,czy jest zabierana do inkubatora?? jesli tak to na jak dlugo ???
pytanie moze durne,ale ja jestem z tych niedoświadczonych przyszłych mam
Podłączają też różne kroplówki, najczęściej żywienie pozajelitowe (bo nawet na mleko mamy może być za wcześnie) - dziecko dostaje m.in. cukry, aminokwasy itd.
Wypis ze szpitala, to różnie. Jeśli dziecko ważyło poniżej 2kg, to te 2kg jest minimalną granicą. Jeśli ważyło więcej, to po zwalczeniu różnych problemów i kontrolowaniu, czy przybiera na wadze, wypisują.
Ja jestem mamą 11 tygodniowego malucha, który urodził się w 33/34 tygodniu (dokładnie 34t 0d). W szpitalu byliśmy 11 dni, a rokowania początkowe były na co najmniej 3 tygodnie na oddziale.
Mały był tylko 4 dni na CPAPie, początkowe problemy to duży obrzęk i z napięciem czekaliśmy żeby porządnie się wysiusiał i żeby ten obrzęk zszedł.
U nas warunkiem wypisu bylo dobre przybieranie na wadze. Mały urodził się 2280g i 50cm, więc granicznej wagi nikt nie wyznaczał.
Przedwczesny poród to ogromna trauma i bardzo trudne doświadczenie, grunt to dobra opieka w szpitalu. U nas była fantastyczna i to naprawdę dużo pomogło.
Carolq lubi tę wiadomość
-
Dariaaa88 wrote:to zależy jaki stan dziecka i jak płuca pracują, bo to najważniejsze żeby samo oddchało. przeważnie takie dzieciątko jest w szpitalu aż osiągnie odpowiednią wagę do wyjścia do domu, no i nie ma żadnych powikłań.
-
Witajcie Dziewczyny,
U nas dziś piękny, słoneczny dzień.
Aż chce się coś robić. Choć ja chęci mam dużo tylko forma nie pozwala prawie na nic
Jutro wybieram do kosmetyczki ( henna, manicure japoński, pedicure ), a mąż będzie musiał pomóc w domu z goleniem bo brzuch wszystko zasłania. Mam nadzieję, że mu dobrze pójdzie bo do porodu moge tylko na niego liczyć. Myslalam, żeby isc na wosk, ale nie wiem czy wyleżę tak długo.. Przez moje dolegliwości z nikim sie nie umawiam bo co chwile źle sie czuje
Po południu ma teściu przyjść pomoc składać komodę.
Fajnie by było miec ja złożona bo ciuszki itp zalegają w torbach pod ściana. Nawet nie pamietam co w nich jest.
Dziś chciałabym zamówić rzeczy do szpitala tylko ciągle nie wiem co. Dobrze, że jest lista dostępna
Zamówię też rożek bo z tego co pamietam jest wymagany w szpitalu.
Mi też intuicja podpowiada, że będziemy we troje w połowie kwietnia
Tola pytałaś o wizyty.
Do tej pory miałam co 3 tyg a teraz przez zle samopoczucie ( twardniejący brzuch i skurcze silne ) co 2 tygodnie.