X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Majóweczki 2016 :D
Odpowiedz

Majóweczki 2016 :D

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 lutego 2016, 20:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Negra - no cóż nawet nie muszę się dopytywać co to za lekarze pan T i T bo od razu wiedziałam o kogo chodzi ... no cóż to własnie ja sie ciebie tak wypytuje bo czekam na jakieś pocieszenie ;)

    juz mnie pocieszyłaś położnymi
    ;)
    mam nadzieje ,że szybko urodzę i nie będę tam leżeć -- rodziłam 6 i 8 lat temu własnie tam - nie było żle - ale za zadne skarby nie chcialabym trafic na indukcje bez mego lekarza prowadzącego
    przy drugim porodzie - rodziłam szybko i trafiłam na swego lekarza -poród bajka
    przy pierwszym byla indukcja - położne zwykłe chamskie krowy - pani doktor ktora mnie szyla i łyżeczkowała /robila to bez znieczulenia / była nie miła --- wogole zreszta wcale nic nie mówiła ,,, dopiero przy wypisie przeczytalam ze bylam łyzeczkowana bez podania zadnego znieczulenia miejscowego - bolało kurewsko /ze sie tak wyraze / a Dr D zszył mnie nawet praktycznie nie wiedziałam kiedy - bez bólu ,szybko i profesjonalnie ;) nie dodałam ze po szyciu w/w p.doktor dostałam zakażenia - dzięki któremu po porodzie 3 miesiące krwawiłam - brałam antybiotyk i "dzięki temu" nie karmiłam małej piersią echh brak słów - bardzo się boję ... ale gdzie mam rodzić ????? moj lekarz pracuje wlasnie w tym szpitalu :(

  • domi05 Autorytet
    Postów: 1947 935

    Wysłany: 26 lutego 2016, 20:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aaaguchaaa wrote:
    ciazowej nie bede robila, ale noworodkowa/niemowleca na pewno Malej urzadze:)
    Ja małemu sama zrobię zdjęcia, mam dość dobry aparat, kiedyś trochę w fotografii siedziałam :) A te zdjęcia z sesji noworodkowych jakoś mi się nie podobają... wydają mi się takie sztuczne...

    Iwa81 lubi tę wiadomość

    tb732n0a0czusv9c.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 lutego 2016, 20:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aa i jeszcze jedno nie wiem czy pisałam ,ale kilka kolezanek poleca smarowanie krocza olejkiem migdałowym ;) one sie smarowały i uniknęły nacinania :) kosztuje krocie do nabycia w aptece - ja spróbuje ;) na dniach sobie zakupię ;)

  • Patrycja24 Autorytet
    Postów: 872 652

    Wysłany: 26 lutego 2016, 21:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Polozna na Szkole Rodzenia chwalila olejek migdalowy. Polecila nawet do porodu miec. Smaruja w srodku i podobno dzieki temu, ze maluszek sie slizga-latwiej wychodzi ;-)

    Patrycja24
  • Patrycja24 Autorytet
    Postów: 872 652

    Wysłany: 26 lutego 2016, 21:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co do sesji to nad ciazowa sie zastanawiam, ale noworodkowa juz zaklepana :-) mamy dobry aparat, lustrzanke, ale co profesjonalna to profesjonalna :-)

    Patrycja24
  • aaaguchaaa Autorytet
    Postów: 495 255

    Wysłany: 26 lutego 2016, 21:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alicce wrote:
    aa i jeszcze jedno nie wiem czy pisałam ,ale kilka kolezanek poleca smarowanie krocza olejkiem migdałowym ;) one sie smarowały i uniknęły nacinania :) kosztuje krocie do nabycia w aptece - ja spróbuje ;) na dniach sobie zakupię ;)

    W SR na moje pytanie o olejek migdalowy, polozna wymijajaco polecala mi zwykla oliwe z oliwek+ w w aptece ampulki z olejkiem z wiesiolka... ze niby tez dobre.

    ex2b8rib3sp7l0jl.png
  • Negra Autorytet
    Postów: 709 777

    Wysłany: 26 lutego 2016, 21:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alicce- czyli idziemy na żywioł, z pozytywnym nastawieniem :-) Jak trafimy na ulubionych "specjalistów", to trzeba będzie nogi zaciskać do zmiany ekipy dyżurującej :-) I nie dawać się indukowac lekarzom bez powołania :-)

    Jeśli chodzi o położne, to obok leżała dziewczyna z donoszoną ciążą, podłączyły ją pod wieczorne ktg i nagle tętno dziecka zaczęło spadać- i to tak znacznie. Nie przesadzam- w ciągu 30s były w sali wszystkie położne, jakie były na tej zmianie- czyli chyba 6. Jedna od razu założyła wenflon, druga instruowała, jak oddychać, trzecia pobiegła po jakieś lekarstwa, czwarta dzwoniła po lekarza, piąta analizowała zapis, a szósta uspokajała mamę. W tym tempie w ciągu niespełna 5min dziewczyna była gotowa do cesarki. Byłam w szoku- pozytywnym, jak się przejęły i zaangażowały! Przyszedł T (ten z dłuższym nazwiskiem :-)) i stwierdził, że nic się nie dzieje i niech się ktg pisze dalej... Na szczęście później było już ok, ale na wszelki wypadek zrobili jej CC rano.

    Mam nadzieję, że przy porodzie SN położne też się tak angażują, jak przy tej akcji.... Ogólnie ostatni pobyt wspominam bardzo miło, jeśli chodzi właśnie o położne: do żadnej nie mam zastrzeżeń. Jak zgłosiłam, że od dłuższego czasu nie czuję małej i poprosiłam, czy możemy posłuchać detektorem, to od razu podpięły mnie pod ktg, żeby zrobić dłuższy zapis i sprawdzić, czy na pewno wszystko ok. I jeszcze kilka takich sytuacji miałam podnoszących na duchu. Więc nastawiam się, że z ich pomocą dam radę :-)

    Laura <3

    iv09krhman7e3ofp.png
  • Kłosia Autorytet
    Postów: 428 335

    Wysłany: 26 lutego 2016, 21:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nam w szkole rodzenia położna mówiła ze dużo zależy od samego krocza ze czasem ciężko uniknąć nacięcia i warto poprosić położną o ocenę czy uda się ochronić żeby nie pękło.

    w4sqqqmzfxp2qinv.png

    dxomtv73afcam3as.png
    3 miesiące 5720g
    4 miesiące 6160g
  • Negra Autorytet
    Postów: 709 777

    Wysłany: 26 lutego 2016, 21:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aaaguchaaa wrote:
    W SR na moje pytanie o olejek migdalowy, polozna wymijajaco polecala mi zwykla oliwe z oliwek+ w w aptece ampulki z olejkiem z wiesiolka... ze niby tez dobre.
    A wiesiołek przypadkiem nie wpływa na wywołanie porodu? Albo na zwiększenie rozwarcia? Kurcze, nie pamiętam na co, ale coś takiego kojarzę...

    Laura <3

    iv09krhman7e3ofp.png
  • malvva Autorytet
    Postów: 818 951

    Wysłany: 26 lutego 2016, 22:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    a ja jak sie urodziłam to lekarz powiediał ze mam krzywa cipeczke :/ i skierował do specjalisty a on powiedzial moich rodzica zeby zabrali stad to zdrowe dziecko bo on naprawde ma tu trudne przypadki i ze tamten lekarz moze krzywo okulary nalozyl :D

    no i wszystko ze mną dobrze partner nie zgłasza reklamacji hahahha

    a to nasz dzisiejszy nabytek przewijak :)

    http://naforum.zapodaj.net/thumbs/a0444a086d51.jpg

    http://naforum.zapodaj.net/thumbs/7d56f520a75c.jpg

    Carolq, xpatiiix3, Marietta, Iwa81 lubią tę wiadomość

    km5s8u69j7y5auw8.png


    Malwina
  • aaaguchaaa Autorytet
    Postów: 495 255

    Wysłany: 26 lutego 2016, 22:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    nie mam pojecia... o wiesiolku wiem tylko tyle, ze w aptece moge dostac calkiem niezla pomadke ochronna z olejkiem z wiesiolka :D

    ex2b8rib3sp7l0jl.png
  • zabuszka Autorytet
    Postów: 1076 717

    Wysłany: 26 lutego 2016, 22:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej witqm sie ja po wizycie z nastojem sreddnim . z malym ok dalej n8e wiem ile wazy niby za miesiac zrobi pomiary. Ale potrzebuje wsparcia mamus cukrzycowych bo od dziś i ja do nich naleze w poniedzialek jesli sie uda diabetolog i dieta ehhh. Zawsze sie cos przyplata . tak mi sie przykro zrobilo ze hej. W pierwszej ciąży nie bylo problemu a teraz nawet mniej tyje bardziej sie pilnuje co jem i guzik .

    1e6e393edd.png

    cb8576b8d0.png
  • Negra Autorytet
    Postów: 709 777

    Wysłany: 26 lutego 2016, 22:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    zabuszka wrote:
    Hej witqm sie ja po wizycie z nastojem sreddnim . z malym ok dalej n8e wiem ile wazy niby za miesiac zrobi pomiary. Ale potrzebuje wsparcia mamus cukrzycowych bo od dziś i ja do nich naleze w poniedzialek jesli sie uda diabetolog i dieta ehhh. Zawsze sie cos przyplata . tak mi sie przykro zrobilo ze hej. W pierwszej ciąży nie bylo problemu a teraz nawet mniej tyje bardziej sie pilnuje co jem i guzik .
    Żabuszka- głowa do góry- może diabetolog powie, że wszystko ok i gin przesadza?
    Ja miałam taką akcję z diabetolog, ktora po pobycie na oddziale zaleciła mi insuline i codzienne 4x pomiary cukru. Przez pierwsze dni stosowałam się zaleceń i okazało się, że cukry mam tak niskie, że w dolnych normach (przy czym cały czas miałam normalną dietę, nie cukrzycową). W drugim tyg bralam insulinę tylko, jak akurat mi się przypomniało i do tego byłam w domu. I caly czas mierzyłam cukier- nadal niski. W pn byłam w por diabetologicznej i lekarka stwierdziła, że wcale insuliny nie potrzebuję.... Nawet jej się nie przyznałam, że prawie jej nie brakam i nie stosowałam się za bardzo diety. Więc jeszcze wszystko może być ok! A na diecie też da się przeżyć! Jedyne, co stosuję z zaleceń, to mie jem na śniadanie nabiału, na noc owoców i unikam białego pieczywa. I wszystko gra. Jakie miałaś cukry na Teście OG?

    Laura <3

    iv09krhman7e3ofp.png
  • pasia27 Autorytet
    Postów: 13367 11934

    Wysłany: 26 lutego 2016, 22:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Negra wrote:
    A wiesiołek przypadkiem nie wpływa na wywołanie porodu? Albo na zwiększenie rozwarcia? Kurcze, nie pamiętam na co, ale coś takiego kojarzę...
    Tak dokladnie na.rozluzowanie macicy..no ale gdy zapytala giną w pierwszej ciszy czy to prawda to się tylko uśmiechnął i powiedzial ze chciałby pomoc pacjentkom za.pomoca woesióka hehe no ale to nie jest.takie latwe hehe

    To samo mi powoedzil jak zapytałam o parzenie liści malin..hehe

    3i498u698lx7etrf.png
    zrz6sg189ii5w2ru.png
  • pasia27 Autorytet
    Postów: 13367 11934

    Wysłany: 26 lutego 2016, 22:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiesiolek można lykac tylko nie pamiętam ile przez ile.w aptece można kupic Oeparol sie nazywa? Jest zwykly albo z dodatkami..mozecie poczytać :-)
    Z reszta juz w czasie staran jest polecany na śluzy ;-)

    3i498u698lx7etrf.png
    zrz6sg189ii5w2ru.png
  • pasia27 Autorytet
    Postów: 13367 11934

    Wysłany: 26 lutego 2016, 22:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A liście malin parzyla.2razy dziennie i pilam po szklance od 36tyg..
    Mysle.ze.dzieki temu macica sie bardzo szybko.obkurczyła ale niestety żadnego naturalnego skurczu nie doznalam przez.cala cisze hehe

    3i498u698lx7etrf.png
    zrz6sg189ii5w2ru.png
  • Negra Autorytet
    Postów: 709 777

    Wysłany: 26 lutego 2016, 22:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    pasia27 wrote:
    Tak dokladnie na.rozluzowanie macicy..no ale gdy zapytala giną w pierwszej ciszy czy to prawda to się tylko uśmiechnął i powiedzial ze chciałby pomoc pacjentkom za.pomoca woesióka hehe no ale to nie jest.takie latwe hehe

    To samo mi powoedzil jak zapytałam o parzenie liści malin..hehe
    Poszperałam i piszą w necie, że ze względu za zawarte w nim prostagladyny (czy to nie to samo, co w spermie? hehe) przyspiesza rozwieranie szyjki, tym samym skracając pierwszy etap porodu. Znalezione m.in tutaj: http://badaniaprenatalne.com.pl/produkty-wspomagajace-porod.html
    (łącznie z reklamą Oeparolu i notką o liściach malin) :-D

    pasia27 lubi tę wiadomość

    Laura <3

    iv09krhman7e3ofp.png
  • Negra Autorytet
    Postów: 709 777

    Wysłany: 26 lutego 2016, 22:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    pasia27 wrote:
    A liście malin parzyla.2razy dziennie i pilam po szklance od 36tyg..
    Mysle.ze.dzieki temu macica sie bardzo szybko.obkurczyła ale niestety żadnego naturalnego skurczu nie doznalam przez.cala cisze hehe
    I właśnie myślę, że dopiero od jakiegoś 35-36 tc można zacząć stosować metody przyspieszające, bo wtedy dziecko będzie już prawie donoszone i można zacząć je wyganiać :-) (ze 2tyg miną, zanim te specyfiki zaczna/o ile w ogóle zaczną/ działać, wiec będzie jakiś 37-38tc) :-)

    pasia27 lubi tę wiadomość

    Laura <3

    iv09krhman7e3ofp.png
  • Dariaaa88 Autorytet
    Postów: 738 760

    Wysłany: 26 lutego 2016, 22:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 marca 2016, 23:16

    cd9bskjojgq3qzff.png
  • Negra Autorytet
    Postów: 709 777

    Wysłany: 26 lutego 2016, 22:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dariaaa88 wrote:
    przygotowuje szyjkę do porodu :) tak jak napar z liści malin :) od 36tc można brać.
    znam hardcorowe laski co olejek rycynowy piją żeby poród przyspieszyć, masakra.
    O olejku rycynowym też słyszałam :-) Tylko podobno boli wtedy bardziej :-)

    Laura <3

    iv09krhman7e3ofp.png
‹‹ 1310 1311 1312 1313 1314 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Smog - czy smog w Polsce może obniżać płodność?

Polska jest jednym z najbardziej zanieczyszczonych krajów na świecie. To niestety przykry fakt. Jesteśmy świadomi, że smog negatywnie wpływa na nasz organizm - płuca, serce. Ale czy może również upośledzać naszą płodność? Czy może dodatkowo obniżać parametry nasienia? Czy możemy mądrze się przed tym zabezpieczać, czy to już histeria? Zadaliśmy to pytanie ekspertom, przeczytaj co usłyszeliśmy!  

CZYTAJ WIĘCEJ

Hiperprolaktynemia: nieoczywista przypadłość mająca wpływ na płodność kobiet

Hiperprolaktynemia to stan charakteryzujący się podwyższonym poziomem prolaktyny we krwi. W niniejszym artykule przyjrzymy się hiperprolaktynemii, jej przyczynom, objawom i możliwościom leczenia.  

CZYTAJ WIĘCEJ

10 ważnych rzeczy dotyczących Twoich piersi, które warto wiedzieć

Piersi - symbol kobiecości, płodności i namiętności. Mężczyźni je uwielbiają, a kobiety często zbyt surowo je oceniają. Przeczytaj jak dbać o piersi, co wynaleźli ostatnio polscy naukowcy, jakie objawy powinny Cię zaniepokoić i w jaki sposób piersi mogą wesprzeć Twoje starania o ciążę.   

CZYTAJ WIĘCEJ