Majóweczki 2016 :D
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyJa mam wyższą wadę ponad -6 i do tego astygmatyzm (czyli jak zsumować wychodzi prawie -8 ). I jestem z ryzyka okołojaskrowego.
Ale tu nie chodzi o moc soczewek tylko właśnie o stan siatkówki. Skoro u Ciebie są zmiany zwyrodnieniowe, to dziwne, że okulistka nie zwolni Ciebie z porodu naturalnego. Ja w teorii siatkówkę mam w porządku, ale lekarka powiedziała mi wprost, że się boi i ona woli mi wystawić zaświadczenie, bo przy dużej wadzie wzroku różnie bywa i woli być "kryta" w razie czego.
Może nic się nie wydarzyć, jednak wysiłek przy sn jest tak duży, że często naczynka w oczach pękają, więc na pewno ten poród dla osób z chorobami oczu nie jest oczywisty.
Masz jeszcze trochę czasu, może spróbuj iść do innego specjalisty i wymusić oświadczenie od lekarza, że nie widzi przeciwwskazań do porodu naturalnego, wtedy okulista zastanowi się dwa razy. To dla Twojego bezpieczeństwa
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 kwietnia 2016, 16:21
-
Dziewczyny, czy wy bierzecie jeszcze magnez? I w jakich ilościach? Ja biorę jedną tabletkę dziennie na skurcze łydek z zalecenia diabetolog, gin do tej pory nie komentował tego ani nie polecał ani nie odradzał, mówił że jak nie będzie tych skurczy to odstawić a jak się zaczną to znowu wziąć i tak biorę bo jak minę to w nocy umieram...
No i tak do dziś bo dziś za tą jedną tabletkę dostałam ochrzan że po co biorę, że jeszcze ciążę przenoszę i że mam odstawić. No i odstawiam od dziś, ale chyba trochę przesadził żeby ta jedna tabletka mogła powstrzymać skurcze porodowe? Wy pisałyście chyba że sporo tego bierzecie ale może Wy właśnie dlatego żeby jeszcze nie rodzić? W każdym razie odczułam że on by chciał żeby to już się wszystko powoli samo zaczęło bo ja szczęśliwa że jeszcze szyjka zamknięta, a on na to że nie wie czy tak dobrze ;p ;p
-
Ja nadal biorę 3x2 a jestem w 37t. Mam ciagle te skurcze brzucha i nie myslalam, żeby odstawić. Zapytam lekarki w poniedziałek.domi05 wrote:Dziewczyny, czy wy bierzecie jeszcze magnez? I w jakich ilościach? Ja biorę jedną tabletkę dziennie na skurcze łydek z zalecenia diabetolog, gin do tej pory nie komentował tego ani nie polecał ani nie odradzał, mówił że jak nie będzie tych skurczy to odstawić a jak się zaczną to znowu wziąć i tak biorę bo jak minę to w nocy umieram...
No i tak do dziś bo dziś za tą jedną tabletkę dostałam ochrzan że po co biorę, że jeszcze ciążę przenoszę i że mam odstawić. No i odstawiam od dziś, ale chyba trochę przesadził żeby ta jedna tabletka mogła powstrzymać skurcze porodowe? Wy pisałyście chyba że sporo tego bierzecie ale może Wy właśnie dlatego żeby jeszcze nie rodzić? W każdym razie odczułam że on by chciał żeby to już się wszystko powoli samo zaczęło bo ja szczęśliwa że jeszcze szyjka zamknięta, a on na to że nie wie czy tak dobrze ;p ;p
domi05 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyja biorę 3x2 magne b6 ale skurczy żadnych nie mam. nawet brzuch mi się za często nie spina. w sumie to nie wiem dlaczego mam go brać. żelazo tez biorę w syropie 20 ml dziennie plus 1 tabl chella ferr . pregna plus 1x i euthyrox. nospy jeszcze ani razu nie brałam. apap na początku często teraz już może 1 x w tyg jak mi głowa pęka.
-
Evil89 wrote:Hejka, w końcu doszłam do końca - tyle czytania
Właśnie skończyłam prasować pierwszą partię ciuszków Mikołaja, jeszcze została jedna plus pieluszki, ochraniacz i pokrowiec z materaca. Dobrze że odwiedziła mnie mama żeby pomóc bo sama bym to chyba tydzień prasowała.. Dopiero teraz widzę ile on ma tych rzeczy na pierwsze 3mc, żeby mu to ubrać chyba będę musiała go codziennie po 2 razy przebierać he he
Też nie mamy jeszcze szafy dla Mikołaja i muszę na razie te rzeczy które wyprasowałam jakoś upchnąć do swojej..
Mój brzuch jest od początku ciąży dość nisko więc nie wiem czy w ogóle zauważę że odpadnie (a może już opadł?).
Jeśli chodzi o łóżeczko to odkupiliśmy od męża kuzynki i od razu z materacem gryka/kokos także nie szukałam już innego. Z tego co czytałam to lateksowe lepsze ale taki też dobry
JustyśM - bardzo fajna sesja My też mamy mieć w niedzielę ale zapowiadają deszcze i nie wiem czy damy radę w plenerze zrobić jakieś zdjęcia.. Chciałam część w domu żeby odsłonić brzuszek a część na zewnątrz.. Kolejne weekendy Pani fotograf ma zajęte a w tygodniu mąż pracuje więc też ciężko.. Pewnie skończy się tak że będę miała sama zdjęcia.. Kupiłam wczoraj 3 wstążeczki do brzucha z tej okazji
Czytacie mi w myślach bo też się wczoraj zastanawiałam czy mogę sobie u nóg pomalować paznokcie. Wiem że u rąk nie można mieć pomalowane, ale przecież na nogach nawet na cesarce ma się skarpetki więc chyba nie powinno być problemu? Idę jutro do położnej to spytam.
Jeśli chodzi o wakacje to mamy ambitny plan wyjazdu nad morze w sierpniu (Mikołaj będzie mieć 3mc). Z tej okazji też kupiliśmy transporter Jane który umożliwia przewożenie w samochodzie w pozycji leżącej no i przy okazji służy jako gondola. No ale to nasze plany a jak wiadomo przy dziecku ciężko z planami więc życie zweryfikuje czy pojedziemy
Mamusie gdzie kupowałyście koszule do karmienia? Przez internet czy gdzieś stacjonarnie? Mama na razie jedną i wypadałoby dokupić
ja 3 koszule kupiłam u tego sprzedawcy, świetne jakościowo.
http://allegro.pl/delikatna-koszula-do-karmienia-waska-szelka-xl-i5926046956.html
-
Poli9106 wrote:Oj dziewczyny trzymajcie kciuki zebyn wytrzymala do jutra bo dzisiaj nie wzielam luteiny,tylko sam duphaston a jutro wizyta o bym wytrzymala,czuje jak by mi się cialo szykowalo do porodu.Kosci miedzy nogami mnie bola,strasznie wygladam na buzi,ale nie czuje skurczy ani twardnienia brzucha,boje sie ze nie poznam ze to się już zaczelo.
trzymam kciuki
-
Iwa81 wrote:ja 3 koszule kupiłam u tego sprzedawcy, świetne jakościowo.
http://allegro.pl/delikatna-koszula-do-karmienia-waska-szelka-xl-i5926046956.html
Śliczna ta koszula! Zamówiłam już inną z krótkim rękawem Ale jak coś to sobie tą na ramiączkach domówię w przyszłym miesiącu bo w tym już budżet wyczerpany na dodatkowe wydatki
Czekam z kupnem biustonoszy cały czas bo nie wiem jaki rozmiar.. po porodzie się może jeszcze dużo zwiększyć od tego co mam teraz?
-
tola2014 wrote:ja biorę 3x2 magne b6 ale skurczy żadnych nie mam. nawet brzuch mi się za często nie spina. w sumie to nie wiem dlaczego mam go brać. żelazo tez biorę w syropie 20 ml dziennie plus 1 tabl chella ferr . pregna plus 1x i euthyrox. nospy jeszcze ani razu nie brałam. apap na początku często teraz już może 1 x w tyg jak mi głowa pęka.
Ja też łykam magnez 3x2 asmag forte, doraźnie nospe jak się stawia, codziennie rano euthyrox 25, pregne plus i pregne dha. Wcześniej brałam duphaston i luteinę dopochwowo.
No a teraz jeszcze prenalen syrop i tabletki do ssania na ból gardła
tola2014 lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny -20% na dzieciowe zakupy w h&m. Jakby ktoras jeszcze jakies wypasne bodziaki potrzebowala
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 kwietnia 2016, 18:39
pasia27, Marietta lubią tę wiadomość
Mama od 03.2010, czas na drugie
Tadek i Władek w jednym stali domku...
Szanse jedne na milion - rzekła- spełniają się w dziewięciu przypadkach na dziesięć.
-
domi05 wrote:Dziewczyny, czy wy bierzecie jeszcze magnez? I w jakich ilościach? Ja biorę jedną tabletkę dziennie na skurcze łydek z zalecenia diabetolog, gin do tej pory nie komentował tego ani nie polecał ani nie odradzał, mówił że jak nie będzie tych skurczy to odstawić a jak się zaczną to znowu wziąć i tak biorę bo jak minę to w nocy umieram...
No i tak do dziś bo dziś za tą jedną tabletkę dostałam ochrzan że po co biorę, że jeszcze ciążę przenoszę i że mam odstawić. No i odstawiam od dziś, ale chyba trochę przesadził żeby ta jedna tabletka mogła powstrzymać skurcze porodowe? Wy pisałyście chyba że sporo tego bierzecie ale może Wy właśnie dlatego żeby jeszcze nie rodzić? W każdym razie odczułam że on by chciał żeby to już się wszystko powoli samo zaczęło bo ja szczęśliwa że jeszcze szyjka zamknięta, a on na to że nie wie czy tak dobrze ;p ;p
Biorę 3x1 aspargin a od 35-36 zmniejsza lub odstawie
-
Kupilam dzisiaj starszemu jeansy. W zyciu mu tyle za spadnie nie dalam. No ale zaczynamy młodzieżowe rozmiary to i ceny wyzszeMama od 03.2010, czas na drugie
Tadek i Władek w jednym stali domku...
Szanse jedne na milion - rzekła- spełniają się w dziewięciu przypadkach na dziesięć.
-
A u nas pranie i prasowanie pełną parą kocyki i posciel juz popralam teraz schna pieluchy tetrowe i trochę ubranek, najgorzej wyprasowac tyle ubranek ;p
ja mam wizyte 12.04 i juz sie nie moge doczekac ostatnio byłam w 31 tc i mała wazyla 1400 teraz bede w 35 tc
a jutro ide na pobieranie krwi..
Malwina -
nick nieaktualnyja też zaczęłam pranie. narazie kocyki prześcieradła i flanelowe pieluchy. a tetrowe na ile stopnii pralyscie? ja póki co w płynące dzidziusia i bobini. ale tetrowe i ciuszki te typu body śpiochy wypiore w płatkach mydlanych. mam nadzieje, ze nie są śmierdzące.malvva wrote:A u nas pranie i prasowanie pełną parą kocyki i posciel juz popralam teraz schna pieluchy tetrowe i trochę ubranek, najgorzej wyprasowac tyle ubranek ;p
ja mam wizyte 12.04 i juz sie nie moge doczekac ostatnio byłam w 31 tc i mała wazyla 1400 teraz bede w 35 tc
a jutro ide na pobieranie krwi..
-
i.am.chappie wrote:Ja mam wyższą wadę ponad -6 i do tego astygmatyzm (czyli jak zsumować wychodzi prawie -8 ). I jestem z ryzyka okołojaskrowego.
Ale tu nie chodzi o moc soczewek tylko właśnie o stan siatkówki. Skoro u Ciebie są zmiany zwyrodnieniowe, to dziwne, że okulistka nie zwolni Ciebie z porodu naturalnego. Ja w teorii siatkówkę mam w porządku, ale lekarka powiedziała mi wprost, że się boi i ona woli mi wystawić zaświadczenie, bo przy dużej wadzie wzroku różnie bywa i woli być "kryta" w razie czego.
Może nic się nie wydarzyć, jednak wysiłek przy sn jest tak duży, że często naczynka w oczach pękają, więc na pewno ten poród dla osób z chorobami oczu nie jest oczywisty.
Masz jeszcze trochę czasu, może spróbuj iść do innego specjalisty i wymusić oświadczenie od lekarza, że nie widzi przeciwwskazań do porodu naturalnego, wtedy okulista zastanowi się dwa razy. To dla Twojego bezpieczeństwa
Ta lekarka jest ordynatorem oddziału okulistycznego w szpitalu więc raczej mam do niej zaufanie, ale może rzeczywiście skonsultuje jeszcze z innym lekarzem tak na wszelki wypadek. -
tola2014 wrote:ja też zaczęłam pranie. narazie kocyki prześcieradła i flanelowe pieluchy. a tetrowe na ile stopnii pralyscie? ja póki co w płynące dzidziusia i bobini. ale tetrowe i ciuszki te typu body śpiochy wypiore w płatkach mydlanych. mam nadzieje, ze nie są śmierdzące.
Ja do tej pory w bobini ale tylko rzeczy prałam, a muszę też wszystkie pieluszki wyprać - myślisz że w tych płatkach mydlanych będą miększe? Nie uczulają takie płatki?
