Dni dla Płodności   

Specjalnie dla Ciebie - wiosenny powiew nadziei 
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Zapisy do 22 marca   
Sprawdź!
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Majóweczki 2016 :D
Odpowiedz

Majóweczki 2016 :D

Oceń ten wątek:
  • Baronowa_83 Autorytet
    Postów: 6178 4021

    Wysłany: 17 kwietnia 2016, 11:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dieta eliminacyjna dopiero jesli sie cos dzieje. Przy czym warto poczytać, ze kolki np. Nie sa z tego co my zjemy a z powodu jeszcze niedojrzalego układu trawiennego.
    Takze wszystko mozna i trzeba. Chociaż wiadomo ze nie 2 kg truskawek, a kilka sztuk i nie wielkie smazone golonko a mala kielbaske z grilla ;)

    Iwa81, aaaguchaaa, Różyczka, Patrycja24 lubią tę wiadomość

    Mama od 03.2010, czas na drugie
    Tadek i Władek w jednym stali domku...
    2r8rqps6ohlhosuf.png
    Szanse jedne na milion - rzekła- spełniają się w dziewięciu przypadkach na dziesięć.
  • NatiB Autorytet
    Postów: 797 555

    Wysłany: 17 kwietnia 2016, 11:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aaaguchaaa wrote:
    Mam bardz dobra kolezanke - polozna - ma core,ktora ma cos kolo 1.5roku. Magda w ciazy jadla wszytko. urodzila i co?!?!? i dalej jadla wszystko - tak i cytrusy i grzyby, i truskawki jak byl sezon, i smazone, i mocno przyprawione. i uwaga - caly czas karmila piersia. mowila ze jedyne co to wszystko sie robi z umiarem. ok sezon truskawkowy bedzie w pelni [swoja droga tez sie nie moge doczekac tych swiezutkich, tera w ciazy to jem mrozone, bo mam.. ale co swieze to swieze], no moze nie w pierwszych 2-3 tyg [bo wtedy faktycznie zaleca diete lekkostrawna] ale potem np zjesc garstke truskawek - patrzysz jak sie dziecko zachowuje, po dwoch dniach np dwie garstki - znow patrzysz. wprowadzac wszystko. jedynie co to z cytrusami troszke trzeba poczekac, ale to tez nie na zasadzie jak skonczy pol roku czy ile tylko tak z miesiac- nawet dwa. nie dajmy sie zwariowac!! bo jak bedzimy jesc "nic" [krolik gotowany, niesolony, niedoprawiony indyk to samo, brokul tylko na wodzie, kalafior, marchew i ziemniak.. o burak jeszcze] to potem dzieciaki przy jakiejkolwiek stycznosci z "ciekawszym" jedeniem beda reagwaly odczynami alergicznymi.

    mnie to zawsze np smieszylo - w ciazy jadla wszystko.. no wszystko co sie nawinelo pod reke [na zasadzie salceson zapijala sokiem pomaranczowym, zagryzala orzechami,itp..] urodzila - i co je.. chleb, gotowany indyczek, albo kroliczek.. nie daj boze zachce sie pomidorka -nooo jakze takk... przeciez kaaarmieeee!!! nie wolno. i katuja sie takim jedzeniem przez pol roku.. a potem srodowisko medyczne apeluje do matek, zeby dluzej karmily [no ja tez dlugo na takim jedzeniu bym nie wytrzymala]

    zreszt kazda zrobi wedle uznania - ja zamierzam malej dawkowac atrakcje:)


    Dokładnie. Pokarm powstaje z krwi a np do krwi nie przedostają się takie substancje które u nas wywolują wzdęcia - to co u nas wywołuje wzdecia zostaje w naszych jelitach i do krwi nie przechodzi. Troche inaczej z alergenami, ale jeśli w ciązy jadlo się wszystko od orzechow, przez gluten i mleko z laktozą to dziecko nie powinno mieć żadnych alergii. Oczywiscie sie obserwuje malucha, czy faktycznie nie ma reakcji zadnej typu wysypka, ale to wiadomo, ze trzeba poobserwować. Jesli chodzi o potrawy wzdymające, wszystko to co zle z nich nie przechodzi do naszej krwi i tym samym do pokarmu. Wszystko zostaje w jelicie i sie wydala, wiadomo jak :p . Takze tez jestem zdania ze dieta matki karmiącej nie istnieje. I powinno sie wszystko po trochu spozywać zeby dziecko nauczyć roznych pokarmow i uchronic przed alergiami pokarmowymi.

    Oczywiscie to jest moje zdanie i każdy będzie robił tak jak uważa.

    Iwa81, aaaguchaaa lubią tę wiadomość

    Bartuś❤️
    09.05.2016 - 3640g, teraz już 4 lata i 21kg, strach podnosić
  • Iwa81 Autorytet
    Postów: 1734 835

    Wysłany: 17 kwietnia 2016, 11:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Też jestem zdania, że trzeba normalnie próbować wszystkiego i obserwować dziecko czy coś się nie dzieje i już ;)

    Marzenka u Nas np. trzeba zabrać di szpitala:
    Szlafrok
    2 koszule ( 1-do porodu, 2-do przebrania po, ale ja biorę jeszcze jedną czyli w sumie 3)
    Ręcznik mały + kąpielowy
    Pielucha tetrowa - przydaje się przy porodzie np. do schłodzenia karku lub głowy
    Kapcie
    Klapki pod prysznic
    Skarpetki dla rodzącej - bo położna mówiła że często w czasie porodu kobiety marzną w stopy
    Woda min, 1,5l + osobna butelka 0,7l z dziubkiem
    dla męża jeśli będzie przy porodzie tez osobna woda
    Kanapki dla Kobiety i Męża - bo jak weźmiesz tylko dla Siebie to mąż Ci zje ;)
    Czekolada gorzka
    Herbatniki
    Pomadka do ust lub wazelina - w czasie porodu wysychają usta
    Kosmetyki + kubek
    Pampersy
    Podkłady poporodowe do majtek
    Majtki jednorazowe
    Można zabrać smoczek, jeśli dziecko będzie bardzo płaczliwe

    km5sdf9h3loowecn.png
  • pasia27 Autorytet
    Postów: 13367 11933

    Wysłany: 17 kwietnia 2016, 11:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    malvva wrote:
    Hej dziewczyny ;)

    chyba nadszedł ten dzien w którym spakuje torbę do szpitala ;3 mam już wszystko poprane i poprasowane a listę rzeczy do szpitala dostałam na szkole rodzenie :)


    Dzisiaj będziemy miec nowe autko ;) wczoraj mój sie dogadał i dzisiaj bedzie formalności dopełniał ;)
    My mamy od,czwartku nowe autko :-) wczoraj miałam jazde probna i nawet normalnie sie mieszcze za kierownica :-)

    Iwa81, Patrycja24, malvva lubią tę wiadomość

    3i498u698lx7etrf.png
    zrz6sg189ii5w2ru.png
  • JustyśM Autorytet
    Postów: 851 787

    Wysłany: 17 kwietnia 2016, 11:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No tak dziewczyny racja,źle sie wyrazilam z tym że nie można wcale.Tak jak piszecie pomalutku wprowadzac zjeść raz później po 2 dniach znowu i gitara. Baronowa z kiełbaska też spróbuję ☺

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 kwietnia 2016, 11:38

    [link=https://www.suwaczki.com/]km5sej288cimr979.png[/link]
  • Dariaaa88 Autorytet
    Postów: 738 760

    Wysłany: 17 kwietnia 2016, 11:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja karmiąc jadłam wszystko, tak samo jak w ciąży i dziecku nic nie było, kolek nie miał. Jedyne na co go uczuliło to na miód, jak byłam chora to piłam herbatę z miodem ale wysypało go to wiedziałam. Odstawiłam i wszystko było ok. Teraz ma 6 lat i na miód reaguje dobrze (ogólnie miód powinno się wprowadzać ok 2 roku życia)

    cd9bskjojgq3qzff.png
  • pasia27 Autorytet
    Postów: 13367 11933

    Wysłany: 17 kwietnia 2016, 11:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja miałam bardzo delikatna dietę i po malu wprowadzalam nowe produkty..
    Kacper nie spal mi,pozniej kolki i cuda na kiju..a poza tym fajnie bo schudlam i zeszła z mnie ta opuchlizna..
    Niestety jak znów zaczelam jeść po swojemu to kg stanely i bez dodatkowego wysiłku i diety ani rusz..eh.
    Z reszta wiadomo ze sie unika ostrych i tlustych potraw na poczatku :-)

    No a później i tak wychodzi ze 50% tych zarzekajacych sie ze diety karmiscej nie będzie to i tak przechodzi na.mm ;-)

    3i498u698lx7etrf.png
    zrz6sg189ii5w2ru.png
  • Różyczka Autorytet
    Postów: 708 1177

    Wysłany: 17 kwietnia 2016, 11:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny ja nadal mam skurcze. Ide się wykąpać w magnezie i zobacze co sie bedzie działo.
    Córa się pręży w brzuchu, czuję ją od serca po pipkę.
    To ostatnia niedziela kiedy jestesmy z mężem tylko we dwoje ... Niestety na kawę do miasta pojechał sam bo ja chodzę jak zombi :) Może kąpiel mi pomoże i razem pojedziemy na obiad.
    Tak mi ta ciąża szybko zleciała, że aż mi żal, że 4 dni zostały... :)
    W przyszłà niedziele powinnam być już z Dzieciątkiem w domu.
    To się wydaje nierealne! A jednak!

    pasia27, Marietta, i.am.chappie, Nacia, monilia84, hiacynta99. lubią tę wiadomość

  • Asmee Autorytet
    Postów: 815 368

    Wysłany: 17 kwietnia 2016, 12:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny!

    Na szybko przejrzałam o czym piszecie, bo dziś mi łeb pęka. Wczoraj już pobolewało, ale nie aż tak -.- Apap nie pomógł..

    Ja w ciąży jem wszystko, nie ograniczam się. Po porodzie też mam taki zamiar. Generalnie funkcjonuję zupełnie normalnie. Jeżdżę samochodem, latam na zakupy. Jak mam gorszy dzień to odpoczywam i tyle :)

    asioczek86 lubi tę wiadomość

    uwo9gov3ad3vq34d.png
  • xpatiiix3 Autorytet
    Postów: 6339 10511

    Wysłany: 17 kwietnia 2016, 12:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Chwale się..!
    Egzaminy zdane :)
    Następna szkoła ukończona :D
    Teraz tylko matura i wooooolne i następna szkoła :)

    Patrycja24, Różyczka, Kłosia, malvva, klaudia1534, asioczek86, hiacynta99., josephinka84, i.am.chappie, Iwa81, Negra, tola2014, Aniu_leczka, Carolq, monilia84, Madziuśka lubią tę wiadomość

    Livia <3
    euQZp2.png
    Nela <3
    DCPTp2.png
    Marcel <3
    usiWp1.png
  • Patrycja24 Autorytet
    Postów: 872 652

    Wysłany: 17 kwietnia 2016, 12:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    xpatiiix3 wrote:
    Chwale się..!
    Egzaminy zdane :)
    Następna szkoła ukończona :D
    Teraz tylko matura i wooooolne i następna szkoła :)
    Gratulacje! :-)

    xpatiiix3 lubi tę wiadomość

    Patrycja24
  • Różyczka Autorytet
    Postów: 708 1177

    Wysłany: 17 kwietnia 2016, 13:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pati brawo!
    Gratulacje!
    Życzę kolejnych sukcesów na tej edukacyjnej drabinie i podziwiam za determinację :)

    Co do aktywności w ciąży to też codziennie jeżdzę autem choć przyznaję, że czasem podczas parkowania dostaje zadyszki :)
    Robię zakupy a na 4 dni przed porodem 3 planuje spędzić w firmie, żeby zrobic co moge zanim opieka nad dzieckiem mnie pochłonie. Zamierzam zaliczyć jeszcze SR bo mamy pierwsza pomoc. Musze 2 dni przed cięciem badania zrobic itp.
    Ale prawda jes taka, że kiedy mam gorszy dzień to nic nie robię tylko leżę. Mam
    Nadzieję, że po dzisiejszej labie jutro bede miała dosc siły żeby pozałatwiać firmowe sprawy.

    xpatiiix3 lubi tę wiadomość

  • asioczek86 Autorytet
    Postów: 998 655

    Wysłany: 17 kwietnia 2016, 13:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Różyczka wrote:
    Dziewczyny ja nadal mam skurcze. Ide się wykąpać w magnezie i zobacze co sie bedzie działo.
    Córa się pręży w brzuchu, czuję ją od serca po pipkę.
    To ostatnia niedziela kiedy jestesmy z mężem tylko we dwoje ... Niestety na kawę do miasta pojechał sam bo ja chodzę jak zombi :) Może kąpiel mi pomoże i razem pojedziemy na obiad.
    Tak mi ta ciąża szybko zleciała, że aż mi żal, że 4 dni zostały... :)
    W przyszłà niedziele powinnam być już z Dzieciątkiem w domu.
    To się wydaje nierealne! A jednak!

    ale super, że już niedługo będziesz tuliła swoją dzidzię <3 ja mam nadzieję, że moja doczeka do terminu. dziś dopiero wzięłam się za pakowanie toreb. w następnym tygodniu czekają mnie badania i wizyta u ginekolog. pewno wtedy da mi skierowanie na cc co będę wiedzieć co i jak :) powodzenia :)

    pasia27 lubi tę wiadomość

    8.03.2015- mama Aniołka (8/9tc)
    28.04.2016 IGA <3 3400g i 57 cm szczęścia :)
    17.12.2018 ADAM <3

    atdci09ken4tz24o.png

    o148zbmhik1ekq2b.png
  • Guem Autorytet
    Postów: 549 364

    Wysłany: 17 kwietnia 2016, 14:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny :) wczoraj poszalałam na grilu i dzisiaj z lóżka wstałam dopiero po 13. Wszystko mnie boli, kręgosłup, brzuch nawet cipka i jeszcze skurcze łydek miałam w nocy więc dzisiaj dzień leniwca. Ale za to wczoraj się objadłam aż się wszyscy dziwili bo zazwyczaj jem tylko troszkę i bardzo wybrednie a wczoraj to co by nie stanęło na stole to wciągnęłam :D
    Rano obudziłam się z brudną koszulą, w końcu siara :) a mój biedny mąż połączył wszystko i już do szpitala chciał mnie wieźć :)
    Jeśli chodzi o jedzenie w czasie karmienia to doradca laktacyjny też nam mówiła że jeśli nic się nie dzieje to jeść wszystko z umiarem, sezonowe warzywa i owoce również, nawet powiedziała że dzisiaj lepiej byłoby zjeść mango niż jabłko bo na jedno jest sezon a na drugie już się skończył.
    Różyczka ty juz w czwartek będziesz tulić córcię a ja dopiero zacznę 9 miesiąc :) jeszcze tyle czasu mi zostało do wielkiego finału :)

  • Iwa81 Autorytet
    Postów: 1734 835

    Wysłany: 17 kwietnia 2016, 14:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    xpatiiix3 wrote:
    Chwale się..!
    Egzaminy zdane :)
    Następna szkoła ukończona :D
    Teraz tylko matura i wooooolne i następna szkoła :)

    gratulacje :)

    xpatiiix3 lubi tę wiadomość

    km5sdf9h3loowecn.png
  • Nacia Autorytet
    Postów: 481 582

    Wysłany: 17 kwietnia 2016, 15:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny :) czy juz ktoras z was sie rozpakowala? Bo chwile mnie tutaj nie bylo i nie jestem na biezaco :)

    Pisze w ogole bo mam problem.. to ze mi stopy spuchly tak ze mnie mega bola to nic! Bo pewnie wiekszosc z was tak ma. Problem w tym ze od kiku dni mam zdretwialy brzuch u samej gory pod piersiami. Zdretwialy tak jakbym nie miala tam czucia cos takiego dziwnego.. a martwie sie bo synek u gory ma glowke.. mam nadzieje ze to dretwienie nie jest spowodowane jakos ze cos jest nie tak z dzieckiem??

    tb73anlisarvnmt1.png
  • JustyśM Autorytet
    Postów: 851 787

    Wysłany: 17 kwietnia 2016, 17:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pati gratulacje - wspaniale że da zysk do celu.
    Nacia nie wiem co to może byc-jutro poniedziałek najlepiej jak podejdziesz lub zadzwonisz do gin,zrobią Ci ktg i będzie wszystko jasne po co się zamartwiac.

    hiacynta99., xpatiiix3 lubią tę wiadomość

    [link=https://www.suwaczki.com/]km5sej288cimr979.png[/link]
  • Baronowa_83 Autorytet
    Postów: 6178 4021

    Wysłany: 17 kwietnia 2016, 18:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nacia wrote:
    Hej dziewczyny :) czy juz ktoras z was sie rozpakowala? Bo chwile mnie tutaj nie bylo i nie jestem na biezaco :)

    Pisze w ogole bo mam problem.. to ze mi stopy spuchly tak ze mnie mega bola to nic! Bo pewnie wiekszosc z was tak ma. Problem w tym ze od kiku dni mam zdretwialy brzuch u samej gory pod piersiami. Zdretwialy tak jakbym nie miala tam czucia cos takiego dziwnego.. a martwie sie bo synek u gory ma glowke.. mam nadzieje ze to dretwienie nie jest spowodowane jakos ze cos jest nie tak z dzieckiem??
    najprawdopodobniej dziecko coś uciska, i masz porażone nerwy
    ale lepiej zapytać lekarza

    Różyczka, Nacia lubią tę wiadomość

    Mama od 03.2010, czas na drugie
    Tadek i Władek w jednym stali domku...
    2r8rqps6ohlhosuf.png
    Szanse jedne na milion - rzekła- spełniają się w dziewięciu przypadkach na dziesięć.
  • Różyczka Autorytet
    Postów: 708 1177

    Wysłany: 17 kwietnia 2016, 18:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nacia wrote:
    Hej dziewczyny :) czy juz ktoras z was sie rozpakowala? Bo chwile mnie tutaj nie bylo i nie jestem na biezaco :)

    Pisze w ogole bo mam problem.. to ze mi stopy spuchly tak ze mnie mega bola to nic! Bo pewnie wiekszosc z was tak ma. Problem w tym ze od kiku dni mam zdretwialy brzuch u samej gory pod piersiami. Zdretwialy tak jakbym nie miala tam czucia cos takiego dziwnego.. a martwie sie bo synek u gory ma glowke.. mam nadzieje ze to dretwienie nie jest spowodowane jakos ze cos jest nie tak z dzieckiem??
    Ja to mam w miejscu pępka, jak dotykam, nic nie czuję...dziwne.

  • Różyczka Autorytet
    Postów: 708 1177

    Wysłany: 17 kwietnia 2016, 18:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Baronowa_83 wrote:
    najprawdopodobniej dziecko coś uciska, i masz porażone nerwy
    ale lepiej zapytać lekarza
    Przez pomyłkę polubiłam.

‹‹ 1569 1570 1571 1572 1573 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Dieta Płodności w OvuFriend - jak otrzymać spersonalizowane zalecenia dietetyczne i przepisy na koktajle płodności?

Brak śluzu płodnego, endometrioza, nieregularne cykle, a może PCOS? Dieta Płodności w OvuFriend to spersonalizowane zalecenia dietetyczne i przepisy na koktajle płodności dopasowane idealnie do Ciebie i Twoich dolegliwości! Sprawdź instrukcję krok po kroku, jak otrzymać Dietę Płodności i zwiększyć szanse na zajście w ciążę. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Comiesięczne rozczarowanie... Jak radzić sobie z emocjami, gdy kolejny raz pojawia się jedna kreska?

Dla wielu par każdy kolejny miesiąc bez ciąży jest jak utracona szansa. Trudne emocje kłębią się w pierwszych dniach cyklu. Najczęściej jest to żal, smutek, bezsilność, rozczarowanie... Dlaczego kolejny miesiąc się nie udało? Jak sobie radzić z tymi trudnymi emocjami? Podpowiada Psycholog Niepłodności - Anna Wietrzykowska.

CZYTAJ WIĘCEJ

Endometrioza a starania o ciążę - poruszające historie trzech kobiet

Endometrioza jest na tyle niezbadaną jeszcze do końca chorobą, że postawienie prawidłowej diagnozy może zająć lata... A właściwa diagnoza i szybkie podjęcie odpowiedniego leczenia, to najważniejsza kwestia szczególnie w przypadku kobiet, które starają się o dziecko. Trzy kobiety podzieliły się z nami swoimi doświadczeniami w drodze do diagnozy endometriozy i upragnionego macierzyństwa. Przeczytaj historie, które dodają skrzydeł i nadziei, że pomimo trudów będzie dobrze! 

CZYTAJ WIĘCEJ